Lukarna 19.04.2013 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 A cześć Esiak:)Oczywiście piszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 19.04.2013 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 A cześć Esiak:) Oczywiście piszę. To jak już piszesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 19.04.2013 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2013 To już piszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 20.04.2013 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 Fajan sprawa jak ktoś kto się zna się za to weźmie, bardzo ciekawa jestem efektu ale pewnie będzie pięknie mi powoli coś się tam w głowie rodzi i myslę coraz częściej o ogrodzie u nas ma być taras z murkiem takim 1m a nad murkiem ziemia i jakieś roślinki trzeba wymyślić ( mamy działkę ze spadkiem) muszę chyba też za jakiś czas zajrzeć na ogrodowy wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 20.04.2013 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 też sobie skopiowałam te wszystkie krzaczory, co je pestka, dorka i amglad wymieniły. ku pamięci. u nas na razie cała ściana z ałyczej, ale tak dziko wybujałej. nikt tego nie ciął. i po trochu głogów, świerków i czarnego bzu kilka drzewek. wszystko na razie przy granicach działki. na tle tej mirabelki posadziłabym właśnie jakieś niższe, kolorowe. muszę pomyśleć nad tym, co tu zaserwowałyście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.04.2013 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 też sobie skopiowałam te wszystkie krzaczory, co je pestka, dorka i amglad wymieniły. ku pamięci. u nas na razie cała ściana z ałyczej, ale tak dziko wybujałej. nikt tego nie ciął. i po trochu głogów, świerków i czarnego bzu kilka drzewek. wszystko na razie przy granicach działki. na tle tej mirabelki posadziłabym właśnie jakieś niższe, kolorowe. muszę pomyśleć nad tym, co tu zaserwowałyście. Ałyczę możesz ciąć i to mocno. Nasz sąsiad poprzeplatał jej gałęzie przez siatkę i tnie ją na wysokości 30 cm nad siatką i po bokach. Fajnie to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 20.04.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2013 pestko ale jak my kupiliśmy działkę, to ta ałycza już była ogromnymi drzewami. więc na cięcia za późno.część mąż wyciął, ale i tak została jeszcze ściana drzew. mi tam się podoba, bo zasłania od sąsiedniej działki, od wiatru i daje popołudniu cień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 21.04.2013 04:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 a u nas o 6 rano minus 1:( wczoraj wsadziłam rodo obsadziłam je tfu pęcherzycami dart gold (najtańsze były, najszybciej rosną i świetnie od wiatru odgradzają - czekam na kilka diabolo, tak,by koloryt zmienić) i nabyłam kilka weigelii, wszystko zapakowałam do ziemi, podlałam, trzymajcie kciuki, żeby to wystartowało...za parę lat będzie fajnie.... a kilka postó wyżej pisałam, że nie cierpię pecherznic...nadal tak jest... to tak jak z t-ujkami:) w tak zwanym międzyczasie zapeklowałam karkóweczkę i kurczaczka, wcześniej kupiłam różne rodzaje kaszanek i kiszek ziemniaczanych i kiełbasek i odpaliliśmy pierwszego grila w tym sezonie:) koło 19 trza się było do domu przenieść, bo chłodno się robiło już dzisiaj u nas ma być słonko cały dzień trochę chłodno bo maksymalnie 13 stopni, dziś na rowery jedziemy ze znajomymi:D to troszkę kalorii zgubię miłej niedzieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 21.04.2013 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 CześćMusiałam trochę odespać te nocne zmiany. Najchętniej bym zapadła w sen zimowy i spała spała spała... Gdzie nie zajrzę, w każdym Dzienniku coś się dzieje... każdy wyczekiwał wiosny i jak tylko przyszła to rusza z kopyta... budowanie...wykańczanie... ogrody... małymi albo większymi krokami ale coś się dzieje. Tylko nie u nas. U nas jak zwykle czekamy cholera wie na co. Nie mam umówionych ekip bo nie wiem na kiedy umawiać; nie ma żadnego planu bo jak tu planować; nie mogę sprzedawać mieszkania bo nie wiem które moge wystawiać; nie mogę nic kupować bo nie mam gdzie tego trzymać. Mogę jedynie siedzieć i czekac. Wiecie co?Już mnie nie cieszy cała ta budowa. Nie idę tam nawet bo po co? Jak z tygodnia na tydzień wygląda tak samo. Wczoraj wieczorem zastanawiałam się czy my w ogóle tam zamieszkamy. I w sumie zaczynam żałować że to wszystko zaczęliśmy. Tyle kasy, tyle nerwów, po co.Do dupy to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Esiak 21.04.2013 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 oj ostro się zrobiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.04.2013 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Luka wypłacz się i wywnerwiaj ściskam z całych sił. A może da się umówić ekipy na konkretny termin i wtedy na zasadzie, przyjadą za tydzień musimy się wyrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.04.2013 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Luka u mnie też się nic nie dzieje jak wiesz. Czekam aż raczy wejść ociepleniowiec, bo on mi wstrzymuje całą resztę. A się bardzo zdziwię jeśli raczy coś robić w majówkę. Piękny weekend był na sprawy budowlane, a mnie się udało być na budowie całe 3 godziny. W tygodniu bez szans na cokolwiek, bo sprawy zdrowotnorodzinne a i tak pretensji wysłuchuję.Luka jak masz coś na sprzedaż to wystawiaj wszystko. Wystawienie nie oznacza od razu sprzedaży. A może być bodźcem do konkretnego działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 21.04.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Luka, czekacie na ruch ze strony Taty? Czy nie masz wpływu na planowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 22.04.2013 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Asia :hug::hug: podbijam Dorki pytanie, czy chodzi o Teścia? Kurcze Asiula, nie możesz sama wszystkiego robić, porozmawiaj z mężem, może on na Teścia wpłynie, żeby spłynął z budowy... nie wiem, co Ci radzic, bo nie wiem, w czym tkwi problem...doły i załamki na budowie to rzecz normalna, przecież wiesz, nie znam nikogo, kto by budował bez dołów... Kochana, ściskam Cię mocno :hug: długi łykend niedługo i może z dzieciakami i mężem wyjedziecie na odpoczynek, podobno na południu kraju ma być pięknie, u nas jak zwykle zimno - tylko 10 stopni.... budowa to nie jest sens życia, budowa to etap, który trzeba przeżyć, by marzenia stały się bliższe spełnieniu, nie można tą pieprzoną budową życ... odetchnij, oderwij się, jedźcie gdzieś i rzuć to w piz..u na parę dni:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 22.04.2013 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Luka przytulam mocno nie wiem w czym tkwi problem ale mam nadzieję ,że w końcu się odkorkuje i wszystko ruszy do przodu jak powinno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.04.2013 06:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Esiak ostro jest od początku, sam wiesz Nita to nic nie da - najwyżej przed tymi poumawianymi ekipami będę oczami świecić Cronin chcę wystawić tylko nie wiem co mogę (nie mieszkamy w swoim mieszkaniu i nie wiem czy będe sprzedawać swoje czy nie swoje - właścicielka się nie może zdecydować biedna:sick:) Dorka świetnie to ujęłaś - nie mam żadnego wpływu na planowanie po prostu. Wszystko to moje pobozne zyczenia Amglad wiem że budowa to nie wszystko. Ale tak to wiele dla mnie znaczy od kilku lat już że nie umiem o tym nie myślec i się nie martwić. A na weekend wyjedziemy jak nic nam planów nie pokrzyżuje - ale na ten drugi majowy i faktycznie - na południe:) Dracula Sorry że tak smęcę ale po prostu coś ostatnio nie daję rady na wszystkich frontach. Budowa to jedno, u mnie w pracy wzloty i upadki, dodatkowo u P się zaczyna tak pieprzyć że szok... to ogólnie wszystko dobrze nie wpływa na "życie rodzinne" i na całokształt. Wczoraj wzięłam dzieciaki na spacer po południu (P chory od dłuższego czasu więc go zapakowałam do łóżka zeby chociaz 1 dzień odleżał). Poszliśmy z rowerami na budowę (tzn oni jechali ja szłam). Mam rozłozone prawie całe rurki do grzejników, została ta cholerna podłogówka. Ale nie o tym chciałam. Dzieciaki są takie fajne. Jak na nich patrzę to od razu robi mi sie lepiej. Zrobiliśmy rundę po wszystkich placach zabaw po drodze - świetnie się bawiliśmy. Misiek powiedział: jeśteś najfajniesią mamą na świecie:) Nie ma co marudzić od poniedziałku, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 22.04.2013 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Dzieciaki są takie fajne. Jak na nich patrzę to od razu robi mi sie lepiej. Zrobiliśmy rundę po wszystkich placach zabaw po drodze - świetnie się bawiliśmy. Misiek powiedział: jeśteś najfajniesią mamą na świecie:) Nie ma co marudzić od poniedziałku, co? po takim komplemencie to powinnaś fruwać Asiunia ściskam i tulkam najmocniej jak się da (byle nie udusić :hug: trzym się Bejbe, pomyśl o łykendzie, wyjeździe i odpoczynku, będzie lepiej przecież...po deszczu musi przyjść słonko, pamiętaj:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 22.04.2013 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Misiek powiedział: jeśteś najfajniesią mamą na świecie:) No nie wiem Luka, nie wiem. Moje twierdziły, że to ja jestem najfajniejsza na świecie Wyraźnie dzielimy to pierwsze miejsce. No chyba, że coś w rankingu się pozmieniało - koniecznie muszę pogadać z młodymi Nie marudź od poniedziałku, choć to najlepszy dzień na to. Ściskam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.04.2013 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 No wiem wiem, bez sensu marudzę już się biorę w garść Najchętniej bym coś podziałała ale kurde nie mam co. Komplementy Marcina fajne są ale niestety muszę przyznać że to największy pochlebca na świecie więc wiecie;) Idziemy zaraz do lekarza bo kaszle jak szalony całą noc się tak męczył i od rana znowu:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 22.04.2013 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Luka, nie smutaj sie i nie poddawaj dołowi. Każdy miał/ma takie momenty. :hug: Amglad napisała coś co powinno przyświecać każdemu budującemu: ...budowa to nie jest sens życia, budowa to etap, który trzeba przeżyć, by marzenia stały się bliższe spełnieniu... :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.