barbe-cue 27.10.2011 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Ano faktycznie, jak się okazuje, zupełnie nie znałam sytuacji :oops: Sprawę rzeczywiście załatwiłaś wzorowo i tylko jakaś wyjątkowo wredna pinda mogłaby się przyczepić. Skoro przegadane wszystko z sąsiadami, to dodatkowe czekoladki są bardzo miłym bonusem. Swoją drogą, to naprawdę bardzo fajny pomysł i żałuję, że wcześniej na to nie wpadłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.10.2011 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Widzisz:yes:, czasem sprawy wyglądają inaczej niż nam się zdaje;) To nie było tak, że sąsiedzi zostali zaskoczeni remontem... wiedzieli o nim od miesięcy... ci bezpośrednio pod nami nawet zaplanowali wyjazd na ten czas:) Remont straszny, ale myślę, że załatwiliśmy wszystko po bożemu;) Mam nadzieję, ze kiedyś nam zapomną i wybaczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbe-cue 27.10.2011 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Na pewno zapomną i wybaczą! Z tymi piekielnymi remontami jest jak z wyrywaniem (nomen omen) ósemek: człowiek idzie jak na ścięcie, potem ma wrażenie, że ból nigdy nie minie, ale jak już minie, to po wszystkim czuje ogromną ulgę i z radością patrzy na świat. Mówię Ci to ja, weteranka remontowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 27.10.2011 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Magda zrobiłam deserek truskawkowy z tiramisu . i do tego 2 wersje z żóltkami i z painą z białek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.10.2011 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Magda zrobiłam deserek truskawkowy z tiramisu . i do tego 2 wersje z żóltkami i z painą z białek ale deserek z mascarpone? czy tiramisu? No i mów - JAK??? Która wersja wyszła naj? Dawaj przepis;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 27.10.2011 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 a ja placki cukiniowe (już kolejny raz zresztą) wnioski? placki bez łososia tracą połowę uroku:) dodanie startego parmezanu nie szkodzi do smażenia się nie nadają - ale pieczone - super jest nawet szansa że zapamiętam przepis i nie będę musiała za każdym razem sięgać do wydruku - co mi się rzaadko zdarza i nawet jak robię po raz kolejny swoją ulubioną tartę, to zawsze z przepisem. nie wiem - może jakiś magnez powinnam łykać, czy co? aha, ogłoszenie: jakby ktoś miał jakiś fajny patent na sushi, to ja chętnie skorzystam, bo zamierzam robić w niedzielę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 27.10.2011 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 ale deserek z mascarpone? czy tiramisu? No i mów - JAK??? Która wersja wyszła naj? Dawaj przepis;) Magda twoj przepis przecie:p małokaloryczny z białkami RANY !! RATUNKU MIAŁO BYĆ ZE ŚMIETANĄ i dużokaloryczny z żółtkami . ALE WYSZŁY OK. MOŻNA TO JESC WYMIESZANE Z SUROWYM BIAŁKIEM. DAŁAM SYNOWI. A Z MĘŻEM ZJEDLIŚMY Z SERKIEM:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krokusik77 27.10.2011 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 (edytowane) a ja placki cukiniowe (już kolejny raz zresztą) wnioski? placki bez łososia tracą połowę uroku:) dodanie startego parmezanu nie szkodzi do smażenia się nie nadają - ale pieczone - super jest nawet szansa że zapamiętam przepis i nie będę musiała za każdym razem sięgać do wydruku - co mi się rzaadko zdarza i nawet jak robię po raz kolejny swoją ulubioną tartę, to zawsze z przepisem. nie wiem - może jakiś magnez powinnam łykać, czy co? aha, ogłoszenie: jakby ktoś miał jakiś fajny patent na sushi, to ja chętnie skorzystam, bo zamierzam robić w niedzielę co masz na myśli patent na sushi, chętnie pomogę, robię kilka razy w miesiącu. Ja dzisiaj upiekłam pierwszy raz chleb, był pyszny i sąsiadom też smakował Magda, pralinki wyglądały super : Magda twoj przepis przecie:p małokaloryczny z białkami RANY !! RATUNKU MIAŁO BYĆ ZE ŚMIETANĄ i dużokaloryczny z żółtkami . ALE WYSZŁY OK. MOŻNA TO JESC WYMIESZANE Z SUROWYM BIAŁKIEM. DAŁAM SYNOWI. A Z MĘŻEM ZJEDLIŚMY Z SERKIEM:sick: Monika, Ty to jesteś boska hahaha Edytowane 28 Października 2011 przez joliska nie mnożymy postów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 27.10.2011 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 co masz na myśli patent na sushi, chętnie pomogę, robię kilka razy w miesiącu. : jakieś ciekawe wariacje. robiłam parę razy, więc podstawy znam. najchętniej robię z ogórkiem, awokado i łososiem wędzonym (surowy miecznik czy tuńczyk jest rzadki i odpowiednio drogi ). kiedyś byłam w knajpie, gdzie kucharz podał nam fantastyczne i nietypowe sushi: z gorącymi (?!!!) krewetkami, z sezamem, a nawet z naleśnikiem na słodko. tego typu zestawienia chętnie bym wypróbowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 27.10.2011 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 nihiru, sa takie fajne zestawy do sushi- tam sa algi, ryz, wasabi i sos sojowy. Dokupuje tylko lososia i ogorek do srodka i... ready;) Ale sie narazilam...dziewczynom, ktore nie korzystaja z gotowcow:oops: EDIT: Doczytalam juz, ze jestes ekspertka w tej dziedzinie, wiec zapomnij o mojej radzie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 27.10.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 ależ skąd - ja sama właśnie od tego zestawu zaczynałam, tylko teraz muszę go uzupełnić, bo mi się pozużywało:) i to wcale nie jest gotowiec, tylko po prostu zestaw podstawowych produktów do sushi. produkt finalny trzeba zrobić tak samo jakby się kupowało wszystko oddzielnie:) Ps: dziewczyny - a może lepiej przenieśmy się na mój wątek, zanim Magda się zirytuje, że jej licznik nabijamy i znowu nie może nadążyć z własnym wątkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krokusik77 27.10.2011 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 te gorące krewety były na pewno w panierce, nazywa się to tempura i smaży się na oleju, naleśnik to omlet tamago ja akurat za nim nie przepadam. Mój ulubiony zestaw to standard - surowy łosoś, majonez, marynowana rzodkiew, awokado, sałata i nie muszę mieć innych rolek. Ostatnio robiłam z wędzonym dorszem, sałatą ogórem i melonem, wędzonego dorsza można zmieszać najpierw z majo, wyjdzie delikatna pasta, też fajna. a mnie dzisiaj nie ubiła się kremówka i deser wyszedł do d..py ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 27.10.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 No tak- kota nie ma a myszy harcują http://www.polishbikers.com/images/smilies/inne/kookoo.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 27.10.2011 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 te gorące krewety były na pewno w panierce, nazywa się to tempura i smaży się na oleju, naleśnik to omlet tamago ja akurat za nim nie przepadam. Mój ulubiony zestaw to standard - surowy łosoś, majonez, marynowana rzodkiew, awokado, sałata i nie muszę mieć innych rolek. Ostatnio robiłam z wędzonym dorszem, sałatą ogórem i melonem, wędzonego dorsza można zmieszać najpierw z majo, wyjdzie delikatna pasta, też fajna. ;( o takich cudach jak marynowana rzodkiew to nawet nie słyszałam! a sałata do sushi też mnie zaskakuje, ale jestem gotowa popróbować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 27.10.2011 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 a tu znowu o jedzeniu;) a mnie znowu skręca:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krokusik77 27.10.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 przeniosłam się żeby tu nie zaśmiecać, przepraszam Magda. a tu znowu o jedzeniu;) a mnie znowu skręca:sick: mnie też mam ochotę na ciastka francuskie ze śliwką i lukrem, o których pisała Magda, ale mój mąż nie mógł dzisiaj znaleźć w selgrosie ciasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.10.2011 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Magda twoj przepis przecie:p małokaloryczny z białkami RANY !! RATUNKU MIAŁO BYĆ ZE ŚMIETANĄ i dużokaloryczny z żółtkami . ALE WYSZŁY OK. MOŻNA TO JESC WYMIESZANE Z SUROWYM BIAŁKIEM. DAŁAM SYNOWI. A Z MĘŻEM ZJEDLIŚMY Z SERKIEM:sick: nic nie zrozumiałam:rotfl: nie wiem z czym w końcu zrobiłaś Ale smaczne chociaż było? No tak- kota nie ma a myszy harcują http://www.polishbikers.com/images/smilies/inne/kookoo.gif Wiecie, że mi to nie przeszkadza:D U mnie można zawsze i o wszystkim... tak długo dopóki i mnie dopuszczacie do "stołu" (do dyskusji znaczy się) krokusik, a schłodziłaś śmietankę? Bo jeśli tak, to dziwne, że się nie ubiła:roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 28.10.2011 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Magda zrobiłam deserek . w twoim przepisie była smietana plus maskarpone plus oczywiście TRUSKAWKI. ( ja ubiłam białka) II wersja sam maskarpone z żółtakmi plus TRUSKAWKI( to zrobiłam normalnie). ZJADLAM 2 NORMALNE I 1 NIENORMALNY:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krokusik77 28.10.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 z tą śmietanką to było tak, że mąż kupił, ale okazała się jakaś zepsuta więc mając już wszystko rozstawione na blacie i cieknącą ślinkę poleciałam do sklepu po nową no i ta była ciepła, ale jej część jest już dzisiaj zimna to sprawdzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 28.10.2011 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2011 Magda zrobiłam deserek . w twoim przepisie była smietana plus maskarpone plus oczywiście TRUSKAWKI. ( ja ubiłam białka) II wersja sam maskarpone z żółtakmi plus TRUSKAWKI( to zrobiłam normalnie). ZJADLAM 2 NORMALNE I 1 NIENORMALNY:confused: No czyli wszysto git - pełna improwizacja, jak u mnie:lol2: ALe podejrzewam, że wszystkie były smaczne... bo ten deser ciężko popsuć Ja tylko z ubitymi białkami jeszcze nie robiłam... ciekawi mnie czy ten był smaczny... i czy puszysty? z tą śmietanką to było tak, że mąż kupił, ale okazała się jakaś zepsuta więc mając już wszystko rozstawione na blacie i cieknącą ślinkę poleciałam do sklepu po nową no i ta była ciepła, ale jej część jest już dzisiaj zimna to sprawdzę No tak, ciepłą śmietankę to ciężko ubić... ja nawet miskę schładzam przed ubijaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.