Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

a no nie robiliśmy

ściany miejscami nie są idealne ale myślę że to też ze względu na wykonawców przetarć i malowania ;) w każdym bądź razie tam gdzie były zaprawki przy drzwiach czy przekute gniazdka śladów nie ma. Prędzej tam gdzie została jakaś niedoróbka z niedokładności panów tynkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lukarna.

My mięlismy dosyć ładnie położone tynki. Ściany w sypialni i u córki w pokoju zaszpachlowalismy tylko w miejscach uszkodzeń (wgniotów), zagruntowaliśmy i pomalowaliśmy. Wygladają bardzo dobrze.

Mam w domu w jednym miejscu ściany po tynkowaniu + szpachlowaniu - szczerze mówiąc po pomalowaniu nie widzę różnicy. Szkoda czasu i pieniędzy. A za tynki dałam 20 zł za m2 z materiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Decyzja podjęta.

Dzisiaj rano odbyliśmy długą telekonferencję;) z panem Tynkiem (teraz mi głupio tak mówić jak już wiem kto to:))

Nie wiem czy decyzja dobra ale robimy gipsowe.

Jedynie garaż, łazienki i pralnia cem-wap.

W tym roku odpuszczamy piwnicę i albo teściu ją załatwi w przyszłym roku jak da radę albo Łukasz wpadnie z maszyną i zrobi. Zobaczymy.

W piwnicy mamy mnóstwo wody i tam jest jeszcze dużo pracy żeby wyglądało tak jak trzeba.

 

W czwartek wjeżdżają i się będzie działo:)

Taka jestem zadowolona:):)

 

To idę zrobić kawę, reflektuje ktoś??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez złą konstrukcje dachu woda przelewa się z jednej rynny. Po prostu rynna metrowa nie ma jak odebrać wody z 2 wielkich połaci:/

A ta rynna jest zaraz obok zejścia do piwnicy i wszystko tam się leje. Jak teść skończy elektrykę to będzie robił schody do piwnicy. Musimy założyć tam też głębszą rynnę i jakoś zabezpieczyć to miejsce:/

 

Bo ogólnie wody gruntowe są głębiej niż posadowienie fundamentów więc tu nie powinno byc problemów - oby:)

 

Cześć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, gazu nie zakładamy w tym roku na bank.

Najpierw P i teściu byli przeciwko mnie jak chciałam załatwiać przyłącze a potem jeszcze hydraulik dołożył swoje 5 groszy twierdząc że jak chcemy mieszkać za rok to się nie opłaca teraz uruchamiać tego wszystkiego.

 

I zostałam przegłosowana jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja drugi raz bym się nie dała zbywać z terminem uruchomienia pieca; akurat jak przyszły 30stopniowe mrozy to oni piec wstawiać zaczęli i przez ok 2tyg nagrzewnice chodziły (1000zł na butle gazowe nam poszło i z 300zł na prąd - to 1,5 tony pelletu by było!!!) a i tak tynk w kilku miejscach ucierpiał i była wiosną poprawka robiona bo nagrzewnice rady nie dały,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku jesień była ciepła, więc nasze tynki robione we wrześniu do zimy były praktycznie suche a grzać zaczęlismy przed Bożym Narodzeniem. Wcześniej tylko koza grzała, ale nie ma się co łudzić, że pomoże, bo ona tylko miejscowo daje ciepło. Nagrzewnicy przez chiwlę używaliśmy, ale żeby grzała to kupa kasy na paliwo pójdzie. Edytowane przez agalind
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...