Lukarna 07.10.2011 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Dobrze mówisz Karola a przy takiej liczbie okien to cena może się znacznie różnić:/ Pinacolada tego się właśnie boję, takich właśnie "wyskoków"Ja muszę policzyć to jakoś bo muszę wiedzieć ile kredytu mamy wziąć:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 07.10.2011 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Pinacolada na pewnych rzeczach oszczędzasz, więc środki można przesunąć, ale ważne by to w ogóle ująć w zestawieniu i ważne by mieć jakąś kwotę zamrożoną "tak na wszelki wypadek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 07.10.2011 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Pinacolada na pewnych rzeczach oszczędzasz, więc środki można przesunąć, ale ważne by to w ogóle ująć w zestawieniu i ważne by mieć jakąś kwotę zamrożoną "tak na wszelki wypadek" Hmmmm, to musze przyznać że poki co cięzko nam idzie to oszczędzanie. Żadnej dotychczas wykonanej "roboty" nie udało nam się wykonać w założonej puli kasy Nie mówię juz o porównywaniu do kosztorysu Banku, ktory dostalismy (każdy chyba dostaje). Wg niego za okna powinnismy zapłacić ok 12 tys (zapłacilismy 41) a schody to wydatek rzędu 6 tys (18 ).... i tak dalej i tak dalej... Ps. zdrzemnełam się godz z Nusią - pogoda fatalna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 07.10.2011 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 1976pinacolada my nie dostaliśmy od banku żadnego kosztorysu ale patrząc na to jak oni zaproponowali nam transze i ich zakresy (tynki przed instalacjami!!!) wnioskuję, że tam nikt nigdy domu nie budował i pojęcia zielonego nie mają o tym co może ile kosztować... U nas podstawą kredytu były wyliczenia własne, część nieco na wyrost, część może za nisko wyceniona... ciężko powiedzieć, okaże się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 07.10.2011 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Princesa No to jestem w szoku bo nam dawali kredyt na podstawie tego wlasnie kosztorysku, który zreszta robił ktoś od nich. Bralismy kredyt na budowe domu i oni wyliczyli na podstawie projektu ile nas to bedzie kosztowac. I dali okresloną kwotę i ani grosza więcej. Oczywiście gdyby nie pula własnych srodkow to by nam juz dawno brakło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 07.10.2011 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 A jaki to bank, jeśli mogę spytać? My mamy kredyt w PKO SA i jestem pod wrażeniem elastyczności, nie chcą FV, kosztorys robiliśmy sami...Ale może to dlatego, że braliśmy go w trakcie budowy i część już była zrobiona i w związku z tym był spory wkład własny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 07.10.2011 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Nordea Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 07.10.2011 15:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Princesa a nie było problemów żebyś uzyskała kwotę jaką sobie założyłaś na wykończenie??Pomijając zdolność kredytową, ale czy bank nie miał jakichs swoich standardów (jak u Pinacolady), że np na wykończenie 1m2 daje 1500zł i tyle?? Czy oparli się zupełnie na Twoim kosztorysie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nini 07.10.2011 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Ja też mam kredyt w PKO SA i jak braliśmy go to mieliśmy tylko działkę. Również musieliśmy sobie sami przygotować kosztorys (zleciliśmy to zawodowemu kosztorysantowi ale i tak wprowadziliśmy swoje zmiany). Dostaliśmy tyle, ile chcieliśmy. Kosztorysy powykonawcze również sporządzamy sami, także jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 07.10.2011 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Kredyt w ramach rodziny na swoim nie obejmuje wykończenia jako takiego (mebli itd.) mieli jakiś tam standard ale dużo więcej za metr liczyli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 07.10.2011 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 nini a na jakiej podstawie są rozliczane transze?Tzn. jak już wykorzystam 1 to co dalej?Czy wystarczą zdjęcia + kosztorys powykonawczy czy muszę jeszcze dziennik budowy donosić itd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nini 07.10.2011 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 ja jadę do banku z kosztorysem powykonawczym, podpisanym przez kierownika budowy, gdzie mam napisane, co zostalo wykonane i ile to kosztowało (tak, żeby zgadzało się z przeznaczeniem i wysokością transzy). Potem przyjeżdża przemiły pan inżynier z banku i sprawdza, czy naprawdę to jest wykonane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 07.10.2011 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Kredyt w ramach rodziny na swoim nie obejmuje wykończenia jako takiego (mebli itd.) mieli jakiś tam standard ale dużo więcej za metr liczyli... no to my sie nie łapaliśmy na rodzinę..... Za duży metraz chyba z tego co pamietam... Mój m jest "bankowcem" i to on załatwiał kredyt. Na ta chwilę kiedy go bralismy Nordea dała nam najlepsze warunki. marże, oprocentowanie, wibor-y, i inne cuda jaja na kiju, których nie rozumiem. Wierzę jednak, ze to było najlepsze z rozwiązań U nas jak wykorzystalismy jedną z transzy to musielismy zgłosic do banku. Ten przysyłał swojego człowieka, ktory sprawdzał czy kasa została wydana na to, co w kosztorysie mielismy.... Różnie było.... Za pierwszym razem nawet nie wysiadł z auta, potem kontrole były bardziej szczegółowe ale zawsze "ugodowe" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nini 07.10.2011 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Dziennik budowy nie jest sprawdzany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nini 07.10.2011 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Różnie było.... Za pierwszym razem nawet nie wysiadł z auta, potem kontrole były bardziej szczegółowe ale zawsze "ugodowe" U nas tak samo, zawsze można się dogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 07.10.2011 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 To kiedy startujesz po kredyt? Często po Nowym Roku są promocje w bankach. Z moich doświadczeń wynika, że kasy ile by, nie było zawsze jest za mało;) Nam kredyt załatwiał doradca i wygądało to tak, że to my występowaliśmy z ofertą dla banku, a później wybieraliśmy najlepszy;) nasz był kosztorys, nasz harmonogram prac, ilość i wysokość transz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 07.10.2011 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Kurcze bo mogłabym w końcu wygrać w tego totolotka i nie musiałabym się martwić jakimś głupim kredytem;) ps. to w sumie może zacznę grac?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 07.10.2011 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 To kiedy startujesz po kredyt? Tak planuję własnie po Nowym Roku. Teraz muszę policzyć ile potrzebujemy (przyzwyczaić do tej kwoty Ministra;)), przez zimę się "rozejrzeć" i na początku roku zacząć "starania". Tak, żeby wraz z nadejściem wiosny ruszyć z kopyta;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nini 07.10.2011 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 Tak planuję własnie po Nowym Roku. My podpisaliśmy umowę 29 grudnia, a po Nowym Roku dostalibyśmy gorsze warunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 07.10.2011 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 (edytowane) Witam Panie:) Z kawusią i ciepłym ciastem do Was się przysiadam, a tu takie poważne tematy;) Edytowane 7 Października 2011 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.