pumpaluna 26.08.2011 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 zrób nowe zdjęcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 :) niestety juz tam nie mieszkamy... Ale jak zaczęłam oglądac stare zdjęcia to mi się przypomniało jakie my tam robolismy imprezy fajne zanim się młodsze dzieci pojawiły:) dziwię się że sąsiedzi po strózów prawa nie dzwonili bo tańce do świtu to była norma;) a teraz się jakos znajomości rozluźniły, każdy ma swoje życie, swoje dzieciaki i coraz trudniej się spotkac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 26.08.2011 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 no to nie zostaje Ci nic innego jak sobie twarz zamazać i na chwilę fotę pokazać, później skasujesz o taaak, kiedyś to były imprezy, liczę że jak się wyniesiemy na swoje to może znowu się rozkręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 26.08.2011 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 a u nas odwrotnie, zlewozmywak ma być ceramiczny, więc będzie na widoku, w centralnej części kuchni U nas w niemal centralnej, ale ja mam inaczej ściankę więc będzie z grubsza zasłonięty, jednak obojętne z czego zlewozmywak - jak nie umyję patelni po jajecznicy to nie mam ochoty oglądać jej siedząc na kanapie... a nie zawsze mam ochotę sprzatać zaraz po obiedzie/śniadaniu/kolacji itp. Zlew może być ładny, ale nie zapominajmy do czego służy, dla mnie to żaden widok, nawet na tak piękną i zdobioną ceramikę... wolę widok na ładny okap czy fajne szafki kuchenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 W sumie mając kuchnię otwartą trzeba się liczyć z tym, że sprzęty kuchenne będą na widoku;) I wszystko zależy od upodobań i charakteru kucharza;) Ja ze swoim bałaganiarstwem, no dobra z alternatywna organizacją przestrzeni;) wiedziałam od poczatku że kuchnia ma być zamknięta bo nie cierpię jak ktoś mój bałagan widzi;) Ale kuchnie otwarte podobają mi się bardzo - u kogoś Nie przekonuje mnie tylko wizja płyty na wyspie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 26.08.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Alternatywna organizacja przestrzeni:rotfl: Mamy cechę wspólną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 26.08.2011 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 W bloku mam zamknietą kuchnię i już dawno powiedziałam sobie, że nigdy więcej. Porządnicka jestem, więc chyba dam radę z "organizacją przestrzeni" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 26.08.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Ja mam otwartą, burzyłam ściany, gdy byłam singielką (częściej restauracje niż domowe obiady) i te blokowe klitki musiałam powiększyć, otworzyć i dobrze zrobiłam, bo teraz wiem,że nie dla mnie takie rozwiązanie. Teraz bądze półotwarta na jadalnię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Alternatywna organizacja przestrzeni:rotfl: Mamy cechę wspólną No ba;) Ja miałam w poprzednim mieszkaniu otwartą na salono-sypialni-bawialnię teraz mam zamkniętą i też wybrałam to co uważam dla siebie za najlepsze;) ps. a jak kiedyś nabiorę cech chociaz połowę cech Perfekcyjnej Pani Domu to sobie kawałek ściany wyburze i tyle;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 26.08.2011 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 To co, zbyt ekstremalnie idę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 26.08.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Jak porządnicka jesteś, albo Ci bałagan nie przeszkadza;) to będzie ok. Ja miałam pierwotnie prawie całkowicie zamykać, ale teraz to tylko wyższy blat domykający tam widzę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 E tam, zaraz ekstremalnie:)Jeżeli wiesz że się będziesz dobrze czuła w otwartej przestrzeni to niech sobie każdy mówi i piszę co chce a dla Ciebie to najlepsze rozwiązanie.Tylko zwróć uwagę na głośność sprzętów bo to podobno przeszkadza niektórym w otwartej przestrzeni. Ale myślę że to wszystko kwestia nastawienia i przemyslenia projektu.I przestrzeń będziesz miała większą łącząc. A tak w ogóle to jakie ma wymiary Twój salon (długośc/szerokość) i część kuchenna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 26.08.2011 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Nawet najlepsze wyciągi dość głośno pracują, a ekspres też cicho kawy nie mieli... Teraz jest moda na wspólne gotowanie z gośćmi, wiec otwarta kuchnia jest ok. Ja nie lubię pracy zespołowej i moi goście to wiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.08.2011 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Moi tez to przyjęli do wiadomości PRAWIE wszyscy. Ale ta jednostka co mi się stale do kuchni ładuje to zna mnie juz tyle lat i w tylu sytuacjach mnie widziała, że lekki rozgardiasz w kuchni to pikuś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martaibartek 28.08.2011 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2011 Lukarna witaj! piękny domek budujecie Co do kuchni ja mam półotwartą i na dzień dzisiejszy jestem z niej zadowolona, choć może nie do końca, bo wolałabym, aby była większa (ma około10m2 + spiżarka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 28.08.2011 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2011 Czesć Marta Ubiegłaś mnie bo nie zdążyłam się u Ciebie przywitać A Twoja kuchnia super jest:) pozdrawiam i zapraszam częściej;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.08.2011 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 W weekend mi mąż zapowiedział, że mam teściowi powiedzieć gdzie będzie zlew i zmywarka w kuchni. Więc podczas naszej wczorajszej wizyty na Jastrzębiej wzięłam kredę i zaczęłam zaznaczać w "kuchni" czyli na szalowaniu do zalania wieńca;) gdzie będą okna, drzwi itd. I pytania mojego męża: - tu będzie okno? - tak - taaakie duże? - tak - dlaczego takie wielkie? - bo tak w projekcie mamy... a zobacz tu będzie drugie, tu będa drzwi a tu wejście do salonu... - ej, to tu naprawdę nie ma za bardzo gdzie tych szafek ustawić... :) faceci;) I zaczęłam z powrotem meczyć temat swojej kuchni i siedzę i ryczę;( pomęczę Was wieczorem z domu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 29.08.2011 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 To mój mąż o ściankach, oknach, przestrzeniach wiedział więcej ode mnie:) W ustawienie sprzętów nie ingeruje zbyt;) Czym Lukarna zamierzasz męczyć? Jak damy radę to pomożemy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 29.08.2011 15:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 Musze jeszcze zrobic jeden rzut mebli kuchennych, tzn ustawienia i wtedy poddam go Waszej ocenie:) Ale to potem bo teraz muszę się trochę z dzieckami pobawić Pytanie jedno tylko: Czy ktoś z Was spotkał się z tym, żeby wyciąg kuchenny był podłączony do takiego zewnętrznego niby kominka? że nie jest ciągnięta rura od wyciagu do pionu wentylacyjnego tylko jest jakoś podłączona na zewnątrz?? Trochę zagmatwałam, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 29.08.2011 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2011 Czy ktoś z Was spotkał się z tym, żeby wyciąg kuchenny był podłączony do takiego zewnętrznego niby kominka? że nie jest ciągnięta rura od wyciagu do pionu wentylacyjnego tylko jest jakoś podłączona na zewnątrz?? Trochę zagmatwałam, nie? no jak tam mam, wyciąg podłączony do kominka wentylacyjnego na dachu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.