Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oczywiście wolałabym żeby nie wyszła, ale przyjmiemy to, co będzie nam dane. Jesteście przykładem, że da sie żyć z alergią.

 

 

ale co to ku... za życie? :( ;)

 

Ja mam alergię od 7 roku życia więc juz prawie pół wieku ;) I powiem krótko - koszmar :( Ja mam pokarmową, na kurz i "chemiczną" - wiem, wiem - niby można unikać alergenów ale cięzko mi to wychodzi bo jestem już prawie na wszystko uczulona. Musiałabym nic nie jeść, nie oddychać (kurz) i nie sprzątać w ogóle.... A tak się nie da ....:( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co znowu z majstrem nie teges że się stresujesz? boisz się kosztów ukrytych czy terminu który zapowie?

 

Boję się ogólnie rozmowy bo on będzie chciał podnieść cenę bo robi u nas za długo już.

Tzn wg niego za długo.

A nie moja wina że poprawki były:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinacolada, wiem że komfortu życia alergia nie podnosi;) ale są gorsze rzeczy na świecie i tak wolę do tego podchodzić.

 

Lukarna, a co miał zapisane w umowie? My trzymaliśmy się słowa pisanego i nie było żadnych dyskusji ani co do zakresu prac, ani wynagrodzenia czy terminów - sprawa była jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukarna a wiesz że alergię na mleko idzie oszukać? głupio to brzmi ale ja po całkowitym odstawieniu nabiału na kilka miesięcy zaczęłam wprowadzać po odrobinie i wiem ile jakiego mlecznego produktu mogę zjeść żeby nie było akcji uczuleniowej, i tak np jeden serek wiejski dziennie i mleko do kawy jest ok ale opijanie się mlekiem i zajadanie jogurtów jednorazowo to już odpada. Najgorzej jest z alergią na konserwanty zwłaszcza jak ktoś nie przepada za produkowaniem własnych zapasów. Raz na jakiś czas mam taki ciąg na makrelę w pomidorach z puszki że najpierw wcinam prochy, później makrelę i potem znowu jakies p/alergiczne i wiecie co... i tak cierpię i drapię się do krwi prawie ale te dwa razy w roku przecierpieć to idzie, czego się nei robi dla zaspokojenia żądzy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy nabiał (jogurty, kefiry sery, itd.) kilka dni po uływie terminu ważności nie są lepiej trawione/przyswajalne przez osoby, które nie tolerują laktozy?

zdaje sie że moja chrześniaczka, jak miała 3 latka, to właśnie jadła taki lekko przeterminowany nabiał, bo było w nim mniej baterii mlekowych (ale nie jestem tego na 100% pewna)

 

ja przez ponad 2 lata w szkole średniej byłam na diecie bezglutenowej, bo z jakiegoś powodu miałam zanik kosmaków jelitowych i po biopsji stwierdzono u mnie nietolerancje na gluten, ale po 2 latach było ok, kosmaki się odbudowały :) ale i tak do końca życia muszę sie kontrolować, bo przypadłość może w każdej chwili wrócić ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...