MagdaZZZ 23.10.2011 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 buuu:( a właśnie, jak ci się tam mieszka dagunia? przyzwyczaiłaś się czy tęsknisz za stolycą? PS Czytałam właśnie o twoich cycuszkach u anetki To na razie tylko piersi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagunia 23.10.2011 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 ta te cycki to mnie do szału doprowadzają nie dosyć, że bolą to kurde drugi raz już wymieniam staniki buuuu i teraz te kiecki też kupić muszę ... no własnie ja przyzwyczajona do warszawskich zakupów , do swoich sklepów,do centrów handlowych i zawsze wiedziałam gdzie mam szukać. Tu mam problemy , znaczy są oczywiście wszystkie sieciówki typu H&M, reserved, itd ale gdzie kupic jakies ładne wieczorowe sukienki .... hmmmm. Jak kupię kieckę z sieciówki to pewnie nie będe jedyna w tej sukience na weselu .....więc chyba na zakupy jeszcze w tym tygodniu do wawy się wybiorę .... tęsknie za Wawą... i za rodziną i przyjaciółmi ale nie jest żle . Już się przyzwycziłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mada1412 23.10.2011 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 A to dopiero początek;) Jak karmiłam - to najpierw były cycki, potem dłuuuugo nic, a dopiero potem wchodziłam ja:lol2: Madzia, co Ty piszesz o wprowadzce na wiosnę? Tyle jeszcze mamy czekać? W każdym razie rozpierducha wzorcowa;) Jak tam parapety? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 23.10.2011 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 Madzia, co Ty piszesz o wprowadzce na wiosnę? Tyle jeszcze mamy czekać? W każdym razie rozpierducha wzorcowa;) Jak tam parapety? nie wiem:oops: jak to my - nie pojechaliśmy, nie zabezpieczyliśmy:oops: Wczoraj zajechaliśmy tylko zobaczyć jak postępy no i sprawdziliśmy parapet - jakichś wielkich zarysowań nie widać. Ale zabezpieczyć juz nie mieliśmy jak, nie mielismy czym... mieliśmy jechać dziś, ale mąż musiał jakieś pilne zebranie zwołać w robocie i tak się zeszło, że już z domu nie wyszliśmy... może jutro tam dojadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 23.10.2011 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 A to dopiero początek;) Jak karmiłam - to najpierw były cycki, potem dłuuuugo nic, a dopiero potem wchodziłam ja:lol2: Mada możemy sobie przybić pione:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagunia 23.10.2011 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 a ja swoje takie sredniej wielkosci lubiłam ...buuuu oj jeszcze duuuużo przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 23.10.2011 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 A to dopiero początek;) Jak karmiłam - to najpierw były cycki, potem dłuuuugo nic, a dopiero potem wchodziłam ja:lol2: Mada możemy sobie przybić pione:lol2: Tiaaa, niektórym to dobrze Mi prawie nic nie urosły. A przyznaję, że na to bardzo liczyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 23.10.2011 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 Ale zabezpieczyć juz nie mieliśmy jak, nie mielismy czym... Madzia weź taśmę i przyklej na te parapety choćby worki na śmieci. Zawsze to jakaś ochrona. A na wierzch najlepiej położyć jakieś kartony. Boże jak ja sobie przypomnę czego myśmy nie używali do ochronienia różnych rzeczy podczas budowy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 23.10.2011 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2011 Tiaaa, niektórym to dobrze Mi prawie nic nie urosły. A przyznaję, że na to bardzo liczyłam Kochana, chyba nie chciałabyś wiedzieć jak wyglądają piersi jak jest rozmiar C, potem E, znowu C, po 8 latach D, dalej E i znowu D:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 24.10.2011 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 No i właśnie, jak myślisz, czym ten ser kozi można zastąpić na przyszłość? Mam dwa typy. Albo zwykły camembert, albo owczy ser bułgarski, taki twarogowy trochę, co się do szopskiej używa... Raczej stawiam na ten drugi typ:yes: Co sądzisz? Madzia, ja z kozim nie robiłam, bo ani zapach ani smak by u nas nie przeszedł Dałam pół na pół mozarellę i fetę. Wyszło super. A dowodem niech będzie, że dwa razy już piersi robiłam i dwa razy zjedliśmy ze smakiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 24.10.2011 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Ojej, a dla mnie ser kozi to najmniej pachnący ser z wszystkich dojrzewających A przez lata unikałam go, sądząc że capem będzie śmierdział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 24.10.2011 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Madzia, ja z kozim nie robiłam, bo ani zapach ani smak by u nas nie przeszedł Dałam pół na pół mozarellę i fetę. Wyszło super. A dowodem niech będzie, że dwa razy już piersi robiłam i dwa razy zjedliśmy ze smakiem. kurcze mi nie wyszły:jawdrop: nie przykryłam brytfanki w piekarniku, trzeba byłó???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 24.10.2011 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 kurcze mi nie wyszły:jawdrop: nie przykryłam brytfanki w piekarniku, trzeba byłó???? Ja w naczyniu żaroodpornym robiłam. A co do nadziewania... Za pierwszym razem zrobiłam kieszonkę i spinałam wykałaczkami. Wyszły ok, ale trochę z tym roboty i później trzeba wykałaczki wyjmować Za drugim razem zrobiłam w piersi otwór "od góry" i nadziałam jak hotdoga. Nadzienie w całości weszło do środka i nie trzeba było spinać... A na następmy raz planuję zrobić roladki, czyli rozbić pierś, dać farsz i zwinąć jak roladę, żeby ten farsz był na całości piersi, a nie tylko w środku, bo te boki bez farszu już tak nie smakują Ale potrawa ogólnie pyszna, soczysta, miękka, no i zdrowa bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 24.10.2011 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 no to już wiem . po prostu wysuszyłam te piersi w piekarniku! Monia mnie zabije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 24.10.2011 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Madziu, ja tez wczoraj robilam piersi, ale zmodyfikowalam, jak ania:) zamiast koziego-mozarella. Mniamusne! Przyjelo sie u mnie w domku i zostaje.Dzieki (Monia;)) Co do TYCH piersi;) przeszlam przez wszystkie rozmiary dzieki Synkowi-tak jak MarJelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 24.10.2011 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Monia mnie zabije juź wyjmowałam nóż zza pazuchy nie no, pisałam że w naczyniu piekę przeca! Madzia, ja kocham ser kozi i jeśli nie mam w lodówce pysznej pleśniowej roladki z miękką obwódką i twardym środkiem to chora jestem. Do tego dania używam sera podpuszczkowego, nie twarogowego, czy pleśniowego. Ale tak jak napisała anna - zastąpić fetą. Twój pomysł na owczy bułgarski teź fajny. Generalnie to nadzienie to pole do popisu, można modyfikować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 24.10.2011 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 monia, to ja właśnie taką roladkę sera pleśniowego koziego kupiłam:yes: No ale jednak, jak ktoś nie lubi, to nie poradzi;) Faktycznie, o fecie nie pomyślałam... a miałam;) Też może byc mniam:yes: Samej mozarelli nie chciałam, bo jednak ona zamienia się w taki płynny ser jak żółte sery - o ile mówimy o takiej do topienia, jak na pizzę a nie sałatkowej mozarelli. Bo sałatkowa to nie wiem jak się podgrzana zachowuje:???: A może własnie taka sałatkowa? Z taką dziewczyny robiłyście? Muszę poprubować... A ja jeszcze dodałam do farsu posiekaną świezą bazylię Mniam:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 24.10.2011 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Madzia, ja sałatkową kulkę właśnie dałam. Twarda, żółta, roztopiłaby się jak ser na grzankach i to chyba nie byłoby fajne. Nie ten efekt... Ta sałatkowa robi się cudownie ciągnąca, ale nadal jest miękka i delikatna. Ja robiłam tak, że wzięłam jedną mozarelkę, jedną fetę, wszystko pokroiłam do miski, do tego pomidory suszone, do tego wsypałam pieprz, trochę soli i paprykę słodką i wymieszałam. I takim farszem nadziewałam piersi. Nie bawiłam się we wkładanie wszystkiego pojedynczo i po kolei Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 24.10.2011 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Nie bawiłam się we wkładanie wszystkiego pojedynczo i po kolei Też tak robię Magda, też dodawałam bazylię (zawsze dodaję jak mam świeżą na parapecie, tylko że u mnie szybko znika, nie nadąża odbijać, czasami staję w oknie zagryzam pomidorki koktajlowe bazylią i tyle ją*widzieli ) Mozzarellę daję sałatkową, a ser kozi nie twarogowy tylko twardy (jak gouda) i ścieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darcy 24.10.2011 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2011 Kozi serek - mniammmmm... Nie rozumiem awersji, a na dowód, że kozi ser jest the best pozaśmiecam Madzi wątek fajnym przepisem. Francuskie kwadraty z cukinią i kozim serem Składniki: - gotowe ciasto francuskie - cukinia - kozi ser (ja używam tego do smarowania firmy Damis) - suszony tymianek - jajko Przyrządzanie: Ciasto pokroić w kwadraty o boku ok. 10-12 cm i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Cukinię pokroić na plasterki. Ranty kwadratów posmarować roztrzepanym jajkiem. Na środku każdego kwadratu rozsmarować kozi serek, na to ułożyć plasterki cukinii (na zakładkę). Całość posypać obficie tymiankiem. Wstawić do piekarnika na ok. 15 min (w zależności od urządzenia), aż ciasto będzie złote. Idealna lekka przekąska, doskonała z białym winem. Do zrobienia w 5 min. Nie mam zdjęcia, ale kwadraty po upieczeniu powinny wyglądać mniej więcej tak (tylko bez tego sera i liści na wierzchu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.