Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a potem już się zaczęło... wyjazdy w skałki, kurs skałkowy, miesięczny kurs tatrzański, zdobycie karty taternika, pierwsze samodzielne wspinaczki w Tatrach na Kościelcu i Zamarłej Turni... pierwsze zimowe wspinaczki na Cubrynie i czołówce Miegusza...

potem letni wyjazd do Chamonix i się potoczyło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałam na takie wakacje raz i nigdy więcej nie dam się namówić!!!!

 

Parę lat twmu pojechaliśmy na Maltę, oczywiście we własnym zakresie. Moja koleżanka była tam kilka tygodni wcześniej z biurem i gdy wróciłam próbowałam podzielić sie z nia wrażeniami. "Próbowałam" to dobre słowo, bo ona kompletnie nie miała pojecia o czym ja mówię. Siedziała w hotelu nad basenem z drinkiem w ręku podczas gdy my jeżdziliśmy po całej wyspie i okolicznych wysepkach (łącznie z wyprawą na Sycylię i Etnę). Ale jak to mówią: "dla kazdego coś miłego":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam w Grecji na takiej wycieczce. Pominę fakt, że za każdą wycieczkę trzeba dodatkowo płacić. Wyjazd w środku nocy, powrót tak samo. Oprowadza na takiej wycieczce przewodnik, szybko, potem masz chwilę wolnego, a potem powrót.

Wolę wynająć samochód i samemu wybierać kierunek. Jak zobaczysz po drodze coś godnego uwagi, zatrzymujesz się, nikim sie nie przejmujesz :)

W końcu to są wakacje :)

 

Ale niektórzy jadą właśnie po to by leżeć na leżaku, nad basenem z drinkiem w ręku. Co kto lubi, ja nie potrafię leżeć na plaży kilku godzin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedyś co roku siedziałam w górach ale mój mąż nie przepada i raczej wybieramy wodę, teraz kondycja już nie ta i pewnie pójdzie nad Morskie Oko by mnie powaliło ;) za mną "chodzi" wyjazd do Londynu czy Paryża, ale nie dość że ciągle są jakieś wydatki nieprzewidziane a teraz budowa no i ten brak dyspozycyjnej babci żeby z mężem jechać a jakoś sama czy z koleżanką to tak nie do końca bym chciała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę poleżeć, ale ciekawośc mi nie pozwala:)

 

Zeszłoroczny urlop był chyba najlepszy, bo samochodowy. Główna zaletą było właśnie to o czym Karola piszesz, czyli możliwość zatrzymania się w każdym momencie, gdy tylko zwrócę na coś uwagę. Polecam taki sposób zwiedzania Toskanii:) Potem promem popłynęliśmy na Korsykę i dalej do Prowansji. Najlepszy urlop, bo dzięki tej podrózy nie dosć, ze mogliśmy posmakować tych rejonów, to jeszcze poznać wspaniałych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam parę razy na wyjazdach zorganizowanych, ale to w czasach liceum, potem wyrosłam z tego;) Mój mąż jest najlepszym przewodnikiem i organizatorem wypraw. Na Malcie nie byłam (i tam nie będę ze względów ideologicznych;)

 

Esiak, wspinacie się małżeńsko?

 

Jaka ideologia Ci nie pozwala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszłoroczny urlop był chyba najlepszy, bo samochodowy. Główna zaletą było właśnie to o czym Karola piszesz, czyli możliwość zatrzymania się w każdym momencie, gdy tylko zwrócę na coś uwagę.

I bardzo wygodny jeśli na wakacjach jest sie z dzieckiem (14 miesięcy). Nie wyobrażam sobie z nim jeżdżenia na zorganizowane wycieczki. Byliśmy z nim 3 tygodnie na Krecie, wynajęliśmy samochód, nawet spaliśmy w nim 2 noce :lol2: po obudzeniu się oglądałam wschód słońca

I też stwierdzam, ze to były nasze najlepsze wakacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...