Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

Nessko, no fakt, trzeba się jakiś czas przyzwyczajać. Ja na początku piłam na siłę, teraz już z przyjemnością. Wszystkie ciepłe napoje piję z cukrem, tylko zieloną herbatę umiem bez ;)

 

Staram się kupować liściastą, bo usłyszałam kiedyś, że w ekspresowych lądują same resztki. Niedawno wzięłam z dodatkiem cytryny - pyszna. Mam też z wiśnią, również bardzo lubię. Może przyjemniej właśnie smakowe wziąć na początek? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A gdzie kupujesz z wiśnią? - to moja ulubiona. Niestety nigdy, nigdzie jej nie znalazłam :( Za to zawsze (nawet latem) zamawiam ją jak idę na sushi.

 

Nie mogąc dostać nigdzie zielonej z wiśnią, szukałam takiej dla siebie... no i trafiłam na tą z opuncją - pyyyycha :) I z pigwą też niezła. Jeszcze zwykłą sencha lubię... za to nienawidzę wszelkich kwiatowych :sick:

 

Kochana, ja nie pomogę. Kawa rozpuszczalna zawsze smakowała mi jak woda o smaku kawy ;)

Wiem tylko, że rodzina męża bardzo lubuje się w Ricore. Nie chudną :no:

 

No to mi lekko przeszło, jak wasze opinie o cykorii poczytałam :rotfl:

 

Polecam za to szczerze ćwiczenia z Chodakowską lub Jillian Michaels. Jeśli ćwiczysz 4-5 razy w tygodniu efekty widać bardzo szybko, samopoczucie jest rewelacyjne. Jeśli dorzucisz do tego zdrowe odżywianie, to w miesiąc powinno Ci już trochę ubyć :)

 

A! Herbata zielona na mnie działa świetnie. Może nie lecą od razu kilogramy, ale zawsze mam fajną "lekkość" na żołądku ;)

 

 

Ale tak poza wszystkim, to ja naprawdę nie widzę gdzie u Ciebie ta zbędna dyszka :)

 

Przykro mi, ale akurat jestem w tej grupie ludzi, którzy uważają, że Chodakowska nie ma pojęcia o tym co robi... czasem jak patrzę na jej zestawy ćwiczeń, albo słucham co mówi :o Fajne dziewczyna, bardzo pozytywna, z niezwykłą charyzmą - i dlatego jestem jej fanką na fejsie. Lubię jej "mentorski" ton, pozytywnie mnie nastraja :) Ale jej zestawy ćwiczeń mnie nie przekonują :/ Moja, dawniej bardzo bliska, koleżanka jest instruktorką fitness, więc oczywiście ma wiele koleżanek z branży... jak czasem sobie poczytam u nich komentarze na temat programów Ewy, to mi się słabo robi :/ Ta dziewczyna naprawdę może zaszkodzić - a przy okazji wypowiedziami co chwilę udowadnia, że o fizjonomii człowieka nie ma bladego pojęcia i nie wie co można, a czego nie można... Niestety wierzę w te wszystkie historie o ciężkich urazach po jej ćwiczeniach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie kupujesz z wiśnią? - to moja ulubiona. Niestety nigdy, nigdzie jej nie znalazłam :( Za to zawsze (nawet latem) zamawiam ją jak idę na sushi.

 

O jaa, nie pamiętam :( W jakimś zupełnie zwykłym markecie - Realu czy Carrefourze :confused:

 

Przykro mi, ale akurat jestem w tej grupie ludzi, którzy uważają, że Chodakowska nie ma pojęcia o tym co robi... czasem jak patrzę na jej zestawy ćwiczeń, albo słucham co mówi :o Fajne dziewczyna, bardzo pozytywna, z niezwykłą charyzmą - i dlatego jestem jej fanką na fejsie. Lubię jej "mentorski" ton, pozytywnie mnie nastraja :) Ale jej zestawy ćwiczeń mnie nie przekonują :/ Moja, dawniej bardzo bliska, koleżanka jest instruktorką fitness, więc oczywiście ma wiele koleżanek z branży... jak czasem sobie poczytam u nich komentarze na temat programów Ewy, to mi się słabo robi :/ Ta dziewczyna naprawdę może zaszkodzić - a przy okazji wypowiedziami co chwilę udowadnia, że o fizjonomii człowieka nie ma bladego pojęcia i nie wie co można, a czego nie można... Niestety wierzę w te wszystkie historie o ciężkich urazach po jej ćwiczeniach :(

 

O, to muszę się zagłębić w temat. Ja miałam w pewnym momencie kłopot z kolanami (po ćwiczeniach), ale tyle osób na fejsie miało, że stwierdziłam, iż to naturalny etap.

Mnie trochę wkurza, że w większości programów trzeba robić po kilka powtórzeń tych samych serii ćwiczeń. To mnie demotywuje bardzo, bo wolę zrobić co trzeba i iść dalej, a nie od nowa jechać... :) Trzymam się więc skalpela, ale ile można? Dlatego teraz ją "przeplatam" z Jillian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jaa, nie pamiętam :( W jakimś zupełnie zwykłym markecie - Realu czy Carrefourze :confused:

 

A mogłabyś pokazać opakowania:oops:

 

O, to muszę się zagłębić w temat. Ja miałam w pewnym momencie kłopot z kolanami (po ćwiczeniach), ale tyle osób na fejsie miało, że stwierdziłam, iż to naturalny etap.

Mnie trochę wkurza, że w większości programów trzeba robić po kilka powtórzeń tych samych serii ćwiczeń. To mnie demotywuje bardzo, bo wolę zrobić co trzeba i iść dalej, a nie od nowa jechać... :) Trzymam się więc skalpela, ale ile można? Dlatego teraz ją "przeplatam" z Jillian.

 

No niestety - to nie jest naturalny etap:no: i to nie jest normalne:( Pani Chodakowska mocno nadwyręża kolana i kręgosłupy, a nierzadko też stawy skokowe. Jak mówię - marketingowo super! Podziwiam. Porwała tłumy, zaraziła zdrowym życiem rzeszę Polaków - to się chwali... szkoda tylko, ze nie stoi za tym profesjonalizm :(

 

Skoro "zafiksowałaś " na zdrowy tryb życia to ja polecam na pierwszy poranny posiłek odtłuszczone siemię lniane- są również smakowe.

 

:jawdrop: a co to takiego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszłam, sprawdziłam i wychodzi, że namieszałam trochę. Zwykłą i cytrynową mam liściastą, ale wiśniowa to ekspresówka jest :rolleyes: :bash:

 

Z herbapolu

 

Ekspresówka, nie-ekspresówka... ważne że wiśnia :hug: Pierwsze widzę, a uwierz, szukam od 2-3 lat... w każdym markecie. Albo to jakaś nowość, albo ja ślepa jestem, albo w warszafce nie mają ;) Zawsze jak trafiałam, to na waniliowo-wiśniową:sick: Ale teraz już wiem czego szukać, może pójdzie z górki:hug:

 

Madziula, polecam karmienie piersią :rotfl:. Nie urządza Cię, prawda? Ale można zgubić dużo więcej niż ciążowe kilogramy :lol2:.

 

O, yoka:hug: I Ciebie tu przywiało:hug:

 

Karmienie piersią powiadasz... no będzie ciężko:lol2:

Ale widzisz, ja już swoją szansę na zgubienie pociążowych kilogramów miałam i dobrze ją wykorzystałam... niestety ciało PO już zmienia się na zawsze i dużo szybciej reaguje na "zaniedbania" :( Wydawało mi się, że jak po ciąży wróciłam do 36, to już nic mnie nie ruszy... och jakże się myliłam :rolleyes: A teraz znacznie trudniej z tym walczyć:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej, wiecie co zauważyłam przez ostatni tydzień, odkąd "bywam" z powrotem na forum??? Tu już nie ma nocnych marków :( Yoka widzę już nie siedzi po nocach - odpada. Nie ma agawi, monsanbii... całej nocnej ekipy :roll: ehhh, szkoda ;)

 

Parę dni z rzędu chciałam wziąć udział w jakiś nocnych plotach i znowu kończy się tak samo - moje posty z 1am wiszą jako ostatnie na forum do rana :o:lol2:

 

eee, to też idę spać:sleep:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu, witam w klubie :lol2: Dziś też mój 3ci dzień powrotu do zdrowych nawyków :D

 

O, to muszę się zagłębić w temat. Ja miałam w pewnym momencie kłopot z kolanami (po ćwiczeniach), ale tyle osób na fejsie miało, że stwierdziłam, iż to naturalny etap.

Mnie trochę wkurza, że w większości programów trzeba robić po kilka powtórzeń tych samych serii ćwiczeń. To mnie demotywuje bardzo, bo wolę zrobić co trzeba i iść dalej, a nie od nowa jechać... :) Trzymam się więc skalpela, ale ile można? Dlatego teraz ją "przeplatam" z Jillian.

 

Droppku ja właśnie wczoraj robiłam "turbo spalanie" i też demotywowało mnie powtarzanie po kilka razy jednej serii... I też wolę skalpel :lol2: Dlatego postanowiłam przeplatać ćwiczenia Chodakowskiej z innymi, jak te:

 

http://www.youtube.com/watch?v=ywDqgMZS7Mg

 

Wygląda zabawnie, ale mi się podoba i to tylko parę minut ćwiczeń, można fajnie się poruszać, dziś czuję te ćwiczenia i zaraz zabieram sie znowu bo akurat w domu siedzę :D Też mam wrażenie,że ćwiczenia Ch. obciążają trochę kręgosłup ( choć wiele z nich to takie same ćwiczenia jak na fitnessie w klubie) , ale mniej jeśli cały czas pracujesz mięśniami brzucha, odciążając odcinek lędźwiowy-przynajmniej tak się staram robić. W każdym razie myślę,że warto miksować różne ćwiczenia.Mnie przede wszystkim demotywuje to powtarzanie, więc wolę skalpel + inne na you tube. Jiilian nie próbowałam, może dziś spróbuje??

 

Herbatkę zieloną polecam, też lekko sie później czuje. Muszę spróbować czerwoną, bo słyszałam o niej już dawno ale jakoś nigdy sobie nie kupiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej, wiecie co zauważyłam przez ostatni tydzień, odkąd "bywam" z powrotem na forum??? Tu już nie ma nocnych marków Yoka widzę już nie siedzi po nocach - odpada. Nie ma agawi, monsanbii... całej nocnej ekipy ehhh, szkoda

 

Magda może dlatego, że Ciebie nie ma....;) (oprócz Yoki bo ona teraz ma co innego w nocy do roboty :lol2:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cieplutko w ten zimny dzień!:)Kawa z cykoria to paskudztwo próbowałam sie przekonać wielokrotnie ale niestety nie moze mi przejść przez gardło.Bleee....Polecam za to herbatę zielona z Krakowskiego Kredensu.Jest przepyszna! Dużo eksperymentowalam z herbatami i ta jak dla mnie najlepsza.

image.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu, witam w klubie :lol2: Dziś też mój 3ci dzień powrotu do zdrowych nawyków :D

 

hi five :lol:

 

Magda może dlatego, że Ciebie nie ma....;) (oprócz Yoki bo ona teraz ma co innego w nocy do roboty :lol2:)

 

:rotfl:

może coś w tym jest ;) A u mnie jak widzicie nic się nie zmieniło - przed 3 się nie kładę. A odkąd uszczęśliwiłam się własnym biznesem, to nawet bliżej 5-tej potrafię się kłaść... ogólnie średnia mojego snu skróciła się do 4-5 godzin:bash: Cały tydzień przed wyjazdem do Paryża spałam po 3 godziny - tyle miałam roboty. Efekt taki, że pierwszy dzień po przyjeździe - jedyny jaki miałam na zwiedzanie i luz - przespałam:o Przed 20-tą już spałam:bash:

 

Madzia ja piłam tą cykoriową wiele razy bo moja mama ja lubi ale efektu chudnięcia nie zauważyłam, kupiłam też jakąś inną taką specjalną do odchudzania o smaku waniliowym ale mi nie smakowała - generalnie ja dużo kawy piję i jak ma inny smak niż te moje to jest bleeee...

 

a jeszcze wczoraj byłam na nią tak napalona, że kazałam mężowi wieczorem obskoczyć wszystkie 4 osiedlowe sklepiki w jej poszukiwaniu:rotfl:

Kto by pomyślał;) Ale i tak chyba spróbuję...

 

Witam cieplutko w ten zimny dzień!:)Kawa z cykoria to paskudztwo próbowałam sie przekonać wielokrotnie ale niestety nie moze mi przejść przez gardło.Bleee....Polecam za to herbatę zielona z Krakowskiego Kredensu.Jest przepyszna! Dużo eksperymentowalam z herbatami i ta jak dla mnie najlepsza.

 

Widzisz, ja totalnie niekawowa... i zawsze uwielbiałam Inkę:lol: A słyszałam, że bardzo podobnie smakuje... może mi przypaść do gustu:lol:

 

Dzięki za herbatkę:) Po tych paru dniach już doszłam do momentu, że piję zieloną ze smakiem i satysfakcją - wszystko idzie jak trza:lol: Wpadłam w cug, będzie redukcja wagi czuję:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A korzystałyście kiedyś z pudełek? I mean cateringu dietetycznego? Świetna sprawa:yes:

W wakacje miałam taką przygodę - super wygoda, pyszne jedzonko i co najważniejsze - takim zabieganym osóbkom jak ja zapewnia regularne niskokaloryczne posiłki:wiggle:

 

Właśnie mam wielki dylemat, czy wystartować z nim od poniedziałku, czy jeszcze nie:rolleyes: Bo to wygodne, a z drugiej strony wzięło mnie na gotowanie... hmmm, no nie wiem:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda, zwróć tylko uwagę, że Ricore to nie sama cykoria. To kawa rozpuszczalna z cykorią, mieszanka.

Chudnięciu nie sprzyja.

 

Mówisz??? Hmmm.... a czemu - kawa źle wpływa na redukcję wagi? Ja słyszałam, ze kofeina, to wręcz przeciwnie - pozytywnie się do niej przyczynia. Gorzej jak z pełnotłustym mleczkiem i dwoma łyżkami cukru ;)

Ale na to są sposoby - nic niewartościowe mleko 0,5% i stevia (albo moje nowe odkrycie - tagatoza:lol: - lepiej smakuje, bardziej cukrowo;) i równie naturalna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne źródła różnie mówią :rolleyes:

 

Jedne, że przyśpiesza metabolizm, inne, że przyśpiesza pracę serca co ma jakiś tam wpływ na poziom cukru...

 

sama musisz zdecydować.

Ale są takie kawy "bez kawy", np. Anatol.

Poszukaj w sklepie :)

 

Albo rozpuszczalna Nestle Caro

 

http://www.tabele-kalorii.pl/photo-002994/Kawa-Caro-Nestle.jpg

 

Inka

 

http://4.bp.blogspot.com/-DGGEzkxobao/TYHt_LbQjUI/AAAAAAAADao/ALmq4EPyWew/s1600/inka2.jpg

Edytowane przez agatah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałam, że jednak kawa przyspiesza metabolizm. Wiadomo, wypłukuje wodę i magnez, więc trzeba suplementować (właśnie Madziu, zwłaszcza jeśli nie dosypiasz i jesteś przepracowana :yes:. Ja mam wtedy efekt "drgającej powieki" :roll:). Jestem kawoszką (chociaż nie przesadzam, bo piję dwie dziennie, sporadycznie trzecią, ale już baaardzo słabą) i w sumie mam o kawie pozytywne zdanie :yes:.

 

Aha, no i już wiem, dlaczego u diaska od trzech miesięcy kolana mnie bolą :sick:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz:sick:

Jesteś kolejnym przypadkiem, który potwierdza, że jej programy to nie jest idealna droga do smukłej sylwetki:no:

 

Ja właśnie chyba dzięki braku spożycia kawy (jedna na miesiąc to u mnie maks;)) a sporej ilości spożywanej czekolady:lol: już dawno nie miałam objawów związanych z niedoborem magnezu ;) Mimo mojego zabójczego trybu życia...

Wiedziałaś, że parę kostek czekolady to najlepszy i najszybszy sposób na drgającą powiekę? ;) Kiedyś z tym walczyłam i przetestowałam tą metodę :)

 

Choć ostatnio zaczęły skurcze mnie w nocy łapać - jak za małolata:sick: Ale to chyba efekt przejścia 200 tys. kilometrów w dwa dni na targach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...