Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

Dobra trochę mi przeszło.

Przecież nie ma co się przejmować - NA PEWNO nie pozwolę na to aby w swoim wymarzonym domu wchodzić na piętro po płytkach.

Nie i koniec!

 

Obdzwoniłam znajomych schodowych i wszyscy zgodnie twierdzą że absulutnie nie ma potrzeby lakierować czy tam malowac schodów co 2 lata (argument P.)

Przy okazji rozpuściłam wici w rodzinie i u znajomych badając ich co sądzą o schodach płytkowych;) żeby w razie spotkanie wiedzieli co przy P mówić;)

Ardea, niestety nie chodziło mu o piwniczne - te na bank będą w płytkach (pewnie podobnych do tych co ma Aga, ale zaczekam jak je pouzytkuje trochę;))

 

Myszonik dokładnie tak mu powiedziałam że płytki na schodach wewnętrznych kojarzą mi się biurowo-handlowo (tutaj chciałabym przeprosić wszytskich właścicieli schodów płytkowych - to moje subiektywne odczucie)

 

Cześć Princesa, mnóstwo czasu Cię nie było:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Próbuję wyszukać w sieci informacje dotyczące schodów drewnianych i w sumie powtarzają się w kółko argumenty: ciepłe, pasują do każdego wnętrza, materiał naturalny, nie powodują alergii.

 

Chyba czas zacząć obmyślać sposób przekonania męża w którym racjonalne argumenty nie grają żadnej roli...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racjonalnych - o wiele łatwiejsze w utrzymaniu w czystości - na płytce widać najczęściej każdy brudek i trzeba by je non stop myć + brud w fugach. Płytkowe mogą też być niebezpieczne - łatwiej się na nich poślizgnąć. Jak się dzieciak wywróci na kant schodów z płytek to na pewno dozna dotkliwszych obrażeń niż uderzając w drewno. To, że ciepłe to oczywiste. Trudno w płytce będzie ładnie zamontować i obrobić jakieś słupki od barierek. Że w ogóle nie wspomnę, że abstrahując od gustu to chyba cudem byłoby znalezienie tak dobrego płytkarza żeby idealnie położył płytki na schodach. Płytkowe będą bardzie głośne - stukanie obuwia na płytkach jest mocniej dolegliwe niż na drewnie.

A jakie on w ogóle ma argumenty za schodami z płytek???

Bo mnie jakoś żadne do głowy nie przychodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam dziewczyny

 

Argument jest taki: trwałe i tanie:/

 

Myszonik muszę zapamiętać dobrze co napisałaś to świetne argumenty - szczególnie ten o bezpieczeństwie dzieci! To dla P jest ważne bardzo.

 

Ardea mam własnie nadzieję że to chwilowy "kaprys" pod wpływem stresu i emocji które przez ostatnie 24 godz krażą w powietrzu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się w Twoim dzienniku! Jestem pod wrażeniem, po przeczytaniu pierwszego posta, myślałam, że będziecie budować jakiś mniejszy domek ok 100 m a tu widzę kawał dużego, pięknego domu. My też mamy połowę podpiwniczoną chociaż gabaryty mniejsze!

 

Witaj:)

Bo widzisz dom miał być około 100m, no dobra miało być 140 ale niestety trochę urósł;)

Ale i tak go lubię.

 

przyprowadź na budowę stolarza, który miałby Wam schody robić i niech się określi ile trzeba by je zeszlifować lub skuć...

 

Stolarza nie przyprowadzę bo nie mam pojęcia kto nam będzie robił.

Obdzwoniłam dziś paru i wszyscy jednogłośnie orzekli że najmniej mam liczyć 3cm na okładzinę drewnianą... Że standard jest 44-45mm ale jak zależy mi na cieńszej to właśnie te 3cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;) takie argumenty sa zwykle na pierwszym miejscu... na razie nic już nie mówię bo sprawa przestała byc stawiana na ostrzu noża więc ciiii

 

A z tą mozaiką to przecież fachowcy wiedzą co mówią, jak stwierdzili że może być to znaczy że może, przynajmniej tak mi się wydaje;) I jeszcze mi się wydaje że mozaika jest bardziej wytrzymała niż deska (chociaz może to bzdury??:)) i może być cieńsza...

Chyba powinnam zmazac to co napisałam bo się kupy nie trzyma ale co tam;)

 

Spokojnej nocy, ja uciekam bo wstaję za jakies 5 godz:/

 

ps. rynny weźmiemy raczej PCV tylko nie wiem czy Marleya czy Galeco:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ardea, niestety nie chodziło mu o piwniczne - te na bank będą w płytkach (pewnie podobnych do tych co ma Aga, ale zaczekam jak je pouzytkuje trochę)

 

Póki co tylko czyszczę swoje płytki;), ale wydaje sie, że są ok.

 

Mężowi powiedz, że nie znajdzie takiego fachowca, który idealnie położy płytki. Tym bardziej na schodach zabiegowych nie jest to łatwe (wiem coś o tym, bo u mnie tez poprawki były). Zawsze będziecie mieli jakieś "ale" i nie wiem czy chce patrzeć na nie przez kolejne lata. Zamocowanie balustrady tez mało estetyczne bedzie (niech sobie popatrzy w jakiejś galerii handowej, klatce schodowej to zmieni zdanie). Nie mówiąc o tym, że jak któreś dziecię się na nich przewróci to dopiero bedzie dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witeczka!

 

 

Jeśli mogę coś o schodach dodać to jednak M U S I S Z bronić swego zdania jak niepodległości. Zaproponuję Ci najtańszą wesję drewnianych schodów czyli wykonanie fachowiec- montaż we własnym zakresie. W moim dzienniku opisałam krok po kroku taką samodzielną wersję i co najważniejsze tańszą niż w całości powierzoną fachowym siłą. A i płytki też są ale jedynie na podstopniach.

 

Odkpoałam się z czeluści i zapowiadam- będę częściej wpadać. Pasi?!

 

Pozdrawiam wiosennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć:)

 

Dzięki za kawę Aga, wygląda bosko;) Ja dopiero śniadanie jem bo mam dziś sądny dzień w pracy...

A jeszcze musiałabym wyskoczyć do biura parafialnego po zaświadczenie o chrzcie mej pierworodnej bo z tydzień ma bierzmowanie - jeszcze jej nie dopusza:/

 

Z tematem schodowym się przespałam i oczywiście że będą drewniane. Nie ma innej opcji i tyle.

 

Cześć Lili Odkopana;)

Pójdę zaraz do Cię zobaczyć schody samodzielne (chyba że mnie szef zawezwie;))

I wpadaj wpadaj, serdecznie zapraszam - i widzisz czasami na jakies smakowitości się można u mnie załapać:D:D:D choć kiedyś to i procenty tu stawiali:D

 

ps. murarze mieli dziś rano przyjechać i kuć i oczywiście ich nie ma:/ przyjdę pewnie i tak tylko do południa mąż tam był i miał ich przypilnować żeby 3cm ścięli a teraz już jedzie do pracy i du..a

Najchętniej bym wzięła wolne i sama tam pojechała jak już się zjawią łaskawie - ale nie mogę;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...