Lukarna 26.02.2013 12:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Kurde jest w Lidla fajna deska do prasowania... kusi mnie żeby sobie kupić, tylko gdzie ja ją będę trzymać? Do nowej pralnio-prasowalni byłaby jak znalazł, nie? Potem już mi kasy bedzie szkoda/nie będę miała na deskę, nie? ps. a z drugiej strony to skąd mam wiedzieć czy ona chybotliwa nie jest:/ps2. i w Biedronce rózne dodatki... chyba wiosna idzie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 26.02.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Niechze w koncu przyjdzie, bo juz wszystkim zaczyna brakowac słonca. Wez sobie kup zamiast deski, jakąs bluzke albo spódnicę na wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Mówisz, że bluzkę?? Hmm może i masz dobry pomysł...Kij z deską, nie? A ja niby na tą wiosnę czekam i czekam ale trochę się boję. Bo znowu wszytsko pójdzie nie tak jak powinno a ja będę mogła tylko z boku stać i się przyglądać... Ale nie będę się tym martwić na zapas, nie dzisiaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 26.02.2013 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Luka ona ma ściśnięte nóżki (ta deska ) będzie się gibać raczej W Lidlu zakupiłam młynek do pieprzu ze światełkiem na 6 ! bateryjek i elektryczną ostrzałkę do noży - wszystko sruuu do kosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 26.02.2013 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 No widzisz, w Lidlu to fajne sa pomidory w puszcze i bulki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.02.2013 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 i batony z migdałami w karmelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Noo jak to dobrze ze ja z Wami wszystko konsultuję, wydałabym stówę na gibiąca deskę A z ciekawości: macie jakąs polecaną deskę? ps. pomidory w lidlu kupuje hurtowo:) Mam tam swoje jeszcze inne ulubione produkty ale wszytsko do jedzenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.02.2013 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 ja mam deskę minky, ale taką mocno przemysłową zaleta -utrzyma całą stacje parową nie tylko żelazko, no i nadmuch bardzo ułatwia prasowanie, bardzo stabilna, ale jest taka kobyła,że rzadko chce mi sie ją wyciagać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 15:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Malka o czym Ty mówisz? Jaka stacja parowa? jaki nadmuch?Czy ja o czymś nie wiem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.02.2013 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 (edytowane) Deska zasysa parę z żelazka (mam takie ze stacją parową), i jakiś wentylatorek z powrotem tę parę przepycha przez prasowaną tkaninę od spodu. Można też ustawić opcję zasysania tkaniny, tak by się nie ślizgała po desce -no NASA wymięka czekaj, moze uda mi się tego sprzęta znaleźć w necie, bo mętnie tłumaczę edit takie http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/8570422.htm Edytowane 26 Lutego 2013 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 16:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Powiem tylko:jawdrop: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamila i Marcin 26.02.2013 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 O matulu nie sadziłam, że deski do prasowania moga być takimi kombajnami.. wow.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Niezła nie? No więc bilans dzisiejszego dnia: - mam obwieszone praniem: suszarkę rozstawioną na maksa w przedpokoju, suszarkę pod sufitem w łazience, ręczniki (o zgrozo:D ) na balkonie i koloryfery zawalony gatkami i skarpetkami:D:D aaa jeszcze 3 kurtki suszą się na wieszakach:) - gdzie ja to wszytsko pomieściłam:eek: - zrobiłam porządek w dokumentach, wieczorem jadę do pracy to pożyczę niszczarkę - mam wielki karton rózności do zniszczenia... teraz czekam tylko na regał, kupie segregatory i włala - będzie pięknie:) - posprzątałam łazienkę, wc i zrobiłam obiad Jestem dzielna?? A teraz idę po dzieciaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 26.02.2013 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Dzielna jak talala:) Witam się z Paniami:) Co do deski do prasowania kupiłam już kiedyś w promocji viledy i nie jest zła, bo dosyć szeroka i stabilna. No i teraz nie muszę jej rozkładać za każdym razem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 21:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Przyjechałam do pracy z prostym planem: zrobię raz dwa jakieś sprawozdanie (wytyczne: przeczyta pani instrukcję dokładnie a później bedzie już pani leciała tylko numery umów i kwoty) i jutro wezmę wolne, a co:) I okazało się że musiałabym tu siedzieć całą noc żeby to ogarnąć Musiałam się pożalić. Teraz idę zrobić sobie kawę, 5 min przerwy i działam dalej, wrrr edit: cześć Aga, tak się wkurzyłam że zapomniałam Ci powiedzieć cześć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.02.2013 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Powiem tylko:jawdrop: fajna, nie? prawie sama prasuje....tylko jak mam ją rozkładać...wrrrrrr Przyjechałam do pracy z prostym planem: zrobię raz dwa jakieś sprawozdanie (wytyczne: przeczyta pani instrukcję dokładnie a później bedzie już pani leciała tylko numery umów i kwoty) i jutro wezmę wolne, a co:) I okazało się że musiałabym tu siedzieć całą noc żeby to ogarnąć Musiałam się pożalić. Teraz idę zrobić sobie kawę, 5 min przerwy i działam dalej, wrrr edit: cześć Aga, tak się wkurzyłam że zapomniałam Ci powiedzieć cześć znaczy się,że Ty w pracy jesteś??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 No w pracy w pracy.Bo mi się spodobało bycie w domu bez nikogo i sobie wymyśliłam że wezmę jutro jeszcze jeden dzień wolny. A że na 28 to &^%^%$^%$ sprawozdanie musi byc wysłane to sobie wymyśliłam że pyknę je nocą. No i widzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 26.02.2013 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Przyjechałam do pracy z prostym planem: zrobię raz dwa jakieś sprawozdanie (wytyczne: przeczyta pani instrukcję dokładnie a później bedzie już pani leciała tylko numery umów i kwoty) i jutro wezmę wolne, a co:) I okazało się że musiałabym tu siedzieć całą noc żeby to ogarnąć Musiałam się pożalić. Teraz idę zrobić sobie kawę, 5 min przerwy i działam dalej, wrrr edit: cześć Aga, tak się wkurzyłam że zapomniałam Ci powiedzieć cześć No cześć Nie wkurzaj się, bo co to da? EDIT: Złosć pięknosci szkodzi, nie wiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.02.2013 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 No w pracy w pracy. Bo mi się spodobało bycie w domu bez nikogo i sobie wymyśliłam że wezmę jutro jeszcze jeden dzień wolny. A że na 28 to &^%^%$^%$ sprawozdanie musi byc wysłane to sobie wymyśliłam że pyknę je nocą. No i widzisz. a to pykaj a potem na priv mi opisz jak było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 26.02.2013 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2013 Dobra prawie kończę na dziś. Co nie oznacza że skończyłam ogólnie;) Napisałam maila pytającego do jednej mądrej pani a ona nie wiedzieć czemu nie chce mi odpisać Czyli wrócę tu jutro po fikołkach:D ps. jak wychodziłam z domu to mój P powiedział: tyko nie siedź za długo i coś w stylu że dlaczego wieczorem do pracy... powiedział to ten co zaiwania po 16 godz, aż mnie rozbawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.