pumpaluna 22.02.2012 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No to niech się chłopak wykaże. Tylko pilnuj, żeby otwory drzwiowe były odpowiednio z grubością wylewek zgrane bo potem drzwi będzie trzeba ciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Aksamitka a topnieje coś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No to niech się chłopak wykaże. Tylko pilnuj, żeby otwory drzwiowe były odpowiednio z grubością wylewek zgrane bo potem drzwi będzie trzeba ciąć. U nas podobno kierownik tego pilnuje. Mam nadzieję że pilnuje dobrze bo ostatnio co jestem na budowie to miary nie mam żeby sprawdzic:/ Murarz się dopytuje kiedy ścianki będziemy robić bo pracy na razie nie mają ale straciłam sentyment do niego, wolę zajęcie dac teściowi - podwójny plus będzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 22.02.2012 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 chodzi o to aby zaprawa zawierała tras, dzięki któremu nie będzie wykwitów na cegle... bo kto później będzie czyścił te kominy..? za muratorem: Stosowanie zapraw cementowo-wapienne do murowania elewacji z cegły klinkierowej kojarzy się przede wszystkim z powstawaniem białych nalotów. Tak sądzi wielu wykonawców i inwestorów, jednak to właśnie zaprawę z wapnem powinno się używać do wznoszenia murów i elewacji z klinkieru. Wykwity solne są przyczyną wielu reklamacji i niezadowolenia klientów. Czasami za ich pojawienie się, odpowiedzialna jest zaprawa murarska. I nie ma tutaj specjalnego znaczenia czy jest to zaprawa przygotowana z gotowej, suchej mieszanki, czy też wykonana na budowie. Jakie więc zaprawy należy stosować przy murowaniu elewacji oraz ogrodzeń z cegły klinkierowej? Odpowiedź jest prosta: oczywiście cementowo-wapienne! To stwierdzenie przeczy jednak krążącej wśród wykonawców opinii, że do wznoszenia elewacji z cegły klinkierowej należy używać wyłącznie te zapraw, które nie zawierają wapna hydratyzowanego. Skąd te rozbieżności między powszechnie słyszanymi opiniami o wapnie, a dobrą praktyką murarską? Być może stąd, że większość białych nalotów pojawiających się na cegle lub na łączeniach cegła-zaprawa ma jasne zabarwienie. Wiele osób sądzi więc, że przyczyną ich powstawania jest wapno hydratyzowane z zaprawy. W wyniku licznych badań i testów stwierdzono, że naloty pojawiające się na cegle klinkierowej można podzielić na dwie grupy: wykwity solne (w większości chlorki, siarczki, siarczany) oraz wykwity wapienne. Zarówno w pierwszym, jak i drugim przypadku ich źródłem jest cement portlandzki zawarty w zaprawie lub betonie. Na kostce brukowej występują wykwity wapienne, chociaż do jej produkcji nie używa się wapna hydratyzowanego. Badania potwierdziły również, że wapno hydratyzowane dodawane do zaprawy, ogranicza do minimum możliwość pojawienia się wykwitów solnych na elewacji z klinkieru. Dlaczego? Otóż, aby wystąpiły wykwity muszą zaistnieć ku temu specjalne warunki. Konieczne jest źródło soli rozpuszczalnej w wodzie (cegła, składniki zaprawy, otoczenie, atmosfera, grunt, etc.) oraz woda, w której te sole ulegają rozpuszczeniu. Przed zaprawą do klinkieru, stawiane są szczególnie wysokie wymagania. Zaprawa murarska powinna nie tylko łączyć cegły w stabilną konstrukcje murową, lecz również stanowić barierę dla wody wnikającej do wnętrza muru. Istotne jest również, aby woda znajdująca się już wewnątrz mogła łatwo być wyprowadzona poza obręb muru. Za dwie najważniejsze właściwości każdej zaprawy (nie tylko tej do klinkieru) należy uznać przyczepność do podłoża oraz przepuszczalność. Niezmiernie ważną rzeczą jest jakość połączenia murarskiego. W trakcie eksploatacji budynków, mury poddawane są licznym, niekorzystnym oddziaływaniom. Zmiany temperatury, wilgotności otoczenia, a co za tym idzie zmiany liniowe murów, ruchy gruntu, etc. powodują pojawianie się w murze naprężeń. Nawet w ekstremalnych warunkach eksploatacji zaprawa nie może pękać oraz tracić kontaktu z cegłą. Jest to konieczne dla zapewnienia szczelności elewacji z klinkieru (ochrona przed deszczem, śniegiem), a tym samym dla ochrony przed powstawaniem wykwitów solnych. W kształtowaniu przyczepności do podłoża oraz spójności zaprawy, wapno hydratyzowane nie ma sobie równych. W układzie cement - wapno - piasek, ma ono najmniejsze cząstki (3-4 razy mniejsze niż cement) - rysunek poniżej. Dzięki temu wypełnieniu ulegają nawet najmniejsze pory znajdujące się w podłożu. O przyczepności zaprawy do podłoża decyduje jej urabialność. Urabialność zależy od plastyczności zaprawy oraz od ilości zawartej w niej wody. Niezmiernie ważną rzeczą jest, aby w zależności od podłoża dobrać zaprawę o odpowiedniej więźliwości (retencji) wody. Do cegieł o dużej nasiąkliwości należy stosować te zaprawy, które dobrze utrzymują w sobie wodę, zaś do cegieł o małej nasiąkliwości te, które wykazują mniejsze zdolności magazynowania wody. W ten sposób urabialność zaprawy będzie utrzymana na optymalnym poziomie. Przy regulacji ilości wody w zaprawie, pomocne jest wapno hydratyzowane. Im więcej wapna w zaprawie, tym większa zdolność zaprawy do utrzymywania wody. Dodawanie wapna zmienia strukturę zaprawy cementowej. W miarę zwiększania jego ilość, rośnie przepuszczalność. Dzięki temu zaprawa zaczyna pełnić, w stosunku do cegły klinkierowej, rolę "sączka". Transport wody, rozpuszczonych w niej soli i pary wodnej na zewnątrz muru odbywa się poprzez spoinę; jest to zjawisko niezmiernie korzystne. Wapno ma również wpływ na zjawisko samoleczenia się mikropęknięć. Dzięki temu połączenia murarskie są szczelne nawet w ekstremalnych warunkach eksploatacyjnych. Podstawowe błędy popełniane przy wznoszeniu elewacji z cegły klinkierowej: niewłaściwe składowanie materiałów na budowie; stosowanie cementów z dodatkami; używanie zapraw o ciekłej konsystencji; korygowanie położenia ułożonych na zaprawie cegieł; zbyt wczesne fugowanie; niezabezpieczanie muru w trakcie wznoszenia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi; poprawianie urabialności zaprawy cementowej plastyfikatorami (domieszkami). W większości przypadków domieszki są środkami napowietrzającymi, które osłabiają przyczepność zaprawy do podłoża (zdjęcie obok). Stosując domieszkę wytwarzamy równocześnie w zaprawie strukturę betonu. Zaprawa staje się mniej przepuszczalna niż cegła. Zaprawa ma również tendencje do pękania, co powoduje, że spoina traci swoją szczelność. Przez drobne pęknięcia woda deszczowa bardzo łatwo dostaje się do wnętrza muru Zastępowanie wapna domieszkami napowietrzającymi zwykle prowadzi do przyspieszonej degradacji konstrukcji murowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 15:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No, jak widać wykwity to jedno ze szczęść które mnie może spotkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 22.02.2012 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No, jak widać wykwity to jedno ze szczęść które mnie może spotkać a dodają chociaż wapno...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 15:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Nie mam pojęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 16:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Kominów ciąg dalszy: Zginęły 3 takie cosie kremowe. Takie co się wkłada do środka, do komina. Zginęły w magiczny sposób bo w komplecie. W komplecie z ociepleniem czy czymś:/W sumie nie bardzo dziwne że zginęły jak się od lata po budowie poniewierały, dziwniejsze to, że to coś do ocieplenia była zamknięte w szopie...Mężu się upiera że własnym ręcami je liczył, sam odbierał i komplet był jak w pysk strzelił.To teraz:- albo se wzięli murarze- albo se wzięli ciesle- albo teściunio spalił w kozie- albo mój męzuś sam wziął i zaiwanił żeby drakę rozpętać... Bo draka znów nieziemska:( ps. czy ja w tym roku cos mówiłam że mam juz dosyć tej budowy???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 22.02.2012 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 zginęły rozumiem ceramiczne wkłady kominowe...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 16:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 O to to własnie.Ceramiczne wkłady kominowe. Teraz muszę zobaczyć kto IBF-em handluje na miejscu i dokupić:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.02.2012 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 no co za pech! A nie ma opcji, że teść je gdzieś przełożył? Przecież to w kozie by nie spłonęło. Rozejrzeliście się czy nic więcej nie zginęło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 22.02.2012 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 No to peszek, ale co tam dokupi się i do przodu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.02.2012 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Pumpaluna no z ta kozą to tak sobie żartowałam, to by nawet nie weszło do niej;) Nic innego podobno nie, teść pilnuje wszystkiego... Już się nam zdarzało że ginęły "drobne" rzeczy: przedłużacz, jakaś nieścisłość w cemencie była... ja w swej naiwności i wierze w ludzi szczerze mówiąc bagatelizowałam to jak mi cos Piotr opowiadał bo jak: ktoś mi ma takie drobnostki ukraść?? Nie wierzę! I sama nie wiem co mam o tym mysleć Ardea no SIĘ DOKUPI bo SIĘ NIE MA innego wyjścia:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 22.02.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 A moja wiara w uczciwość ludzi dawno już została zachwiana. Wszystko na papier, nic na gębę. Niestety jestem z tych co dają niewielki kredyt zaufania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joannk 22.02.2012 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Dobrze robisz Pumpaluna. Ja jestem naiwna i zbyt ufna, dobrze że Marcin czuwa tak sumiennie, bo ja bym poszła z torbami:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 22.02.2012 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Ja też z torbami, a mąż ma intuicję do ludzi, chociaż też czasem się myli;) Sprawy budowlane wszystkie załatwiamy na papierze, tak jest bezpieczniej dla obydwu stron. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 23.02.2012 06:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 Dobrze że nie jestem sama ze swoja naiwnością ps. wstałam rano zrobić P śniadanie do pracy i już zasnąć nie mogłam, leżałam i słuchałam jak u nas dzis pada i strasznie wieje - ciekawe czy kominy zabezpieczone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aksamitka 23.02.2012 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 (edytowane) Aksamitka a topnieje coś?? nieiwlele, trylko droga glowna czesciowo czarna moze te wklady gdzies sa, moze czymś przystawione? u nas wieje niemilosmiernie, ale sloneczko jest Edytowane 23 Lutego 2012 przez aksamitka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 23.02.2012 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 Aksamitka to jak nie napada od nowa to jest szansa że topnieć zacznie;) Na plusie macie? U nas dziś pogoda iście listopadowa, brrrA ja się z dziećmi do fryzjera na 8:45 umówiłam:/ W tym tygodniu mam urlop i oczywiście codziennie mały wstawał koło 7 ale dziś, jak musimy wstać to go budziłam przed chwila;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 23.02.2012 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2012 U nas też listopad za oknem, pada i wieje Przekorność dzieciaków ze wstawaniem jest mi dobrze znana, zwłaszcza niedzielne pobudki o 6:30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.