slonko 09.01.2014 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 czesc Luka super, ze gora pomalowana dla mnie niebieski pokoj tez dosc ostry, ale jak sie synkowi podoba, to coz trzeba wiecej to bedzie jego krolestwo jesli moge doradzic to nie wprowadzaj tam wiele kolorow, biale mebelki, jakies bialo-czarne pudelka itp , tym bardziej, ze bedzie czerwone lozko dobra decyzja z ta biela a szarosc uwielbiam, wiec tym bardziej pochwalam Pinacolada ucaluj coreczke :hug:jest bardzo dzielna !!!! nie dziwie sie, ze jestes zla na przedszkolanki i dyrekcje ....... Ja bym je tam rozniosla ..... Ale na spokojnie, przygotuj sie do rozmowy ..... Przede wszystkim napisalabym pismo ze skarga do zwierzchnika przedszkola, do wiadomosci dyrektorki ..... Juz to, ze nie zawiadomily Ciebie zaraz po zdarzeniu to wielki blad i az mnie trzesie, bo rozumiem co czujesz ...... Przy takim zderzeniu moglyby miec miejsce rozne urazy, na szczescie ich nie ma, chociaz zlamany nosek to ogromny bol dla malej, ktory panie zbagatelizowaly to one odpowiadaja za jej zdrowie i chyba nie zdaja sobie sprawy, ze na to sa paragrafy ...... nie chce demonizowac, podsuwam Ci jedynie argumenty, ktorych bym uzyla ........ Normalnie zla jestem, bo tez mam coreczke w przedszkolu i postawilam sie w Waszej sytuacji dla mnie nie do przyjecia jest rozmowa telefoniczna po tym zdarzeniu, dyrektorka powinna zaaranzowac spotkanie z Wami-rodzicami, i opiekunkami jesli ta p.Ania nawet nie przeprosila, to ja bym jej dala popalic za taka postawe ...... owszem, dzieci biegaja, wypadki sie zdarzaja (co ja juz przeszlam w szkole to nie bede mowic), ale one tam sa po to, by w razie takich zdarzen szybko dzialaly ....... Ich zaniedbane kwalifikuje sie pod narazenie zdrowia dziecka ....... sorry za tyle slow, ale mnie trzesie ze zlosci ....... przytulam mocno i mam nadzieje, ze Julce szybko sie zagoi i sladu nie bedzie:hug: A coz to za sliczny naszyjnk ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Cześć Słonko:)Odpiszę jak wrócę - lecimy do lekarza, gardło:) Dla niecierpliwych ;p w dzienniku fotki paneli, na zdjęciach pokój wychodzi ciemniej niż jest w rzeczywistości:/ Ogólnie - jestem bardzo zadowolona:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 09.01.2014 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Ślicznie! I już domowo. PS. Na moim monitorze nie widać ostrych kolorów, ale monitor troszkę zakurzony :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 09.01.2014 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 hehehe...jak sie pojawiły panele, to oczojebność znacznie opadła.... pieknie Asia, masz już DOMEK a nie BUDOWĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 09.01.2014 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 ale super, strasznie sie ciesze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 09.01.2014 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 hehehe...jak sie pojawiły panele, to oczojebność znacznie opadła.... Jak zawsze spotrzeżenie trafione w punkt:lol2: Luka, a tak z innej beczki, to tu masz cos a'la noce z przesunieciem http://forum.muratordom.pl/entry.php?126874-Z122-%C5%82azienka-d%C3%B3%C5%82 Może łatwiej będzie Ci zdecydować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agulla 09.01.2014 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Witaj Lukarna Ja nie zauważyłam, żeby niebieski był oczojebny, być może to wina mojego komputera, dość wiekowy już jest... Mnie się podoba - w zestawieniu z białymi mebelkami jestem pewna, że będzie wyglądał super W końcu to mały mężczyzna, to musi mieć "męskie" kolory wbrew ideologii gender To już faktycznie DOM, nie budowa Kiedy można wpadać na parapetówkę Przeczytałam to co napisała PINACOLADA - i jestem w szoku! Przez kilka tal pracowałam w przedszkolu jako wychowawca i wiem, że u nas w placówce takie zachowanie p. Ani by nie przeszło Przy każdym wypadku należało najpierw powiadomić dyrekcję, a potem rodziców. Małe noski owszem są bardzo delikatne, ale nie na tyle, że łamią się w momencie wejścia na drzewo, to złamanie przecież w trzech miejscach! Bądź twarda, bo przedszkole postąpiło fatalnie! Czy córeczka opowiadała Ci o tym wypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 18:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Dzięki bardzo dziewczyny:) Pokój Marcina podoba się całej naszej piątce a najbardziej lokatorowi więc jest git:) Jeszcze na dodatek chłopak mojej najstarszej córki ( uwielbiany przez Marcina) powiedział mu że pokój jest świetny bo w barwach kibiców Lecha - to już zupełnie wpłynęło na poziom zadowolenia małego:D Regał będzie taki (nie wiem jaki duży jeszcze): http://img534.imageshack.us/img534/1885/664w.jpg Uploaded with ImageShack.us Część pojemników będzie zmieniona na półki na książeczki. Pojemniki białe i czerwone (chociaż zastanawiam się nad czarnymi i czerwonymi) Biurko (jak pójdzie do szkoły) będzie białe, proste http://img35.imageshack.us/img35/6969/3jp9.JPG Uploaded with ImageShack.us Na razie mamy czerwony stoliczek i krzesło mamut. Dokupię mu drugie niebieskie. Łóżko będzie coś w ten deseń http://img534.imageshack.us/img534/443/io92.jpg Uploaded with ImageShack.us Nie drogie, żeby mi nie było szkoda wymienić za 2-3 lata, chyba wezmę nawet rozmiar 160. Dywan Marcin chciałby coś w ten deseń http://img40.imageshack.us/img40/7402/9jr8.jpg Uploaded with ImageShack.us Chociaż ja wolałabym coś bardziej uniwersalnego;) więc będziemy szukać dalej:D Ewentualnie mogę zgodzić się na narzutę na łóżko którą potem wydamy młodszemu kuzynowi:) http://img21.imageshack.us/img21/3183/3n1c.jpg Uploaded with ImageShack.us Do tego jakas fajna lampa i pokój marzeń 4-latka gotowy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Muszę w osobnym wpisie żeby się nie zlało. Kinga mam nadzieję że Lenka lepiej (chociaż nosek pewnie barwy zmienia jak w kalejdoskopie, co??)My mieliśmy podobny ( z pozoru) wypadek jakiś miesiąc- dwa temu.Krótko przed 15 dostała telefon z przedszkola (od wychowawczyni) że zdarzył się wypadek, kolega uderzył głową Marcina w nos, nos puchnie, chyba złamany czy mogę przyjechać.Dostałam zawału, na sygnale poleciałm do przedszkola, byłam tam chyba jakieś 7 min od telefonu.W wyobraźni widziałam Marcina z nosem jak bania, zalanego krwią i zasmarkanego.Wpadam z impetem na sale, oszalałym wzrokiem szukam ... i widzę że bohater biega z dzieciakami po dywanie... Relacja Pani:Kolega wpadł na M i uderzył go głową w nos, Marcin się rozpłakał, nosek lekko spuchł, ona zawołała dyrektora i postanowili zadzwonić po mnie.Marcin w kilka minut uspokoił się u Pani na kolanach i chciał się dalej bawić... Relacja Marcina:No bo mama, Lałla biegła i popchnęła Matyldę, Matylda się popchnęła (potknęła) i wpadła na Kubę Domagalskiego a Kuba Domagalski wpadł na mnie i mnie udezył w nos i ja płakałem... Ale jus dobze, nie maltw się... Pani bardzo przejęta, przepraszała, mówiła że były we dwie itd.Dyrektor zajrzał, przeprosił, zapytał czy jadę na pogotowie zrobić RTG. Jako że z nosem nadal się nic nie działo a Marcin dawał się dotknąć,. dla świętego spokoju poszłam z nim do pediatry, która orzekła że spoko, ale jakby się Marcin skarżył że go boli albo jakbym ja chciała - dała mi "w razie czego " skierowanie do laryngologa. I tak to chyba powinno się odbywać, nie sądzicie??Wypadki się zdarzają ale niektóre rzeczy mo.żna załatwić w inny sposób:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.01.2014 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 (edytowane) Gabi ma łózko 160 i to jest masakra..... dla mnie oczywiście, jak muszę się z nią położyć. Jeśli Marcin śpi sam to ok, ale jeśli się z nim kładziesz (np w nocy bo mu się coś przyśni, co u mnie jest conocnym standardem ) to weź 180. No i te boczki wtedy nie są wygodne, ale ja mam już spaczone kiepskim spaniem widzenie. Odnośnie wypadków przedszkolnych, u nas jest telefon do rodzica, opis w zeszycie i rodzic musi się podpisać, że był poinformowany. A ciocie dmuchają i chuchają, nie wyobrażam sobie żeby któraś strzeliła focha w takiej sytuacji Edytowane 9 Stycznia 2014 przez cronin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 A teraz jeszcze raz wracając do tematów budowlanych. Budowlanych?? Macie rację, takich już trochę domowych, prawda?? Płytki Dzięki Aga, to faktycznie są Noce:) Ostatecznie wymyśliłam że mają być z przesunięciem o 20 cm. Ale jak zaczęliśmy z Panem układać na sucho to wyszło nam że lepsze będzie przesunięcie o 30 - wymusił to układ łazienki. Powiem Wam tylko tyle że piękne są Mam ułożone połowę podłogi:D Teraz krótka przerwa na doschnięcie i jutro Pan schodzi ułożyć kawałek podłogi w dolnej, szaro-białej:) Zrobiony jest cały korytarz i wiatrołap:D Musicie mi uwierzyć na słowo że szaraki moje wyglądają bosko:D Na razie na słowo bo poprzykrywane są kartonami i chodziliśmy nad nimi po belkach - nie dało się fot zrobić:) W sobotę ułoży jeszcze spiżarnię (nie ułożył od razu bo kombinowałam z zakupem innych płytek żeby szaraki dac do pralni ale P mnie dziś usadził, że mam nie wymyślać, dajemy szare na cały dół i tyle, a jak mąż dobrze gada to słuchać go trza prawda??) Panele Boski zrobił Marcina garderobę Marcina i położyli całą naszą sypialnię i część garderoby. Pewnie byłoby więcej ale pracowali dziś w okrojonym składzie i dodatkowo 3 godz nie było prądu więc z przerwą:/ Kuchnia Się poszpachlowała dziś. Potem się pomaluje i zafuguje. Do wtorku ma być gotowa bo w środę... wiecie co będzie w środę, nie?? No i tyle. Aaa jeszcze nie wszytsko, kupiłam sobie przed chwilą na biedronkowej wyprzedaży 2 śliczne szklane turkusowe świeczniki po 5 zeta za sztukę. czyli mam już do sypialni 2 poszewki na jaśki i 2 świeczniki:D Kupiłam jeszcze pudełko na tabletki do zmywarki, elektryczny młynek do pieprzu i spryskiwacz do oliwy i octu:D Same niezbędne rzeczy nie?? Taka jestem szczęśliwa. Tfu tfu tfu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Gabi ma łózko 160 i to jest masakra..... dla mnie oczywiście, jak muszę się z nią położyć. Jeśli Marcin śpi sam to ok, ale jeśli się z nim kładziesz (np w nocy bo mu się coś przyśni, co u mnie jest conocnym standardem ) to weź 180. No i te boczki wtedy nie są wygodne, ale ja mam już spaczone kiepskim spaniem widzenie. Odnośnie wypadków przedszkolnych, u nas jest telefon do rodzica, opis w zeszycie i rodzic musi się podpisać, że był poinformowany. A ciocie dmuchają i chuchają, nie wyobrażam sobie żeby któraś strzeliła focha w takiej sytuacji Ania ja się nigdy nie kładę z nimi. Kładzie się tata przy zasypianiu ale w takim razie bedzie się kładł na dywanie:D A w nocy to sa albo wędrówki ludów do naszego łóżka albo stanowcze zawołanie MAMOOOO i potem "chcę tam" i palec wskazujący w kierunku naszego łózka;) Dlatego my weźmiemy 160:D ale szerokie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.01.2014 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 i szeroką kołdrę zdecydowanie tak, przy czym zastanowiłabym się nawet nad jeszcze szerszym łóżkiem , 160 to wcale nie za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 spoko teraz dajemy radę na ścisk we czwórkę na 125:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.01.2014 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 dzielna jesteś, ja dostaję klaustrofobii i powietrze mi się kończy na 120 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Ale nie spać, bez przesady:) Spać dajemy radę w trójkę. A w czwórkę tylko na poranne poleżenie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.01.2014 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 chyba pogniecenie a nie leżenie, ja się w każdym razie czuję jak sardynka w puszce, poza tym u nas nie ma polegiwania, po 5 minutach jest : MAMA KAKAŁKO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 A no widzisz.My się wylegujemy dopiero po KAKAŁKU:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 09.01.2014 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Po KAKAŁKU to ja mam już po całym pokoju rozsypane srylion kucyków, pinyponków, laleczek, klocków i innych i zabawa trwa w najlepsze. Muszę więc je ubrać, żeby nie przesiadywały w piżamach, no i muszę zrobić śniadanie. I tyle z mojego polegiwania. Poleguje M notorycznie i namiętnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 09.01.2014 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 Moi po kakałku zgodnie leżą. Wtedy to odbywają się najczulsze rozmowy, całusy i uściski. To taki jedyny moment dnia kiedy ZAWSZE panuje zgoda:) Czasem jedyny w ciągu dnia:) Przy czym Wera mogłaby leżeć do południa gdybym z nią leżała, Marcin nudzi sie po kilku bajkach;) ps. zrobiłam mojemu mądremu mężowi sałatkę na kolację - jezu jaka wyszła ostra:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.