Dziennik Lukarny - komentarze

[max-maniacy]

widzę jedną zaletę "salcesonów". są chyba łatwe do utrzymania w czystości. tzn nie widać brudu przez te ciapki. a taki jednolity to pewnie ciągle trzeba ze szmatką latać.

także zastanów się malka zanim swoje okleisz.

[Ardea]

Meliska, Twój bardzo mi się podoba:)

 

Wiecie, ja salcesonu już od kilku lat nie widziałam, więc...

 

Rocia, Ty jesteś zbyt krytyczna wobec siebie, albo nas kokietujesz:) Tylko tak się zastanawiam po co robić drewnopodobny, jak można prawdziwy drewniany...

 

Luczka, zobaczymy czy Cię znam, czy mi się tylko wydaje, bo mam swój typ, co wybierzesz (pewnie zanim sama się zdecydowałaś)

[Mmelisa]

widzę jedną zaletę "salcesonów". są chyba łatwe do utrzymania w czystości. tzn nie widać brudu przez te ciapki. a taki jednolity to pewnie ciągle trzeba ze szmatką latać.

także zastanów się malka zanim swoje okleisz.

 

hmm nie jestem tego samego zdania... na moim zdjeciu parapet nie byl jeszcze czyszczony i kurzu nie widac na nim... dopiero dotykajac go palcem zebralam kurz... choc po wytarciu wyglada baardzo podobnie w sumie on ma drobniutenkie ziarenka, nie jest jednolity to moze i dlatego tak to wyglada

[Mmelisa]

Meliska, Twój bardzo mi się podoba:)

 

Wiecie, ja salcesonu już od kilku lat nie widziałam, więc...

 

)

 

dziekuje

 

a ja salcesonu daaawno nie jadlam

[Mmelisa]

rety my tak tutaj o tym salcesonie, ze postanowilam na obiad ugotowac gulasz i do tego kasza gryczana.... nooormalnie jezyk mi do du... ucieka na sama mysl

[max-maniacy]

u mnie gulasz już się pyrka

[Ardea]

dziekuje

 

a ja salcesonu daaawno nie jadlam

 

Ja też, ale jakoś nie żałuję

[Rocia]

Rocia, Ty jesteś zbyt krytyczna wobec siebie, albo nas kokietujesz:) Tylko tak się zastanawiam po co robić drewnopodobny, jak można prawdziwy drewniany...

 

W sekrecie Ci zdradzę, że jestem bardzo samokrytyczna... i w stosunku do innych też Ale mam coś takiego, że nie lubię kogoś otwarcie skrytykować (za plecami też nie), zostawiam to dla siebie.

Pewnie, że fajniejszy drewniany, tylko chyba więcej uwagi trzeba mu poświęcić

Edytowane 18 Czerwca 2013 przez Rocia

[Mmelisa]

u mnie gulasz już się pyrka

 

u mnie tez

[Lukarna]

Melisa, bardzo ładny parapet:)

 

Ardea, mówisz że wiesz jaki wybiorę? Bo byłam nastawiona na ten orzechowy ale jak zobaczyłam ten nakrapiany to trochę mnie to zbiło z tropu - gdyby nie cena to brałabym od razu;)

Dzwoniłam do stolarza ale niestety nie odbiera telefonu:/ Będę go męczyc jeszcze.

 

Rocia zaraz lecę czytać

 

A tu na potwierdzenie rozpoczęcia robót;) jakby ktos nie zauwazył to listwa jest:D

http://img138.imageshack.us/img138/3443/i68g.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Moje 100cm scianki. Wygląda marniutko... dobrze że pomieszczenia sa na tyle duże że nie powinno to przeszkadzać...

[Ardea]

Wydaje mi się, że wiem;)

 

Niedługo pokażę Ci fotki naprawdę małych pokoików, mimo dość wysokiej ścianki kolankowej:D i wszystko się mieści, nawet jest w miarę przestronnie:yes:

 

Każda listewka cieszy:) u mnie ten etap, mówię o ocieplaniu i zabudowie poddasza, trwał jakoś strasznie długo.

[Rocia]

Coś daleko masz na pocztę Doszło?

 

Ps. Tak nieśmiało upomnę się o obiecany przepis

[Rocia]

Agatko na Twoje fotki każdy czeka z utęsknieniem

[Mmelisa]

 

Każda listewka cieszy:) u mnie ten etap, mówię o ocieplaniu i zabudowie poddasza, trwał jakoś strasznie długo.

 

u mnie to samo... od konca stycznia stoimy z ociepleniem, ktore bylo na etapie polowy dachu dookola...nie wspominajac o zabudowie, ktora jeszcze nie ruszyla... a gdzie druga tura ocieplenia

[Lukarna]

Wydaje mi się, że wiem;)

 

Niedługo pokażę Ci fotki naprawdę małych pokoików, mimo dość wysokiej ścianki kolankowej:D i wszystko się mieści, nawet jest w miarę przestronnie:yes:

 

Każda listewka cieszy:) u mnie ten etap, mówię o ocieplaniu i zabudowie poddasza, trwał jakoś strasznie długo.

 

Drukuję i wieszam na ścianie:)

A mnie ocieplenie zaskoczyło bo myslałam ze bedziemy czekac i czekac za fachowcami a tu prawie z marszu:)

 

Coś daleko masz na pocztę Doszło?

 

Ps. Tak nieśmiało upomnę się o obiecany przepis

 

Rocia, połozyłam sie koło Marcina i zasnełam:)

A przepis?

Na sernik na zimno??

 

u mnie to samo... od konca stycznia stoimy z ociepleniem, ktore bylo na etapie polowy dachu dookola...nie wspominajac o zabudowie, ktora jeszcze nie ruszyla... a gdzie druga tura ocieplenia

 

Ale co się stało ze stanęło?

[pumpaluna]

Ja mam parapet podchodzący pod salceson (nie wiem czy to nie botticcino bo ta nazwa mi się jakoś kojarzy) ale wybór był świadomy, po prostu z LENISTWA zależało m i na czymś co będzie prawie niewidoczne i praktycznie bez problemów z obsługą w sensie nie trzeba będzie codizennie ścierać kurzu. Mam w sumie 3parapety - po 1 u dzieci i w salonie. Na jednolite bym się nie zdecydowała drugi raz - miałam w bloku i niestety każdą ryskę było widać a było ich wiele

 

http://farm8.staticflickr.com/7004/6743327035_5c499d613e.jpg

[Mmelisa]

 

 

Ale co się stało ze stanęło?

 

fundusze...poplynely na schody

tak wiec u mnie znak ? kiedy dalszy etap ocieplenia poddasza... noo chyba ze mojego M zapytam tak sobie dyskretnie, to mi odp..bo to on wie kiedy, a ja nieeet

 

teraz na pewno bedzie wyrownanie terenu i dokonczenie elewacji zewnetrznej... plus (prawdopodobnie) kafelki na korytarz i lazienke z wccikiem

[Rocia]

Nie wiem czy na zimno. Z białą czekoladą

 

Mój Marcin jest niezmordowany, dziś był po szkole z siostrą w lesie, przyszedł zmęczony, ale po prysznicu od razu ożył. Przepraszam, wczoraj był spokojniejszy, bo w szkole rozbił łokieć

[Lukarna]

Pumpa ale Ty masz takie małe te plamki a w tym co ogladałam to takie wielki były...

 

Sernik na zimno z biała czekoladą*

 

Wiaderko sera

3 tabliczki białej czekolady

2 kremówki

Żelatyna na pół litra wody

 

Na spód blachy do wyboru biszkopt z 3 jajek albo biszkopty gotowe. Ser zmiksować mocno, do tego dodać rozpuszczona i przestudzoną biała czekoladę. W drugim naczyniu ubic na sztywno kremówkę. Kremówkę przełożyć do sera i wymieszać. W któryms momencie należy dodac rozpuszczona żelatynę ale nie wiem który bedzie odpowiedni. Ja dodałam na koniec ale tylko delikatnie wymieszałam i wyszly kluski małe:/ Myslę że moznaby ja potraktowac mikserem do ubitej kremówki??

Ale niech się wypowie ktos kto ma wprawę bo ja pierwszy raz dawałam żelatyne do placka:D

 

Jak już to wymieszamy to wykładamy na biszkopt/biszkopty. Na to truskawki i 2 rozpuszczone galaretki.

 

* przepis z blogu/bloga? Moje Wypieki ale mocno zmodyfikowany, przez co podaję go na Wasza odpowiedzialnosc:)

Nam smakowało tylko ser był za mało zmiksowany a zelatyny wyżej wspomniane glutki;)

[agalind]

I tu sie zaczęło!!! Suuuuppppeeeeerrrrrr!!!!!!!