Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mówisz i masz:hug:ale emoty nie oddają tego uścisku:)

 

To teraz odkryje całą moja ignorancje alkoholową - jak się to szerycośtam pije??

Wlewa się to białe i to czarne i to sie miesza czy co??

 

ps. doczytałam w necie że instrukcja lania powinna być na butelce, więc spoko, moge Ci nalać;)

Edytowane przez Lukarna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem wielką fanką Dorotus i jej wypieków, już tyle ciast wypróbowałam i wszystkie idealnie się udały, warunek - postępować zgodnie z instrukcjami i dobrze odmierzyć ilość produktów.

A jeśli idzie o ubijanie śmietany to żadna tam żelatyna, najlepiej się sprawdza ŚMIETAN FIX z DrOetkera ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze lałam tak, żeby równoczesnie leciało z dwóch dziurek (jakkolwiek to zabrzmiało :rotfl: ) I nic nie mieszałam :no: W żołądeczku samo się wymiesza ;)

 

Stoi mi takie cos w barku od roku i nie otwierałam, bo nie wiem jak sie zbrac i nie mialam tez kiedy sie zabrac, to moze jednak sie skusze jak juz wiem, ze ma leciec z dwoch dziurek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekoladowe coś babci

 

 

a że humor mam juz lepszy to Twoje słowa (wyrwane z kontekstu) przypomniały mi fajny kawał.

 

Staruszka codziennie jedną i ta samą linią autobusową dojeżdżała "gdzieś" Codziennie tez częstowała orzeszkami młodego kierowce. Kierowca nie odmawiał tylko wpierniczał bebcine orzeszki . Po jakimś czasie zapytał z ciekawości :

 

- babciu, a skąd wy właściwie macie te orzeszki?

a babcia na to

-jak to skąd? z TOFFIFEE

 

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a że humor mam juz lepszy to Twoje słowa (wyrwane z kontekstu) przypomniały mi fajny kawał.

 

Staruszka codziennie jedną i ta samą linią autobusową dojeżdżała "gdzieś" Codziennie tez częstowała orzeszkami młodego kierowce. Kierowca nie odmawiał tylko wpierniczał bebcine orzeszki . Po jakimś czasie zapytał z ciekawości :

 

- babciu, a skąd wy właściwie macie te orzeszki?

a babcia na to

-jak to skąd? z TOFFIFEE

 

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

 

:lol2:

 

O... a któż to się opuścił Mikołaje i się pojawił w forumowym towarzystwie? :)

 

Trzeba było kiedyś wrócić;) Fotki u mnie w komentach. Zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...