Dziennik Lukarny - komentarze

[Lukarna]

Aga dzięki:) Uspokoiłaś mnie trochę bo się już miotam...

Co do wejścia do salonu tego z korytarza to architekt zaprojektował tam właśnie nadproże wylewane i wejście o wysokości 210 ale wejście z kuchni do salonu które jest zaraz obok, zaprojektował wysokie na 240. I to jest dla mnie tajemnica - co autor miał na mysli, wszytskie otwory w całym domu 210 a jedne, jedyne drzwi przesuwane wysokie na 240:/:/:/

 

Karola ja się muszę zrehabilitować za wczoraj, że poszłam i niczym Cię nie poczęstowałam przed snem:)

 

To co dziewczyny, kawę?? Dla Karoli zbożową??

[karolakr25]

Karola ja się muszę zrehabilitować za wczoraj, że poszłam i niczym Cię nie poczęstowałam przed snem:)

 

To co dziewczyny, kawę?? Dla Karoli zbożową??

To że mnie nie poczęstowałaś wczoraj, to nie musisz przepraszać,

ale kuszenie kawką to cios poniżej pasa

[Lukarna]

Buuuu

O ja głupia głupia...

 

To co, na zgodę herbata owocowa??

I zrezygnuje z kawy, własnie herbatę zalałam;)

[agalind]

Ja już po kawce, ale taką aromatyczną herbatę owocową to z chęcią bym wypiła:)

[karolakr25]

Nie, no bez przesady, możesz pić, bo aromatu nie czuję

 

Mój mąż co rano doprowadza mnie do szału przynosząc sobie do sypialni kawę i ordynarnie ją przy mnie pijąc!!! Ja jadam posiłki w łóżku i dostaję czasami kakao, a tak ziołowe i owocowe herbatki, a mi się tak chce mocnej czarnej i gorzkiej kawy, albo zielonej herbaty

a jak mi proponują zbożową, to mam ochotę udusić gołymi rękoma

 

P.S. Czy tylko mi FM chodzi jakby chciało a nie mogło?? co chwilę wyskakuje mi błąd wczytywania strony, komentarze się dodają bardzo długo

[Lukarna]

U mnie forum chodzi normalnie.

 

W takim razie herbata żurawinowa, malinowa bądź pomarańczowa do wyboru;)

Ja piję żurawinowo-malinową Pachnie i smakuje obłędnie...

I głodna się robię

[karolakr25]

Ja piję właśnie "sen nocy letniej" herbatka na wagę z suszu, nie najgorsza

 

wiesz co wyślij mi szczegóły na maila, bo FM mi nadal ciężko działa

[Lukarna]

Ok, teraz doczytałam:)

Wysyłąm na maila:)

[karolakr25]

a ja kombinuje z garderobą, zaraz ci wyślę propozycję

[Lukarna]

Jak mówiłam, grzecznie czekam:)

[1976pinacolada]

Ja piję właśnie "sen nocy letniej" herbatka na wagę z suszu, nie najgorsza

 

 

W pierwszym momencie myślałam że pijesz herbatkę odchudzającą.... i juz się wystraszyłam że rzuciło Ci się z oczodołów na rozum

[agalind]

Aga dzięki:) Uspokoiłaś mnie trochę bo się już miotam...

Co do wejścia do salonu tego z korytarza to architekt zaprojektował tam właśnie nadproże wylewane i wejście o wysokości 210 ale wejście z kuchni do salonu które jest zaraz obok, zaprojektował wysokie na 240. I to jest dla mnie tajemnica - co autor miał na mysli, wszytskie otwory w całym domu 210 a jedne, jedyne drzwi przesuwane wysokie na 240:/:/:/

 

Wydaje mi się, że wysokie na 240cm będą zaburzać ogólnie całe wrażenie. Nie mówiąc o tym, ze taka kiszka z nich wyjdzie, bo długie i wąskie. Gdy będą niższe będą optycznie poszerzać to wejście. Te przesuwne z tego co pamiętam będą miały 120cm??

[Lukarna]

Tak, 120.

 

Ech już mi się odechciało tej budowy. Zamówiłam źle nadproża. Można było załatwić sprawę spokojnie, bez nerwów. Ale nie, mój teść narobił takiego dymu, że murarze są obrażeni, ja się z P. ścięłam, kierownik ma nadszarpnięte ego.

 

Może to zostawię i niech sobie budują sami a ja spokojnie poczekam na wykończeniówkę.

[karolakr25]

ale tyle ciekawych rzeczy cię ominie

[agalind]

Uuu, to nie zazdroszczę, ale chyba da się wymienić i nie będzie problemu?

[pumpaluna]

wpadam nadrabiam i zaczynam od gratulacji, fajnie że tak szybko robota im wczoraj poszła. Jak będą się panowie rytmu trzymać to za miesiąc o tej porze to już dach będzie Dobrze, że pamiętasz o tym oknie kuchennym

Lukarna, wiem że to niełatwe i może niektórym wyda się nieludzkie ale może by tak teścia jednak od tej budowy trochę odseparować? Tak aby nie robił kwasu z murarzami, tego jeszcze brakowało żeby się ekipa zbuntowała.

[Lukarna]

Nie jest dobrze ale na razie nie wiem jak się sprawa zakończy. Są zrobione ściany dookoła i ułożone pustaki szalunkowe od stropu.

Kierownik każe rozbierać, konstruktor że policzy i wzmocnimy wieniec.

Chwilowo byłam w czarnej rozpaczy bo to zupełnie moja wina, mojej bezmyślnej decyzji (nota bene z murarzem to omawiałam i powiedział że będzie OK, teraz wiem że takie rzeczy to nie z murarzem, mądry Polak po szkodzie)

 

Nie jechałam tam wcale dzisiaj.

Może jutro jak się sytuacja jakos rozwiąże, tzn jak podejmiemy jakąs decyzję.

[Esiak]

a jak źle zamówiłaś nadproża? w czym tkwi błąd..?

[Lukarna]

Błąd tkwi w tym, że w projekcie były wylewane, porządnie zazbrojone podobno a ja zamówiłam struny 12

[Esiak]

przecież nie budujesz wieżowca, te trochę ściany co będzie na tym stało to nic...

poza tym przecież to wszystko spaja jeszcze wieniec!