Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

ps. myslałam wczoraj o tych nieszczęsnych lampach i trochę się zmartwiłam. Ale nie lampami tylko tak ogólnie, całokształem. Cóż, pomartwię się tym póxniej, nie?

 

nie ma sie czym martwić Luka;):cool:

cześć!!!

lampy sa u mnie w dzienniku, sama zobaczysz ze nie ma ich za dużo...:yes:

przemyśl sprawe dokładnie, bo oświetlenie to mega ważna rzecz:yes::D

buziaki i miłej niedzieli:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A niby dlaczego..?

 

Bo niby pół roku mają od podpisania umowy nie? A mi warunki wyszły więc tak od ręki tej umowy nie podpiszę.

 

ps. myslałam wczoraj o tych nieszczęsnych lampach i trochę się zmartwiłam. Ale nie lampami tylko tak ogólnie, całokształem. Cóż, pomartwię się tym póxniej, nie?

 

nie ma sie czym martwić Luka;):cool:

cześć!!!

lampy sa u mnie w dzienniku, sama zobaczysz ze nie ma ich za dużo...:yes:

przemyśl sprawe dokładnie, bo oświetlenie to mega ważna rzecz:yes::D

buziaki i miłej niedzieli:D

 

Hmm za dużo może i nie ale mało tez ich nie jest;)

Ale to temat jak na razie dalekiej przyszłości więc wiesz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bry wpadłam powiedzieć :)

 

Moja gazownia zażyczyła sobie roku na podłączenie, a teraz mam obawy czy zdążą :bash:

Czas im mija 22 marca.

 

malka, a masz to w umowie z nimi? że zobowiązują się doprowadzic gaz do 22 marca?

hej Luka,

a co z tym gazem? czemu sie denerwujesz? ja jakos ostatnio mam problemy ze zrozumeiniem otoczenia - wyłóż mi jak wiejskiej babie:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazem się nie martw. Znajomi od zamieszkania czekali na gaz pół roku, a w tym czasie użytkowali takie specjalne wielkie butle gazowe.

One jakoś drogo nie wychodzą.

 

Zawsze mogę wpiąć się do instalacji wewnętrznej sąsiada;) po co mi butle:)

 

Warunki Ci przysla w ciagu niecalych 30 dni wraz ze wzorem umowy wiec nie panikuj...

W umowie podajesz date od kiedy mialby sie rozpoczac pobor gazu

 

No tak za bardzo to nie panikuję, po prostu w poprzednich warunkach mam tłusty drukiem wpisane że zaczną mi dostarczac gaz w pół roku od podpisania umowy.

 

A tak w ogóle to jak myślicie jaki termin powinnam wskazać?

Teoretycznie chcemy się przeprowadzać koniec sierpnia/wrzesień... oczywiście mocno teoretycznie;) wcześniej nam tam ten gaz nie potrzebny... wpisać sierpień?

 

bry wpadłam powiedzieć :)

 

Moja gazownia zażyczyła sobie roku na podłączenie, a teraz mam obawy czy zdążą :bash:

Czas im mija 22 marca.

 

Zdążą zdążą. Nie ma opcji innej i koniec&&&&&&

Cześć;)

 

malka, a masz to w umowie z nimi? że zobowiązują się doprowadzic gaz do 22 marca?

hej Luka,

a co z tym gazem? czemu sie denerwujesz? ja jakos ostatnio mam problemy ze zrozumeiniem otoczenia - wyłóż mi jak wiejskiej babie:cool:

 

Amglad no już Ci mówię:

 

Przeprowadzić się chcemy na koniec lata. Do tej pory gaz być musi. W dokumentach które dawno temu z gazowni dostałam mam napisane że będę czekać na podłączenie co najmniej pół roku od podpisania umowy - czyli zaczyna się robić nerwowo po prostu:) Bo jak podpiszę w marcu to czasami mi mogą podłączyć jesienią...

 

Pocieszam się tym że znam tam jedną Krystynę, może będzie trzymac rękę na pulsie:)

 

I uwaga:

czy jest jakiś powód dla którego powinnam mieć gaz wcześniej niż w dniu przeprowadzki??

ktokolwiek wiedział, ktokolwiek wie

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czy jest jakiś powód dla którego powinnam mieć gaz wcześniej niż w dniu przeprowadzki??

ktokolwiek wiedział, ktokolwiek wie

;)

 

 

Swobodne przygotowanie kawy podczas 24h spędzanych na wykończeniówce? - tu chyba można jakąś prostą alternatywę znaleźć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy kiedy w końcu będziesz miała wylewki...

będzie trzeba wygrzać podłogówkę...

poza tym jedna sprawa to dociągnięcie gazu do skrzynki przez gazownie, druga to założenie licznika, kiedy masz już gotową i odebraną instalację wewnętrzną... pamiętaj, że przy podłączeniu licznika oraz próbie szczelności muszą być już podłączone odbiorniki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kotła.

Czy lepiej im w razie czego powiedzieć ze do kuchenki też? Jak już zdecyduję że indukcja a za jakiś czas będę chciała płytę gazową?

 

gazownia podłącza się tylko do skrzynki, resztę instalacji jest w gestii inwestora i to czy będziesz miała podłączony tylko kocioł czy też także kuchenkę wynika z projektu wewnętrznej instalacji gazowej... jeśli nie masz w nim kuchenki to trzeba zrobić nowy projekt, a to się wiąże z nowym pozwoleniem na budowę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde - wygrzanie podłogówki - o tym zapomniałam.

Czyli najlepiej wskazać im termin najszybszy z możliwych... Wylewki kiedy będą na razie pojęcia nie mam.

Ok, dzięki Marcin wskazałeś mi to o czym nie pomyślałam oczywiście -przez to że zupełnie pojęcia o gazie nie mam.

 

W projekcie gazówkę mam. Czyli w gazowni powiem że gazowa płyta będzie a potem się zobaczy.

 

Długo się wygrzewa tą podłogówkę? Trzeba to robić zanim będa podłogi?

Sorry za naiwne pytania ale po prostu nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w umowie podajesz tylko odbiornik i jego moc...

nie daj sobie wcisnąć przypadkiem taryfy W-3....

zresztą to będzie umowa tzw kompleksowa do podpisania przed montażem licznika...

a jak sprawy w wodą i ściekami...?

 

wygrzewanie trwa 28 dni

 

oczywiście że przed płytkami...

Edytowane przez Esiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, po 28 dniach od wylania wylewek to najszybciej mozna zaczac je wygrzewac i sadze, że dwa tygodnie dobrego wygrzewania powinny wystarczyc, zalezy tez jak szybko od wylania zamierzasz klasc plytki, bo jesli po pol roku to spokojnie 14 dni wystarczy.

Zawsze mozna zrobic test foilii ;) Przyklejasz folię szczelnie do podłogi, na drugi dzień sciągasz i patrzysz czy jest zaparowana od spodu

 

Buziaki :)

 

Edit: A co do umowy to gazownia sama narzuca Ci taryfę, przez pierszy rok, masz odgórnie narzuconą, a każde następne lata w zależności od zużycia gazu z roku poprzedniego. Bynajmniej u nas tak to wyglądało, nie mieliśmy nic do gadania odnośnie taryfy. Mogliśmy sobie jedynie wybrać okres rozliczeniowy

Edytowane przez MusiSieUdac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Edit: A co do umowy to gazownia sama narzuca Ci taryfę, przez pierszy rok, masz odgórnie narzuconą, a każde następne lata w zależności od zużycia gazu z roku poprzedniego. Bynajmniej u nas tak to wyglądało, nie mieliśmy nic do gadania odnośnie taryfy. Mogliśmy sobie jedynie wybrać okres rozliczeniowy

 

gazownia nic nie narzuca... sama wybierasz, najwyżej zmieni Ci po danym roku umownym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...