Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pinacolada jak napisałam w prywatnej wiadomości wanna wejdzie, ale będzie za mało miejsca dookoła niej by swobodnie korzystać zarówno z wanny jak i z sedesu i szuflad

Masz rzut z wymiarami, możesz porównać

 

 

Ty jesteś niemozliwa kobieto ! Ja prosiam o naniesienie "jaja" na rysunek a ona mi takie piekne wizualki porobiła

 

Karola - tez myslałam o postawieniu wanny w ten drugi sposób ale wtedy głowa musiałaby byc zawsze pod skosem. W tym pierwszym przypadku mogłabym sie położyć tyłem do wejścia i wtedy nie miałabym głowy pod skosem.... Nie wiem jeszcze na która wersję się zdecyduję ale bardzo podoba mi się moja łazienka !!! :wave: :wave: :wave:

A i jeszcze taka mała poprawka, która w zasadzie może zmienic duzo w tej pierwszej wersji.... Otóż ta obwódka wzdłuz ścianki kolankowej (ta na 30cm) to miała być stworzona na potrzeby obudowania wanny (z pierwotnego czarnego projektu/rysunku). jesli się zdecyduję na wannę wolnostojącą to nię będę zwężać łazienki więc zyskujemy po 30cm z każdej strony !!!

 

A instalacje są ale pod wannę zabudowaną. na szczęście tam na obszarze 3m2 nie ma podłogowki więc nie będzie problema z przeróbką, której tak i tak nie uniknę bez względu na to którą opcję z wanną wolnostojącą wybiorę

 

karola - jeszcze raz wielkie dzięki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech Wy łobuzy:):)

Najpierw po kolei poszłam do Ardei, potem do Pinacolady i na końcu trafiłam do mnie:)

 

Kryzys był i się zbył. Pokonał go mój wybawca Esiak:):)

 

Ale od początku:

Jak już wiecie zaopatrzeniem budowy zajmuję się ja. Ale jest jeszcze mąż (chociaż on ma swój swiat:/), jest teść i jest Majster.

 

I nikt, dosłownie nikt nie wpadł na cudowny pomysł, że jak zamawiam na wtorek strop to na tenże wtorek potrzebne są tez stemple...

Przypomniało nam sie wczoraj po południu.

Majster:

- ja mam numer do jednego takiego, zadzwonię i on nam może pozyczy

Zadzwonił, nie mógł się dodzwonic, ktos cos tam zgubił itd - suma sumarum stempli nie ma.

 

Dziś rano.

Dzwonię do Majstra - nie załatwi nigdzie

Dzwonię do męża - obdzwonił wszytskich i stempli nie ma.

I cisza.

Obydwaj Panowie stwierdzili ze nie ma i zamilkli:)

 

To się biorę, szukam ogłoszeń, jedno jest. Ustalam z majstrem szczegóły ile potrzebujemy (150) i jakie (3m). Wszystko się zgadza, cena rewelacyjna (6zł) na miejscu - problem zażegnany, Majster mówi Pani to ma jednak szczęście:)

Jedzie na miejsce, ogląda i zonk - stemple sa delikatnie mówiąc do d... - pół normalnych, pół cieniutkich, własciciel nie pozwala wybrac lepszych.

To szczęście się kończy.

 

Majster zasmuconym głosem mówi że oni naprawdę muszą miec te stemple najdalej jutro rano.

 

Szukam innych ogłoszeń - nic nie ma

Szukam na allegro - nic nie ma

Dzwonię po tartakach - nie nie ma

Dzwonię po lesniczówkach - w jednej są ale 2,40m:/ - za krótkie

 

Nerwowe telefony. Do majstra - nie mam ale nadal szukam, do męża - nikt Ci do głowy nie wpadł kto mógłby miec??

 

Dzwonię do Esiaka - moze się cud zdarzy i ma??

Nie ma ale podsuwa pomysł: pojedź po okolicznych budowach, popytaj...

I podsuwa mi nowe telefomy gdzie owe stemple mogę dostać. Dzwonie - nie ma.

 

Załatwiam dziadka do dzieci i jadę zaraz po pracy.

Na jedno nowo-budowane osiedle, zatrzymuje sie pytam, rozmawiam - nikt nie pozycza, nikt nie wie gdzie kupic

Na drugiw i trzecie - to samo...

 

Robi się nerwowo bo 17 a stempli nie ma.

 

Wstapiłam do znajomej. Znalazł się znajomy znajomej co to robi elewacje blokowe i występuje z propozycją: zamiast stempli on podstempluje nasz strop swoimi rusztowaniami. Przyjedzie z synem i rano o 8 to zrobią.

Uff, kamień z serca. Ale ale, Lukarna juz takich decyzji NIE PODEJMUJE SAMA - pomna wcześniejszych zeszłotygodniowych atrakcji...

 

Dzwonię do Majstra. Rusztowanie?? Nieee on nie wie, nigdy tak nie robił...

Dzwonię do męża. Rusztowanie??? Nieee wie czy tak moze być...

 

I uwaga: telefon od Esiaka:

- Aska masz już te stemple??

- Nie mam niestety...

- To juz masz, mój sąsiad chce sprzedać...

 

:D:D:D:D

 

Marcin (za co jestem mu znowu dozgonnie wdzięczna) poszukał u siebie na osiedlu sąsiada któremu dopiero co rozszalowano strop, poszedł do niego, obgadał temat i załatwił mi moje upragnione stemple:):):)

 

Potem juz były tylko kwestie techniczne

Ja do Pana Od Stempli- ile i za ile?

Pan Od Stempli - 123 szt za 6 zł

Ja do Majstra - przywieziecie?

Majster - załatwię odbiór:)

Ja do męża - załatwione:)

Mąż - no, dobrze:D:D:D:D

 

Wiecie co, z mojego przydługiego opisu nie czuć dramaturgii ale naprawdę było nerwowo...

Gdyby nie pomoc Marcina to jutrzejsze układanie stropu stałoby pod znakiem zapytania bo albo niepewne stemplowanie rusztowaniami albo niepewne stemplowanie za cienkimi stemplami...

 

Uff:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mąz na sypialnię powiedział, że "może być":/

Ale zaraz się szybko poprawił i stwierdził, ze mógłby w niej się ze mna połozyć do łózka;D:D:D

 

To znaczy że mąz Karoli może wyłaczyc laptopa:):):)

Bo byłysmy przygotowane na najgorsze:):):)

Do rana macie czas na zmiany, bo mąż już zmienił ustawienie :lol2: i jak zamknie klapę laptopa to go wcale nie wyłączy :) :) :)

więc jak mi go przywiezie, to mogę co nieco pozmieniać :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rana macie czas na zmiany, bo mąż już zmienił ustawienie :lol2: i jak zamknie klapę laptopa to go wcale nie wyłączy :) :) :)

więc jak mi go przywiezie, to mogę co nieco pozmieniać :lol2:

 

Wiesz co, to ja może poszukam innej, spokojniejszej tapety zeby miec alternatywę...:):):)

Chociaz z tej tak łatwo nie zrezygnuję:D Na jej korzyśc przemawia fakt, że jest TANIA:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucarna - no to miałas kochana niezłą nerwówkę. I dobrze masz w tej pracy, że tak mozesz sobie trochę podzwonic w prywatnych sprawach. Bo jakbyś zaczęła to załatwiac dopiero po pracy to ciężko by było, oj ciężko ...!

najważniejsze że problema juz nie ma

 

A pomysł z rusztowaniami wcale nie głupi ! Tyle, ze gość bez rusztowań by chwile musiał wytrzymać.... Bo przecież te stemple to chyba z miesiąc tak musza stać...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...