Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

boszzz...czuje sie jakos nieswojo...nie wiem o czym Wy mowicie, ja swoje osemki wyrwalam w zeszlym roku, w ciagu 10min (obie) i tylko dlatego, ze mnie postraszyli, ze to i tak zbedny ząb. Pomijam fakt, ze byly to pierwsze moje wyrwane zeby i bardzo to przezywalam, teraz, czytajac Was jest mi normalnie wstyd:oops:. Bardzo Wam wspolczuje:hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

boszzz...czuje sie jakos nieswojo...nie wiem o czym Wy mowicie, ja swoje osemki wyrwalam w zeszlym roku, w ciagu 10min (obie) i tylko dlatego, ze mnie postraszyli, ze to i tak zbedny ząb. Pomijam fakt, ze byly to pierwsze moje wyrwane zeby i bardzo to przezywalam, teraz, czytajac Was jest mi normalnie wstyd:oops:. Bardzo Wam wspolczuje:hug:

 

dlczego ci wstyd?:o:lol2: Ja też jakbym moga, to bym wyrwałą... górne pokrzywiły mi jedynki... dlatego jedną górną 10 lat temu mi usunęłi - 2 godziny dłutowania:cry::bash: 2 tyg. rekonwalescencji... dlatego teraz wybrałam sie na konsultację do najlepszych i uprzedzili, że byłoby podobnie, a moze i gorzej:roll: Taka fizjonomia;) Ty się ciesz:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu, współczuję :hug:

Ja swoje ósemki wyrwałam. Górne poszły w miarę bezboleśnie, ale dolne :bash: Narkoza, dłutowanie, trzech chirurgów szczękowych. Aż mnie trzęsie na samo wspomnienie. Ja musiałam podjąć ryzyko, bo rosły poziomo. I było mi z tym naprawdę ciężko.

No, ale było minęło :)

 

A tofu bardzo lubię :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie straszcie mnie :(. Dolne mi od paru lat wychodzą...nie wiem czy kiedyś wyjdą. Górna lewa rośnie po skosie, póki co mi to nie przeszkadza ale będzie gorzej, tak? Jezuniu, ja nie chcę :cry:.

 

Przypomniałyście mi natomiast, że czas najwyższy iść do dentysty :sick: bo daaaaawno nie byłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, dziś zaczęłam akcję "Sąsiedzie - wybacz":lol2: Kupiłam w wedlu ręcznie robine pralinki, tak ładnie zapakowane w przezroczyste podłużne pudełka z kokardką, dla każdego po pięć... do tego własnoręcznie z ozdobnego arkusza wycinałam bileciki (bo jeden bilecik w empiku 6 zł:o:bash:) No krótko mówiąc - namęczyłam się... już tam miałam jechać... i wiecie co sie okazało? Że mi się znowu coś na część półkuli mózgowej odpowiedzialnej za logiczne myślenie rzuciło:lol2:

Bo tak sobie tych sąsiadów wyliczyłam... Dwa identyczne budynki. My mamy ostatni numer miezkania - 40. Więc w budynku jest 20 mieszkań, na pół(nie wiem skąd mi się to wzięło:???:http://emoty.blox.pl/resource/glupek2.gif) - to bedzie 10.

Minus my, minus lokal użytkowy... no będzie z osiem. Oczywiście, pewnie każdyz was sie doliczył, że w budynku powinno być 20 lokali... pojechałam, policzyłam - jest 16 mieszkań (reszta to część użytkowa). Czyli kupiłam równo o połowę za mało;)

 

Jak mąż tylko wróci do domu gnam po kolejne 8 pudełek czekoladek - czyli kolejne 150 zł:bash: Bym coś tańszego wymyśliła, jakbym się wcześniej doliczyła, że to o 16 szt. chodzi:lol2:

Ale czego nie robi się dla sąsiadów:D

Edytowane przez MagdaZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko z córką :o ósemki :sick:

 

Moja przygoda z zębami mądrości to też jedna wielka masakra. Rosły sobie niezauważenie, aż pojechałam na wakacje do Chorwacji. Jeden ząb zaczął boleć, ale tak, że wyladowałam na pogotowiu. Dostałam jakieś znieczulenie, a lekarz łamaną angielszczyzną wytłumaczył, że jest to ósemka położona i nie ma miejsca, żeby rosnąć (wchodziła na pozostałe zęby). Miałam to przetrzymać i wyrwać zaraz po powrocie do Polski, ale jak tylko znieczulenie przestało działać, wyłam z bólu. Jeździliśmy od miasteczka do miasteczka w poszukiwaniu dentysty, w końcu znaleźliśmy. Pech chciał, że znieczulenie dawał mi jakiś student i wkuł się obok, więc całe rozcinanie dziąsła i łupanie zęba (był tak mały, że nie zdążył jeszcze wyjść) miałam robione na żywca. Cała się trzęsłam z bólu, więc dentysta, który po angielsku ni w ząb, zauważył, że coś jest nie si i poprawił mi to znieczulenie dwukrotnie. Po wszystkim moja mama weszła zapłacić i powiedziała, że była przerażona, bo ja ryczałam wniebogłosy, a dentysta od pasa wzwyż był cały we krwi, jakby właśnie zarzynał jakiegoś świniaka. Cała przyjemność kosztowała nas 400 euro :bash:

 

Dostałam oczywiście Ketonal, który w połączeniu z trzema znieczuleniami i upałem podziałał fatalnie: miałam czerwoną wysypkę na całym ciele, dreszcze i oczywiście do końca dnia wymiotowałam jak kot. Szukaliśmy wtedy noclegu (jechaliśmy na własną rękę, bez biura podróży) i zaliczałam toalety we wszystkich hotelach, w których nie było już wolnych pokoi. Oczywiście opuchlizna i siniak schodził mi z twarzy przez najbliższe 2 tygodnie.

 

Zaraz po powrocie do Polski zapobiegawczo wyrwałam pozostałe ósemki :lol2: Mamy zdecydowanie lepszych dentystów :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka, scenariusz na thriller masz gotowy ;) Ta historia to koszmar jakiś :jawdrop: Współczuję szczerze przejść. Tobie Madziu również.

 

Nie no, błagam - mi to nie ma czego współczuć. Teraz to widać:rotfl: Ot zwykłe borowanko za mną;)

Ale historia Ilony:jawdrop:

 

****************************

Misja "Sąsiedzie - wybacz" zkończona powodzeniem;) Każdy znajdzie jutro miłą niespodzianę na wycieraczce;)

Czułam się jak Święty Mikołaj:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko z córką :o ósemki :sick:

 

Moja przygoda z zębami mądrości to też jedna wielka masakra. Rosły sobie niezauważenie, aż pojechałam na wakacje do Chorwacji. Jeden ząb zaczął boleć, ale tak, że wyladowałam na pogotowiu. Dostałam jakieś znieczulenie, a lekarz łamaną angielszczyzną wytłumaczył, że jest to ósemka położona i nie ma miejsca, żeby rosnąć (wchodziła na pozostałe zęby). Miałam to przetrzymać i wyrwać zaraz po powrocie do Polski, ale jak tylko znieczulenie przestało działać, wyłam z bólu. Jeździliśmy od miasteczka do miasteczka w poszukiwaniu dentysty, w końcu znaleźliśmy. Pech chciał, że znieczulenie dawał mi jakiś student i wkuł się obok, więc całe rozcinanie dziąsła i łupanie zęba (był tak mały, że nie zdążył jeszcze wyjść) miałam robione na żywca. Cała się trzęsłam z bólu, więc dentysta, który po angielsku ni w ząb, zauważył, że coś jest nie si i poprawił mi to znieczulenie dwukrotnie. Po wszystkim moja mama weszła zapłacić i powiedziała, że była przerażona, bo ja ryczałam wniebogłosy, a dentysta od pasa wzwyż był cały we krwi, jakby właśnie zarzynał jakiegoś świniaka. Cała przyjemność kosztowała nas 400 euro :bash:

 

Dostałam oczywiście Ketonal, który w połączeniu z trzema znieczuleniami i upałem podziałał fatalnie: miałam czerwoną wysypkę na całym ciele, dreszcze i oczywiście do końca dnia wymiotowałam jak kot. Szukaliśmy wtedy noclegu (jechaliśmy na własną rękę, bez biura podróży) i zaliczałam toalety we wszystkich hotelach, w których nie było już wolnych pokoi. Oczywiście opuchlizna i siniak schodził mi z twarzy przez najbliższe 2 tygodnie.

 

Zaraz po powrocie do Polski zapobiegawczo wyrwałam pozostałe ósemki :lol2: Mamy zdecydowanie lepszych dentystów :lol2:

horror wakacyjny:o

 

Jeeeny, Madzia...na miejscu sasiadów padlabym z wrazenia i zrobiła tak: :jawdrop:
:jawdrop: fajna sąsiadka. a magda czytałaś co pisałam wczesniej ???:p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misja "Sąsiedzie - wybacz" zkończona powodzeniem;) Każdy znajdzie jutro miłą niespodzianę na wycieraczce;)

Żeby tylko nie pomyśleli, że to jakaś bomba w ładnym pudełeczku:P:rotfl:

Swoją drogą, ja myślałam, że Ty to osobiście będziesz wręczać...:rolleyes: Miałabyś świetną okazję do zapoznania sąsiadów:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...