Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ta te cycki to mnie do szału doprowadzają :) nie dosyć, że bolą to kurde drugi raz już wymieniam staniki buuuu i teraz te kiecki też kupić muszę ...

no własnie ja przyzwyczajona do warszawskich zakupów , do swoich sklepów,do centrów handlowych i zawsze wiedziałam gdzie mam szukać. Tu mam problemy , znaczy są oczywiście wszystkie sieciówki typu H&M, reserved, itd ale gdzie kupic jakies ładne wieczorowe sukienki .... hmmmm. Jak kupię kieckę z sieciówki to pewnie nie będe jedyna w tej sukience na weselu .....więc chyba na zakupy jeszcze w tym tygodniu do wawy się wybiorę ....

tęsknie za Wawą... i za rodziną i przyjaciółmi ale nie jest żle . Już się przyzwycziłam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia,

co Ty piszesz o wprowadzce na wiosnę? Tyle jeszcze mamy czekać?;) W każdym razie rozpierducha wzorcowa;) Jak tam parapety?

 

nie wiem:oops: jak to my - nie pojechaliśmy, nie zabezpieczyliśmy:oops: Wczoraj zajechaliśmy tylko zobaczyć jak postępy no i sprawdziliśmy parapet - jakichś wielkich zarysowań nie widać. Ale zabezpieczyć juz nie mieliśmy jak, nie mielismy czym... mieliśmy jechać dziś, ale mąż musiał jakieś pilne zebranie zwołać w robocie i tak się zeszło, że już z domu nie wyszliśmy... może jutro tam dojadę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dopiero początek;) Jak karmiłam - to najpierw były cycki, potem dłuuuugo nic, a dopiero potem wchodziłam ja:lol2:

 

Mada możemy sobie przybić pione:lol2:

 

Tiaaa, niektórym to dobrze :bash: Mi prawie nic nie urosły.

A przyznaję, że na to bardzo liczyłam :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zabezpieczyć juz nie mieliśmy jak, nie mielismy czym...

Madzia weź taśmę i przyklej na te parapety choćby worki na śmieci. Zawsze to jakaś ochrona. A na wierzch najlepiej położyć jakieś kartony. Boże jak ja sobie przypomnę czego myśmy nie używali do ochronienia różnych rzeczy podczas budowy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie, jak myślisz, czym ten ser kozi można zastąpić na przyszłość? Mam dwa typy. Albo zwykły camembert, albo owczy ser bułgarski, taki twarogowy trochę, co się do szopskiej używa... Raczej stawiam na ten drugi typ:yes: Co sądzisz?

 

Madzia, ja z kozim nie robiłam, bo ani zapach ani smak by u nas nie przeszedł :sick: Dałam pół na pół mozarellę i fetę. Wyszło super. A dowodem niech będzie, że dwa razy już piersi robiłam i dwa razy zjedliśmy ze smakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, ja z kozim nie robiłam, bo ani zapach ani smak by u nas nie przeszedł :sick: Dałam pół na pół mozarellę i fetę. Wyszło super. A dowodem niech będzie, że dwa razy już piersi robiłam i dwa razy zjedliśmy ze smakiem.
kurcze mi nie wyszły:jawdrop: nie przykryłam brytfanki w piekarniku, trzeba byłó????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze mi nie wyszły:jawdrop: nie przykryłam brytfanki w piekarniku, trzeba byłó????

 

Ja w naczyniu żaroodpornym robiłam.

 

A co do nadziewania... Za pierwszym razem zrobiłam kieszonkę i spinałam wykałaczkami. Wyszły ok, ale trochę z tym roboty i później trzeba wykałaczki wyjmować :roll: Za drugim razem zrobiłam w piersi otwór "od góry" i nadziałam jak hotdoga. Nadzienie w całości weszło do środka i nie trzeba było spinać... A na następmy raz planuję zrobić roladki, czyli rozbić pierś, dać farsz i zwinąć jak roladę, żeby ten farsz był na całości piersi, a nie tylko w środku, bo te boki bez farszu już tak nie smakują ;) Ale potrawa ogólnie pyszna, soczysta, miękka, no i zdrowa bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia mnie zabije

 

juź wyjmowałam nóż zza pazuchy :mad: ;)

 

nie no, pisałam że w naczyniu piekę przeca!

 

 

Madzia, ja kocham ser kozi i jeśli nie mam w lodówce pysznej pleśniowej roladki z miękką obwódką i twardym środkiem to chora jestem.

Do tego dania używam sera podpuszczkowego, nie twarogowego, czy pleśniowego.

Ale tak jak napisała anna - zastąpić fetą. Twój pomysł na owczy bułgarski teź fajny. Generalnie to nadzienie to pole do popisu, można modyfikować :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monia, to ja właśnie taką roladkę sera pleśniowego koziego kupiłam:yes: No ale jednak, jak ktoś nie lubi, to nie poradzi;)

Faktycznie, o fecie nie pomyślałam... a miałam;) Też może byc mniam:yes: Samej mozarelli nie chciałam, bo jednak ona zamienia się w taki płynny ser jak żółte sery - o ile mówimy o takiej do topienia, jak na pizzę a nie sałatkowej mozarelli. Bo sałatkowa to nie wiem jak się podgrzana zachowuje:???: A może własnie taka sałatkowa? Z taką dziewczyny robiłyście? Muszę poprubować...

A ja jeszcze dodałam do farsu posiekaną świezą bazylię:oops: Mniam:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia, ja sałatkową kulkę właśnie dałam. Twarda, żółta, roztopiłaby się jak ser na grzankach i to chyba nie byłoby fajne. Nie ten efekt... Ta sałatkowa robi się cudownie ciągnąca, ale nadal jest miękka i delikatna. Ja robiłam tak, że wzięłam jedną mozarelkę, jedną fetę, wszystko pokroiłam do miski, do tego pomidory suszone, do tego wsypałam pieprz, trochę soli i paprykę słodką i wymieszałam. I takim farszem nadziewałam piersi. Nie bawiłam się we wkładanie wszystkiego pojedynczo i po kolei :no:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bawiłam się we wkładanie wszystkiego pojedynczo i po kolei :no:

 

Też tak robię :yes:

Magda, też dodawałam bazylię :lol: (zawsze dodaję jak mam świeżą na parapecie, tylko że u mnie szybko znika, nie nadąża odbijać, czasami staję w oknie zagryzam pomidorki koktajlowe bazylią i tyle ją*widzieli ;))

 

Mozzarellę daję sałatkową, a ser kozi nie twarogowy tylko twardy (jak gouda) i ścieram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kozi serek - mniammmmm... :popcorn:

Nie rozumiem awersji, a na dowód, że kozi ser jest the best pozaśmiecam Madzi wątek fajnym przepisem.

 

Francuskie kwadraty z cukinią i kozim serem

 

Składniki:

- gotowe ciasto francuskie

- cukinia

- kozi ser (ja używam tego do smarowania firmy Damis)

- suszony tymianek

- jajko

 

Przyrządzanie:

Ciasto pokroić w kwadraty o boku ok. 10-12 cm i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Cukinię pokroić na plasterki.

Ranty kwadratów posmarować roztrzepanym jajkiem.

Na środku każdego kwadratu rozsmarować kozi serek, na to ułożyć plasterki cukinii (na zakładkę).

Całość posypać obficie tymiankiem.

Wstawić do piekarnika na ok. 15 min (w zależności od urządzenia), aż ciasto będzie złote.

 

Idealna lekka przekąska, doskonała z białym winem. Do zrobienia w 5 min.

 

Nie mam zdjęcia, ale kwadraty po upieczeniu powinny wyglądać mniej więcej tak (tylko bez tego sera i liści na wierzchu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...