Dziennik Lukarny - komentarze

[agalind]

Asia, masz rację z doborem kolorów. Tylko mi się wydaje, ze wizualnie u Lukarny do dachu lepiej będzie pasował orzech. Podobnie u Was nie widzę Lapisa w wersji złoty dąb.

[Ardea]

Aga, a Bławiego w jakim kolorze widzisz?

 

Ja mam złotego i nie mam problemów z dobraniem reszty, wydaje mi się, że jednak orzech więcej błędów wnętrzarskich wybacza, a złoty dąb uwydatnia;) Jest trudniejszym kolorem, dlatego u wielu osób wygląda fatalnie, ja wierzę, że mnie się uda go elegancko ograć

 

Lukarna, nawet w avatarze masz orzechowe okna:)

[agalind]

Bławi oczywiście w złotym:) Od początku mi pasował do niego.

 

Orzech wydaje mi się łatwiej spasować z innym drewnem. W przypadku złotego dębu można przedobrzyć. Jesli sama przedobrzę, to chyba wyryję sobie na ścianie złotymi literami to wcześniejsze zdanie;)

[Lukarna]

Wiecie jak fajnie mieć poczucie, że jesteście ze mną?? I że mi pomagacie i doradzacie??

 

Joasia dobrze mówi, że każdy kolor ma plusy i minusy. I w orzechu najbardziej boję się właśnie tego ciemna. Bo drzwi wewnętrzne fajnie byłoby zrobić pod kolor - to się nijak ma do naszego ciemnego korytarza zarówno dolnego jak i górnego:/

 

Wycieczka krajoznawcza jeszcze przed nami bo niestety nam się bardzo ciężko mieć w tym samym czasie wolny czas i jeszcze opiekę nad dziećmi;) Szkoda, ze teraz w niedzielę jedziemy na Komunię mojej chrześniaczki bo znowu czas ucieknie...

 

W poniedziałek może pan Robert wexmie na pomiar profile to uda nam się coś zdecydować.

 

Ja sobie niestety nie umiem tak do końca wyobrazić jak będą wyglądały obydwa te kolory we wnętrzach:(

 

Princesa, różnica w cenie to 2 tys. To faktycznie nie dużo przy cenie całości ale taka zapadła decyzja i już nie wracamy do tego;)

 

Ważne pytanie:

 

Jak dobrać średnicę rur którymi woda deszczowa będzie spływać z rynien do kanalizacji deszczowej czy zbiornika??

 

ps. wczoraj wróciła moja mama, będzie w domu prawie 3 miesiące, wiecie jak się cieszę????????

:):)

[agalind]

Lukarna, każdy miał podobne rozterki dotyczące tego czy owego, więc to normalka.

 

Teraz kiedy mama wraca może będziesz mogła więcej zajmować się budową a dzieci będą przypilnowane?

[Lukarna]

Teraz kiedy mama wraca może będziesz mogła więcej zajmować się budową a dzieci będą przypilnowane?

 

I na to własnie liczę

[agalind]

Wcale się nie dziwię

[Lukarna]

Jutro np w ramach lepszego zajęcia się budową jedziemy na cały dzień na szoping, 3 pokolenia: moja mama, ja i moja córka:)

A że wszystkie 3 uwielbiamy zakupy to myślę że będzie bosko:)

[agalind]

Na pewno:)

Jutro np w ramach lepszego zajęcia się budową jedziemy na cały dzień na szoping

Jedziecie do casto?

[Lukarna]

hmmm:)

 

jak wystarczy czasu:):)

[malka]

Lukarna, każdy miał podobne rozterki dotyczące tego czy owego, więc to normalka.

 

 

ja nie miałam

 

Jedziecie do casto?

 

hmmm:) jak wystarczy czasu:)

 

ja tam bym od casto zaczęła....ale ja nie mam córki

[Lukarna]

Nie nie nie:)

Jutro jest babski dzień, będzie łażenie po sklepach, będą długie pogaduchy przy kawie... stęskniłam się za mamą...

Ale się cieszę

[agalind]

ja nie miałam

 

Ty inna jesteś

[Ardea]

Malka - nie jesteś inna, no chyba, że obie jesteśmy inne;) Nie miałam rozterek i nie cierpię zakupów:cool:

 

Lukarna, zapowiada się lepszy czas, należy Ci się po tych nadgodzinach:) Już Was widzę jak w trójkę spacerujecie, śmiejecie się? Podobne jesteście?

[Lukarna]

Podobno jesteśmy podobne do siebie z moją córką A z mamą?? Chyba hmm tuszą

 

Byłam przed chwilą na budowie, spotkałam przypadkiem naszego kierownika i kurcze zasiał we mnie ziarnko niepokoju - chodzi o harmonogram prac:/

Zaraz opiszę o co chodzi tylko Młody siedzi w wannie i muszę go przypilnować.

[Ardea]

A Ty znowu obiecujesz, a potem znikasz:D

[malka]

Ty inna jesteś

 

to komplement ?

 

 

 

ja po prostu kilka lat temu myslałam, że okna to sie tylko kolorem różnią, no i tym,ze mogą byc z drewna lub PCV, więc kupiłam jak kupuje się ziemniaki , wiec dylematów nie miałam w tym zakresie

 

Malka - nie jesteś inna, no chyba, że obie jesteśmy inne;) Nie miałam rozterek i nie cierpię zakupów:cool:

 

Ooooo w takim towarzystwie to ja nawet "inna" mogę być a zakupy.... wstyd się przyznać, że wszystko co się da kupuję przez net, no chyba,że narzędzia....te muszę pomacać, zobaczyć jak w dłoni leżą...ostatnią niedzielę spędziłam szukając odpowiedniej szlifierki i nadal się nie mogę zdecydować Mac czy Skil

[agalind]

to komplement ?

 

 

 

ja po prostu kilka lat temu myslałam, że okna to sie tylko kolorem różnią, no i tym,ze mogą byc z drewna lub PCV, więc kupiłam jak kupuje się ziemniaki , wiec dylematów nie miałam w tym zakresie

 

 

 

 

Nie miałam na myśli okien tylko ogólnie, czasami rozterki się zdarzają i wydaje mi się całkiem normalne. Sama jestem zdecydowana i wiem czego chcę, ale jak czasami zobaczę coś nowego/innego to muszę rozważyć, która wersja lepsza, choć przeważnie wracam do tej pierwszej.

[Lukarna]

A Ty znowu obiecujesz, a potem znikasz:D

 

No dobra dobra jestem już

 

To w skrócie: (nie wiem jak długi mi ten skrót wyjdzie:D)

 

W czwartek spotkałam na budowie naszego kierownika i gadaliśmy o naszych "planach" budowlanych na ten rok. I Wojtek powiedział (o czym nie miałam pojecia) że jeżeli planujemy tynki i wylewki w tym roku to równiez przed zima powinna być zrobiona elewacja. Że jeżeli zostawimy tynki w nieogrzewanym domu to poprzemarzają. Nie mogłam sobie przypomniec jak to u Was było:/ a ostatnio nie miałam czasu żeby pogrzebać z Waszych dziennikach...

 

Czyli jeżeli wierzyć temu co on mówi to musielibysmy nabrać tempa i to dużego:/ Biorąc pod uwagę to jak się u nas ślimaczy wszystko to się boję że zostaniemy na zimę z rozgrzebaną robotą i nikomu to (oprócz mnie) przeszkadzało nie będzie:/ I te jego "złote rady": "jak się boisz że nie wyrobicie czasowo to przełóżcie tynki i wylewki na przyszły rok" - chyba na głowę upadł:mad: czekam tylko aż tą teorią zarazi mojego P:/

 

Wzięłam od niego namiary na polecane ekipy od tynków, wylewek i elewacji, po niedzieli zaczynam kompletować. A przynajmniej będę próbować.

 

Przeraża mnie moja niemoc przy podejmowaniu decyzji.

 

Na poniedziałek rano byliśmy umówieni na pomiar okien. Wczoraj pan Robert zadzwonił i poprosił abyśmy spotkali się dzisiaj po południu, ale niestety nie pasuje mojemu P bo już się z kimś umówił. Czyli pomiar się przesunie o jakiś tydzień co najmniej bo Robert wyjeżdża:/

 

Zamówimy bramę od razu - teść wcześniej wytynkuje sam część ścian i sufitu które są do montażu niezbędne. Czyli dokończenie ścian działowych zawiśnie znów w próżni:/ Nie chcę montować okien dopóki nie będzie w domu wysprzątane i dopóki nie będą pokończone prace murarskie - obawiam się że okna mogłyby na tym bardzo ucierpieć.

 

Esiak czy orientujesz się jaka u nas jest cena za m2 elewacji z materiałem na gotowo z tynkiem (system Caparola), styropian Genderka Fasada ale podobno zwykły nie ciepły, 15cm?

 

ps. zakupy wczorajsze w miarę udane:) Przyjechałam zmęczona bardzo ale warto było - bawiłyśmy się świetnie:)

Mam w poniedziałek dzwonić

[Lukarna]

Jak uda mi się podjechać na budowę to zrobią parę aktualizacyjnych fotek - tylko z tym podjechaniem ciężko może być, zaraz jedziemy na wycieczkę mam być kierowcą mamy a jutro Komunia siostrzenicy - już trzmam kciuki aby "przyjęcie" skończyło się jak najszybciej&&&&&&&&&&& - nie cierpie takich imprez;)

 

Miłego dnia i owocnego weekendu w Waszych domach