Dziennik Lukarny - komentarze

[Lukarna]

Ardea trochę masz rację z tym cmentarzyskiem. Na naszej działce rósł stary sad, kilkanaście starych drzew, czereśnie, morele, jabłonie, mirabelki i orzechy. Myślałam że coś uda nam się zachować jakieś ale niestety:/

Została czereśnia i tez jej dni są policzone...

Zasadzę jakieś na pewno w zamian ale dopiero w przyszłym roku jak mi się na działce trochę uporządkuje...

 

Przed chwilą był mąz w domu na obiedzie i tak z przejęciam mu opowiadałam o tych cudach co to dzisiaj widziałam na Jastrzębiej, przytakiwał twierdził że fajnie ale entuzjazmu jakiegos szczególnego nie przejawiał...

Pocieszam się, że to zmęczenie po prostu:(

[pumpaluna]

очень прекрасный ten view u ciebie w diary

[Lukarna]

Czy to zemsta za wczorajszą nieobecność????

 

ps. poradziłam sobie, jak tylko mi się rosyjski przypomniał:)

 

Dzięki:):)

Edytowane 29 Października 2011 przez Lukarna

[Ardea]

Ja nigdy nie miałam okazji uczyć się rosyjskiego. Mężczyźni przeważnie nie uzewnętrzniają nadmiernie swoich emocji;) ale jestem przekonana, że cieszy się nie mniej niż Ty:) Dzieciaki też wykażą entuzjazm dopiero przy wykończeniówce.

[Lukarna]

No mam nadzieję

Jedynie Weronika ze mną chętnie ogląda zdjęcia z budowy i sobie gadamy o tym:) I lubi na budowę chodzić:)

[Ardea]

A Wiktoria nie myśli jaki chciałaby pokój? Kolory, meble - przeważnie nastolatki lubią takie rzeczy

[Lukarna]

Ona jak na razie wie że chciałaby duże łóżko i biały regał z ikei i jedna ścianę amarantową.

I tyle:)

Ale ostatnio widzę, że zaczęła się bardziej trochę interesować swoim pokojem:) Tylko cały czas mi powtarza - mama ta budowa tak wolno idzie, że jak się wprowadzimy za 2-3 lata to juz mi się gust może zmienić

 

najgorsze jest to, że mąż nie chce rozmawiać ze mną o planowaniu wnętrz:/

mówi że to zdecydowanie za wcześnie:/

już mi Karola podpowiedziała, że jakos racjonalnie mam mu te potrzeby planów przedstawić - np potrzebą sporządzenia kosztorysu:)

[Ardea]

Mój mówił to samo, ale gdy pojawił się hydraulik z pytaniami gdzie wanna, jaka bateria, jak szeroka umywalka??? potem elektryk pytał gdzie biurko, jak wysoka szafka itp.? To robił wielkie oczy, że skąd już ma to wiedzieć... Poza tym, gdy ma się przemyślane pewne rzeczy to można spytać o sensowność takiego rozwiazania, ewentualnie zmienić za namową fachowca...

[pumpaluna]

A u mnie budową najbardziej zainteresowany był 4latek. Latem codziennie żądał zawiezienia na budowę bo musiał sprawdzić czy robotnicy pracowali. Teraz bywa rzadziej ale już nam pokazał gdzie co będzie u niego w pokoju stało i wybrał kolor ścian. Młoda nie ma sprecyzowanego gdzie co postawi ale wie jaką chce komodę czy na jaki kolor ściany.

[Lukarna]

No tak pytania o rozmieszczenie kanalizacji tez go zaskoczyły i od razu przyszedł z tym pytaniem do mnie:)

On jako tako akceptuje rozmieszczanie sprzętów ale zupełnie nie chce rozmawiać o kolorach, konkretnych płytkach itd...

 

Może musi minąć jeszcze trochę czasu:/

[pumpaluna]

Wiesz postawienie ścian tyle trwało to może jemu się nie wydaje, że do urządzania mały krok już został. Z tą koniecznością zrobienia kosztorysu do banku to dobry pomysł. Bez decyzji co chcecie na podłogach, jakie drzwi, ile płytek etc nie zdziałacie wiele.

[Ardea]

O kolorach? Mój to chyba nawet nie zamierza rozmawiać, bo jak, gdy nie rozróżnia bieli od złamanej bieli, grafitu od antracytu;)

[Lukarna]

Najgorsze jest to, że ja w zasadzie nic nie widziałam na żywo bo u nas raczej nie ma gdzie obejrzeć. Musiałabym jechać po Poznania i chyba tak zrobię. Bo np płytki są tak przekłamane czasem na zdjęciach w necie że bałabym się wybierać tylko na podstawie zdjęć.

Cały czas powtarzam, że muszę zacząc podejmowac jakieś decyzje ale chyba powoli ten czas nadchodzi;)

[Ardea]

Daje to pewną orientację, jeżeli chodzi o koszty i ewentualne szukanie tańszych zmienników... a czasami jest tak, że się całe pomieszczenie urządza pod jeden detal;) Ja tak miałam w poprzednim mieszkaniu, urządziłam cały salon, bo mnie stolik kawowy zainspirował

[pumpaluna]

My u siebie mamy 2 dość duże salony ale ceny różnią się od tych w necie o kilkanaście zł na metrze do kilkuset zł na ceramice czy meblach

 

A propos przekłamywania - vivida vivid paradyża?

zdjęcie ze str producenta jest z serii 'wali po oczach'

http://www.domodomo.pl/temp/thumbs/1/series/205/9b092ce5102b412428037ad441173643.jpg

 

 

zdjęcie zrobione przez nas w salonie z płytkami łazienkowymi, przełamanie fioletu bielą

http://farm7.static.flickr.com/6102/6292248346_4d14ec9a15_z.jpg

[Lukarna]

No dokładnie o tym mówiłam;)

[Ardea]

Gdybym miała ocenic te ze strony producenta to za skarby bym ich nie chciała, a te Wasze fotki już całkiem przyjemne:) Te fotki tylko poglądowo robiłaś czy myślicie o tych płytkach?

 

My mamy blisko do wielu sklepów i co drugi dzień jesteśmy w Łodzi, tylko ja nie lubię łażenia po molochach i po prostu wpadam po upatrzony towar i wychodzę

 

Lukarna jak siostrzenica?

[pumpaluna]

Ardea myślimy o tych płytkach do dolnej łazienki tam gdzie będzie kabina i ceramika nano. Założenie jest takie, że zasadniczo będzie biała ale żeby nie mieć rzeźni (to słowa męża i niektórych z rodziny, nie moje więc idę na kompromis) chcemy kolorową wstawkę tu gdzie pójdzie 'geberit' i tam gdzie umywalka dałabym te kwiatki tak z 4-6płytek.

[Ardea]

Ja też chciałam całą łazienkę białą, ale z obecnych doświadczeń wiem, że pielęgnacja białych fug mnie przerasta... Ładna ta vivida:)

[pumpaluna]

podoba nam się jeszcze Lorena z Opoczna i to w wersji fioletowej i szarej więc będziemy kombinować. Chociaż szara to Kaleydos wygrywa najbardziej.

 

Lorena

http://www.domnaszdom.com/img/entry_img/LORENA-BIA%C5%81A-FIOLETOWA-SZARA.jpg