Ardea 28.10.2011 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ja się wąsko specjalizowałam;) literatura, sztuka i biologia - reszta mogła nie istnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2011 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 ja czytam do browarków wieczorem w piwnicy, albo coś na kompie... chociaż powiem Wam że prawdziwe readery ebooków to jest to... ekran jak papier, wzrok się nie męczy, jasność zależna od oświetlenia, zapamiętuje co i kiedy czytałeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 28.10.2011 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ja się wąsko specjalizowałam;) literatura, sztuka i biologia - reszta mogła nie istnieć taaa i potem pola trapezu nie umiemy obliczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 ale znajomych umiemy dobrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 28.10.2011 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 ale znajomych umiemy dobrać Trzeba umieć sie ustawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 28.10.2011 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 A jak męża mojego rozczula ta moja nieudolność matematyczna;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 28.10.2011 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Ja to jedynie kasę dobrze liczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 29.10.2011 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Esiak ale tempo masz takie samo przy powieści SF co przy traktacie filozoficznym? Jeśli tak i ze zrozumieniem to chłoniesz to szacun Ja mam podobnie z tymi akapitami i tempem ale raczej przy takich lekkich książkach... Zainteresowania wszechstronne, skądś to znam. Ja ogólnie chyba zacznę wierzyć w reinkarnację bo od zawsze uważam, że żebym mogła rozwinąć wszystkie dziedziny zainteresowań w pełni to potrzebowałabym 100 żyć W sumie też w latach szkolnych i ogólnie miałam łeb równocześnie do poezji metafizycznej, matmy czy fizyki z astronomią więc może trzeba było znaleźć jakiś wspólny mianownik Ajjj zapisałam się na hiszpański, po kilkuletniej (5) przerwie od takiej regularnej nauki tego języka jestem "Jak ryba w wodzie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.10.2011 09:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Princesa, ja zaczęłam chodzić na angielski:) Jak na razie to czuję się trochę zagubiona bo sposób nauczania zupełnie inny od tego do jakiego byłam przyzwyczajona w szkole... Ale myślę, że dam radę Cieszę się z tego względu, że zaczęłam w końcu robić coś dla siebie... Dla mnie jak ktoś zna języki i do tego pojmuje nauki ścisłe jest prawie półbogiem;) więc szacunek wielki:) A ja zapraszam za 5 minut do dziennika, foty się własnie wgrywają:D Byłam dziś rano więc aktualne:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 29.10.2011 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 lukarna w szkołach językowych sposób nauki jest super 100% lekcji po hiszpańsku (u Ciebie pewnie po angielsku) w dodatku u mnie nauczyciele to są w 100% ludzie z krajów hiszpańskojęzycznych więc żadne filolożki po UJ czy UP z kiepskim akcentem tylko sam hiszpański w pełnej krasie i to w różnych dialektach - miodzio Co do angielskiego i ogólnie nauki w szkole. Uczyli nas brytyjskiego angielskiego, lekcje prowadzili oczywiście Polacy, ale mniejsza z tym. Jak wiadomo po angielsku czy hiszpańsku nie mówią tylko Anglicy/Hiszpanie, ale cała masa ludzi na świecie. Powinno się jakoś to miksować bo potem spotyka się jakiegoś Szkota na ulicy i niby coś mówi po angielsku ale nie idzie zrozumieć co bo zna się tylko tą perfekcyjną odmianę książkową, której nikt normalny nie używa na ulicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 29.10.2011 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Dla mnie jak ktoś zna języki i do tego pojmuje nauki ścisłe jest prawie półbogiem;) więc szacunek wielki:) Ja znam jeden język biegle, drugi komunikatywnie i pojmuję nauki ścisłe. Czy jestem dla Ciebie półbogiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.10.2011 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Ja znam jeden język biegle, drugi komunikatywnie i pojmuję nauki ścisłe. Czy jestem dla Ciebie półbogiem? Toć napisałam PRAWIE:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 29.10.2011 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 29.10.2011 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Lukarna a co nauki ścisłe mają do nauki języków? Bo ja związku nie widzę To ja dla ciebie chyba boginią bogów bym była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 29.10.2011 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 A domek przezentuje się cudownie i na szczęście mam bogatą wyobraźnie, bo już widzę jak w nim mieszkacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.10.2011 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Lukarna a co nauki ścisłe mają do nauki języków? Bo ja związku nie widzę To ja dla ciebie chyba boginią bogów bym była Nauki ścisłe zawsze były dla mnie czarna magią A języki no cóż, marzenie:) Może na emeryturze mi się uda jakiegoś nauczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.10.2011 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 A domek przezentuje się cudownie i na szczęście mam bogatą wyobraźnie, bo już widzę jak w nim mieszkacie Ech Karola nie chciało mi się dzisiaj stamtąd wychodzić... Łaziłam w kółko po całym domu, oglądałam go ze wszystkich stron... Zaskoczyła mnie pozytywnie kuchnia, wydaje mi się że pomimo moich obaw nie będzie wcale zła, a wręcz w sam raz powinna być. Nie wiem tylko czy to nie złudzenie takie przez to, że nie ma jeszcze ścianki działowej ze spiżarnią... Na razie ścianki nie będzie a ja będę miała czas przez zimę żeby się zastanowić czy aby z tej spiżarni nie zrezygnować... Ale na razie jest OK zostaje jak w projekcie. Zadowolona jestem też z pokoju na dole i z łazienki (szkoda, że jest bez okna ale cóz;)) I uspokoiłam się jak zobaczyłam korytarzyk na dole, architekt straszył nas że będzie ciasny i niewygodny a na razie prezentuje się OK:) I jak fajnie się chodziło po "poddaszu;)" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 29.10.2011 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 to fajnie że masz takie wrażenia ja po wejściu do domu, to było po zalaniu stropu (wcześniej nic nie widzieliśmy, bo byliśmy w podróży poślubnej) po zobaczeniu salonu i jadalni prawie się poryczałam, bo miałam wrażenie, że nic oprócz sofy 2 os. i stołu na 6 osób mi nie wejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 29.10.2011 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Hej Lucarna No proszę jakie wielkie zmiany. Las twój wyjątkowy - powiem , że nawet "moja" puszcza przy nim wymięka Fantastyczne postępy! - oby tak dalej ! Trzymam kciukasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 29.10.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2011 Lukarna, pewnie po takich boja z piwnicą teraz jesteś mile zaskoczona co do tempa, bo ja jestem i na brak wyobraźni nie narzekam, wszystko widać Potwierdzam, będzie wygodny domek. A jesień za oknami macie piękną, nawet nie pomyślałam, że tak blisko blokowiska. Tylko mnie stemple lasu nie przypominają, raczej centarzysko drzew:( U siebie od razu posadziłam drzewa jako zadośćuczynienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.