leaat 26.10.2011 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 boszzz...czuje sie jakos nieswojo...nie wiem o czym Wy mowicie, ja swoje osemki wyrwalam w zeszlym roku, w ciagu 10min (obie) i tylko dlatego, ze mnie postraszyli, ze to i tak zbedny ząb. Pomijam fakt, ze byly to pierwsze moje wyrwane zeby i bardzo to przezywalam, teraz, czytajac Was jest mi normalnie wstyd:oops:. Bardzo Wam wspolczuje:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 26.10.2011 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 boszzz...czuje sie jakos nieswojo...nie wiem o czym Wy mowicie, ja swoje osemki wyrwalam w zeszlym roku, w ciagu 10min (obie) i tylko dlatego, ze mnie postraszyli, ze to i tak zbedny ząb. Pomijam fakt, ze byly to pierwsze moje wyrwane zeby i bardzo to przezywalam, teraz, czytajac Was jest mi normalnie wstyd:oops:. Bardzo Wam wspolczuje:hug: dlczego ci wstyd?:lol2: Ja też jakbym moga, to bym wyrwałą... górne pokrzywiły mi jedynki... dlatego jedną górną 10 lat temu mi usunęłi - 2 godziny dłutowania:cry: 2 tyg. rekonwalescencji... dlatego teraz wybrałam sie na konsultację do najlepszych i uprzedzili, że byłoby podobnie, a moze i gorzej:roll: Taka fizjonomia;) Ty się ciesz:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 26.10.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 pewnie u mnie podobnie z tymi ósemkami. ale nie aż tak. mi dłutował tylko poł godziny. i tydzień dochodziłam do siebie. Madzia masz gorzej, to je lecz. ja gdybym mogła cofnąć czas też bym leczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 26.10.2011 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Madziu, współczuję Ja swoje ósemki wyrwałam. Górne poszły w miarę bezboleśnie, ale dolne Narkoza, dłutowanie, trzech chirurgów szczękowych. Aż mnie trzęsie na samo wspomnienie. Ja musiałam podjąć ryzyko, bo rosły poziomo. I było mi z tym naprawdę ciężko. No, ale było minęło A tofu bardzo lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 26.10.2011 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Nie straszcie mnie . Dolne mi od paru lat wychodzą...nie wiem czy kiedyś wyjdą. Górna lewa rośnie po skosie, póki co mi to nie przeszkadza ale będzie gorzej, tak? Jezuniu, ja nie chcę . Przypomniałyście mi natomiast, że czas najwyższy iść do dentysty bo daaaaawno nie byłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 26.10.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Magda jak tam demolka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 26.10.2011 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Sąsiedzi jeszcze żyją, czy już ogłuchli?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 26.10.2011 16:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 (edytowane) Słuchajcie, dziś zaczęłam akcję "Sąsiedzie - wybacz" Kupiłam w wedlu ręcznie robine pralinki, tak ładnie zapakowane w przezroczyste podłużne pudełka z kokardką, dla każdego po pięć... do tego własnoręcznie z ozdobnego arkusza wycinałam bileciki (bo jeden bilecik w empiku 6 zł:bash:) No krótko mówiąc - namęczyłam się... już tam miałam jechać... i wiecie co sie okazało? Że mi się znowu coś na część półkuli mózgowej odpowiedzialnej za logiczne myślenie rzuciło:lol2: Bo tak sobie tych sąsiadów wyliczyłam... Dwa identyczne budynki. My mamy ostatni numer miezkania - 40. Więc w budynku jest 20 mieszkań, na pół(nie wiem skąd mi się to wzięło:???:http://emoty.blox.pl/resource/glupek2.gif) - to bedzie 10. Minus my, minus lokal użytkowy... no będzie z osiem. Oczywiście, pewnie każdyz was sie doliczył, że w budynku powinno być 20 lokali... pojechałam, policzyłam - jest 16 mieszkań (reszta to część użytkowa). Czyli kupiłam równo o połowę za mało;) Jak mąż tylko wróci do domu gnam po kolejne 8 pudełek czekoladek - czyli kolejne 150 zł Bym coś tańszego wymyśliła, jakbym się wcześniej doliczyła, że to o 16 szt. chodzi:lol2: Ale czego nie robi się dla sąsiadów:D Edytowane 26 Października 2011 przez MagdaZZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 26.10.2011 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Madzia, jestes bezbledna:lol2: Ja sie nie doliczylam, ale ciiii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 26.10.2011 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 A wszyscy już mieszkają? Dałabym tylko tym, którym faktycznie Wasze hałasy przeszkadzają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 26.10.2011 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 wszyscy:yes: Dałabym tylko tym, którym faktycznie Wasze hałasy przeszkadzają... Dlatego daję tylko tym z naszego "bloku", wym obok już nie;) Nie stać mnie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 26.10.2011 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 26.10.2011 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 O matko z córką ósemki Moja przygoda z zębami mądrości to też jedna wielka masakra. Rosły sobie niezauważenie, aż pojechałam na wakacje do Chorwacji. Jeden ząb zaczął boleć, ale tak, że wyladowałam na pogotowiu. Dostałam jakieś znieczulenie, a lekarz łamaną angielszczyzną wytłumaczył, że jest to ósemka położona i nie ma miejsca, żeby rosnąć (wchodziła na pozostałe zęby). Miałam to przetrzymać i wyrwać zaraz po powrocie do Polski, ale jak tylko znieczulenie przestało działać, wyłam z bólu. Jeździliśmy od miasteczka do miasteczka w poszukiwaniu dentysty, w końcu znaleźliśmy. Pech chciał, że znieczulenie dawał mi jakiś student i wkuł się obok, więc całe rozcinanie dziąsła i łupanie zęba (był tak mały, że nie zdążył jeszcze wyjść) miałam robione na żywca. Cała się trzęsłam z bólu, więc dentysta, który po angielsku ni w ząb, zauważył, że coś jest nie si i poprawił mi to znieczulenie dwukrotnie. Po wszystkim moja mama weszła zapłacić i powiedziała, że była przerażona, bo ja ryczałam wniebogłosy, a dentysta od pasa wzwyż był cały we krwi, jakby właśnie zarzynał jakiegoś świniaka. Cała przyjemność kosztowała nas 400 euro Dostałam oczywiście Ketonal, który w połączeniu z trzema znieczuleniami i upałem podziałał fatalnie: miałam czerwoną wysypkę na całym ciele, dreszcze i oczywiście do końca dnia wymiotowałam jak kot. Szukaliśmy wtedy noclegu (jechaliśmy na własną rękę, bez biura podróży) i zaliczałam toalety we wszystkich hotelach, w których nie było już wolnych pokoi. Oczywiście opuchlizna i siniak schodził mi z twarzy przez najbliższe 2 tygodnie. Zaraz po powrocie do Polski zapobiegawczo wyrwałam pozostałe ósemki Mamy zdecydowanie lepszych dentystów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 26.10.2011 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Ilonka, scenariusz na thriller masz gotowy Ta historia to koszmar jakiś Współczuję szczerze przejść. Tobie Madziu również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 26.10.2011 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Madzia przez Ciebie to przynajmniej można się pośmiać z przygody Ilonki to już nie bardzo:( dobrze, że ja już swoje wyrwałam - mimo że zatrzymane wyszły beż większych problemów;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 26.10.2011 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Ilonka...az mnie moje osemki zabolaly...Matko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 26.10.2011 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Ilonka, scenariusz na thriller masz gotowy Ta historia to koszmar jakiś Współczuję szczerze przejść. Tobie Madziu również. Nie no, błagam - mi to nie ma czego współczuć. Teraz to widać Ot zwykłe borowanko za mną Ale historia Ilony **************************** Misja "Sąsiedzie - wybacz" zkończona powodzeniem;) Każdy znajdzie jutro miłą niespodzianę na wycieraczce;) Czułam się jak Święty Mikołaj:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 26.10.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Jeeeny, Madzia...na miejscu sasiadów padlabym z wrazenia i zrobiła tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 26.10.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 O matko z córką ósemki Moja przygoda z zębami mądrości to też jedna wielka masakra. Rosły sobie niezauważenie, aż pojechałam na wakacje do Chorwacji. Jeden ząb zaczął boleć, ale tak, że wyladowałam na pogotowiu. Dostałam jakieś znieczulenie, a lekarz łamaną angielszczyzną wytłumaczył, że jest to ósemka położona i nie ma miejsca, żeby rosnąć (wchodziła na pozostałe zęby). Miałam to przetrzymać i wyrwać zaraz po powrocie do Polski, ale jak tylko znieczulenie przestało działać, wyłam z bólu. Jeździliśmy od miasteczka do miasteczka w poszukiwaniu dentysty, w końcu znaleźliśmy. Pech chciał, że znieczulenie dawał mi jakiś student i wkuł się obok, więc całe rozcinanie dziąsła i łupanie zęba (był tak mały, że nie zdążył jeszcze wyjść) miałam robione na żywca. Cała się trzęsłam z bólu, więc dentysta, który po angielsku ni w ząb, zauważył, że coś jest nie si i poprawił mi to znieczulenie dwukrotnie. Po wszystkim moja mama weszła zapłacić i powiedziała, że była przerażona, bo ja ryczałam wniebogłosy, a dentysta od pasa wzwyż był cały we krwi, jakby właśnie zarzynał jakiegoś świniaka. Cała przyjemność kosztowała nas 400 euro Dostałam oczywiście Ketonal, który w połączeniu z trzema znieczuleniami i upałem podziałał fatalnie: miałam czerwoną wysypkę na całym ciele, dreszcze i oczywiście do końca dnia wymiotowałam jak kot. Szukaliśmy wtedy noclegu (jechaliśmy na własną rękę, bez biura podróży) i zaliczałam toalety we wszystkich hotelach, w których nie było już wolnych pokoi. Oczywiście opuchlizna i siniak schodził mi z twarzy przez najbliższe 2 tygodnie. Zaraz po powrocie do Polski zapobiegawczo wyrwałam pozostałe ósemki Mamy zdecydowanie lepszych dentystów horror wakacyjny:o Jeeeny, Madzia...na miejscu sasiadów padlabym z wrazenia i zrobiła tak: fajna sąsiadka. a magda czytałaś co pisałam wczesniej ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 26.10.2011 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Misja "Sąsiedzie - wybacz" zkończona powodzeniem;) Każdy znajdzie jutro miłą niespodzianę na wycieraczce;) Żeby tylko nie pomyśleli, że to jakaś bomba w ładnym pudełeczku:P:rotfl: Swoją drogą, ja myślałam, że Ty to osobiście będziesz wręczać... Miałabyś świetną okazję do zapoznania sąsiadów:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.