Dziennik Lukarny - komentarze

[dorkaS]

Dorka nieeeee

 

 

 

zarzuć coś mega i masz być zdrowa !!!!!

 

Luka, ale Wy tak cały weekend będziecie w tym Krakowie siedzieć???

No bój się boga :mad:

 

Zarzucam, zarzucam, tyle, że mi znów na cholerne płuca schodzi. A jak nie obróci się na dobre, to w tym stadium nie zrobię 1k km.

Ale co się odwlecze to nie uciecze. Jak się nie pojawię teraz, to pozwólcie mi się na kawę wprosić za niedługą chwilę- używam przemiennie wszystkich dwóch polskich autostrad

 

Luka, jako żelazny element Twojego pobytu w Krakowie, możesz mieć np. oglądanie biało-niebieskich okien w pewnym pięknym budynku

[Lukarna]

Oj tam, z hydraulika miałyście się ucieszyć

Zapomniałyście że to forum budowlane??:lol2:

 

Tak Malka mamy cały czas spać w Krakowie. Wika sie cieszy ale P też - to on zawsze gadał ze by do Krakowa chciał bo nie był nigdy...

W sumie nawet nie wiem co chcemy/powinniśmy zobaczyć. Są dwie żelazne pozycje: dzieciaki chcą smoka a Wika i P - Oświęcim. Wliczając niebieskie okna dla mnie to trzy:) Ja bym chciała sobie z nimi gdzieś połazić, posiedzieć na słoncu, poleniuchować... ale to chyba nie tym razem;)

 

Nie miałam czasu żeby jakiś sensowny plan obcykać.

 

Dorka ja mocno trzymam za płuco Cię

[agalind]

Luka, ja myślałam, że Wy planujecie zaszyć sie na jakiejś agroturystyce gdzieś w okolicach Ogrodzieńca i tylko wypad do Krakowa zrobić. Mam nadzieję, ze pogoda Wam dopisze i zwiedzicie co chcecie. Do Oświęcimia P to chyba sam z Wiką pojedzie?

[agalind]

Aaaa, no i trzymam kciuki za hydraulikę

[nita83]

Gratuluję hydraulika JE JE JE !!!!!!

taka radość może być? Bawcie się dobrze w Krakowie, a jak kiedys będę tam jechać to do Malki sie usmiechnę o namiar na miejsce parkingowe, w zamian sprzedam w Zakopanym niedaleko Doliny Strążyskiej.

Oszaleję bez wyjazdu w tym roku.

[malka]

Rany boska, Luka, to Ty tam spać jedziesz ???? cały czas???

 

 

Gdybyście chcieli zobaczyć zabytki Krakowa, tak wiesz, nie tylko z zewnątrz, to weź mały kredyt

Samo zwiedzenie Wawelu to ponad 100 zł.od osoby.

Do tego Muzeum Narodowe kilka dych (coś koło 4), Kościół Mariacki, smocza jama też po parę zł.

W podziemiach rynku (koniecznie!!!!) jest genialna wystawa poswięcona historii Krakowa.

 

A bedąc tak blisko szkoda by było nie zobaczyć kopalni w Wieliczce

 

Luka i jeszcze jedno - jesli chcecie cokolwiek zobaczyć, wszędzie musisz zrobić rezerwacje na konkretny dzień i godzinę. Inaczej odbijecie się od drzwi

[nita83]

rezerwacje koniecznie, inaczej będziesz stała od rana

[malka]

Nita, nawet nie będzie miała po co stać, bo bilety rozchodzą się w przedsprzedaży.

Ilość biletów jest mocno ograniczona, grupy są raczej nieliczne,da Vinciego może oglądać jednocześnie chyba 30 osób, tak samo do podziemi są organizowane małe grupy, by każdy mógł dotknąć tego co go interesuje ( nie tyczy się (macanie) mega fajnych młodych przewodników )

Na szczęście większość można zarezerwować on-line.

[agalind]

Nie straszcie Luki, bo jeszcze plany zmieni;) Rzeczywiście taki wyjazd, jeszcze w długi weekend, trzeba wcześniej zaplanować, bo idąc na żywioł można nie zobaczyć wszystkiego co sie chciało. Chociaż tak sobie myślę, że sam spacer po mieście bedzie i tak niezłą atrakcją.

[malka]

Nie straszcie Luki, bo jeszcze plany zmieni;) Rzeczywiście taki wyjazd, jeszcze w długi weekend, trzeba wcześniej zaplanować, bo idąc na żywioł można nie zobaczyć wszystkiego co sie chciało. Chociaż tak sobie myślę, że sam spacer po mieście bedzie i tak niezłą atrakcją.

 

 

noooo jak w markecie przed świętami bożego narodzenia

[agalind]

noooo jak w markecie przed świętami bożego narodzenia

 

Oj, Malka, wiadomo, ze wakacje w mieście to ścisk i tłum przecież.

 

Dlatego Sopot omijam tak daleko jak to możliwe. Nie wiem jak można sie tam na urlop wybrać.

 

 

 

 

Ok, starość i zazdrość przeze mnie przemawia

[malka]

W Krakowie zawsze tłum i ścisk - ot taki urok miasta, jedni lubią inni nie

 

W Krakowie uwielbiam Kazimierz ( fajniejsze knajpy tylko w Amsterdamie ) i ogród botaniczny - jest genialny

[agalind]

U nas to latem jest ścisk. Przejscie Monciakiem w Sopocie graniczy z cudem, niezależnie od pory dnia.

 

Za to od jesieni do wiosny uwielbiam:D

[Lukarna]

Czesć szybko:)

 

Dobrze, że jakis odzew na hydraulika był

 

A o Krakowie:

Nie ma opcji ze cos zarezerwuję wczesniej bo nie mam czasu już na nic:bash:Teraz lece pod prysznic i jadę w kolejkę do doplera, wrr

Wróce pewnie około 15-16 jak dorze pójdzie, wtedy bedę wiedziała czy jedziemy czy nie. Jak tak to sie spakować bede musiała;)

 

Zobaczymy jak bedzie na miejscu.

Do Oświęcimia oczywiscie P z Wiką tylko pojadą. W tym czasie ja sobie cos z dzieckami zorganizuję...Malka a Ty wiesz w który dzien by Ci było najwygodniej? Bo moze wtedy bym ich sie pozbyła a my bysmy sobie chociaz trochę bez dodatkowych uszu pogadały?

Ty wolałabyś w dzien? wieczorem? gdzie?

 

Nie nastawiam się na mega zwiedzanie zabytków czy innych cała bandą nasza bo to się mija z celem troche. Mysle że bardziej na zasadzie: dla każdego coś miłego;) Jak Wika i P wyrażą chęc oderwania sie od wycieczki to płakac nie bede - ja tam mogę z małymi na spacer czy w jakies miłe miejce po prostu gdzie będe miała swięty spokój;)

 

A teraz lecę, prosze o trzymanie kciuków od 14 bo wtedy profesor zaczyna badania:)

[agalind]

Nici juz na dziś z pracy, bo trzymam kciuki mocno i za dopplera, i za pakowanie, i za urlopowanie:D

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&7&&&&&&&

[Lukarna]

Nie dziękuje żeby nie zapeszać

To wyruszam, pa:hug:

[malka]

Nici juz na dziś z pracy, bo trzymam kciuki mocno i za dopplera, i za pakowanie, i za urlopowanie:D

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&7&&&&&&&

 

 

no a miałam sadzić krzaki

[amglad1]

no a miałam sadzić krzaki

 

mnie też to dzisiaj czeka...i jutro...i pojutrze...i popojutrze....

[amglad1]

U nas to latem jest ścisk. Przejscie Monciakiem w Sopocie graniczy z cudem, niezależnie od pory dnia.

 

Za to od jesieni do wiosny uwielbiam:D

 

o potwierdzam... dla mnie - smalltowngirl - to ścisk tam jest zawsze...niedługo być może zagoszczę częściej w 3mieście - tu wszystko się kończy i zaczyna ...- może nam się uda spotkać?? planujemy parę tras rowerowych, lajtowych max 60 km bo z dziećmi:cool:

[malka]

co fajnego będziesz sadziła??