Princesa 16.09.2011 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 (edytowane) Lukarna ja mam to samo, ale kocham góry i widoki z góry, mimo lekkiego cykora i przezwyciężam to. Kiedyś bałam się na stołek wchodzić A miejsce ze zdjęcia jest cudne- Jezioro Garda we Włoszech i masyw Monte Baldo... niby rok temu to było a mi się wydaje jakby 10 lat minęło No to jeszcze na zachętę, chciałabym mieć taki widok z balkonu To już ostatnie, nie będę zaśmiecać wątku duperelmi, wybacz http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/40881_157728234247995_100000324573600_362165_3065063_n.jpg Edytowane 16 Września 2011 przez Princesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 karolakr25 oczywiście nie przejęliście się tekstem życzliwej pani? Widziałam sporo osób z maluchami w nosidełkach i w chustach na szlakach i jakoś mnie to nie razi wręcz przeciwnie, trzeba dziecku sowje pasje przekazywać. Pamietam, jak byłam mała też zawsze z rodzicami jeździliśmy w góry i wiele godzin wędrowaliśmy,... teraz pojechali w te same miejsca i dziwili się, jak ja mając 4 latka tam wlazłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 16.09.2011 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Widzisz Karola bo wbrew pozorom to z takim półtoramiesięczniakiem czasem jest łatwiej niż z dwu-trzylatkiem. Ja sobie teraz z Marcinem nie wyobrażam wakacji w górach:) A pamiętam jak kilka lat temu byliśmy w Chorwacji, na Plitvickich Jeziorachhttp://img337.imageshack.us/img337/1705/p1010011lu.jpg Uploaded with ImageShack.usZ jakim potępieniem patrzyłam na parę, która swojego "żywe-srebro" trzylatka prowadziła na ... smyczy. Chodzili po tych kładkach a mały biegał wkoło nich na smyczy takiej co się ściąga automatycznie...Teraz ich zupełnie rozumiem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 16.09.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Kreta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 16.09.2011 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Ech, ale się rozmarzyłam... szkoda, że będąc w Chorwacji i we Włoszech (nasza podróż poślubna;) połowę ze znajomymi na łajbie w Chorwacji - słodkie lenistwo i połowę we włoszech - intensywne zwiedzanie:)) nie mieliśmy cyfrówki... mielismy jakiś głupkowaty aparat który robił fatalne zdjęcia:/A pewnie już tam nie pojedziemy... może na 30 rocznicę ślubu;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 16.09.2011 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Lukarna, ta śliczna ciemnowłosa dziewczyna to Ty? pewnie z Wiktorią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Oj tam głupkowaty aparat, niestety ja też na wielu wycieczkach miałam parcha na kliszę i guzik z tych zdjęć wyszło, a są miejsca w których już pewnie się nie pojawię i to jest smutne... wspomnienia się niestety ciut zacierają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Ajjjj też we Włoszech byliście w poślubnej podróży??? ))) a gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 16.09.2011 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Tak Ardea, to ja, jakieś 20 kg temu;( buuu Ale jeszcze nie powiedziałam w tej kwestii ostatniego słowa i może kiedyś ... Na razie uczę się dystansu do siebie;) A za komplement slicznie dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 16.09.2011 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Ajjjj też we Włoszech byliście w poślubnej podróży??? ))) a gdzie? Princesa, jechaliśmy ze znajomymi do Chorwacji, pływaliśmy taka mała łódką u wybrzeży Zadaru, potem oni wrócili do Polski a my przepiękna magistrala Adriatycką do Włoch:) Bazę wypadową mieliśmy niedaleko Ravenny (darmowy nocleg z wyżywieniem;)) i jeździlismy, ale typowo większe miasta: Rzym, Wenecja, Florencja, San Marino i byczenie się parę dni na plaży - Rimini i okolice:) Ale się rozmarzyłam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 16.09.2011 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Princesa no pewnie że się nie przejęłam!!! Powiedziałam pani, że dziecko to nie kula u nogi Lukarna powiem ci, że ja z moim 18 miesięczniakiem teraz bym w góry nie pojechała, nie upilnowałabym go My w ogóle lubimy podróżować i syn, a niedługo i córka nie są dla nas ograniczeniem. Jak syn miał 3 miesiące lecieliśmy do Hiszpanii, jak miał 14 miesięcy lecieliśmy na Kretę. Jechaliśmy z nim też 10 godz. samochodem do Czech. I 10 miesięczniak całe dnie spędzał z nami na stoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 16.09.2011 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Starsze osoby ciągle myślą, że to dawna infrastruktura, a teraz wszędzie dostęp do wody, nie ma problemu z zaopatrzeniem... Ja z moim maleństwem wyjechałam pierwszy raz dopiero, gdy miała 1,5 roku, ale inaczej się nie dało. Miałam szczęście być w we wszystkich miejscach, o których piszecie (globtroter ze mnie;), tylko Esiak rozbudził moją wyobraźnie tym Kaukazem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 16.09.2011 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 no to Grandes Jorasses gdzie jest..? bez zaglądania do google... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Lukarna ale się rozmarzyłam, w Chorwacji jeszcze nigdy nie byłam, znajomi ciągle jeżdżą... podobno pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 16.09.2011 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 no nie, tu odpadłam, co zaczynam nadrabiać zaległości to kolejne strony nabijacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 No właśnie, ja nie zaglądałam ostatnio kilka dni i przybyło chyba z 10 stron! Masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 16.09.2011 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 no to Grandes Jorasses gdzie jest..? bez zaglądania do google... Tego to nawet:P nie zapamiętałam, ale Kaukaz mnie pociąga, podobnie jak Cały Wschód:) Napisz gdzie to Grandes... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 16.09.2011 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 Mnie też parę dni nie było i masa stron do nadrobienia:) Co roku braliśmy 3 tygodnie urlopu i jeździliśmy w jakieś cieplejsze rejony. Nigdy nie korzystaliśmy z biura, tylko zawsze sami organizowaliśmy wyjazd (przelot, pensjonat) itp. No i przewodnikiem też byłam sama sobie:). Zresztą nie potrafię inaczej, tzn. nie potrafiłabym chodzić za kimś w miejsca, które przewodnik uzna za warte zobaczenia. W tym roku niestety ze względów budowlanych i rodzinnych żadnych wakacji nie mieliśmy. Bardzo mi tego brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 16.09.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 agalind wakacje samodzielnie organizowane są najlepsze nie wyobrażam sobie być takim barankiem w stadzie i iść i patrzeć na to, co ktoś mi palcem pokaże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 16.09.2011 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2011 (edytowane) północna ściana Grandes JorassesAlpy francuskie, rejon Mont Blanc:znane drogi to 2 filary: Walkera i Croza i z lewej lodospad o dł. 900m który utrzymuje się prawie przez cały rok, tzw. Całun http://images.summitpost.org/original/141408.jpg http://s.camptocamp.org/uploads/images/1059052716_1348456183.jpg Edytowane 16 Września 2011 przez Esiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.