Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

Mój młody z wczoraj -

 

opis siebie wg pewnego wzoru . Ostatnie zdanie "co myślę o sobie"

Myślę,że jestem mądrym i miłym dziesięciolatkiem, ale skromność nie jest moją najmocniejszą stroną"

:D

 

A co do brył - kleimy od 2 tygodni chyba, dziś padło na walec :sick:

jeszcze został ostrosłup nieforemny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale kleicie bez uszu ? :)

 

Mam jeszcze innego kwiatka, w ramach nauki języka polskiego miało zostać ułożone opowiadanie z użyciem podanych wyrazów, takich jak; wyprawa, zbiórka drużyny, zastępowy, grupa harcerzy etc. I wyszło między innymi coś takiego:

 

'Zbiórka drużyny powiedziała do zastępowego, że grupa harcerzy chce wyjechać na wycieczkę. Zbiórka drużyny i zastępowy wymyślili, że pojadą nad morze. itd...'

 

Co to jest drużyna i harcerze wiedziano, zastępowego wytłumaczyłam, ale nie wpadłam na to, że zbiórka drużyny zostanie potraktowana jako pojedyncza żeńska postać będąca odpowiednikiem męskiego zastępowego. Eh, z własnymi dziećmi czasem nie idzie normalnie porozmawiać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie czysto po polsku, bo matka się znęca :) ale poza domem siłą rzecz po niemiecku. Między sobą kłócą się również po niemiecku, bo zestaw inwektyw mają większy, a przede wszystkim rozumieją ich wagę ( w przeciwieństwie do polskich - co powodowało kilka razy lekko khmmm.... kłopotłiwe sytuacje)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój młody z wczoraj -

 

opis siebie wg pewnego wzoru . Ostatnie zdanie "co myślę o sobie"

Myślę,że jestem mądrym i miłym dziesięciolatkiem, ale skromność nie jest moją najmocniejszą stroną"

:D

 

 

Generalnie czysto po polsku, bo matka się znęca :) ale poza domem siłą rzecz po niemiecku. Między sobą kłócą się również po niemiecku, bo zestaw inwektyw mają większy, a przede wszystkim rozumieją ich wagę ( w przeciwieństwie do polskich - co powodowało kilka razy lekko khmmm.... kłopotłiwe sytuacje)

 

Padłam:rotfl::rotfl:

 

Cześć dziewczyny:)

Melduję posłusznie że zyję alem zarobiona. Dzis wypychamy dokumenty i odetchnę uff. Wczoraj, a raczej dzisiaj wróciłam z pracy o 3:30:bash:

Jak weszłam do domu to P skomentował: myślałem że pracujesz do 15 a nie do 3:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Luka:hug::hug::hug:

to Ty bidulko dzisiajodpoczywaj, odsypiaj... ja o 2 w nocy sie obudziłam razem z mężem, popiliśmy bo nas suszyło - wieczorem zrobiliśmy sobie hummus i trochę małżonek przesadził z czosnkiem - ten czosnek nas zaczął po 2 męczyc i pić nam sie okrutnie chciało...potem pogadaliśmy, pośmialiśmy sie i przed 4 zasnęliśmy wreszcie - czyli łączę się z Tobą w bólu bo też miałam nockę zarwana - ale w o wiele przyjemniejszy sposób ;)

dziś u nas pięknie kurcze felek, cudownie:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz dajcie Dziewczyny spokój z tą budowa, żyć trzeba normalnie, a nie o progach, mostkach, kotwach i innych duperelach myśleć...;):p:P:P

Dorka, jak Twój żywopłot ? kurcze mam dylemat, nie wiem co wybrać, w zasadzie wybrałam - sosnę zwykłą, przeplataną ze świerkiem - nie chcę, żeby była jednolita ściana, chcę różnorodności:) już prawie wybrałam, ale nie do końca...no i żeby bhyło tanio, bo mam w pip metrów do obsadzenia....no i żeby szybko rosło...

takiego hummusu jak mój mąż robi, to nie robi nikt na świecie!!!!

mieliśmy gości z israela i byli zachwyceni - a oni konsumują hummus bardzo często:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amglad, normalnie uduszę :) Już tyle lat żyję tą budową, że to właśnie normalne mi się wydaje.

 

A u Ciebie musi byc wszystko iglaste? Nie możnaby wrzucić czegoś liściastego? Zimą i tak mniej się spędza czasu w ogrodzie, więc oglądalność przez płot może wzrosnąć bez uszczerbku dla Waszej prywatności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie musi, tylko jak liściaste, to gubi liście - co wiąże sięz grabieniem a jak nie zgrabisz to zgnije i robale będą...staram się jak najmniej pracochłonne wybierać rozwiązania, jako że 'posiadłość' spora.

sosenki to raz w czas czubki im się podetnie, by się rozrosły i po ptokach.... after birds;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sosenki też puszczają grawitacyjnie igły.

 

Taka obserwacja: tubylce tutejsze (znaczy giermańce) lubują się w naturalnych ogrodach. Bardzo często obserwuję mieszane żywopłoty, a raczej ściany zieleni. Iglaki, liściaste, z przodu niższy szpaler krzaków. Co z nich spada, to zostaje pod drzewami. Żeby 'odpadki' nie przenosiły się dalej w ilościach hurtowych mają niskie zarośla z przodu, dodatkowo jakiś murek, albo border oddzielający trawnik. Po kilku latach tworzy się tam ściółka, rosną niejednokrotnie grzyby. Ogród dzięki takiej zieleni odddzielony od reszty świata, w środku zaś mamy 'tajemniczy ogród'. Oczywiście to ładnie działa na działeczkach większych od przysłowiowej chustki do nosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć dziewczynki.

 

żywopłot mieszany jest fajny. mamy taki w niedalekim sąsiedztwie i podoba mi się. a świerki też trochę gubią igły. wiem, bo mam na działce.

 

dzieciaki Wasze mnie rozbroiły. ciekawe, czemu przy moich nie jest tak wesoło, jak odrabiają lekcje. nie dość, że pół dnia muszę ich zaganiać, to jeden zrobi na odwal, bo się spieszy na podwórko ("a przecież jak umiem pisać c i h, to po co muszę ćwiczyć ch?"), a starszy potrafi też, zabunkrować jakieś zeszyty, żeby matka nie znalazła nieodrobionej pracy domowej. szału dostaję. normalnie te momenty dnia to jakaś trauma dla mnie. ręce mi opadają.:mad:

 

dorka dla mnie humus też ma tylko jedno znaczenie.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świerki gubią wszystkie igły, które skończyły 3 lata, więc bywa, że okropnie, choć chwilowo, łysieją. Inne iglaste też, tylko nie pamiętam w jakim cyklu.

Opadłe liście są groźne, ale dla trawnika, bo może pod nimi wygniwać. Na rabatach i pod drzewami dobrze jest liście zostawiać. Tworzy się piękna naturalna ściółka.

Robali nie ma się co bać pod drzewami tylko na trawniku. Korzenie traw mogą pogryzać pędraki. Bywa bardzo groźne. Nie łatwo je zabić, chociaż oczywiście są chemiczne sposoby. Można też zaprowadzić sobie nicienie. 3 lata temu znajomi musieli zdjąć z 800m2 warstwę ok. 10 cm ziemi. Usunąć robale, nawieźć nową ziemię i założyć nowy trawnik. Dlatego z sąsiadką polubiłyśmy krety. Gdzie są te małe futrzaste ślepaki, tam nie ma pędraków. Dlatego krety ganiam tylko tam, gdzie mi naprawdę przeszkadzają podkopując małe rośliny, czyli na rabatach. Leję raz lub 2 razy w sezonie „Pożegnaniem z kretem” i mam spokój, bo starannie te miejsca omijają. A na trawniku zbieram kopce i zasilam tą znakomitą ziemią miejsca gdzie potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też się krety pojawiły, zdziwiłam się bardzo, bo w zeszłym roku ich nie było i myślałam, że problem krecich domków nas nie dotyczy...

pestka, to jakie drzewka proponowałabyś na żywopłot? nie chcę jednolitego, marzy mi się róznoraki a i przed nim, jak już podrośnie, znaczy na jego tle posadziłabym jeszzce inne drzewka np liściaste - lipy co miodek dają;)

co proponujesz? pomożesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej poradziłaby Ci Elfir, bo fachowo. Jest taki wątek „pytania do Elfir”

Ja mogę Ci powiedzieć co lubię i co moim zdaniem się fajnie komponuje, ale to takie luźne gadanie. Nie wiem jaką masz ziemię, a tu przede wszystkim do gleby trzeba dopasować.

 

Świetne są cisy. Rosną w bardzo zwarty sposób, gęsto. Są zimozielone o pięknych „igłach” i mają czerwone owocki. Ladnie wygląda żywopłot kilka cisów w szpalerze i przerywnik z trzech drzewek posadzonych na planie trójkąta. Te drzewka mogą być iglaste albo liściaste. Każda grupa może być złożona z różnych. Potem sadzisz niższe piętro, czyli albo krzewy, które nie przerosną cisów, albo takie, które można bez szkody przycinać. Możesz nawet poszaleć i, jak masz kwaśno, posadzić azalie, ale one są efektowne tylko w maju jak kwitną. Ale jak zakwitną to jest na co patrzeć. Jest ogromny wybór kolorów kwiatóe i liści. Muszą mieć półcień i osłonę od wiatru. Nie są kłopotliwe. Tylko po przekwitnięciu trzeba delikatnie pousuwać to co zostanie z kwiatów.

Na główną roślinę w żywopłocie świetny jest grab, albo buk. Oba są do strzyżenia.

Jeśli chcesz żywopłot swobodny to z liściatych krzewów możesz sadzić bezproblemową pęcherznicę kalinolistną, złotą lub diabolo o burgudowych liściach. Rośnie szybko i jedynie co 3 lata trzeba powycinać najstarsze pędy. Poza tym świetne są tawuły. Niektóre kwitną tak mocno, że widać tylko białą poduchę. Kapitalne są berberysy, choć wolno rosną, ale jest duży przekrój kolorów i wielkości, więc można robić zróżnicowane kompozycje. No i oczywiście kochane bezproblemowe derenie, zaczynając od różnych sibirica, przez kousa i jadalnego do takiego eleganta jak pagodowy. Ten ostatni do sadzenia na przedzie jako soliter.

Nie można zapomnieć o pospolitych lilakach.

Ech, chyba nic rozsądnego Ci nie poradziłam.

 

Zamów tu http://katalogiroslin.pl/6-katalogi „Katalog roślin” i „Katalog bylin”. To dwa elementarze dla amatorów. Podają w skondensowany sposób podstawowe informacje o roślinach. A dla mnie najważniejsze było zawsze, że są tam rysunki pokazujące docelową wielkość roślin w odniesieniu do sylwetki człowieka, lub łopaty.

:wiggle:

Poleciłabym Ci też :

Rośliny okrywowe, Barbara W. Ellis – kopalnia informacji o tym jak zminimalizować trawnik

Sielskie ogrody, Toby Musgrave – kompendium informacji jak, z jakich roślin wyczarować ogród tematyczny (formalny, malarski, nowoczesny, wiejski, romantyczny) albo użytkowy, dziki, ziołowy, całoroczny i oczywiście dla leniwych.

I oczywiście moją ulubioną książkę Projektowanie rabat, Noel Kingsbury, gdzie znajdziesz konkretne projekty za rysunkami i listami roślin 6 świetnych ogrodników, w tym Johna Brooksa i Pieta Oudolfa.

 

To moja podstawowa biblioteka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też krety urzędują.

mówisz pestko, że ta ziemia z kopczyków jakoś szczególnie wartościowa jest?

 

Oczywiście. One ją wykopują z głębszej warstwy. Mieszają. U mnie np. jest od 30 do 40 cm humusu, a niżej glina. Glina trzyma masę składników odżywczych, ale jest zbita. Krety pięknie to mieszają.

 

Dziewczyny coś dla ducha i oka

https://www.google.pl/search?q=piet+oudolf+gardens&client=firefox-a&hs=4yZ&rls=org.mozilla:pl:official&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=FjZwUcO0LpDo4QSH64CwDA&ved=0CAoQ_AUoAQ&biw=1527&bih=905

On ma swoją stronę, gdzie można pogrzebać szczególowo, ale jak wpisać w google/ grafika „Piet Oudolf gardens”...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na główną roślinę w żywopłocie świetny jest grab, albo buk. Oba są do strzyżenia.

 

I można tu pokombinować z kolorami liści i pokrojem, buki czerwone i zwyczajne, kolumnowe i zwyczajne....

 

Obok lilaków jaśminowce, forsycje, czeremchy, jarzębiny..

 

Zapomniana już praktycznie róża cukrowa, która może spełniać funkcję żywopłotu obronnego, a przy okazji z płatków jej kwiatów można robić dżemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...