Mmelisa 31.10.2013 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Melisa, zabierz się za kuchnię co najmniej w lutym - wtedy może na kwiecień będziesz miała wszystko wybrane:) Chyba że nie masz problemów z decyzjami jak ja:/ Ale kuchnia to sama frajda, są gorsze rzeczy do wybrania:) Lukarna nie dam rady w lutym... musze jezdzic pytac, szukac itp w kwietniu jak wybiore to moze do wakacji bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 łał, ale się Pani nawybierała Dopiero się rozkręcam;) no teraz już jestem, ale chyba Ciebie już nie ma. a co do ścian to popieram Agę: biały po całości. najwyżej później można sobie jakieś kolorki dorzucić, jak już się koncepcja wnętrz wyklaruje luba samoistnie ustali. Łe bo byłam ale Najstarsza wróciła z randki (dziwnie szybko jak na nastolatki - 20:30 chyba) i się zlitowałam i oddałam jej swojego kompa. Luka, powiedz P, ze malka ma biały po całości i taka se farbę głupia cipa wybrała,że przy niej już nic nie jest białe nawet to co z pozoru jest białe w praktyce jest albo beżowe, albo szare, albo koloru brudu :bash: Niemniej jest to najlepsze rozwiązanie, potem koncep sie zmieni i na biały połozysz wszystko, bez problemu., a i wszelkie odrapania i obicia- które nawet przy najbardziej lajtowej przeprowadzce się zdarzają najłatwiej usunąc. Powiem powiem, wszystkie argumenty pójdą w ruch. Tylko on na razie stoi na stanowisku że "chociaż w salonie i korytarzu jakis kolor MUSI być" I tak sobie myślę czy by salonu nie malnąć dla świętego spokoju a reszty zostawić... Zobaczę na jakim etapie będzie budowa w momencie malowania, bo maluje się na końcu tak?? nigdy tego nie pamiętam:bash::bash:a pytałam już tyle razy o ja gupia... chcialoby sie rzec:D :rotfl: Jaka samokrytyka nie?? Lukarna nie dam rady w lutym... musze jezdzic pytac, szukac itp w kwietniu jak wybiore to moze do wakacji bedzie Aaa bo myślałam że w kwietniu ma być na gotowo już. Masz rację trzeba obejrzeć, pomacać, podumać W kwietniu na dłużej przyjeżdżacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Czesc Nie, na dluzej nie przyjezdzamy, tylko na swieta i ciutke dni..musze zerknac do planu szkolnego corki... bo tez na duzo wolnego nie moge sobie pozwolic ze wzgl na nia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Musisz po prostu zaplanowac wszytsko co do godziny:/Jak ja Was podziwiam - budujące na odległość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 znasz to powiedzenie: kto planuje temu sie krzyzuje u mnie tak zazwyczaj jest...a raczej zawsze ¨jeszcze nie bylo takiego wyjazdu, zebysmy mogli cos na spokojnie zrobic... wszystko w biegu:bash: cegla na komin... tynk, okna, drzwi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Wlasnie sobie zobaczylam do planu rocznego corki co i jak, i w kwietniu ma wolne od 14-21... plus te 2dni wczesniej bo akurat weekend... wiec tez duzo czasu nie mamy z ferii zimowych tez sie moge meega cieszyc bo trwaja patrzac na dni robocze od 24-28lutego wiec 9dni z weekendami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 01.11.2013 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Melisa, nie poddawaj się! Wiesz ile rzeczy (budowlanych) można zrobić w jeden tydzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Tak Dorcia wiem... ale sama mysl o jezdzeniu w jedna strone 50km dziennie przyprawia mnie o dreszcze i pozbawia sensownego myslenia przy wybieraniu i boje sie, ze ze zmeczenia bedziemy juz brali to co bedzie bez zastanawiania sie. Ostatnio w ciagu dnia potrafilismy jedzic po 200 nawet i 300km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 A budujecie się 50 km od Waszej "mety" polskiej? cześć Dorka:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 tzn od domu moich rodzicow..a tam zawsze nocujemy ze wzgl na opieke przy dzieciach... mamy swoj dom ale mojego rodzice tam mieszkaja...a ja nie zamierzam bedac tam byc ich kucharka, pania od zakupow itp, czyli typowa gosposia tak kocham swoja tesciowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Ok, rozumiem, nic więcej nie pytam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 01.11.2013 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 jest oki :lol::lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 no myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 01.11.2013 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Tak Dorcia wiem... ale sama mysl o jezdzeniu w jedna strone 50km dziennie przyprawia mnie o dreszcze i pozbawia sensownego myslenia przy wybieraniu i boje sie, ze ze zmeczenia bedziemy juz brali to co bedzie bez zastanawiania sie. Hmm, Meliska mamy widzę identyczne dystanse (do pokonania ) do budowy. Wybrać trzeba wcześniej, bo inaczej zwariować można. Idealnie do tego pasują ciemne jesienno-zimowe wieczory. W internecie jest prawie wszystko, a jak tam tego nie ma, to znaczy, że nie istnieje. Wybierasz, decydujesz i stosujesz. Nie można miętkim być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 01.11.2013 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 cześć Dorka:) Czeeeeść! Smsika poproszę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 smsik będzie jutro ale priv poszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 01.11.2013 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2013 Spotkania przy grobach z rodziną. Każdy pyta o termin. Kiedy się przeprowadzacie? No kiedy? Na Świeta pewnie co? Dacie radę?.... a ja nie wiem. Zwątpienie mnie ogarnia. Pewnie nie damy. Nie ma mocnych. Tyle jeszcze do zrobienia jest... Odpowiadałam wymijająco, że zobaczymy... Mam wrażenie że każdy już patrzy z politowaniem "ileż się można budować??" I ja sama już wątpię we wszystko. A jeszcze chwilę temu chciałam walczyc o Sylwestra w nowym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 02.11.2013 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 No jak przeczytałam moje wczorajsze marudzenie to pomyślałam: wypisz wymaluj refleksja godna Wszystkich Świętych:D:D:D Panowie ocieplacze są, robią.Wczoraj w nocy znalazłam rewelacyjne płytki do pralni, tylko cena buuuuuuuuuuuuuuuuuuJak wygram w totka to je położę: biało-turkusowa szachownica byłoby bosko... I w wymiarze 20x20. Chlip chlip. zastanawiam się czy by nie zrezygnować z klamek w drzwiach i dopłacić do tych płytek:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 02.11.2013 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 Luka a po co Ci klamki, na koniec budowy pokój bez klamek będzie wymarzonym azylem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 02.11.2013 15:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2013 (edytowane) Taa niestety rezygnacja z klamki w jednym pokoju nic nie zmieni:) Musiałabym z co najmniej połowy zrezygnować Panowie ocieplacze mimo deszczu dzielnie wklejali siatkę. O 12 mieli zrobiona połowę elewacji południowej. Może im się przed mrozami uda. Oby&&&& A poza tym cisza i spokój. ps. szkoda że Dzienniki nie są podzielone jakoś stopniem zaawansowania prac:) bo szukam takich "na ukończeniu" i ni huhu Chyba wszyscy ukańczający tak podchodzą do dziennika jak ja;) ps2. wychodzi na to że piszę sama do siebie ale cóż, muszę bo mi się przypomniało. Scena z dziś: Trzymamy się z P za ręce. Marcin spojrzał na nas, zmarszczył brwi i mówi: - Niezła z Was para! Edytowane 2 Listopada 2013 przez Lukarna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.