Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pumpaluna, dobrze kombinujesz z tym stołem, jak by był większy zagraciłby tą część pokoju

http://img412.imageshack.us/img412/1056/54849680.jpg

a przejścia nie byłam w stanie zaznaczyć, więc wstawiłam drzwi by było wiadomo gdzie jest wyjście

 

Ardea twój salon mi umknął, muszę sie cofnąć i o nim poczytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie koleżanki.

 

Na początku muszę tu wylać swoją złość na siebie. Wczoraj miałam zamiar ostatecznie przyjrzeć się mojemu projektowi i proponowanym przez Was zmianom. Trochę się kiepsko czułam, wzięłam prysznic, ubrałam się w piżamę i co?? Zasnęłam koło Marcina:(

 

Jak się obudziłam o 4 nad ranem byłam na siebie tak wściekła że sobie nie potraficie tego wyobrazić:/ Wstała tylko, zajrzałam do projektu czy w razie czego można coś ze ścianami kombinować. Te nośne są chyba wszędzie dlatego że Pan Architekt poopierał na nich belki stropowe. Jak to zobaczyłam to się trochę uspokojona położyłam, że nic się nie da zrobic w takim krótkim czasie i tak.

 

Położyłam się ale i tak nie spałam bo wściekła na siebie zamęczałam się wizjami że tyle miałam czasu żeby o tym pomyśleć a nie przeddzień wejścia murarzy.

 

Pierwszy chyba raz zdarzyło mi się nie spać do rana.

Już miałam wstać i usiąść do kompa ale bałam się że dzieci obudzę:/

 

No tyle samokrytyki:(

 

Teraz aktualności:

 

Dziś od rana uszykowałam panom projekt, nakleiłam pięknie na tekturkę, żeby wiedzieli jak mają murować. Powiększyłam tylko otwór na okno tarasowe do 250 cm, zlikwidowałam tą kabinę prysznicową co wchodziła do gabinetu i zmniejszyłam o 20 cm wejście da salonu żeby wstawić tam w razie W barek.

Na razie zostawiłąm wejście do kuchni, zawsze można je zamurowąc jak tam wejdę i zobaczę jak to w naturze wygląda...

I tyle.

 

Trunki stawiam wieczorem

 

ps. już mi trochę przeszła złość na siebie i zaczynam się z powrotem wariacko cieszyć jak wczoraj jak dostałam telefon:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze chciałam powiedziec że bardzo podobają mi się te wizualizacje które robisz Karola:)

 

I Ardea Ty masz inny układ pomieszczeń więc taka otwarta kuchnia to co innego, u nas goście by mi się gapili wprost na szafki:/

 

Wiecie co, pod wpływem tego co piszecie postanowiłam, że nad tą ścianę nośną pomiędzy kuchnią i salonem.

Bo może za kilka lat zapragnę kuchni otwartej i wtedy sobie rozwalę ściankę i już;)

 

ps. a ja jeszcze będę Was prosić o pomoc na pewno, pomożecie, prawda??

 

ps. a panowie pracują ponoć jak mróweczki:):) po pracy tam polecę jak na skrzydłach:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...