MagdaZZZ 29.01.2012 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Madziu to polecam firmę Bobbi Brown http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47423. używałaś go? sprawdzony? Tylko to opakowanie takie wielkie:sick: pół torebki zajmie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 29.01.2012 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 używałaś go? sprawdzony? Tylko to opakowanie takie wielkie:sick: pół torebki zajmie;) Moja mama go używała, i była zadowolona bardzo. Należy raczej do wybrednych osób. Już 2 rok szuka tuszu do rzęs . Madziu w Złotych.... douglasie jest ta firma. Możesz wypróbować sobie na miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 29.01.2012 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 (edytowane) osz teraz to zła jestem na siebie Ja kupiłam przez internet a na pięknej w wawie jest ich sklep http://www.kryolancitywarszawa.com.pl/index.php/Kontakt.html no właśnie może ze względu na mój rodzaj cery mi właśnie fluid pasuje, ja mam kochana ten sam problem z kolorem, bo mimo że najjaśniejszy tynk z palety to jeszcze do cery o zabarwieniu żółtym a nie różowym muszę znaleźć, a tych niestety jest niedużo ;/ P.S. Tusz do rzęs to uważam, że już całkiem indywidualna sprawa. Mojej mamie najlepiej pasuję jakiś tani Rimmela, a mi się masakrycznie odbija na powiekach. Długi czas używałam Astora antygravity (coś takiego), ale odkąd poznałam swój obecny tusz to już wiem, że go z żadnym nie zdradzę. Wodoodporny Givenchy z taką szczoteczką kuleczką...omg no dla mnie rewelacja, ja to w ogóle mam opadające powieki więc nie tak łatwo zadowolić mnie, wybredną i moje leniwe powieki:lol2: Edytowane 29 Stycznia 2012 przez Venus_m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 29.01.2012 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 osz teraz to zła jestem na siebie Ja kupiłam przez internet a na pięknej w wawie jest ich sklep http://www.kryolancitywarszawa.com.pl/index.php/Kontakt.html no właśnie może ze względu na mój rodzaj cery mi właśnie fluid pasuje, ja mam kochana ten sam problem z kolorem, bo mimo że najjaśniejszy tynk z palety to jeszcze do cery o zabarwieniu żółtym a nie różowym muszę znaleźć, a tych niestety jest niedużo ;/ P.S. Tusz do rzęs to uważam, że już całkiem indywidualna sprawa. Mojej mamie najlepiej pasuję jakiś tani Rimmela, a mi się masakrycznie odbija na powiekach. Długi czas używałam Astora antygravity (coś takiego), ale odkąd poznałam swój obecny tusz to już wiem, że go z żadnym nie zdradzę. Wodoodporny Givenchy z taką szczoteczką kuleczką...omg no dla mnie rewelacja, ja to w ogóle mam opadające powieki więc nie tak łatwo zadowolić mnie, wybredną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 12:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Moja mama go używała, i była zadowolona bardzo. Należy raczej do wybrednych osób. Już 2 rok szuka tuszu do rzęs . Madziu w Złotych.... douglasie jest ta firma. Możesz wypróbować sobie na miejscu ej, no markę to znam;) spokojnie:lol2: pytałam konkretnie o ten produkt czy sprawdzony:) osz teraz to zła jestem na siebie Ja kupiłam przez internet a na pięknej w wawie jest ich sklep http://www.kryolancitywarszawa.com.pl/index.php/Kontakt.html no właśnie może ze względu na mój rodzaj cery mi właśnie fluid pasuje, ja mam kochana ten sam problem z kolorem, bo mimo że najjaśniejszy tynk z palety to jeszcze do cery o zabarwieniu żółtym a nie różowym muszę znaleźć, a tych niestety jest niedużo ;/ P.S. Tusz do rzęs to uważam, że już całkiem indywidualna sprawa. Mojej mamie najlepiej pasuję jakiś tani Rimmela, a mi się masakrycznie odbija na powiekach. Długi czas używałam Astora antygravity (coś takiego), ale odkąd poznałam swój obecny tusz to już wiem, że go z żadnym nie zdradzę. Wodoodporny Givenchy z taką szczoteczką kuleczką...omg no dla mnie rewelacja, ja to w ogóle mam opadające powieki więc nie tak łatwo zadowolić mnie, wybredną i moje leniwe powieki:lol2: ja też kolory jedynie od żółcieni:yes: każdy, choćby najdelikatniej różowawy u mnie wyglada jakbym się kruszywem ceglanym wysmarowała:sick: A ten tusz givenchy to szkoda dziewczyno żeś nie mówiła wczęsniej - kupiłam, raz użyłam i uznałam, że tragedia... leży już ponad rok u mnie - nie wiem czy jeszcze doczegoś się nada... ale zaraz sprawdzę, jak jeszcze w formie płynnej, to ci mogę odstąpić Mój tusz oczywiście wycofali:lol2: Kupiłam 3 opakowania na zapas póki jeszcze był dostępny (YSL Everlong), ale właśnie mi sie skończył Wczoraj kupiłam jakiś Chanela... w sklepie wydawało mi się, że szczoteczka w miarę podobna... ale w domu porównałam, i już widzę, ze to nie to:cry: Ale jeszcze nie użyłam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hazeleyes1982 29.01.2012 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Co do fluidu - dla mnie tylko Kanebo (z minerałami wlasnie). Jedyny, przed polozeniem, którego nie musze stosowac kremu,a mam bardzo suchą skórę A tusz-koleżanka namówila mnie kilka lat temu i jestem wierna: MaxFactor z silikonową szczoteczka-jak sobie przypomne te grudy na szczoteczce i na rzesach...brrrrrrr. Nie pogniewajcie sie, ale te Diory, nie-Diory wcale nie robią jakis cudownych tuszów-grudy na szczoteczce, jak w tuszu za 5 zł...mam nadzieje, ze nikogo nie uraziłam-przetestowałam na sobie i takie mam zdanie, co nie znaczy, ze komuś nie bedzie odpowiadał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 13:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Co do fluidu - dla mnie tylko Kanebo (z minerałami wlasnie). Jedyny, przed polozeniem, którego nie musze stosowac kremu,a mam bardzo suchą skórę A tusz-koleżanka namówila mnie kilka lat temu i jestem wierna: MaxFactor z silikonową szczoteczka-jak sobie przypomne te grudy na szczoteczce i na rzesach...brrrrrrr. Nie pogniewajcie sie, ale te Diory, nie-Diory wcale nie robią jakis cudownych tuszów-grudy na szczoteczce, jak w tuszu za 5 zł...mam nadzieje, ze nikogo nie uraziłam-przetestowałam na sobie i takie mam zdanie, co nie znaczy, ze komuś nie bedzie odpowiadał wszystkie tusze o których pisałyśmy powyżej - też silikonoew szczotczki mają Jakbyś spróbowała tej mojej YSL (wycofanej:cry:) to byś odszczekała wszystko:lol2: Ale prawda, że nie cena czyni kosmetyk dobrym... i nie ma idealnej marki, która wszystko miałaby rewelacyjne... dlatego trzeba szukać A ja szukam i w tych z najwyższej półki i w śród kosmetyków popularnych jak widać I nie mam zamiaru obrażać ani jednej, ani drugiej grupy;) Bo jak wszędzie trafiają się lepsze i gorsze produkty... Ja np. używam wody micelarnej z Lancoma od lat... często kupowałam mojej mamie... potem ona z czysto ekonomicznych przesłanek szukała czegoś innego... wypróbowała wszystkie - Vichy, Biodermy itd... i mówi, że ta z Lancoma nie ma sobie równych:no: I już na nią nie żałuje;) Ale ja też uważam, że jest masa bubli za wielkie pieniadze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 29.01.2012 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 ano niestety, z tymi bublami to tak jest i cena nie zawsze świadczy o jakości, zresztą jak widać ja swoim tuszem jestem zachwycona, a dla Magdy ten sam tusz jest fatalny. Po przeczytaniu opinii o różnych podkładach z wyższej półki byłam załamana, że tyle pieniędzy a efekt mierny. Zerknęłam co miała wizażystka ślubna moja w walizeczce, nie dużo co prawda podłapałam bo oczy raczej zamkniete...ale podkład był diora, bronzer, fixer, puder transparentny matujący kryolanu, parę rzeczy marki isa dora, sporo chanel, givenchy. Cienie do oczu Inglota, też używam od lat i dla mnie są super. Wydajne i nie ważą się. Niestety aby trafić na swój kosmetyk trzeba szukać, co wiąże się z wydatkami które czasami lądują w koszu ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 29.01.2012 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Joli, to ja poproszę o namiar na taki sprawdzony podkład. Nie używałam takiego z minerałami, a chętnie spróbuję Nie, nie mam podkładu z minerałami - mam podkład TYLKO z minerałów złożony Jestem raczej blada, i jak Magda, muszę celować w żółte odcienie. Nie ma na rynku - poza "tępym" podkładem z KOBO - koloru, który byłby dla mnie dobry Nawet jeśli w testach wypada ok., to kilka minut po nałożeniu utlenia się i robi zbyt różowy/ceglasty. A z minerałami nie mam tego problemu, oczywiście doszłam do moich kolorów metodą prób i błędów... Przy mineralnych kosmetykach - bo są i róże, i bronzery, i cienie, i rozświetlacze, i pudry wykończeniowe - super jest to, że można zamówić próbki, można zrobić zakupy do spółki (99% sklepów z minerałami jest w USA): kosmetyki mineralne mają postać proszku, więc można bez problemów odsypać i dać komuś do testów Tu link do zdjęć Kasi-mineralnej blogowiczki: https://plus.google.com/photos/101835155729081343594/albums/5369226228723958609?banner=pwa Jeśli macie profil na Wizaż.pl, możecie zobaczyć, co potrafią minerały: http://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=113 A używam minerałów firm: Lumiere, Pixie (to polska firma), czasami Blusche i Lure Beauty Edytowane 29 Stycznia 2012 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Nie, nie mam podkładu z minerałami - mam podkład TYLKO z minerałów złożony Jestem raczej blada, i jak Magda, muszę celować w żółte odcienie. Nie ma na rynku - poza "tępym" podkładem z KOBO - koloru, który byłby dla mnie dobry Nawet jeśli w testach wypada ok., to kilka minut po nałożeniu utlenia się i robi zbyt różowy/ceglasty. A z minerałami nie mam tego problemu, oczywiście doszłam do moich kolorów metodą prób i błędów... Przy mineralnych kosmetykach - bo są i róże, i bronzery, i cienie, i rozświetlacze, i pudry wykończeniowe - super jest to, że można zamówić próbki, można zrobić zakupy do spółki (99% sklepów z minerałami jest w USA): kosmetyki mineralne mają postać proszku, więc można bez problemów odsypać i dać komuś do testów Tu link do zdjęć Kasi-mineralnej blogowiczki: https://plus.google.com/photos/101835155729081343594/albums/5369226228723958609?banner=pwa Jeśli macie profil na Wizaż.pl, możecie zobaczyć, co potrafią minerały: http://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=113 A używam minerałów firm: Lumiere, Pixie (to polska firma), czasami Blusche i Lure Beauty a możesz konkretnie wskazać podkład jakiego używasz... której z tych firm i w jakiej postaci? bo chyba nie umiem tego wywnioskować z powyższej wypowiedzi;) a z chęcia się dowiem:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 29.01.2012 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Jasne Lumiere, formuła FF: http://www.lumierecosmetics.com/products/Light_Golden-82-78.html lub http://www.lumierecosmetics.com/products/Light_Medium_Golden-85-78.html Z Pixie - Blossom 1 tu pełna lista kolorów: http://allegro.pl/podklad-mineralny-pixie-cosmetics-cover-de-luxe-i2067474205.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Jasne Lumiere, formuła FF: http://www.lumierecosmetics.com/products/Light_Golden-82-78.html lub http://www.lumierecosmetics.com/products/Light_Medium_Golden-85-78.html Z Pixie - Blossom 1 tu pełna lista kolorów: http://allegro.pl/podklad-mineralny-pixie-cosmetics-cover-de-luxe-i2067474205.html cholercia... jakoś ciężko mi uwierzyć, że taki proszek może cośkryć z drugiej strony, gdy ktoś mnie zapewnia, mam ochotę spróbować tego na własnej skórze... a gdzieś stacjonarnie można to dostać? popróbować sobie? Czym różnią się te formuły? FF, FF, casnmire, luminese (to się domyślam;))... różnią się jakoś konsystencją? Problem polega na tym, że ja nie znoszę kosmetyków w formie sypkiej:sick: Próbowałam cieni, miałam róże, pudry wykończeniowe... no po prostu zawsze po paru użyciach nie mogę patrzeć na ten syf:sick: Otwieram to - a tam po prostu połowa na ciuchy mi się wysypuje:sick: Jeszcze jak moje kosmetyki dużo podróżują, to w ogóle jest dramat:roll: (nie tylko samolotami, ale już samo zabieranie ich na siłownię, powoduje, że są wstrząsane, przewracane... sypkie pudry fatalnie to znoszą) Ostatni taki kosmetyk jaki kupiłam, to puder wykończeniowy, matuj,ący, transparentny z MACa... i fajny jest, napradę Ale jak go zabrałam ze sobą ze 3 razy na fitness a po ptwarciu zasypał mi czarne ciuchy:sick: już go nigdy nie użyłam:mad: Edytowane 29 Stycznia 2012 przez MagdaZZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magduśka1719509122 29.01.2012 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 cholercia... Problem polega na tym, że ja nie znoszę kosmetyków w formie sypkiej:sick: Mam tak samo. Wątki o minerałach na Wizażu dobrze znam. Swego czasu dużo o tym czytałam i nawet chciałam spróbować, ale właśnie konsystencja skutecznie mnie do tego zniechęciła. No po prostu nie lubię . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 29.01.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Fakt, do prochów trzeba się przekonać, przyzwyczaić, że makijaż musi być robiony spokojnie i nieco dłużej niż przy tradycyjnym - maluję się maks. 15 minut i to z cieniowanymi oczami Niestety nie ma możliwości pomacania minerałów w sklepie Formuły różnią się np. siłą krycia, przeznaczeniem do konkretnego typu cery, efektem finalnym (głęboki mat, zwykły mat, połysk, satyna itp.)... Magdo, wysłałabym Ci próbki, ale czy masz stosowne pędzle (flat top i kabuki choćby)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 29.01.2012 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Madzia czy to ten tusz jest Twoim nr1 ? http://www.ebay.co.uk/itm/YSL-Yves-Saint-Laurent-Everlong-Lengthening-Mascara-/110816473079?pt=US_Makeup_Eyes&hash=item19cd2d2ff7Ja ostatnio szukam fajnej bazy pod cienie:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 29.01.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 U mnie najlepiej się sprawdza baza Joko, ale ona ma bardzo niewygodny malutki słoiczek, na drugim miejscu Lumene, na trzecim Kobo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 29.01.2012 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Ja ostatnio mialam z artdeco i bylam bardzo zadowolona. Niestety mi sie skonczyla i nie moge jej dostac w tutejszych sklepach dlatego szukam jakiegos zamiennika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Madzia czy to ten tusz jest Twoim nr1 ? http://www.ebay.co.uk/itm/YSL-Yves-Saint-Laurent-Everlong-Lengthening-Mascara-/110816473079?pt=US_Makeup_Eyes&hash=item19cd2d2ff7 Ja ostatnio szukam fajnej bazy pod cienie:rolleyes: ta, ta:yes: ale jaka cena niska:o Fakt, do prochów trzeba się przekonać, przyzwyczaić, że makijaż musi być robiony spokojnie i nieco dłużej niż przy tradycyjnym - maluję się maks. 15 minut i to z cieniowanymi oczami Niestety nie ma możliwości pomacania minerałów w sklepie Formuły różnią się np. siłą krycia, przeznaczeniem do konkretnego typu cery, efektem finalnym (głęboki mat, zwykły mat, połysk, satyna itp.)... Magdo, wysłałabym Ci próbki, ale czy masz stosowne pędzle (flat top i kabuki choćby)? No z chęcia bym te próbki przygarnęła:lol: ale chyba faktycznie nie ma sensu:( - pędzli nie mam:no: (mam jakieś większe do pudrów, ale takiego niet:no:), no i ty, z tego co rozumiem - masz bardzo jasne kolorki;) A ja to przeważnie wśród tych najciemniejszych ze średnich wybieram;) No i tak sobie pomyślałam, że jak jeszcze do tego pudru trzeba osobno taki wielki rozłożysty pędzel nosić (w kosmetyczki się nie mieści, a jak mieści to się niszczy i gniecie:roll:) - to faktycznie to nie dla mnie impreza:no: Ja to lubie swój kompakcik czy musik wrzucić do torebki i poprawić sie na szybko między przystawką a daniem głównym przy stole:rotfl: A tu za dużo zamieszania;) Magduśka mnie pewnie zrozumie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 29.01.2012 20:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Ja ostatnio mialam z artdeco i bylam bardzo zadowolona. Niestety mi sie skonczyla i nie moge jej dostac w tutejszych sklepach dlatego szukam jakiegos zamiennika... o, a ja używam cienie art deco - uwielbiam je, szczególnie za to, ze nie trzeba wymieniać całej kasetki jak się jeden cień skończy;) Ale w ogóle są świetne i odkąd ich używam, to żadna baza pod cienie nie jest mi potrzebna:no: Kiedyś używałam inglota - i strasznie mi się bez bazy "rolowały":sick: A te z art deco to takie pancerne, że czasem robię takie oczy:o Patrzę w lustro po 14 godzinach a one jak świerzo nałożone:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 29.01.2012 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 O tuszach było, o cieniach i pudrach też to może teraz porozmawiamy o perfumach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.