Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fajny wieczór mieliśmy wczoraj:D Ja po górach chodziłam, chodzę i mam nadzieję, że będę jeszcze długo chodziła, ale nie tak ekstremalnie jak Esiak, mój mąż to maniak gór, zresztą przewodnik po Beskidach:) Teraz rzadziej bywamy w górach, bo córeczka jest zbyt mała na takie wyprawy i ona woli morze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny, nie??:)

My z naszymi maluchami tez morze bo to wygodniej a ja wygodnicka jestem z natury;)

Ale wiosną zrobiłam mężowi niespodziankę, zarezerwowałam hotel w Karpaczu (ba najbliżej a nie chciałam tracic naszego cennego czasu na dojazd;)) i zabrałam go na weekend. Powiedziałam mu tylko, żeby się na sobotę do pracy nie umawiał, obudziłam rano w sobotę (oczywiście nas spakowałam) i w drodze do samochodu dopiero dowiedział się gdzie jedziemy:)

Początkowo był w szoku trochę ale bardzo się ucieszył. Mieliśmy 2 dni tylko dla siebie i było naprawdę fajnie...

Na tyle fajnie, że w przyszłym roku wiosną wybieramy się w okolice Zakopanego, sami na 3 dni:) Już się cieszę:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w którymś momencie uświadomiłam sobie, że nie mamy w ogóle czasu dla siebie, ciągle praca, dom, dzieci... A że moja mama lubi takie atrakcje, sama zaproponowała że zajmie się dzieciakami i stworzyła się możliwość...:)

Mama nas w ogóle wysyłała do Londynu do mojej siostry ale taki wyjazd już by się nie dało utrzymać w tajemnicy bo to jednak na kilka dni... I jednak koszty dużo większe...

Ale zaskoczenie na twarzy Ministra - bezcenne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukarna - dzięki za odwiedzenie mojego dziennika - łazienki ;) Natrysk jeszcze nie wypróbowany - właśnie się przeprowadzamy - nie mogę się doczekać a z drugiej strony przeraża mnie to wszystko ;)) Jak się trochę ogarnę napiszę czy nas nie zalewa (wszyscy mi to mówią, ale ... ja tam wiem swoje na pewno łatwiej toto się czyści wjeżdżam mopem i po sprawie;) pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin bardzo bardzo Ci dziękuję

Bo o ile pamiętałam jak wyglądają od środka (tylko tak na nie patrzyłam jakoś od lewej strony i nie zapamiętałam widoku wprost;)) to od zewnątrz nie spojrzałam wcale...

Nie kasuj ich proszę, będę miała pogląd jak wyglądałyby moje zmniejszone - muszę P. pokazać.

 

Jeszki witaj;)

Trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę, za bezproblemowe rozlokowanie wszystkiego w nowym domu i żeby prysznic nie zalewał:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukarna ale nie chodzisz bo masz lęk wysokości, lenia w tyłku czy kiepską kondycję? ;)

 

Jak mówiłam, tak zrobiłam, zaczełam przeglądać zdjęcia i się załamałam ja chcę na wakacje :( :cry:

 

http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/65355_157728190914666_100000324573600_362162_8320127_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Princesa:)

Ja mogę chodzić i mogę iść wysoko ale żebym tego nie widziała:) Szczerze mówiąc to jak mam myć okna na moim 3 piętrze to jestem chora:/ Jak w szkole średniej mieszkałam w internacie, to jak mnie koledzy chcieli zdenerwować to siadali na parapecie z nogami na zewnątrz... od samego patrzenia robiło mi się słabo. I problem z ruchomymi schodami mam. W górę - OK, ale w dół, brrr

 

Ale bardzo lubię być w górach, tylko w takich niższych. Jak byłam z Marcinem w ciąży, w 7 miesiącu byliśmy w Szklarskiej. Jak wchodziłam na Kamieńczyk, w deszczu po tych sliskach, mokrych kamieniach to ludzie na mnie patrzyli jak na UFO:)

Lubię chodzić, lubię się męczyć, po takim intensywnym odpoczynku czuję się zdecydowanie lepiej chociaż kondycja pozostawia wieeele do życzenia i nadbagaż pociązowy mocno przeszkadza...

 

A co do wakacji... też bym się wybrała w miejsce z twojego zdjęcia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też chce wakacje!!! Ale chce jechać w góry ( to wasza wina, bo o nich gadacie)

ja uwielbiam chodzić po górach, niższych, wyższych byle by było chodzenie w górę i w dół

 

My pojechaliśmy w góry z 1,5 miesięcznym synkiem. Nosiliśmy go w chuście i ludzie też na nas dziwnie patrzyli. Raz starsza pani zwróciła mi uwagę, że co ja tu robię, powinnam przecież z takim małym dzieckiem siedzieć w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...