Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

Dzięki za wszystkie odpowiedzi:hug: (choć mam nadzieję, że będzie ich więcej;) i będę miała jeszcze więcej danych...

 

Jak narazie, żadna z Waszych kwot nie wydała mi się diametralnie niższa, po przełożeniu jej na moje warunki... Wszystkie oprócz jednej, tej od Darcy. To przez Ciebie kochana nie śpię po nocach:cry: Twoja kuchnia mnie prześladuje... bo jak liczę ilość metrów bieżących u Cieie i u mnie to wychodzi mi podobnie...pojęcia nie mam dlaczego moja wynosi tyle więcej:no: A najgorsze, że jak Twojemu stolarzowi wsyłałm projekt do wyceny, to już się więcej nie odezwał:lol2: Z resztą nie on jedyny;) Liczba stolarzy, którzy nie chcą podjąć się zadania rośnie...

Ale jak tak pomyślę na zimno, to jednak u mnie ta szafa i wyspa jednak:rolleyes: No i drewno jednak... może to się jednak zgadza, co:???:

 

 

Mada, przyjezdzacie jutro czy nie? Powiem CI wszystko o mojej kuchni:) Wyceniałam w jednym studiu kuchennym w Jankach. Robi polecony stolarz.

 

anulka, ja z wielką chęcią:rolleyes: ale widzisz co te nasze kobitki wyprawiają:p Pisz, błagam, co i jak? Gdzie i za ile? A kuchnia u ciebie już zmontowana? Chyba nie:no: bo nie pamiętam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dopiero co mialam pisac ze sama ocknelam sie z tymi wizualkami ktore sa na pierwszej stronie.zerknelam na nie wczesniej ale i tak dobrze ze wyjasnilas pewne rzeczy jak ta szafa w holu bo tego akurat nie bralam pod uwage.

Zgadzam sie z tym co zostalo juz powiedziane;zabudowy sporo i jesli chcesz drewno to te 50 tys raczej nie sa z kosmosu.No ale nie wiecej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet się nie zorientowałam, że to za kinkietami to też część kuchni.

 

I tak ma być:yes:;) A lodówka w zabudowie po lewej stronie od kawiarki. Ale tu będzie zmiana w projekcie i lodówka będzie szersza, 75 cm Liebherra (ale też w zabudowie)

 

Widzisz anetko, to może nie jest tak źle;) Fronty drewniane malowane na biało (albo na szro - jeszcze się waham:rolleyes). Wstawiłam powyżej wzór frontów, bo wcześniej mi się zapomniało... Ramiak drewniany, płycina ze sklejki... takie postanowienia dziś padły:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, u nas kuchnia sporo mniejsza, bo 11m2 + spiżarnia, ale okap w zabudowie, drzwi do spiżarni i spiżarnia w tym samym stylu, lodówka pod zabudowę, poza tym sporo pilastrów, ozdobna listwa górna i dolna- podszafkowa. Fronty drewniane-dębowe i koszt to 20 tys bez sprzętów. Montaż stolarza, ale fronty z fabryki. Myślę, że dobra cena za Twoją kuchnię to ok. 40-45 tys, ale na Boga nie więcej. Pamiętaj, że studia na tym sporo zarabiają, u stolarza byłoby sporo taniej.

 

A skoro o studiach mowa, to mogę polecić Ci pewne studio fabryki frontów, osobiście byłam w Radomiu oglądać fronty- mają filię w Wawie. Może wpadnij tam do nich i sobie pooglądaj i wypytaj:) Frontów i wybarwień mają ze 150:yes:

http://www.stanred.pl/index.php?go=kontakt

 

Nie robiliśmy tam tylko dlatego, że poprzez studio wyszło nam ponad 10 tys więcej niż przez stolarza. Takie są ich marże.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)Madzia- ja jestem na wykonczeniu kuchni. Czekam na fronty i blat z granitu. Wymiary mogę podac jutro, bo musze spojrzeć w notatki. Ale moja naprawdę niewielka kuchnia( bez sprzętu i bez blatu) w lakierowanym MDF to koszt 20 tys. Wykonanie- stolarz. Tak więc patrząc na Twoją wizualkę( notabene-piękną), borąc pod uwagę, wiekośc kuchni i to, ze ma być z litego drewna to cena 50 tysięcy wydaje mi się nawet niska;) A już na pewno w normie.

A przez Darcy- to spać nie bedę mogła:( Nie wiem jak ona tego dokonała. GRATULACJE Darcy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak ma być:yes:;) A lodówka w zabudowie po lewej stronie od kawiarki. Ale tu będzie zmiana w projekcie i lodówka będzie szersza, 75 cm Liebherra (ale też w zabudowie)
"

 

Tak sobie właśnie myślałam, ale troche mało miejsca mi się wydawało jak na lodówke :p

 

Co do niestandardowych rozmiarów to się zgadzam. Pytałam kiedyś o pewien stól, ale nie podobał mi się w nim rozstaw nóg (jak dla mnie jakiś dziwnie wąski :/). Oczywiście można było to zmienić, ale wtedy stół stał się droższy.

 

PS. Coś mi się dziwnie cytat skopiował ;)

 

yokasta - dziękować :)

Edytowane przez Gosia_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( no szkoda pasie[/b, ale jak widać i tak by nic z tego nie wyszło;) Tak to jest jak się 8 bab próbuje spotkać:lol2: zawsze którejś coś wypadnie;)

 

yokasta, niestety bez blatów:no: No i bez sprzętów... i błagam, nie wspominaj tu głośno ilę cię twoja kuchnia wyniosła:lol2:

 

 

ach właśnie, i witam:bye: NOWE KOLEŻANKI:D Przepraszam, ja taka już niewychowana jestem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam montowana kuchnie miesiąc temu również w angielskim stylu . Fronty Mdf lakierowany na biało cena ok 17 tyś. bez blatów i sprzętu. Szuflady bluma, młynek,automatyczne otwieranie szafki z koszem na śmieci, malutkie cargo, szafka narożna z wyjeżdżającym koszem. witrynki z fazowaną szybą. Oczywiście gabarytowo dużo mniejsza kuchnia. W studio kuchennym tą samą kuchnie bez ozdobnych pilastrów wycenili mi po rabacie na 34 tyś. Moją kuchnie robił stolarz i jestem bardzo zadowolona z jakości ale na razie jej nie użytkuje. Moja koleżanka zamawiała u tego samego stolarza kuchnie gabarytowo podobną do twojej z wielką wyspą .Fronty drewniane koszt 15 tyś. Ja zamawiałam pół roku później cena już znacznie urosła. Acha mój stolarz powiedział że u niego nie ma różnicy cenowej między mdf a drewnem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ale odradzali pierwszy lepszy (mialas farta:)) bo mozna niezle wlosy zjarac, jak sie nie ma pojecia o tym:eek: Mezusiowi tez mowilam-zgadnij, co doradzil,biorac pod uwage, ze wygralam Go w totka i podpowiem, ze Twoj i Moni powiedzialby to samo:D no wlasnie...ale poczekam i zrobie u siebie.;)dzieki jeszcze raz. Zajrzyjcie z Monia do mnie, co?Trza mi Waszej rady, co do umywalki:D

 

Ola, a jesteś pewna, że oni Ci ten sam zabieg zrobią co mi? Bo są trzy rodzaje. Zwykła keratyna - i tu ponoć nie ma mowy o zniszczeniu włosów:no: Zabieg keatynowy "japoński" i "brazylijski". Te dwa kolejne ponoć już są niebezpieczne i na dużo bardziej kręcone włosy. Ten mój jest raczej na falowane i puszące się, niż na typowego "baranka";)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu, moja to Ikea ;) nawet nie ma do czego porównać (chociaż mi się bardzo podoba). Wolę nie myślec ile byśmy zapłacili za 17 szafek - 10 metrów zabudowy stojącej i 4m wiszącej. Twoja kuchnia jest spora, ma mnóstwo elementów + drewno itd.

 

Na pewno blaty Cię jeszcze sporo wyniosą, sprzęt to swoją drogą - w każdej kuchni jest :). Wydaje mi się, że gdyby te 50 tys. było z blatami to by było cacy i do przełknięcia (nie dla mnie, wiadomo :lol2:). Jesteś pewna, że nie chcesz zamówić u sprawdzonego stolarza? Tyle babek robiło kuchnie właśnie tak i są bardzo zadowolone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda myślę , ze w studiu kuchennym ta kuchnia dużo nie wyszła . z blatem? a jeżeli znajdziesz dobrego stolarza np. tego od Anuli może jeszcze zejdziesz około 30 procent.

miałam taka kuchnię, wzorowana na Siematic , nie wiem , czy dobrze napisałam nazwe tej kuchni. w stylu angielskim drewniana z lakierowanymi wpółmacie frontami z identycznym jak ty frontami frezowanymi. na tamte czasy 2000 r wycenili mi w tym Siematicu na 100 tys ( chyba z urzadzeniami) a mnie kosztowała 20 ts. mam tylko zdjęcia nie na komputerze. chociaż poszperam , niewykluczone ,że cos znajdę:)

Moje fronty były ecru. no ale wy macie drzwi białe:)

miałam ogromną wyspę :) a teraz malutką:eek: ale nową kuchnię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro bez blatu i bez urzadzen to ja bym sie jeszcze rozejrzala.Jestem pewna ze da sie zrobic to samo taniej! Z moja kuchnia tez tak bylo.W jednym salonie za bardzo negocjowac nie chcieli chyba ze zamienilabym np blat czy cos tam innego.W drugim dalo sie wszystko!To samo za nizsza cene.Mialam satysfakcje gdy dzwonili z pierwszego dopytujac sie o kolejne spotkanie...

W salonach marza jest naprawde wysoka! Jak wspominalam wiekszosci znajomych udalo sie kupic kuchnie za 40 % podanej ceny wyjsciowej...Wiec sobie wyobraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, piszę po raz pierwszy. Choć od dawna śledzę z zainteresowaniem forum. Ceny, które podaje Magda, wcale mnie nie dziwią. Moja kuchnia była zainspirowana kuchniami z fabryki wnętrz. Tam zapłaciłabym ok 80-90 tys. Finalnie została zrobiona przez znajomego stolarza w drewnie i ze sklejki wewnątrz szuflad. Lakierowana na biało. W cenie były fazowane szybki w drzwiczkach i klamki, prowadnice do szuflad+ tzw. magic boxy. Miała byc też wyspa, ale kuchnia okazała się za wąska, więc zamiast wyspy, w cenie została zrobiona szafka pod umywalkę do łazienki. Cała w drewnie. Blaty też zrobione z drewna( dąb). Całość wyszła ok 50 tys. Stolarz godny polecenia. Każdy detal dopracowany, sam też podsuwa różne pomysły.

Wszystko zależy od firmy, ja jestem w 100% zadowolona z usług mojego stolarza. Do niczego nie mogę się przyczepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda,

 

ceny warszawskie są absolutnie z kosmosu, popieram Darcy, że naprawdę MOŻNA taniej, nie rezygnując z jakości.

 

Ja mam wyceny swojego projektu:

 

3 metry wysokiej zabudowy ( 300 cm długości x 270 cm wysokości), do tego dolna zabudowa: 3 metry, plus duży półwysep 200 x 100 cm.

Dwie wersje: fronty mdf lakierowane na mat, albo biały lakier, szuflady Blum.

Układ jak u Anety S, bardzo podobny metraż.

Cena bez blatu: około 15 tysięcy.

 

 

Matko, wyceny po 70-100 tysięcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie, żadna z Waszych kwot nie wydała mi się diametralnie niższa, po przełożeniu jej na moje warunki... Wszystkie oprócz jednej, tej od Darcy. To przez Ciebie kochana nie śpię po nocach:cry: Twoja kuchnia mnie prześladuje... bo jak liczę ilość metrów bieżących u Cieie i u mnie to wychodzi mi podobnie...pojęcia nie mam dlaczego moja wynosi tyle więcej:no: A najgorsze, że jak Twojemu stolarzowi wsyłałm projekt do wyceny, to już się więcej nie odezwał:lol2: Z resztą nie on jedyny;)

 

Madziu, mój stolarz realizował jakieś wielkie zlecenie w Szwajcarii i dopiero niedawno wrócił do Polski. Teraz przyjmuje już normalnie zlecenia, więc może uderz do niego jeszcze raz...?

 

Aha, moja kuchnia ma ok. 6,5 metrów bieżących - jakieś 4,5 po jednej stronie i niespełna 2 m po drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, jasne, że w Twojej kuchni będzie więcej mebli, niż w mojej, Anety, Darcy, Agawi - ale nasze rozsądne wyceny x dwa powiedzmy, w przeliczeniu na Twój metraż, to jednak zdecydowanie mniej, niż 50 tysięcy, 70 tysięcy, 100 tysięcy w wielkich - markowych-studiach kuchennych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...