monsanbia 07.02.2012 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 a jak spłukuję, to mogę manewrować swobodnie nad 55 centymetrami - czyli mam 5cm więcej niż ty na ten manewr:P Ogólnie dyskusja głupiego:lol2: Zgadzam się Ale jednak teoria o mniejszym zlewie na wyspie ma się nijak, bo jest większy (i jeszcze ta odbijająca woda od podziałki ... ale skoro jesteś przekonana że będziesz zachwycona, to o co ta dyskusja, tak ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 07.02.2012 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (i jeszcze ta odbijająca woda od podziałki ... Monia a miałaś taki zlew? No ja go naprawdę intensywnie użytkuję i nigdy mi się jeszcze coś takiego nie zdarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) Dziewczyny, wy mi nie wciskajcie, że wszystko myjecie w zlewie. Nie wyobrażam sobie, żeby w zlewie myć np. stolnicę. Oczywiście, że maszeruję z nią do wanny lub brodzika, bo mi tak wygodniej, kuchni nie mam zalanej, dużo miejsca, spokojnie może ociekać. Chyba nie widziałabym takiego zlewu, który gwarantowałby lepszy komfort niż wanna w tym względzie:-) Bardzo często używam wielkiej gęsiarki w której robię pieczone mięsa, gulasze z piekarnika, kurę, czy kaczkę i gdybym nie miała normalnej komory to musiałaby się co chwilę moczyć w wannie A potem ten tłuszcz wszędzie Stolnicę mam silikonową Monia a miałaś taki zlew? No ja go naprawdę intensywnie użytkuję i nigdy mi się jeszcze coś takiego nie zdarzyło. Miałam, mam nadal (u rodziców) Ja po prostu wolę jedną większą mieszczącą wszystko komorę od dwóch w których MOJE naczynia się nie zmieszczą Reszta myje się w zmywarce Edytowane 7 Lutego 2012 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 07.02.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 (edytowane) To zdarzało ci się, że odbija ci się od podziałki woda? Ale jakim cudem? Bateria musiałaby być źle ustawiona albo krótka jakaś. Na stolnicy nie ma tłuszczu. Zostaje sucha mąka zwykle...ale ja używam stolnicy tylko do pierogów i wyrobu tego typu co na pierogi ciasta. Ja nie mówię, że duży zlew to coś złego, ale uważam, że nie każdy używa wielkiej gęsiarki etc. Za to chwalę sobie możliwość umycia garnka, który poleży na ociekaczu, żeby wyschnąć, gdy ja mam w tym czasie możliwość osuszania w małej komorze makaronu i jeszcze swobodnego użytkowanie dużej komory na inne rzeczy np. umycie warzyw czy nabranie wody. Uważam, że to też może być zaletą. Każdy inaczej użytkuje kuchnię i zlew - po to stworzono różne modele, żeby każdemu dogodzić i wg mnie nie ma sensu udowadnianie, że jakieś rozwiązanie jest ogólnie lepsze. Bo są też tacy, co by powiedzieli, że ociekacz jest nieestetyczny albo go nie używają. A ja używam i potrzebuję więc mam. Edytowane 7 Lutego 2012 przez skibusia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.02.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Skibusia, strzał w 10. najwygodniejszy zlew to wanna ale ja Cie musze w sobote przeszkolić. Do rozdrabniacza wrzucasz takie rzeczy jak obierki??? A kompostownik ? luby dzisiaj wynosił dwa wory organicznych do kompostownika zamarznietych troche ale jednak wiec pytam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 To zdarzało ci się, że odbija ci się od podziałki woda? Ale jakim cudem? Jak chlupniesz wodą na przedziałkę to się odbije (Magda pisała, że zamierza w razie gdy będzie jej jednak potrzebna duża komora nad przedziałką spłukiwać duże naczynia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KashaG 07.02.2012 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Magda, to ja się wypowiem w kwestii piekarnika , jeśli nie potrzebujesz takiego dużego piekarnika, bo nie pieczesz nagminnie, a do tego kilku potraw razem to wybierz 60. Wizualnie też będzie ładnie i jeśli bedzie centralnie do płyty to nie będzie przeszkadzało wizualnie. Takie duże piekarniki daje się z innej strony niż płyta, bo duży piekarnik pod płytą "utrudnia gotowanie", czyli sięganie w trakcie po różne potrzegne rzeczy np. łyżki, przyprawy itp, które trzymane są w dolnych szafkach - przy piekarniku 90 cm, to już nie bedzie na wyciągnięcie ręki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Jak chlupniesz wodą na przedziałkę to się odbije (Magda pisała, że zamierza w razie gdy będzie jej jednak potrzebna duża komora nad przedziałką spłukiwać duże naczynia) Ale przy płukaniu (kiedy w dwóch rękach trzymam duże naczynie) - przecież nie operuję, nie przestawiam baterii:lol2: Monika uspokój się Ty pewnie płuczesz wyciaganą wylewką a naczynie leży na płask (dla mnie średnie rozwiązanie - bo brudna woda zalega nadal w naczyniu)... ja jestem przyzwyczajona do tego (pewnie ze względu na mniejszą komorę), że biorę duże naczunie do wypłukania w dwie ręce i opłukuję pod wodą obracając nim... i o to chodzi, że wtedy woda z niego sływająca moze spływać do dwóch komór... Matko jaka durna dyskusja:oops: Zakończmy już ją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 07.02.2012 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Kompostownik to inna rzecz... Jakbym miała wasze hektary, to by mi nie żal było tego 1 m2 czy coś a tak to mi żal. Ja mieszkam w mieście, dość blisko mam sąsiadów (tylko z 1 strony są ogródki działkowe, z pozostałych mam sąsiadów) a do tego leniwa jestem i mam małą działkę, którą chciałabym wykorzystać inaczej. Dla mnie rozdrabniacz jest idealny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 07.02.2012 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Matko jaka durna dyskusja:oops: Zakończmy już ją Jak zakończysz jak za każdym razem piszesz coś co trzeba prostować ("Ty pewnie płuczesz ... naczynie leży na płask ...") Płuczę pod kątem - to oczywiste. Ale pod kątem już gęsiarki nie namoczysz, patelni z zastygniętym karmelem tym bardziej. O to chodzi. I o obijanie się w małej komorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.02.2012 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Skibuniuuu są malutkie kompostowniczki, które jeszcze można obsadzić roślinami i ich nie widać a jeśli chcesz mieć ogród to to bardzo przydatne a domyślam się, że chcesz go mieć tu wielkość działki nie ma znaczenia. Ja za późno pomyślałam o rozdrabniaczu i go cholerka nie mam ale mi by się bardziej przydał na poobiadowe odpadki jeśli się zdarzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 07.02.2012 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Kompostownik to inna rzecz... Jakbym miała wasze hektary, to by mi nie żal było tego 1 m2 czy coś a tak to mi żal. Ja mieszkam w mieście, dość blisko mam sąsiadów (tylko z 1 strony są ogródki działkowe, z pozostałych mam sąsiadów) a do tego leniwa jestem i mam małą działkę, którą chciałabym wykorzystać inaczej. Dla mnie rozdrabniacz jest idealny. Oo skibusiu, ja mam tak samo:) W mieście się raczej kompostowników nie tworzy:no: A poza tym jak można hodować robale, bleeee:sick: To chyba tylko z oszczędności, bo przecież można podpisać umowę na śmieci z sortowaniem odpadów- jest czysto i ekologicznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.02.2012 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Aga, no w szoku jestem z żadnej oszczędności bo co to za oszczędność....... kompost jest super do roślin, lepiej zrobić samemu niż kupować jakieś świństwa chemiczne. I jakie robale ? Gotowy kompost wygląda jak ziemia.... Wszyscy moi znajomi mieszkający w/bliżej miasta mają kompostowniki.....bo to było naturalne przy zakładaniu ogrodu. Chyba, że ktoś ma trawę to wiadomo. Nie trzeba budować bunkra na organiczne, są małe, ledwo widoczne, świetnie działające i zbawienne dla roślinek. A o sortowaniu odpadów to się nawet nie wypowiadam (może troszkę ). Posortujesz ale to i tak trafia na jeden stół bo niestety większość nie potrafi tego robić. Wcale nie jest ekologicznie (a szkoda) i nie wszędzie można taką umowę podpisać. Temat rzeka ale w kręgu moich zainteresowań hehe już nie zaśmiecajmy Magdzie. Oczywiście wszystko to kwestia wyboru ale namawiam bo warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Jak zakończysz jak za każdym razem piszesz coś co trzeba prostować ("Ty pewnie płuczesz ... naczynie leży na płask ...") Płuczę pod kątem - to oczywiste. Ale pod kątem już gęsiarki nie namoczysz, patelni z zastygniętym karmelem tym bardziej. O to chodzi. I o obijanie się w małej komorze No to okej;) Płuczemy tak samo - jak widać do tego nie potrzebna jest komora większa od naczynia... a namaczanie???? hmmm, jakoś Maria bez tego sobie radzi:lol2: Nie narzeka:rotfl: Wychodzi na to, że mamy Fairy w domu:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.02.2012 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Magda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Dobra, to ja jeszcze Was zapytam o godną polecenia indukcję 90-tkę???Ma ktoś coś sprawdzonego??? Moja sąsiadkamapłytę lisujacą się idealniez blatem... żadnego uskoku,żadnej ramki... blat-płyta-blat - wszystko na jednej wysokości.,.. Teżbym tak chciała:rolleyes: To jakieś specjalne płyty, czy każdą można tak zainstalować??? Ona mówi, że nie wie;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 07.02.2012 14:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Magda, to ja się wypowiem w kwestii piekarnika , jeśli nie potrzebujesz takiego dużego piekarnika, bo nie pieczesz nagminnie, a do tego kilku potraw razem to wybierz 60. Wizualnie też będzie ładnie i jeśli bedzie centralnie do płyty to nie będzie przeszkadzało wizualnie. Takie duże piekarniki daje się z innej strony niż płyta, bo duży piekarnik pod płytą "utrudnia gotowanie", czyli sięganie w trakcie po różne potrzegne rzeczy np. łyżki, przyprawy itp, które trzymane są w dolnych szafkach - przy piekarniku 90 cm, to już nie bedzie na wyciągnięcie ręki. Czyli z tymi cargami po bokach też nie będzie wygodnie? Myślisz, ze to aż taka różnica??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 07.02.2012 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Aga, no w szoku jestem z żadnej oszczędności bo co to za oszczędność....... kompost jest super do roślin, lepiej zrobić samemu niż kupować jakieś świństwa chemiczne. I jakie robale ? Gotowy kompost wygląda jak ziemia.... Jest oszczędność miejsca Aniu- zamiast do śmieci wyrzucasz organiczne odpady do kompostownika. Wiem jak wygląda kompost- rodzice mieli na działce:sick: Nie jest to tylko ziemia:no: Ja mam większość iglaków i zwykły kompost nie jest im pomocny i nie zastąpi chemii niestety w działaniu przeciw-brunatnieniu igieł np. i zakwaszaniu ziemi. Jest głównie przydatny w uprawianiu warzyw i sadownictwie, a tego u nas na działce brak;) U nas w okolicy nie ma mody na kompostowniki w każdym razie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KashaG 07.02.2012 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Czyli z tymi cargami po bokach też nie będzie wygodnie? Myślisz, ze to aż taka różnica??? To zależy co chcesz w nich trzymać . Przy płycie wygodnie jeśli na wyciągnięcie ręki są: przyprawy, łyżki lub inne "narzędzia" do mieszania, talerze i sztućce , a potem cała reszta . Ale tak na powaważnie najbardziej funkcjonalne i ergonomiczne są w tym miejscu szuflady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 07.02.2012 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Dla mnie to nie kwestia mody tylko ekologii wlasnie, cos jak zdrowe odzywianie . A oszczednosc miejsca no ile, niecale 0,5 m2 ? nie bede sie spierac, faktycznie Tobie moze sie nie przydac. Nie napisalam ze to ziemia tylko ze gotowy wyglada jak ziemia )))) ale wiesz ja mam gline na dzialce papa ! Spadam na kawe, a co! (Tylko strasznie zimno a komunikacja musze jechac buuuu) A jeszcze co do tego co napisała Kasha, np. dla mnie szuflady przed kuchenka sa niewygodne, stoje gotuje mieszam i otwieram szuflady po bokach, nie musze odsuwac sie od plyty . Za to cargo na przyprawy to fajna rzecz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.