dorkaS 04.06.2013 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 amglad, normalnie mi ślinka poleciała Ja za kluchami mniej przepadam, ale reszta rodzinki jak najbardziej Lepienie mam już opanowane, ale u mnie do 150 pierogów potrafią pożreć w ciągu jednego dnia. A małych nie robię, a pożerają na raty, część na obiad, potem podwieczorem, a potem żebrają o pierogi na kolację.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 wyszłam po małe zakupy, a wróciłam z siatami, że ręce mam do ziemi. a tu dalej o jedzeniu. kluchy uwielbiam i dzieciaki także. niestety pan mąż twierdzi, że się nimi nie najada. no ale trudno przynajmniej raz w tygodniu jakieś spaghetti, czy inne cóś musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 04.06.2013 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Dorka, mi też ślinka leciała do tych pyszności i stąd wynik - 2 kilo do przodu pierogi uwielbiam, jak zrobię, to tez w hurtowych ilościach i na wszystkkie posiłki dnia.... u mnie ruskie mają odejście największe, a ze słodkich - z truskawkami, jagodami i z samym słodkim twarogiem a ja dzisiaj nie wychodzę z domu, więc zagrzebałam w zamrażarce i wydobyłam niedawno nabyte steki z jelenia - w lidlu były jakos ostatnio i będe dziś na obiadek robić z sosem z kurek i piure ziemniaczkowym. i mam ochote na kolesława.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 04.06.2013 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Kasia, ja tak mam za każdym razem..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Dorka, mi też ślinka leciała do tych pyszności i stąd wynik - 2 kilo do przodu pierogi uwielbiam, jak zrobię, to tez w hurtowych ilościach i na wszystkkie posiłki dnia.... u mnie ruskie mają odejście największe, a ze słodkich - z truskawkami, jagodami i z samym słodkim twarogiem a ja dzisiaj nie wychodzę z domu, więc zagrzebałam w zamrażarce i wydobyłam niedawno nabyte steki z jelenia - w lidlu były jakos ostatnio i będe dziś na obiadek robić z sosem z kurek i piure ziemniaczkowym. i mam ochote na kolesława.... A nie łatwiej będzie mnie dobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 a myślałam, że tylko ja mam taki feler. powinnam brać 30zł w kieszeń, to wtedy kupiłabym tylko to, czego potrzebuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Aga leć do sklepu po jakieś mięcho do tej sałatki. bo się wykończysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Już nie mam sałatki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 04.06.2013 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 to tym bardziej leć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 04.06.2013 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Sister, ja nie specjalnie.... sama jeszcze dzis nic nie pochłonełam (nie, przepraszam, rano jak robiłam stosik kanapek dla męża i syna, podgryzłam kawałek chleba z pieczenią, ale to tak na pół zęba, to sie nie liczy:)zapijam głód kawą....w międzyczasie tak zwanym latam na odkurzaczu, puszczam kolejne pranko i zmywarę i tylko stosik do prasowanka rośnie...ale nie mam dziś weny na żelazko, odpuszczamzaraz wsiadam na mopa http://emotikona.pl/emotikony/pic/2kon.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Sterta do prasowania to u mnie rośnie i rośnie. Musze jakiś dobry film dorwać to moze poprasuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 04.06.2013 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 zaśliniłam się na całego, u mnie dziś chyba żurek będzie, nie chcecie mnie adoptować i karmić tymi pysznościami, mogę za to prać i pranie rozwieszać i pomywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 04.06.2013 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Boże, Nita, ja bym najchetniej tylko w kuchni pracowała.....i gotowała... i wymyślała... a do doooopy z takimi ambicjami;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Nita, jak prasować też będziesz to moge Cię adoptować Zmywarka jest, wiec nie bedziesz musiała zmywac;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.06.2013 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Dorotka, link do mojego pana posadzkowego - polecać będę po robocie (mam nadzieję,że polecać ) http://www.posadzki-samopoziomujace.pl/ Zaśliniłam klawiaturę ciekło mi z paszczy niczym Mastiffowi A ja ciągle nie mam pomysłu na obiad Ja i młody jesteśmy kluskowi, ślubny raczej nie, mało tego, obiad na słodko to dla niego nie obiad . Owszem zje ale potem pyta "ok,deser zjadłem, a kiedy będzie obiad ? " :bash: Esiak - też mam takie pole ryżowe Sialiśmy w tym samym dniu i ..... od tamtego czasu u nas był jeden słoneczny (bezdeszczowy) dzień, po za nim cały czas pada. Nie, nie pada - leje Wczoraj byłam bliska płaczu jak zobaczyłam powypłukiwaną trawę, mimo iż po wysianiu solidnie zawałowałam, porobiły się kupki nasion i gołe placki. Aż boję się jak to będzie wyglądać jak wyrośnie - o ile wyrośnie a nie zgnije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Malka, u nas w zeszłym roku było podobnie. Bedziesz dosiewac i wtedy wyrowna sie. Troche roboty z tym bedzie i niestety czasu też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 04.06.2013 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 (edytowane) niestety prasowanie niecierpię amglad co tam ambicje, też bym mogła cały dzień pichcić, mnie to odpręża, żebym jeszcze nie tyła i miała towarzystwo nieodchudzające się malka u nas z kolei po makaronach chodzą i szukają coś do jedzenia, wiec musi być solidniejsza kolacja jesli lubicie mięsko a nie chce Ci się nad tym stać, to na dużą (jak najwiekszą) blachę kładziesz kawałki kurczaka albo ryby w przyprawie, ćwiartki ziemniaków, paprykę, pieczarki, cebulkę, marchew, co tam masz w lodówce i to się piecze przez godzinkę. Czasem robię do tego jakis sos czosnkowy i obiad na wypasie Pyszności. Albo tez na blaszce rozkładasz pokrojone pory na nich piersi z kurczaka , na to smarujesz majonezem (ewentulanie z jogurtem) i posypujesz serem i do piekarnika na 40 minut Boskieee Edytowane 4 Czerwca 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 04.06.2013 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Ja bym mogła miec towarzystwo odchudzające się. Mam kilka letnich ciuchów, w ktore planuje sie jeszcze tego lata zmiescic;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 04.06.2013 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 NIta, pysznie i leniwie brzmią Twoje dania, tyle,że takiej ilości składników w jednym obiedzie mój dzieć nie przełknie ( to jest koszmar jedzeniowy) , więc albo wygrzebac mu z tej blaszki mięso i ziemniaki, albo gotować drugi obiad. Aga, chyba nie będzie innego wyjścia jak dosiewać, mam tylko nadzieję, że nie trzeba będzie zupełnie od nowa siać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 04.06.2013 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 (edytowane) u nas własnie tak jest, że robie na blaszce, a dzieci jedza tylko mieso i ziemniaki, my resztę na szybko to jeszcze biała kiełbasa zapiekana z cebulą, ponoć smakuje nawet tym, którzy białej nie jadają albo placki ziemniaczane Edytowane 4 Czerwca 2013 przez nita83 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.