agalind 05.09.2012 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Najbardziej palce widać na uchwytach;) A jak sobie wspomnę mycie w poprzedniej kuchni chropowatych waniliowych frontów to mnie ciarki przechodzą. W pralni mam narożną 90-tkę i cieszę sie, że tylko tam. Półki to jest masakra, a to nurkowanie w niej nie dla mnie. Na szczęscie to tylko pralnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.09.2012 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Witajcie:) Cegła jest piękna, ale mimo zaimpregnowania też bym się bała przy blacie, na ścianie przy stole kuchennym już bym zaryzykowała, bo efekt boski:) (moja będzie w sypialni, wiec ok.) Peka ma wąskie le mansy, ale totalne marnotrawienie przestrzeni, więc albo duża albo coś innego, bo na małe to moim zdaniem szkoda kasy. Moja córka budzi się w środku nocy i pyta o której wreszcie pójdzie do przedszkola:cool: a najważniejsze w co ją ubiorę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 05.09.2012 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Peka ma wąskie le mansy, ale totalne marnotrawienie przestrzeni, więc albo duża albo coś innego, bo na małe to moim zdaniem szkoda kasy. Tak coś mi się zdawało, że nie ma dobrego rozwiązania do takiej szafki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.09.2012 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Najbardziej palce widać na uchwytach;) A jak sobie wspomnę mycie w poprzedniej kuchni chropowatych waniliowych frontów to mnie ciarki przechodzą. wygląda na to, że przeżywałyśmy ten sam waniliowochropowaty horror a teraz obydiwe cieszymy się białym połyskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.09.2012 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2012 Ja teraz cieszę się biało-szarym połyskiem i matem, a kuchni w fornirze nigdy nie miałam... zobaczymy jak wyjdzie. Dostałam oczywiście płytę oklejoną moim fornirem, upuściłam na nią nóż, poplamiłam sokiem, postawiłam gorący kubek i ok., chociaż moim zdaniem czyści się trudniej niż lakier, ale jest prześliczny, a chyba potrzebuję odmiany po lakierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 06.09.2012 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Ja teraz cieszę się biało-szarym połyskiem i matem, a kuchni w fornirze nigdy nie miałam... zobaczymy jak wyjdzie. Dostałam oczywiście płytę oklejoną moim fornirem, upuściłam na nią nóż, poplamiłam sokiem, postawiłam gorący kubek i ok., chociaż moim zdaniem czyści się trudniej niż lakier, ale jest prześliczny, a chyba potrzebuję odmiany po lakierze. Miałaś lakier chcesz fornir. Ja miałam drewnopodobne meble a potem "waniliowochropowaty horror" (Pumpa- bardzo trafne okreslenie;) ) więc teraz lakier koi nerwy i jest miłą odmianą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 06.09.2012 07:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Wracając na chwilę do szafki narożnej: zależało mi właśnie dlatego na umieszczeniu na niej zlewu żeby ją potraktować po macoszemu, trochę jak Pumpa: kosz na śmieci, jakaś podręczna chemia i koniec. Te wszystkie wysuwane, obracane itd mechanizmy, kosze mnie jakoś nie przekonują i dlatego chciałam szafkę narożną potraktować jako niebyłą Ale zaznaczam że moja niechęć do w/w mechanizmów może wynikać z niedostatecznej wiedzy i być może zmienię zdanie:D Ardea Twoja O. ma takie same problemy jak moja licealistka;) Codziennie ze mną konsultuje strój na następny dzień do szkoły... a że ja się słabo znam na modzie a gdzie jeszcze młodzieżowej to często tylko przytakuję i potwierdzam że wygląda dobrze:) Kusi mnie ten biały lakier. Ale nie wiem czy P przekonam do niego... Chyba musiałabym juz zacząć Cześć wszystkim:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 06.09.2012 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Luka, mój M kręcił nosem na biały lakier do samego końca. Nic nie mówił, ale wiedziałam, ze nie jest przekonany. Teraz sam stwierdza, ze dobrze, ze sie nie upierał przy niczym innym. Po montażu stwierdził, ze jest super! Z szafką narożną u mnie było inaczej: albo sprytny mechanizm albo wcale;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 06.09.2012 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Ciężko w naszych małych lub ciężko ustawnych kuchniach zrezygnować z szafek narożnych niestety:( A u mnie zakończyły się tynki.Ale jeszcze nie byłam, nie widziałam więc fotorelacji też nie będzie:) P powiedział: tynki jak tynki:) Pojadę w weekend może już trochę przeschną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 06.09.2012 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Ciężko w naszych małych lub ciężko ustawnych kuchniach zrezygnować z szafek narożnych niestety:( Cięzko, ale na szczęście sa jakieś mądre rozwiązania;) A u mnie zakończyły się tynki. Ale jeszcze nie byłam, nie widziałam więc fotorelacji też nie będzie:) P powiedział: tynki jak tynki:) Pojadę w weekend może już trochę przeschną... Ja chodziłam i głaskałam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 06.09.2012 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Luka a kiedy hydraulik wchodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 06.09.2012 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Ja oczywiście też głaskałam:) Napisałam o tym post ale musiałam się szybko ewakuować z FM i mi zginał Hydraulik. Hydraulik przyszedł, pościągał te rury które położył wcześniej na beton bez żadnej izolacji. Teraz my położymy papę (tam gdzie podłoga na gruncie) i folię (tam gdzie podpiwniczone) i dopiero jak to zrobimy to on wejdzie kończyć. Te rury które położył sa w opłakanym stanie:/ W zasadzie nie rury tylko otulina. Wszyscy po tym łazili, cały syf na to leciał:/ Dobrze że teść zdemontował rury od odkurzacza centralnego bo one by chyba nie wytrzymały:( Teść teraz robi przekucia na wodę (bo wodę i kanalizę robimy sami) Na razie wylewek nie umawiam bo nie wiem jak się to całe towarzystwo wyrobi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 06.09.2012 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 (edytowane) Luka, miałam pełną skrzynkę. Juz opróżniłam:) Edytowane 6 Września 2012 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domi87 06.09.2012 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 jeżeli chodzi o systemy narożne to sprytne są takie szuflady specjalne, choć i tak to nie wykorzystuje całej powierzchni... ale sądzę, że pomysł dobryMi się podobają też magic cornerytutaj jest artukuł o tych rozwiązaniachhttp://www.info-kuchnia.pl/artykul,id_m-100190,t-szafki_narozne_w_kuchni.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 06.09.2012 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Tynki pogłaskałam, a potem buch ryłam szpachelką i robiłam inne uszkodzenia;), żeby zobaczyc, czy po wyprawkach nie będzie śladu:cool: I nie było:) Ja podobnie jak Aga albo mechanizm wspomagający, albo nic. Najpierw myślałam, że wyłącznie magic wchodzi w grę, potem Aga wrzuciła linki do rys. tech.le mans i ta najszersza nie ma sobie równych w wykorzystaniu miejsca i w wygodzie (wysuwasz ten poziom który chcesz, a nie najpierw cały przód potem tył, żeby wyjąc rondelek z końca;) Ale jeżeli chodzi o pakownośc magic - le mans to sporo zależy od sposobu ustawiania rzeczy. Tu też zrobiłam eksperyment - ustawiłam garnki w tym i w tym (u stolarza) i do le mans weszło mi o 1 więcej, ale mój stolarz zrobił to samo z tymi samymi garnkami i jemu weszły po równo;) Tak czy tak wygodą le mans nie ma sobie równych i jest tańsza od magica. Tylko trzeba pamietac żeby takich mechanizmów nie brac bylejakich producentów, ja stawiam na Pekę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 07.09.2012 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 Cześć, na razie na chwilę. Byłam wczoraj zobaczyć tynki i nie jestem zachwycona, mało tego nawet mi sie nie podobają O ile gipsowe zrobili w miarę ładnie to cem-wap polecieli po bandzie:/ Porażka:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 07.09.2012 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 Cześć, na razie na chwilę. Byłam wczoraj zobaczyć tynki i nie jestem zachwycona, mało tego nawet mi sie nie podobają O ile gipsowe zrobili w miarę ładnie to cem-wap polecieli po bandzie:/ Porażka:( a co krzywe? nie trzymają pionów i poziomów? czy po prostu brzydkie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.09.2012 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 (edytowane) Cześć, na razie na chwilę. Byłam wczoraj zobaczyć tynki i nie jestem zachwycona, mało tego nawet mi sie nie podobają O ile gipsowe zrobili w miarę ładnie to cem-wap polecieli po bandzie:/ Porażka:( Luka, przecież oglądać ich cały czas nie bedziesz;) Na nie jeszcze gładź przyjdzie, więc zakryje całą brzydotę. Gipsowe sa drobne, gładsze i jasne, więc porównania nie ma. Edytowane 7 Września 2012 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 07.09.2012 08:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 a co krzywe? nie trzymają pionów i poziomów? czy po prostu brzydkie? Generalnie są brzydkie. Luka, przecież oglądać ich cały czas nie bedziesz;) Na nie jeszcze gładź przyjdzie, więc zakryje całą brzydotę. Gipsowe sa drobne, gładsze i jasne, więc porównania nie ma. Wiem że nie będę oglądać ale moje poczucie estetyki zostało ugodzone;) Dobra sprawa wygląda tak: Gipsowe fajne są. Na poddaszu już wyschnięte - jednak dziury w dachu robią swoje. Na dole przykazałam otwieranie okien bo teściu tylko suwankę otwiera:/ Cem-wap - w niektórych miejscach wyszły śliczne. Fajne, gładkie. Najlepiej wyszła im ściana w garażu:/ Najgorzej - klatka schodowa. W paru miejscach ewidentnie do poprawki: w salonie krzywy narożnik na styku sufit/ściana, na klatce bardzo nierówne płaszczyzny. Dzisiaj ma być kierownik, przejdzie wszystko i zaznaczy te poprawki których nie wyłapaliśmy sami wczoraj. Najbardziej jestem zła na nich z tego powodu że widac że umieją zrobic dobrze bo na niektórych ścianach jest bardzo fajnie a na innych - zupełna kicha. Zdziwiło mnie to że tam gdzie pójda parapety jest brzydko wykończone - tak jakby liczyli na to że damy parapet zawinięty w dół na ścianę jak ościeżnica drzwi:/ Jak u Was wyglądały zakończenia przy oknach? Na narożnikach prześwitują listwy - czy tak powinno być?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.09.2012 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2012 Generalnie są brzydkie. Wiem że nie będę oglądać ale moje poczucie estetyki zostało ugodzone;) Dobra sprawa wygląda tak: Gipsowe fajne są. Na poddaszu już wyschnięte - jednak dziury w dachu robią swoje. Na dole przykazałam otwieranie okien bo teściu tylko suwankę otwiera:/ Cem-wap - w niektórych miejscach wyszły śliczne. Fajne, gładkie. Najlepiej wyszła im ściana w garażu:/ Najgorzej - klatka schodowa. W paru miejscach ewidentnie do poprawki: w salonie krzywy narożnik na styku sufit/ściana, na klatce bardzo nierówne płaszczyzny. Dzisiaj ma być kierownik, przejdzie wszystko i zaznaczy te poprawki których nie wyłapaliśmy sami wczoraj. Najbardziej jestem zła na nich z tego powodu że widac że umieją zrobic dobrze bo na niektórych ścianach jest bardzo fajnie a na innych - zupełna kicha. Zdziwiło mnie to że tam gdzie pójda parapety jest brzydko wykończone - tak jakby liczyli na to że damy parapet zawinięty w dół na ścianę jak ościeżnica drzwi:/ Jak u Was wyglądały zakończenia przy oknach? Na narożnikach prześwitują listwy - czy tak powinno być?? Jak chcesz sprawdzić równość weź wieczorem poświeć halogenem po ścianach to wszystko wyjdzie (sposób sprawdzania gładzi). Pamiętaj jednak, ze na to przychodzi gładź więc nie wiem czy jest o co kruszyć kopie na tym etapie. No chyba, ze zwalili robotę kompletnie i ściana faluje. Przy parapetach wyglądąło tak sobie, ale w sumie mieli rację, bo jak zaczelismy je obsadzac to okazało sie, ze trzeba podkuć a potem obróbkę robią i tak Ci od gładzi. I dopiero wtedy jest efekt. Listwy u nas nie byly widoczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.