Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

przydało by się anetko:rolleyes:

 

A wy "aplowcy"... ciekawe w jakiej formie wysyłacie i dostajecie kosztorysy/wyceny i inne dokumentu... bo coś mi się zdaje, że musicie nakładek windowsowych używać:p Co tu dużo gadać, nas jest wiecej:wave:

 

Nie chcę tym wpisem wywołać burzy mac vs. pecet:lol2: Błagam, darujcie sobie;) Wszyscy wiemy, ze taka dyskusja jest bezcelowa:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Aneta, ja zawsze miałam "nie Apple", a konkretnie zawsze HP. Jak jakieś 6-7 lat temu mąż do domu pierwszego MacBooka przytachał, to NIC nie umiałam w nim zrobić. Wszystko było inaczej, wszystko nie tak, wszystko gdzie indziej... Potem wyszły MacBookiPro więc oczywiście mąż zakupił no i leżał tak ten pierwszy MacBook, patrzył na mnie, aż w końcu przestawiłam się na ten system i jest jak w bajce. Żadnych wirusów, żadnego wieszania się i restartowania kompa, wszystko intuicyjne, żadnych reklam, wyskakujących okienek... No i super programy graficzne, edycyjne. Mąż teraz ma najnowszego pro Unibody, a ja troszkę starszego Pro 17' - rewelacja. Ale z przestawieniem się rzeczywiście jest problem. Moja mama od zawse pracowała na komputerach stacjonarnych. Postanowiła się przerzucić na laptopa i zaproponowałam swojego "starego", bo leżał w szafie. No i były problemy, ale od dwóch dni o nic mnie nie zapytała więc chyba jest OK :D A Windowsa na Macu też możesz mieć. Ja mam jako drugi system, żebym mogła kuchnie w programie IKEA robić :p Ale tylko po to :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wy "aplowcy"... ciekawe w jakiej formie wysyłacie i dostajecie kosztorysy/wyceny i inne dokumentu... bo coś mi się zdaje, że musicie nakładek windowsowych używać:p

 

No co Ty. Przecież jest do kupienia Office dla Maca. Ja pracuję normalnie w Excelu. Worda mam, ale wolę do tego uzywać Applowskiego Page, bo jest o lata świetlne dalej niż Word, ale jak dostaję dokumenty Worda to też w Page mogę otwierać, nie ma problamu. Poza tym Apple jest tak zaawansowany, ze w zasadzie każdy plik, jaki dostaniesz, mozesz sobie przekonwertować i otworzyć w Page, albo Keynote. Nie trzeba mieć żadnej nakładki :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magda-tak,tak stojaca. Dla tamtych wiszacych bylam na nie. Czasem warto posluchac meza;) Stojaca moze i nie najpraktyczniejsza ale ja do praktycznych za bardzo nie naleze; ma byc przede wszystkim ladnie i oko cieszyc.

hmmm, a skoro mowa o lampach to zastanawiam sie czy ja bym cie czasem wykorzystac nie mogla bo sama mam dylemat z jedna z lamp?No nie moge niczego wymyslic i niby mi sie nie spieszy ale dobrze byloby wiedziec w jakim kierunku isc. Nasze domy wprawdzie roznia sie stylem ale cos czuje ze ty obcykana w roznych jestes i trafiasz z propozycjami. Niby czasem nie mozesz sie zdecydowac ale tak podswiadomie pewnie i tak wiesz czego chcesz i szukasz potwierdzenia.Ja tez tak mam no ale z lampa nad stolem utknelam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babki, mam pytanie. A do czego dokładnie używanie maców? Do pracy? Bo do użytku domowego to nie widzę sensu.

Ja i bez maca nie mam wirusów, reklam i nic mi nie wyskakuje nieproszone :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm, to ja się jeszcze zastanowię, i może zamiast gnać od razu po nowego lapka, to wyciągnę tego mojego iMaca z kartonu i sie z nim przeproszę... Jakbym choć trochę to ogarnęła, to może się zastanowię i następny to jednak będzie macbook....

monia, jakby co można liczyć na korepetycje?:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ILE ŻEŚCIE NAKLEPAŁY! JEZU SŁODKI!

 

Przeczytałam to jakoś :mad: chociaż prosto nie było :).

 

Madziu, sprzęty wybrałaś fajne, ja mogę polecić swoją zmywarkę, Darcy chyba ma taką samą? Nie pamiętam symbolu :D. Nie korzystam z mikrofalówki więc dla mnie za droga :) wolałabym jakiś piekarnik z przytupem :lol2:.

 

W sprawie kuchni nic nie doradzę, jedyne co wiem to to, że na pewno wyjdzie Ci pięknie :rolleyes:.

 

Ja nie chciałam indukcji, jedyny plus jaki w niej widzę to to, że jest zimna w dotyku i można zetrzeć jak mleko wykipi, bo się nie przypali. Więcej plusów nie ma :). Sama mam elektryczną, jak się kiedyś zniszczy to będzie może indukcja, zobaczę co powiesz po użytkowaniu :D.

 

Komputer zniszczyłaś :lol2: mi obudowa pękła SAMA !!! Małych nie lubię:lol2: bo nic nie widzę na nich :rolleyes: ale też do torebki nie chowam haha bo pewnie bym od razu tej torebki gdzieś zapomniała. Ostatnio jedziemy z mężem i nagle wrzask (mój oczywiście) w samochodzie "kur** zapomniałam torebki, zostawiłam w castoramie!!!!". Mąż po hamulcach "jak? gdzie? cooo?". Torebka była pod moimi nogami....a Ty pisałaś że masz kłopoty z pamięcią :lol2:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się Twój plan:lol2: W gruncie rzeczy droga nie różni się jakoś specjalnie od tej przez studio... tylko jak tak jest, to czemu stolarz mi nie powiedizał?:o No nieważne;)

 

 

Zmienię na chwilę temat i pokarzę wam, co umiem zrobić z komputerem, do jakiego stanu go doprowadzić zaledwie w 10 miesięcy:lol2:

 

http://i1.fmix.pl/fmi2927/726181b900192b704ea0a33f/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi882/2bfc8d75001408784ea0a34d/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2411/e901a81f000620354ea0a35c/zdjecie.jpg

 

Bidulek miał wypadek parę miesięcy temu... próbowałam go chronić przed moją latoroślą i odkładając go wysoko na szfkę nocną, a ściślej mówiąc na stos książek na niej - jedna się obsunęła i poleciała z laptopem w dół między szafką a łózkiem. Niefortunnie o tyle, że komputer spadł pionowo a nie płasko:cry: Trochę popękała obudowa przy włączniku... no ale 60-krotne otwieranie i zamykanie go dzień w dzień doprowadziło do postępującej destrukcji - dziś nastał ten dzień:( Starałam się go od rana nie zamykać, bo widziałam, ze już jest źle, ale niestety raz mi się zapomniało i klapnęłam z impetem. Efekt jak widać opłakany:cry:

Mąż mówi, że nie zna osoby, która by tak regularnie, co niespełna rok, potrzebowała wymiany sprzętu... pilnej! Ogólnie moje laptopiki zawsze kończą marnie:(

Może to przez to, że zawsze wybieram małe i noszę się z nimi wszędzie...

 

Magda, nie jest z Tobą tak źle! Ja zrobiłam "coś" podobnego ze swoim kompem zaledwie w 2 i pół m-ca :D Co prawda aż tak okrutnie go nie potraktowałam ;), bo mi nie spadł, ale za mocno otwieram lub zamykałam "klapkę" bo też oderwał się zawias trzymający monitor z resztą komputera. Efekt był taki, że monitor definitywnie odmówił posłuszeństwa i postanowił być po prostu czarny :)

 

Co do planu robienia kuchni sama chętnie z niego skorzystam ;):yes:

Edytowane przez Gosia_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, ja swoj poprzedni laptop upuscilam i otwieral sie jak ... kartka papieru-monitor musial opierac sie o cos (najchetniej o bok kanapy) bo inaczej lecial do tylu pochodzil jeszcze pare miesiecy. Naprawic sie go nie dalo-a w serwisie gdzie probowalam i w koncu kupilam nowy-doradzali pancerny.:lol:Nie skorzystalam:p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, ja swoj poprzedni laptop upuscilam i otwieral sie jak ... kartka papieru-monitor musial opierac sie o cos (najchetniej o bok kanapy) bo inaczej lecial do tylu pochodzil jeszcze pare miesiecy. Naprawic sie go nie dalo-a w serwisie gdzie probowalam i w koncu kupilam nowy-doradzali pancerny.:lol:Nie skorzystalam:p

 

http://forum.barcis.pl/images/smilies/bigsm.gifhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/bigsm.gifhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/bigsm.gif

umarłm ze śmiechuhttp://forum.barcis.pl/images/smilies/bigsm.gif

 

yokasta, ty też dobra jesteś:lol2:

 

moniczka, ale ja was rozróżniam/wyróżniam... o Moni mówię zawsze monia, do Ciebie monika lub moniczko;) Pomyliłam się kiedyś?:o:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana, było, było, dopiero co;) Ale to, że o kuchni było to wiesz?:lol2:

 

 

We FLO jest taka lampa za 69 zł;) Może którąś z was to zainteresuje:lol2:

 

http://i1.fmix.pl/fmi848/296a83310001111e4ea1a5fc/zdjecie.jpg

 

 

Jeszcze pokażę wam moją demolkę;):

 

http://i3.fmix.pl/fmi463/a475e8f3001e6bb44ea1a5f2/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi122/67d090e700251e744ea1a5f4/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi454/be367ecb0006698f4ea1a5f7/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1401/66d99675001292814ea1a5f9/zdjecie.jpg

 

 

Wkurzyłam się dziś... zaczynam się poważnie zastanawiać czy po zakonczeniu tych wszystkich robót, jak przyjdzie do wysprzątanie całęgo tego syfu, pozbycia sie tej warstwy pyłu... to czy coś jeszcze będzie wyglądało jak nowe?:???: Prosiłam ekipę o zabezpieczenie grzejników, okien, łazienek... powiedzieli, ze nie trzeba, bo oni zakleją całą część sypialnianą od holu i nikt tam nie będzie chodził, i wtedy żaden pył się nie dostanie. Uparłam się jednak, że chcę mieć zabezpieczone wanny, baterie i inne... sama w poniedziałek wszystko zabezpieczyłam, całe łązienki przykryłam wielkimi foliami malarskim - bez zaklejani, bo uznałam, ze moze faktycznie już bez przesady, skoro będą te "kurtyny przeciwpyłowe" Zabezpieczyłam dodatkowo wszystkie baterie i grzejniki... ale zapomniałam o parapetach...

I co? Oczywiście dziś przyjeżdżam i już z auta widze, ze ktoś stoi na tarasie od sypialni - to znaczy, że jednak wchodzą do części prywatnej:evil: Jadę na górę, ptrzę - kurtna odsłonieta, a jeden z chłopoczków siedzi sobie w swoich ufajdanych portach na moim nowiutkim parapecie:mad::evil:http://emoty.blox.pl/resource/bandit.gif

No szlag człowieka moze trafić:cry: Ja nie mam siły:cry: Jak wy to robicie, że u was tak czysto? Że nikt nie wchodzi gdzie nie wolno? Że wszystko pozabezpieczane i spokojnie czeka na koniec perturbacji budowlanych... ja jak patzrę na moje baterie, kible itp. - to wszystko wyglada jakby miało już 100 lat:cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zabezpieczalam kazdy parapet i dodatkowo pisalam flamastrem na tekturze PROSZE NIE KŁAŚĆ NIC NA PARAPECIE,DZIEKUJE, dodatkowo w polowie okna przyklejalam taką folie malarską i robilam "firanke" na dole przyklejalam pod parapetem (coby nie kusilo roznych fachowcow jednak cos postawic:cool: i przyklejalam na tej folii rowniez malą karteczkę z tym samym tekstem...wiem, wiem wszyscy sie klupali w czolo i podsmiewali ze mnie, szczegolnie ze na dole mam otwarty salon z 6 oknami i na kazdym ta sama procedurka:lol2:, dodatkowo mąż brał doslownie za rączke kazdą ekipę i mowil: prosze sie popatrzec jak tu wyglada teraz, prosze posprawdzac wszystko, bo zaznaczam z gory, ze po pracy bede wszystko sprawdzal...

no niestety, takie czasy...;)

 

moze powinnas umiescic wyrazną kartkę z tekstem PROSZE NIE WCHODZIC -krotko i na temat:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, ze wiem Głupolku:D

syfem sie nie przejmuj. A panowie "szanujacy" Twoj dobytek, to norma, niestety:(Ja musialam zdjac klamke i tym samym uniemozliwic im otwieranie hs-a, bo panowie wylewali sobie kawe "parzuche" zupelnie nie przejmujac sie , ze robia to na rame okna:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...