Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

Luka czadownie,że wełenka już w ruch idzie, może Ci pan przy okazji jakiś sweterek udzierga ;)

 

A kwiatki to prosta sprawa - po prostu mam dziurę w podłodze :lol2:

nie pokażę :) musisz przyjechać :lol:

 

Meliska, mój kot nie czuje się rażony :no:

A mnie po prostu żal malucha, który cierpi czy z powodu zwierząt, czy innych pyłków - rozumiem bo przy pyleniu topoli sama się podduszam :mad:

 

Aga, taaa łazienka to prawie pałacowe apartamenty :lol2: 2,60 x 2,45 :lol2:

 

 

Bry Paniom

 

 

Nie mam jak dojechać na budowę :mad::mad: jakiś odpust jest i porozkładali mi się z badziewniem na jedynej dojazdowej drodze:mad::mad:

Pragnę dziś mieć czołg :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Malka, kup na odpuscie jojo takie ze zwinietych w kulke sreberek i mi przyslij.

 

 

Jeju, jaka ja stara jestem, że takie rzeczy pamietam:bash:

 

 

myślisz, że da się je kupić ?

Wydaje mi się,że tam króluje jednorazowa chińszczyzna , a nie barwione na amarant prezerwatywy z piszczałką, joja ze sreberka i gliniane kogutki na wodę :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny dziekuje za darowanie,ale to sa takie moje chwile slabosci wiec wykrzykuje co popadnie... wlasnie wrocilysmy od lekarza, przyjal nas inny z osrodka... i potwierdzenie ze to liszaj:sick: mala dostala masc na to, ale nie ma problemu zeby szla do przedszkola... no coz, bawilo sie dziecko w miejscu gdzie chodza kotecki...(tutaj ich wiecej jak w PL psow) i wyszlo szydlo z worka... mimo dbania o higiene ... bo ja to jak opetana kazdorazowe mycie rak po wejsciu z dworu do domu czy tez przed jak i po posilku...mam na tym punkcie obsesje:P

 

az mi wstyd pisac ta nazwe choroby wiec wybaczcie mi za to...ale my naprawde jestesmy czysta zadbana rodzinka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meliska, ale liszaj to choroba autoimmunologiczna i z zaniedbaniem nie ma nic wspólnego.

Może mała przeszła ostatnio jakiś stres - to częsty powód liszaja.

Trzeba koniecznie zdiagnozować, skąd się wziął. Zbadać poziom cukru i enzymy wątrobowe.

 

Biedna mała, liszaj tak cholerne boli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze wyniki powinny byc porobione ale ani jednej nie zrobili ani drugiej...starsza przed 2 tyg zostala wysypana w nosie i okolice ust..antybiotyk pomogl na to, ale skutki uboczne na brzuszek... a mloda no coz, od 2dni, wysypuje ja na nodze w okolicach pampersa.

Nie wiem czy tu w rachube stres wchodzi, bo takiego czegos nie maja one...zawsze pogode badz mniej grzeczne dla nas w domu (jak to dzieci)

moze to po ospie? czesto tez kaszla...

aa lekarz moj tez sie ostatnio pytal czy w rodzinie mamy cukrzykow... nie mamy.

 

jak moj lekarz wroci z urlopu to pojade do niego poprosic o zrobienie wynikow na alergie(u nas robia z krwi na miejscu na to co sie chce, badz wymieni im) moze to cos pomoze.

 

Dziekuje dziewczyny.

 

p.s, faktycznie boli bo mala dziwnie rozkrakiem chodzi i czesto powtarza, ze ja boli ala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nita dziekuje :hug:jak to milo jest wiedziec, ze sie ma takie wsparcie wirtualne, bo ja to tutaj taka sama...

Mialam ochote poczytac o tym badziewiu ale przestalam...wiadomo na necie potrafia tak to opisac, ze glowa siwieje :o tak wiec posmarowalam mala Fucidin'em i bede obserwowac... 3majcie kciuki, zeby to cholerstwo szybko zniklo i nigdy nie wrocilo do nas.

 

A zmieniajac temat.... wczoraj zrobilam afere w hotelu glownemu dyrektorowi :p nie temu pierwszemu wszystkich Radissonow, ale mojemu :p

ale jaka mialam i mam do tej pory satysfakcje z tego.. chociaz i tak pozadanego efektu nei uzyskalam...ale co chcialam powiedziec to powiedzialam :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam rankiem świtem:)

 

Z odpustów to jeszcze pierścionki z Pszczółką Mają:)

 

Teraz wieści wieści:)

Dobre, trochę gorsze i hmm zaskakujące:D

No i jeszcze historia pt "cudem uratowani" jak mi wystarczy czasu:)

I jeszcze "jak skleroza inwestorów wpływa na płynność procesu budowy"

 

To najpierw dobre:

Kierownik był, zobaczył wylewki i orzekł: pierwsza klasa:):) Znaczy się latał z tą długą poziomicą sprawdzał jak szalony ale nic nie znalazł:D tzn jakieś małe odchylenia 1-2mm ale stwierdził, że luz:):)

 

Baaardzo jestem z tego powodu zadowolona:) Bardzo bardzo:)

 

To teraz trochę gorsze:

Panowie wylewkarze jednak nie do końca cudowni bo dali ciała w garażu. Połowa garażu była wylana przez teścia i panowie mieli wyrównać do tego poziomu - trochę im nie wyszło, jest uskok na części jakieś 1-1,5cm.

Ale nic, przyjadą - poprawią.

 

Kolej na zaskakujące:)

Dla przypomnienia, w poniedziałek zamówiłam wełnę. NIe wiedziałam dokładnie ile zamówić, kierownik nie mógł przyjechać sprawdzić, zamówiliśmy w ciemno 500m2 (dach ma 300m, odjęliśmy 50m na daszki, więc 250 w dwóch warstwach).

Wczoraj przyjechał pan Paweł - ociepleniowec i mierzy. Mierzy i mierzy... wyszło mu 173m...

:no: mówię do niego, nie Pan mierzy raz jeszcze bo to niemożliwe.

No to mierzy. I mierzy. I wyszło mu.... 135:jawdrop:

 

Kierownik się wrócił bo już odjeżdżał i mierzą razem trzeci raz:)

No i wyszło im, że z 300m dachu, powierzchni do ocieplenia jest 130m. Czyli zamówiliśmy o połowę wełny za dużo:sick:

Wełna na zamówienie bo "paaani, z takim współczynnikiem to rzadko kto kupuje"

Ale po jednym nerwowym telefonie do hurtowni kamień spadł nam z serca bo pan przyjął niespodziewaną nadwyżkę nad wyraz lekko;)

 

Wszystko jest dogadane, omówione itd. Dziś lub jutro przyjedzie transport, panowie wejdą dopiero po tym bo wraz z wełną przyjadą dopiero profile, płyty i cale ustrojstwo. W sumie to dobrze bo się boję że te wylewki nie wyschły jeszcze dobrze, a tak mają szansę:)

 

Dobra cd nastąpi:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...