Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja specjalnie zostałam dziś 2 godz żeby powypychac wszelkie zaległości.

Zapowiedziałam szefowi że tym razem chcę inaczej niż zwykle. Normalnie jak biorę wolne to od razu pojawia się sprawa nie cierpiąca i oczywiście mojej obecności.

Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny

Ale zaczęło się nieciekawie: Marcin całą noc narzekał na ucho (2 razy podawałam mu przeciwbólowy) a rano obudził się z gorączką:(

 

A w planach na dziś były sanki (jeszcze wczoraj obydwoje razem z Werą tryskali zdrowiem) a w poniedziałek najprawdziwszy kulig w lesie:(

No nic przyjdzie mi szukać prywatnego lekarza gdzieś:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały opatulony w kołdrę siedzi w łózku i ogląda bajki. Odmówił współpracy celem zmierzenia temperatury. Ale humor ma dobry...

 

Śniła mi się w nocy budowa. Że zamówiłam parę szafek kuchennych. Miałam kilka ze starej kuchni i domówiłam kilka nowych bo mi brakowało. I okazały się zupełnie inne niż moje stare:(

Czy to oznacza że nie wystarczy mi kasy na kuchnię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :) Przegrzebałam Twój dziennik :)

Uwielbiam patrzeć jak inni spełniają swoje marzenia :) Pyszne :)

 

Twoja kuchnia- z kolorem frontów, ceglaną ścianą, drewnianą podłogą- mój ideał.

 

A w ogóle gdzie miesiąc ostatni w dzienniku? Na początku grudnia ostatni wpis i cisza...

 

Zdrowia dla Marcina, teraz jakiś perfidny wirus krąży po Polsce- 4 dni wysokiej gorączki, katar, kaszel, bóle mięśni, wymioty. Na szczęście dość szybko mija.To mają do siebie urlopy, że zwykle COŚ wychodzi.

 

Na ucho- w woreczku bawełnianym rozgrzana w piecyku sól i w takim samym woreczku posiekana cebula przyłożona do ucha- efekty całkiem dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :) Przegrzebałam Twój dziennik :)

Uwielbiam patrzeć jak inni spełniają swoje marzenia :) Pyszne :)

 

Twoja kuchnia- z kolorem frontów, ceglaną ścianą, drewnianą podłogą- mój ideał.

 

Chociaż baaaardzo mi miło słuchać komplementów to moja wrodzona uczciwość;) nakazuje mi sprostowanie:

ceglana ściana jedynie na potrzeby wizualizacji - u mnie nie przejdzie niestety. Ja z frakcji "dom dla mnie... itd" i niestety zabiłoby mnie czyszczenie tych cegiełek. Będzie coś gładkiego i łatwego do przelecenia szmatą.

 

A w ogóle gdzie miesiąc ostatni w dzienniku? Na początku grudnia ostatni wpis i cisza...

 

Po prostu nic tam sie nie dzieje za bardzo a to co się dzieje to nie nadaje sie na udostepnienie na forum publicznym bo urąga wszelkim zasadom estetyki:/

A druga sprawa że dawno nie byłam więc fot i tak nie ma:)

 

Zdrowia dla Marcina, teraz jakiś perfidny wirus krąży po Polsce- 4 dni wysokiej gorączki, katar, kaszel, bóle mięśni, wymioty. Na szczęście dość szybko mija.To mają do siebie urlopy, że zwykle COŚ wychodzi.

 

Na ucho- w woreczku bawełnianym rozgrzana w piecyku sól i w takim samym woreczku posiekana cebula przyłożona do ucha- efekty całkiem dobre :)

 

Dzięki za życzenia i rady "uchowe" - przydadzą się:yes:

 

Luka,i jak Ci idzie .....

 

 

 

Dorka,jak to słowo na P leciało ??

 

 

opierdzielanie się ?

 

 

 

Marcin -zdrowiej chłopie -ferie są :)

 

Jakoś leci. Nic nie robienie trochę trudne jest. Znaczy się byłoby dużo łatwiejsze gdyby się dzieckami zajął ktoś. A tak to wiesz.

Perfidnie wykorzystałam chorobę Marcina i zamówiłam pizze na obiad. On uwielbia i to jedyna rzecz którą ze smakiem zje nawet jak jest chory. To co, dla reszty nie opłacało mi się gotować, nie??

 

oj tam zaraz opierdzielanie, pro - kra -sty -na -cja, btw muszę w portfelu umieścić karteczkę, żeby w razie czegoś tej jednostki chorobowej mi ktoś nie usunął przy okazji leczenia innych :)

 

Mi tam by mogli usunąć może bym zaczęła coś robić w kierunku opróżnienia mieszkania z miliarda różnych niepotrzebnych rzeczy.

Taki mam plan przed przeprowadzką.

 

Wieści wieści.

Byliśmy na pogotowiu. Diagnoza: ostre zapalenie ucha z perforacją błony bębenkowej. Leczenie: antybiotyk 7 dni, przeciwzapalne i przeciwgorączkowe 5 dni, płukanie woda utlenioną.

 

Czyli właśnie nasze ferie poszły w długą.

 

Mistrzu dostał ibuprom, gorączka zeszła, ucho nie boli więc szaleją na całego i mnie wnerwiają:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam zaraz opierdzielanie, pro - kra -sty -na -cja, btw muszę w portfelu umieścić karteczkę, żeby w razie czegoś tej jednostki chorobowej mi ktoś nie usunął przy okazji leczenia innych :)

 

 

ja tez chyba zaznaczę jako chorobę przewlekłą :)

 

 

pytanie, w rubryce wrodzone czy nabyte?

 

 

 

Moje młode do dziadka i babci pojechało.

 

Ślubny właśnie z pracy wrócił, ja skończyłam ogarniać dom......i co my z wolnym wieczorem mamy zrobić???? bo cholera nie przywykłam do takich akcji :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

j

 

Ślubny właśnie z pracy wrócił, ja skończyłam ogarniać dom......i co my z wolnym wieczorem mamy zrobić???? bo cholera nie przywykłam do takich akcji :oops:

 

Ci przypomnę:

 

Gdy nie ma w domu dzieci to jesteśmy niegrzeczni... wyjechali itd:D

 

U nas problem z Wiką tylko jest. Bo młodzi jak juz zasną to zasną;)

Ale ona???

Coraz później chodzi spać - niezależnie światek czy piatek:rolleyes:

 

Dzisiaj jedzie na jakąś imprezę, ma wrócić baaaardzo późno;)

To co Malka dziś sobie nie pogadamy??:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci przypomnę:

 

Gdy nie ma w domu dzieci to jesteśmy niegrzeczni... wyjechali itd:D

 

U nas problem z Wiką tylko jest. Bo młodzi jak juz zasną to zasną;)

Ale ona???

Coraz później chodzi spać - niezależnie światek czy piatek:rolleyes:

 

Dzisiaj jedzie na jakąś imprezę, ma wrócić baaaardzo późno;)

To co Malka dziś sobie nie pogadamy??:p

 

Jasne, pisz tak dalej jak ja tu a moj maz 7500km dalej :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...