Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rano jak Wam odpisywałam to dostałam telefon że włamanie na budowie mieliśmy:/

Dzięki bogu to nie okna, a TYLKO ukochane wkrętarki mojego męża i jakiś młot teścia...

 

I źle mi z tym cholernie, po pierwsze że P się tak cieszył jak dobie te Makity kupił, a po drugie sama świadomość, że ktoś tam bez problemu wszedł i mógł zrobić co chciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mad:

Bardzo niefajnie :( Zawsze mnie coś takiego dołuje. Jak można tak sobie "wejść" do kogoś i zabrać co mu się spodoba. A męża szczególnie mocno :hug: (jeśli pozwolisz), bo to dla niego na pewno wstrząsające przeżycie :( I pomyśleć, że stało się to akurat teraz jak już macie okna. Jak dla mnie to tak jakby ktoś zrobił to złośliwie "macie okna, a i tak mogę wejść do środka" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dzięki za słowa wsparcia:hug:

To strasznie głupie uczucie wiedzieć że ktoś bezkarnie wchodzi do twojego domu. Teraz dopiero to rozumiem:?

Mam nadzieję że to ostatni raz.

 

Pumpa to samo nam policja radziła:)

Powiedzieli że cuda się czasem zdarzają:/

 

W myśl zasady że nieszczęścia chodzą parami w sobotę zaczęło mnie bolec gardło:/ Z soboty na niedzielę prawie nie spałam bo budziło mnie każde przełknięcie sliny:/

Plus tego jest taki, że nic nie jem to może trochę schudnę;)

Myślałam że mi przejdzie ale niestety cały czas jest tak samo - chyba to angina. Pójdę po prostu dziś do lekarza.

Weronika mi doradziła: idx mamusiu do szpitala to ci usuną te migdałki i po kłopocie;)

 

Wczoraj kupiłam grilla i wszystko co jest potrzebne i zjedliśmy pierwszy niedzielny obiad w domu:) Było śmiesznie ale fajnie:)

Ale z tego wszystkiego nawet zdjęć pierwszego grillowania nie mam...

 

Aaa wczoraj po obiedzie P z dziećmi poszli na lody a ja zostałam sama z domu. Sprawdzałam czy wszystkie okna dobrze się otwierają i zamykają (bo jedno w kuchni coś blokowało i trudno się zamykało). I okazało się ze uchyliłam drugie okno w kuchni i już nie dało się zamknąć:/ Dało sie je jedynie przymknąć do pozycji mocno rozszczelnionej. Zadzwoniłam do p. Roberta (głupio było mi truć mu tyłek w niedzielę ale bałam się że jak tak zostawię to znowu kogoś pokusi:/). Ustalilismy że zostawię roletę spuszczoną do połowy tak żeby nie było tego rozszczelnienia widać a on przyjedzie w poniedziałek rano.

Wyobraźcie sobie, że po jakichś 10 min Robert przyjechał?? Zrobiłam taaaakie oczy jak go zobaczyłam!!

Wyregulował obydwa okna, pogadaliśmy sobie i pojechał:)

 

Uff reszta potem bo mnie dzieci okupują - cięzkie jest zycie na urlopie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rano jak Wam odpisywałam to dostałam telefon że włamanie na budowie mieliśmy:/

Dzięki bogu to nie okna, a TYLKO ukochane wkrętarki mojego męża i jakiś młot teścia...

 

I źle mi z tym cholernie, po pierwsze że P się tak cieszył jak dobie te Makity kupił, a po drugie sama świadomość, że ktoś tam bez problemu wszedł i mógł zrobić co chciał...

 

 

Te pieprzone złodzieje :mad::mad:

 

wiem,że normalnych ludzi nie pociesza fakt, że inni maja gorzej, ale co tam....

 

Nas okradziono dwa razy, pierwszy raz ekipa pana P. zwijajac się zabrała nasze narzędzia, drugi raz wchodząc przez okno tarasowe, torując sobie drogę cegłą.

Wtedy wynieśli złodzieje wszystkie ekektronarzedzia, w tym moją ukochaną piłę i komplet wkretarek....do dzis ich sobie nie odkupiłam :(

Dobrze, że skur....mieli tylko po dwie ręce, bo nasze narty porzucili wtedy pod thujami...chyba chcieli po nie wrócić, nie wchodząc juz do domu.....

 

Mam nadzieję,że im łapy ta piła poobcinała, a kosiarka nogi :mad::mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka nie pociesza, ale Ci ogromnie współczuje:hug:

 

No mam nadzieję że pousychaja im nie tylko łapy:/

 

A sprawy się nijak nie toczą - policja była zaraz w sobotę jak włamanie zostało odkryte. I koniec.

W zasadzie oni nic nie mogą zrobić - o ile nie odkryją jakiegoś składziku rzeczy ukradzionych...

 

A mnie angina rozłożyła na maksa:(

Wczoraj poszłam w końcu do lekarza, dostałam antybiotyk na tydzień i przykaz leżenia w łózku co najmniej 2-3 dni:sick:

Podobno nie ma takiej potrzeby normalnie ale pan doktor powiedział że wyglądam kiepsko - mam nadzieję że nie chodziło mu o moją nowa fryzurę;)

 

ps. kto wymyślił taaaakie wielkie tabletki dla chorych na anginę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3maj się babo, było wziąć zwolnienie a nei chorując urlop tracić

ale tak w ogóle to witaj w klubie chorych, ja zakaźniaka od dzieciaków złapałam, one już wyzdrowiały i padło na mnie, całą w czerwonych plackjach jestem i ludzi straszę, chyba poszukam tych któych nie lubię i pójdę spróbować zarazić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...