Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O

Malka Ty się z pacanami dalej meczysz?

 

nieustannie :mad::mad:

 

Aaa czyli ten 2032 to data dla zamydlenia oczu przeciwnika??

Plotki takie rozpuszczasz??:)

 

 

nie nie, to jest wersja optymistyczna i dla przyjaciół, tam mają termin na usrane nigdy....a gdyby sprawdziła się wersja optymistyczna, to w razie czego zawsze mozna zły adres podac, nie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka a jest szansa że im skopiesz ekhm... odwlok??

Bo ja tam trzymam kciuki mocno&&&&&&&&&

 

A z tym winylem to Pumpa ma już wprawę - w szybkim zrywaniu;)

 

no wiesz, gdyby nie było szansy, to pewnie bym juz dawno skapitulowała

 

 

A skoro z winylem sobie radzi to moze ze stretchem spróbuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo to coś pokroju jednej pani wrednej, po co wam dom skoro macie jedno dziecko,ale od lat do nas nie przyjeżdża (i bogu dzieki), bo nie mamy warunków do przyjmowania gości .....

 

To co ja mam powiedzieć?!

Ostatnio byli u nas ludzie (bardzo mili i w porządku), od których kupiliśmy działkę i oglądali dom. Ich córka (ok.11 lat) tak chodzi i chodzi i wreszcie pyta: ma Pani dzieci?

Ja: Nie

Ona: To czyje to bedą pokoje?!

 

Pochlastać się tylko:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestan po co mam sie spieszyc??:)

I tak nie mam żadnego wpływu na szykośc prac - to po co się denerwować...

 

A budowa żyje własnym życiem i tak.

 

Dzisiaj kolejny "fachowiec" marudził mojemu P.:

"Panie po co Wam taka duża chałupa, weźcie to sprzedajcie i budujcie cos mniejszego, co zrobicie jak zostaniecie w niej sami, dzieci sie wyprowadzą i kłopot bedzie..." i P w końcu stanął na wysokości zadania i odpowiedział "Panie z takim nastawieniem jak pan ma to bym sie nigdy nie ożenił bo co jak się rozwiode kiedys i klopot bedzie... a tu patrz pan - nie ma problemu;)"

 

Ja sama sie zastanawiam po co nam taki duży dom na nas dwoje plus pies... Swoja drogą niezłą ripostę Twój mąz wymyślił:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co ja mam powiedzieć?!

Ostatnio byli u nas ludzie (bardzo mili i w porządku), od których kupiliśmy działkę i oglądali dom. Ich córka (ok.11 lat) tak chodzi i chodzi i wreszcie pyta: ma Pani dzieci?

Ja: Nie

Ona: To czyje to bedą pokoje?!

 

Pochlastać się tylko:bash:

 

było powiedzieć , że z upodobaniem hodujesz patyczaki, tarantule i węże, no i siła rzeczy potrzebujesz dla nich duuuuuzo miejsca :)

 

 

 

tak mi się nasunęło, a propos trudnych i często nietaktownych pytań (pomijam dzieci, bo im mozna wiele wybaczyc, ale chodzi głównie o głupich dorosłych) w stylu, kiedy kolejne dziecko, albo dziewczynka by wam sie jeszcze przydała - genialna odpowiedź dał kiedyś ktoś tu na FM - dziecko, kolejne - bardzo chcemy,ale wiesz my się strasznie brzydzimy tym seksem

 

 

:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było powiedzieć , że z upodobaniem hodujesz patyczaki, tarantule i węże, no i siła rzeczy potrzebujesz dla nich duuuuuzo miejsca :)

 

Wiesz co, ja sobie pomyślałam, że tak właśnie dzieci myślą. Zero-jedynkowo.

 

 

Powiedziałam o stole bilardowym, piłkarzykach i play station. Od razu zobaczyłam akceptację;)

 

tak mi się nasunęło, a propos trudnych i często nietaktownych pytań (pomijam dzieci, bo im mozna wiele wybaczyc, ale chodzi głównie o głupich dorosłych) w stylu, kiedy kolejne dziecko, albo dziewczynka by wam sie jeszcze przydała - genialna odpowiedź dał kiedyś ktoś tu na FM - dziecko, kolejne - bardzo chcemy,ale wiesz my się strasznie brzydzimy tym seksem

 

 

:lol2:

 

Czytałam ten wątek na FM i też się z tego uśmiałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam - korzystam z podpowiedzi z tamtego wątku, gdyż wielu osób nie da się zreformować i wytłumaczyć,że są tematy , których sie nie porusza.

Są ludzie,których ucinam błyskawicznie, ale są tez tacy, którym tłumaczę i taka rozmowa miała miejsce w minione swięta.

Moja bratowa (urocza dziewczyna), wyjechała z tekstem, że fajne nam młode wyszło, więc moze o drugie się postaramy, wiec ja jej cierpliwie tłumaczę,ze w tym temacie zdania nie zmienię i młode będzie jedynakiem. Na co ona - to się nie martw, ja ci urodzę :lol: i sytuacja się mega rozluźniła, bo bratówka jest po histereoktomii.

Uśmiałyśmy się, upłakałay i obie wiemy, by do tematu nie wracać.

Ale sa ludzie, którym nawet jeśli się w twarz powie, ze to nie ich sprawa, bedą drążyć :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość osób nawet nie zaczyna tematu, bo zwyczajnie nie mieszają się w życie innych. Czasami jednak trafi się taki oporny na mądrość życiową i wtedy wykorzystuję pewien tekst z tamtego wątku i wiem już, ze tematu nie poruszy. Edytowane przez agalind
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo, mam kolejny argument dla "marnowania czasu na FM" - uczy radzić sobie z upierdliwcami :lol:

A moja mama się głowi - ile można gadać o budowaniu :lol2:

 

Ale tu chyba wcześniej była mowa o tym, że na rozmowy o budowaniu przeznacza sie 10% czasu, reszta to o życiu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...