Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Magda, głowa do góry, kiedyś będziesz się z tego śmiać. :hug:

 

No niekonicznie:( Jeśli nie da się tego naprawić... to naprwdę nie bedzie do śmiechu:cry: Same zobaczycie...

 

Nie, syneczka zostawiam z tatusiem, na budowie sprzątam ;)

 

Ale mogę mimo to z dzieciem wpaść? Bo sama jestem w piątek... też mi pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda :hug::hug::hug:, każda/y z nas ma chwilę zwątpienia, załamania BUDOWLANEGO...i nie ma chyba takiej osoby wśród budujących, która tego nie doświadczyła...dobrze, że napisałaś " prawie się załamałam"...:yes: jest nadzieja :yes::yes::yes:

wiesz to z pewnością, że pozytywne myślenie powoduje ciąg pozytywnych zdarzeń :D i PAMIĘTAJ,ŻE Z KAŻDEJ SYTUACJI JEST WYJŚCIE :)

ja wiem, ze TY dasz radę...no ! :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niekonicznie:( Jeśli nie da się tego naprawić... to naprwdę nie bedzie do śmiechu:cry: Same zobaczycie...

 

Ale mogę mimo to z dzieciem wpaść? Bo sama jestem w piątek... też mi pasuje...

 

W piątek może ich już nie być. Jasne, że możesz z córeczką, chętnie ją poznam:)

Tylko ja nie wiem jeszcze o której tam będę... Pewnie koło południa, zadzwonię, prześlij mi numer na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja dzisiaj miałam podobnie.

 

Najpierw przytulę :hug: a teraz opier*olę :lol2: NIE PODDAWAĆ SIĘ ! WSZYYYYYSTKO DA SIĘ ZROBIĆ :yes: i na koniec: pisz co się stało bo jajko zniosę.

 

Nie, nie chcę się napawać Twoim nieszczęściem, dość mam swoich :cry: ale lepiej się wygadać a już my Ci tu wytłumaczymy, że wszystko będzie ok :hug::hug::hug:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety myślę że podczas budowy domu i wykańczania go takich załamań nie da się uniknąć :( też ich miałam, mam i pewnie będę miała jeszcze całą masę... cały czas tylko słyszę, że tego się nie da, to tamto, to owamto... jak zobaczyłam, jakie będę miała wyjścia na balkon i taras, to zrobiłam takie oczy :eek: :jawdrop: okazało się, że ze względu na konstrukcję dachu wyjście na mały, kliku metrowy balkonik ma prawie dwa metry, a nad ponad 60 m taras coś około metra (czyli tyle ile szerokość okien...) :bash: wygląda do strasznie :( i nic nie można z tym zrobić... skosy okazały się zbyt duże, niektórych rzeczy nie można pozmieniać, cały czas trzeba się z tym męczyć... wolałabym budować dom od podstaw a nie brać się za jego rozbudowę :cry:

ale mimo to pocieszam :hug: i mam nadzieję, że to coś da się jeszcze poprawić i nie burzy to Twoich planów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki... robię kolację i tak z doskoku siadam do kompa... więc pokrótce...

Zostało zamówione okno... swoją drogą jechało do nas we wtorek (wczoraj) ale miało wypadek i się stłukło:o Ale to nie jest problem:no: Ma być w piątek spowrotem...

 

Ale dziś podczas rozmów z facetami od klimy wiecie co wyszło? Że po podwieszeniu w dobudówce sufitu (które jest konieczne z paru względów) sufit wejdzie 7 cm w światło okna... mówiąc po ludzku (sufit będzie się kończył na ramie okna, a może nawet na jego skrzydle:o) Oczywiście nie da się tak zrobić sufitu... jedyna opcja - przyciąć okno o 17-20 cm... co wiąże się z dodatkowycm czasem realizacji i oczywiście pienędzmi:cry: Jutro ma zapaść wyrok - czy da sie zmienić wymiar tego okna...

 

Nie chcę się wdawać w szczegóły i wytykać winnego palcami (a taki oczywiście jest) - ja zwracałam na to uwagę, ale mówiono, że okno postawi się na podłodze... z przyczyn konstrukcyjnych okno musi być 20 cm od ziemi, przez co jeszcze przed podwieszeniem sufitu jest 5 cm pod nim:o - widzieliście takie cuda?:no:

Nawet jeśli nie podwiesimy sufitu (co ma okropne konsekwencje - zarówno estetyczne jak i np. fakt, że nie będziemy mieli klimy:roll:) to i tak mogę zapomnieć o listwach przysufitowych - bo na 5 cm się nie zmieszczą, o. Rozumiecie? Jest o co płakać?:(

Edytowane przez MagdaZZZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziula, a ile na wysokość ma to okno? Bo może możnaby zamówić mniejsze nie o 20, a o 30 cm i wtedy i sufit by się zmieścił i listwy... Jest na tyle wysokie, żeby je aż tak zmniejszyć? Ech, piszę, choć domyślam się, że gdyby była taka możliwość, to byś taka smutna nie była :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...