Dziennik Lukarny - komentarze

[Esiak]

pan Radek jutro będzie akurat u nas montował kocioł...

więc jakby co...

[Rocia]

Marcin był wczoraj pierwszy raz w kinie.

 

Mój był w niedzielę na "Epoce lodowcowej 3D", w najlepszych momentach zdejmował okulary

 

.Tobie się mają podobać, a jak będą gadać to możesz odpowiedzieć zawsze że musiałaś się na coś zdecydować a nie miałaś żadnego doradcy to brałaś te z najlepszym rabatem w myśl oszczędnościowej zasady mężczyzn w swojej rodzinie

 

To się na pewno spodoba niedoszłym doradcom

 

A wykonawcy... myślisz że nie dotrą??

 

Że też są tacy niedomyślni

 

Dupa wołowa jestem i tyle.

 

Koniecznie jak najszybciej udaj się na ten urlop, bo już sama sobie ubliżasz Chyba nie jest tak źle z Tobą skoro taka chałupa już stoi

 

Ale Esiak ręczył za gościa więc myślę że będzie OK:)

 

Co by miało nie być. Trzeba być dobrej myśli Asiulku

[Lukarna]

To ja poproszę na priva tego niusa

Czyżbyście o pokoik więcej dla dziecka mieli szykować?

Też tak pomyślałam

 

Chciałam poprosić aby Aga załatwiła abyśmy NIGDY nie musieli się już tym przejmować

 

pan Radek jutro będzie akurat u nas montował kocioł...

więc jakby co...

 

Ooo ale zbieg okoliczności:)

O której można do Ciebie zadzwonić żeby Cię nie obudzić??

 

Mój był w niedzielę na "Epoce lodowcowej 3D", w najlepszych momentach zdejmował okulary

 

Moi też byli w niedzielę na "Epoce":) Marcina zachwycił najbardziej Mamut:D

Pierwszy raz był w kinie i wyszedł baaardzo zadowolony:)

Koniecznie jak najszybciej udaj się na ten urlop, bo już sama sobie ubliżasz Chyba nie jest tak źle z Tobą skoro taka chałupa już stoi

 

Co by miało nie być. Trzeba być dobrej myśli Asiulku

 

Oj tam gorszy dzień/okres miałam, dobrze że mnie dziewczyny do pionu postawiły;)

[Esiak]

Ooo ale zbieg okoliczności:)

O której można do Ciebie zadzwonić żeby Cię nie obudzić??

 

o 7 byłem już na budowie...

[Lukarna]

A jeszcze chciałam zdać relację z wczorajszych porządków na budowie:)

Plan wykonałam (posprzątanie poddasza) w 95%.

Pozostałe 5% to deski, trochę dachówek, jakaś beczki i rusztowanie. Jest wszystko ładnie poskładane w kącikach ale PODOBNO na razie musi zostać na górze - teść się boi że z parteru szybciej może zniknąć:/

Czyli przed tynkami i wylewkami czeka mnie ponowna akcja, ale co tam:)

 

Poza tym to oficjalnie muszę stwierdzić że mój teść to straszny chomik i zbieracz smieci. Najchętniej nie pozbywał by się NICZEGO. W związku z tym mamy wszędzie pełno puszek, wiaderek, pojemników pełnych gwoździ (zardzewiałych i pokrzywionych w większości), nakrętek, blaszek, kawałków drucików, kawałków styropianu, kawałeczków papy... i długo tak można by wymieniać....

 

A jak już posprzątałyśmy z Wiką poddasze to dopiero okazało się jak faktycznie wyglądają pomieszczenia:)

I powiem Wam - jest pięknie!!!

 

I dla zobrazowania sytuacji kilka dialogów:

 

"- Tato, gdzie mam wynieść te deski?

- Zostaw tam gdzie są

- Ale tu będą przeszkadzać (starta desek pod oknem)

- To przełóż pod tamtą ścianę

- Zniosę je do garażu, za chwilę będą tynki wylewki, po co je przenosić 2 razy?

- Nie!! Nie znoś, one mi się tu przydadzą!! Drzwi jutro będę robił!!

- Na poddaszu??

- No nie..."

 

"- Tato, rozmontuj windę (załozona w świetle okna)

- Nie, ona musi tu jeszcze zostać!

- Ale po co?

- Może po coś się przyda...

- Ale w czwartek zamontują w tym otworze okno

- Aaa, no to dobrze już demontuję (z wielkim smutkiem)"

 

"- Trzeba pomyśleć gdzie jutro wynieść tą boazerię z salonu (ja)

- A gdzie chcesz ja wynosić? Niech sobie tu leży!

- Tato, nie ma dostępu do okna! Trzeba to gdzieś wynieść i tu posprzątać, powywalać te śmieci!

- Na dwór tego nie możesz wynieść bo się wypaczy!! Trzeba znaleźć na nie miejsce w domu (deski 4-4,5m)!! A w ogóle to po co tak szybko to wszystko??"

 

P do mnie:

- Jutro przyjdzie gość od alarmu

Teść z boku mamrocze: to mu powiem, że ma iśc do domu, po co wam alarm, psa z budą se sprawcie

 

Ja do P:

- Pójdę jutro załatwić ubezpieczenie

Teść z boku: po co Wam ubezpieczenie, fanaberie jakieś...

 

Teść do mnie:

- Zrobiłem rurę do kanalizy w pralni, można kibelek podłaczyć

- Ale mówiłam Tato, że w pralni nie będzie

- Dlaczego nie????? 200 zł Ci szkoda?? Ja ci kupie ten kibelek

- Tato, nic mi nie szkoda, ustaliliśmy z P że nam tam kibelek nie potrzebny

- Bzdury jakieś mówisz, dodatkowy kibelek zawsze się przyda!! co Ty tam chcesz mieć w tej pralni, przecież miejsca jest dosyć...

 

I tak w kółko...

 

"

[Lukarna]

o 7 byłem już na budowie...

 

Oj tam, zwracam honor:)

[pumpaluna]

A w ogóle to po co tak szybko to wszystko??

 

no jak śmiesz poganiać sprawę, przecież kiedyś budowano się całe życie a teraz tak myk myk i chcesz się wprowadzić po 3latach

[Lukarna]

Po 4 Pumpa, po 4:D

[Lukarna]

Jezu jak się denerwuję:/

Przed ślubem sie tak nie denerwowałam jak przed tymi oknami:)

[msdracula]

FaJNIE, że domek ma już czapę, nie mogę się doczekac kiedy ja będą robić wizualki pokoi Macie już zamówione okna? Pewnie pisałaś, a ja leń nie nadrabiam

W każdym bądź razie gratuluję postępów i porządków

 

Edit: aaaa..to już znam newsa będą okienka dzisiaj? czekam na foty

[Lukarna]

Jutro okna, jutro:)

[agalind]

Chciałam poprosić aby Aga załatwiła abyśmy NIGDY nie musieli się już tym przejmować

 

 

Chyba mnie przeceniasz;)

[Lukarna]

No postaraj się, co?

[agalind]

To Wy się postarajcie

[msdracula]

To czekam na jutrzejsze foty też by nogami przebierała ja jarałam się jak solbet przywieźli a co dopiero okna

[Lukarna]

Muszę chyba z aparatu skorzystać bo tel mi odmawia współpracy z kompem:/

[Lukarna]

To Wy się postarajcie

[Ardea]

Witam się u Ciebie, skoro Ty nie chcesz u mnie;) no chyba że Ci się nie podoba moja elewacja i nie komentujesz, bo nie chcesz mi robić przykrości;)

 

Fajnie, ze już będą okna, zrobi się bardziej domowo:)

[Lukarna]

Ardea, ja NAPRAWDĘ nie skomentowałam Twojej elewacji???????

 

Ale ze mnie goga:(

Bo oglądałam (nawet kilka razy;)) i podziwiałam... ba, nawet nie dalej jak wczoraj pokazywałam P Twoją i Pumpy - ze jakby się zgodził na grafitową dachówkę to byśmy sobie taką elewację trzasnęli a nie teraz będę się z budyniem bujać....

 

A rzadko teraz u Was wszystkich piszę bo jakby problemy które poruszacie to dla mnie jeszcze daaaaaleka przyszłość

 

Zaraz się pójdę zrehabilitować

 

ps. no i w ogóle cześć

[Ardea]

A ja ciągle czekałam co powiesz... Cyknę Ci fotkę domu z dachówką taką jak Twoja i budyniową elewacją + czekoladowy klinkier (tylko okna inne) i zobaczysz, że też może być ładnie:)