skibusia 12.03.2012 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 To będzie OT, ale muszę. Madziu, sorki. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz. Aniu, ja mało nie umarłam jak zobaczyłam, że nie ma już nic po twoim wątku. Tak się zorientowałam, że coś szykujesz jak mi strony powcinało. Wśród najczęściej otwieranych stron na moim komputerku był Twój dziennik - taka odskocznia od mojej dłubaniny (na pewno wiesz o czym mówię). Też nie zrobiło mi się lżej - jak Magdzie, ale mam nadzieję, że dla Ciebie to było dobre i tym się pocieszam. Mimo że nie mam własnego kąta to jednak bardzo się z Wami zżyłam i zawsze mogłam się u was poużalać. W każdym razie dziękuję za wszystkie miłe chwile jakie u ciebie mogłam spędzić i za niesamowite inspiracje. Napisz czasem do mnie. Buziaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ruby 12.03.2012 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Magda, nie wiedziałam, że fartuchy z carrary/statuario to Twoje marzenie Przegapiłam też rozmowy o polskich możliwościach Szkoda, ale.. też nie mogłam sobie wyobrazić współgrania Twojego gresu z takim blatem. Chociaż i gres, i blat piękne Mi właśnie w jodełkach najbardziej podoba się gra światła na nich. Yokasta, nie tyle dziwne było to, że nie chciałaś spędzać tyle czasu na FM, czy że chciałaś usunąć wątek, ale to w jaki sposób to zrobiłaś. Rozmawiasz z nami codziennie, a nagle krótki tekst o marnowaniu czasu i szybkie kasowanie wszystkiego, łącznie ze zdjęciem profilowym http://www.picgifs.com/smileys/smileys-and-emoticons/confused/smileys-confused-332719.gif To nie chodzi o to, że musisz się tłumaczyć, ale wg mnie, jak się z kimś miesiącami rozmawia, ktoś kibicuje, doradza, chwali (nie mówię o sobie, bo ja króciutko się udzielam) to trzeba się liczyć też z tym, że spyta czasem "a czemu?". Tak nerwowo się usunęłaś jakby spotkały Cię jakieś wielkie przykrości, czy zagrożenie. Aż się zaczęłam zastanawiać.. Mogłyśmy zrobić chociaż pożegnalny wieczór wątku Szkieletora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 12.03.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 aaa, wyjaśniło się, czemu wczoraj nie znalazłam wątku Yokasty:(no cóż powiem tylko tyle - to osławione forum gazety, tak bardzo tutaj wyśmiewane, ma przynajmniej tą zaletę, że tam się nie kasuje całych wątków tylko dlatego że założycielce się znudziło:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 12.03.2012 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 (edytowane) Yokasta, nie tyle dziwne było to, że nie chciałaś spędzać tyle czasu na FM, czy że chciałaś usunąć wątek, ale to w jaki sposób to zrobiłaś. Rozmawiasz z nami codziennie, a nagle krótki tekst o marnowaniu czasu. To nie chodzi o to, że musisz się tłumaczyć, ale wg mnie, jak się z kimś miesiącami rozmawia, ktoś kibicuje, doradza, chwali (nie mówię o sobie, bo ja króciutko się udzielam) to trzeba się liczyć też z tym, że spyta czasem "a czemu?". Tak nerwowo się usunęłaś jakby spotkały Cię jakieś wielkie przykrości, czy zagrożenie. Aż się zaczęłam zastanawiać.. Ruby myślę dokładnie tak samo jak Ty. Wszystkie zostałyśmy potraktowane tak samo- jak można skasować nasze wpisy, które z wielką starannością, poświęceniem czasu i doradztwem były tam robione? Wiecie, że ja zrobiłam u yokasty ponad 1000 wpisów?:jawdrop:I wszystkie zostały skasowane- to tak jakby mi ktoś dał w twarz. Dziecinada i tyle. Absolutnie nie podważam decyzji o zamknięcia wątku- tylko to, co napisałam powyżej. Dlatego nie będę przytulać, pocieszać ani tęsknić. Sorki Magda za to OT. Co u Ciebie nowego? Edytowane 12 Marca 2012 przez agawi74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kredk 12.03.2012 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 ooo - przegapiłabym Twój wpis:hug: adoptować? bardzo chętnie - takie zdolne dziewczyny zawsze chętnie przygarnę Ale ty na pewno masz jeszcze fajniejsze, klimatyczne mieszkanko:rolleyes: więc pewnie nie dasz się namówić na tą adopcję mnie nie trzeba namawiać a u mnie jest klimatycznie.... bo ciagle żarówki wiszą Może juz pisałaś, to przepraszam, ale czy już masz jakieś typy na jodełkę w kuchni???? No i troche mnie zmartwiłaś tym,że tak wszyscy odradzają marmur bo ja marzę o blacie na wyspie własnie z marmuru carrara. Czy faktycznie tak trudno o odpowiednią chemię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 12.03.2012 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 jak można skasować nasze wpisy, które z wielką starannością, poświęceniem czasu i doradztwem były tam robione? Wiecie, że ja zrobiłam u yokasty ponad 1000 wpisów?:jawdrop:I wszystkie zostały skasowane- to tak jakby mi ktoś dał w twarz. Dziecinada i tyle. Absolutnie nie podważam decyzji o zamknięcia wątku- tylko to, co napisałam powyżej. Tak gwoli ścisłości to pretensje należy kierować do admina, który usunął wątek (taka zresztą była intencja mojego poprzedniego, może niezbyt fortunnego, wpisu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.03.2012 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Tak gwoli ścisłości to pretensje należy kierować do admina, który usunął wątek (taka zresztą była intencja mojego poprzedniego, może niezbyt fortunnego, wpisu). Nihiru, a co admin winny? Ania poprosiła o usunięcie i jej prośba została spełniona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 12.03.2012 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 No nie wiem: na gazecie nie wystarczy poprosić admina o skasowanie wątku, żeby wątek poleciał. Admini kasują tylko te watki które są niezgodne z regulaminem forum. Czy tu jest inaczej? Jutro będę się musiała wczytać w regulamin, bo to wydaje mi się dziwne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 12.03.2012 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Tak gwoli ścisłości to pretensje należy kierować do admina, który usunął wątek (taka zresztą była intencja mojego poprzedniego, może niezbyt fortunnego, wpisu). Ja Cię zrozumiałam nihiru- zapomniałam wcześniej napisać, że się z Tobą też zgadzam:yes: Uważam, że można edytować, kasować swoje wpisy, ale nie cudze- chyba, że są niezgodne z regulaminem właśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.03.2012 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Ale co jest dziwne? Że można skasować? Jak widać można. A admini na gazecie, też są dziwni. Tyle wątków nieregulaminowych wisi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.03.2012 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Uważam, że można edytować, kasować swoje wpisy, ale nie cudze- chyba, że są niezgodne z regulaminem właśnie. A, o to chodzi. No, mi też się nie podoba, że moje posty poszły papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margulka 12.03.2012 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Za to za te fartuchy z carrary/statuario itp... Dlaczego mi to robisz:cry: Wiadomo, że to by było moje marzenie, wraz z blatem z tego samego kamienia:cry: Ale jak już ustaliliśmy na niejednym wątku - to nnie na polskie warunki:mad: - nie mamy takich fachowców,nie mamy takiej chemii, żeby odpowiednio zaimpregnować marmur... trzeba zapomnieć Jeżeli to było Twoje marzenie, to dlaczego się zastanawiasz? Białe kafle i biały blat w Twojej kuchni będą banalne do bólu. Mamy rok 2012 a nie 1982. Chemię, jeżeli nie ma odpowiedniej w Polsce, możesz ściągnąć z dowolnego miejsca na świecie. A poza tym się pocieszam, że do mojego gresu na podłodze taki blat i fartuch by nie pasowały:no: - jest to jakieś pocieszenie? Nie jest. Choć może nie wydaje Ci się to takie oczywiste, to właśnie blaty i ściany z carrary/statuario pasują idealnie do Twojego gresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 12.03.2012 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 (edytowane) Jeżeli to było Twoje marzenie, to dlaczego się zastanawiasz? Białe kafle i biały blat w Twojej kuchni będą banalne do bólu. Mamy rok 2012 a nie 1982. Chemię, jeżeli nie ma odpowiedniej w Polsce, możesz ściągnąć z dowolnego miejsca na świecie. Nie jest. Choć może nie wydaje Ci się to takie oczywiste, to właśnie blaty i ściany z carrary/statuario pasują idealnie do Twojego gresu. Ale dałaś mi w twarz:rotfl: Naprawdę sądzisz, że jak nagle wyskoczę w tej kuchni ze statuario to będzie git? ja jakoś tego nie widzę ale może... Ale z chemią to nie taka prosta sprawa... bo tak naprawdę nie chodzi o dostępnoś, ale o rekomendację... tak naprawdę to, że w stanach na co drugim zdjęciu w kuchni jest na blatach marmur nie daje pewności, że u nich jest genialna chemia, która zapobiega wnikaniu substancji w pory kamienia i jego wybarwiania... równie dobrze to może oznaczać, że amerykanie mają wyłożone na te powstające każdego dnia plamy:lol2: a ja znam siebie - i wyłożone nie będę miała:no: Będę płakać nad tym blatem i każdą nową plamką na nim każdego dnia;) -więc wolę odpuścić... PS Fartuch ma być biały ceramiczny - ale blat już NIE:no: Kto tak powiedział? Nie wiem jeszcze z czego ma być... ale na pewno nie biały i ciągle o tym mówię (biały będzie ten na wyspie - to na pewno:yes:) ************************************************************** Dziewuszki - co Wy wyprawiacie? Dlaczego tak napadłyście na yokastę? Jak to wszystko przeczytałam, to sobie pomyślałam, że musi strasznie się cieszyć, i ani przez sekundę nie żałować, że stąd uciekła;) Po co takie gorzkie i niemiłe słowa? Po co te pretensje??? Przecież to był JEJ wątek i 95% naszych wpisów tam zamieszczonych dotyczyło jej domku... nie wiem czy miała prawo je usuwać, ale na pewno nie powinniśmy czuć się tym jakoś nadmiernie urażeni... Jak napisałam - ja też jestem jej decyzją nie lada zaskoczona, wręcz zszokowana... ale nie wpadłabym na to, żeby wystąpować pod jej adresem teraz z jakimiś pretensjami... Jak sobie poczytałam te Wasze wypowiedzi, to od razu skojarzyło mi się to wszystko ze światem celebrytów... którzy dzielą się z publicznością swoim życiem prywatnym i zawodowym, są wielbieni przez swoich fanów, podglądani, podczytywani, naśladowani... ale gdy celebryta decyduje się ukrócić w którymś momencie ten proceder, odmawia ujawniania pewnych aspektów swojego życia - zawsze część z tych jego "fanów" natychmiast odwraca się od niego, nierzadko miesza go z błotem... To oczywiście przenośnia... ale jest w tym odrobina analogii do naszego życia forumowego... Bo przecież wątki na tym forum, na galeriach ma jedynie jakiś procent użytkowników, a jeszcze więcej jest osób z zewnątrz, w ogóle nie zarejestrowanych... paradoks polega na tym, że jedni się obnażają, pokazują co planują, co kupują, co robią, jakie są efekty (oczywiście mają z tego tytuły wymierne korzyści;))... a drudzy jedynie podglądają, chłoną, czerpią... nie dając nic w zamian... a potem, gdy taka osoba decyduje się zrezygnować z wątku - znajduje się cała rzesza ludzi wielce oburzonych... nierzadko są to Ci, którzy swoich wątków wogóle nie mają No niesamowite:lol2: Ja tam decyzję yokasty szanuję i nie mam zamiaru jej nadal roztrząsać... i Was również o to proszę - nie na tym wątku Sama czasem jestem przeażona tym, jak wiele informacji mnie dotyczących znajduje się tutaj... czasem nie mogę przez to spać i zastanawiam się co ja najlepszego robię w imię czego:rolleyes: I nie jest wykluczone, że kiedyś pójdę w ślady Ani;) Bo niby dlaczego ludzie dożywotnio mają oglądać moje kąty, a ja mieszkań/domów większości z Was cfaniaki nigdy nie zobaczę Przytoczę jeszcze tylko przypadek efilo, który raczej znam jedynie ze słyszenia... ale zasze jak się ta kwestia przewija przez inne wątki to jestem w szoku:o Jestem w szoku, że osoby bez awatarów, bez swoich wątków potrafią tak agresywnie "wsiąść" na użytkownika forum za to, że nie chce pokazać swojego domu np. z zewnątrz:o Jeszcze parędni temu znowu na którymś z wątków czytałam jak jakaś Pani X (bez wątku, bez awatara, z ok. 60 wpisami:o) jedzie równo po efilo - że ma puste, katalogowe i w ogóle beznadziejne wnętrza a do tego nie chce pokazać domu z zewnątrz - jak tak można - argumentuje - to oburzające i poniżej krytyki... moim zdaniem zachowanie takich osób jest ponieżej krytyki:o Pamiętajmy o tym - to, że ktoś tu pokazuje swoje wnętrza - nie znaczy, że jest osobą publiczną i możemy coś od niej żądać, wymagać itp... Edytowane 12 Marca 2012 przez MagdaZZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stellonka 12.03.2012 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Madzia jutro to się na bank nie spotkamy - rano przecież mają mi barierkę montować, całkiem zapomniałam:D No wszędzie bym mogła Cię spotkać ale tutaj ))))) cześć Aga...a teraz zgaduj kto z baaardzo starych znajomych do Ciebie napisał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 12.03.2012 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Madzia - nie pamiętam już czy czytałam w gazecie czy oglądałam w jakimś programie, pamiętam wypowiedź właścicielki pięknej, bardzo wypasionej kuchni z marmurowym blatem. Mówiła że kocha ten marmur miłością wielką i jest mu w stanie nawet wybaczyć te plamy:). A kuchnia - dodam, żeby nie było wątpliwości - była właśnie z USA. Czyli tam też nie mają doskonałych impregnatów. A co do tego przykrego tematu, to nie chcę najeżdżać na Anię i wolałabym dyskutować bardziej ogólnie o zasadach, jakie powinny być stosowane w internecie, a nie personalnie. Widzę pewną różnicę pomiędzy np: skasowaniem swojej strony czy swojego bloga a skasowaniem wątku na forum. Bloga tworzy autor i jeśli autor ma życzenie, to ma prawo zniszczyć swoją pracę. Wątek na forum, mimo że jest zakładany przez jedną osobę, tworzony jest przez wszystkie osoby, które się w nim wypowiadają, zastanawiają, tracą czas na robienie wizualek, szukanie przedmiotów itp. Jeśli założyciel kasuje wątek, to niszczy nie tylko swoją pracę, którą w niego włożył, ale także pracę osób które mu pomagały. Druga sprawa - wielką zaletą tego forum jest to, że można tutaj uczyć się na cudzych doświadczeniach - zamiast zakładać coraz to nowe wątki z tymi samymi pytaniami, czasem wystarczy poszukać w archiwum. Ta zaleta znika, jeśli założyciele wątków zaczną je kasować. W dodatku niezbyt ładnie to wygląda, jak założyciel "wyciąga" wiedzę od innych forumowiczów a później nie pozwala korzystać z tej wiedzy innym. Rozumiem, że każdy się boi o swoją prywatność. Ja też, mimo ostrożności, podałam w sieci tyle informacji o sobie, że wyśledzić mnie byłoby bardzo łatwo. Ale nikt mnie nie zmuszał do chlapania jęzorem na lewo i prawo. Jeśli to robiłam, to na własną odpowiedzialność. Uważam że z klasą zachowała się Darcy - ciągnęła wątek póki chciała, ale kiedy już przestała chcieć, to go zostawiła w sieci, żeby inni mogli się inspirować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 12.03.2012 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Asia no zgadzam sięz Tobą Ale już poszło;) i nie ma co się pastwić nad tym konkretnym przypadkiem... A widzisz... czyli faktycznie to nie tak prosto z tym marmurem:roll: Trzeba mieć na niego prawdziwe parcie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
senmon 12.03.2012 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 (edytowane) Madziu i znowu się muszę zgodzić z Tobą co do Yokasty. Nie zamierzam nawet komentować tego co przeczytałam, brak mi słów:jawdrop:. Napiszę tylko żebyśmy zaczeli szanować czyjeś decyzje oraz siebie nawzajem. Edytowane 12 Marca 2012 przez senmon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 12.03.2012 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Barbe, a gdzie w Przeźmierowie? Bo wkrótce będę szukała lamp, a w Poz. mam już wszystko "obejrzane" Magda, sorry za prywatę! Pozwolę się wtrącić Fajny sklep z lampami w Przeźmierowie niedawno otworzono przy wylocie na Poznań - koniec Rynkowej, zjazd na Poznańską. Lampy raczej nowoczesne, na razie widziałam tylko wystawę z samochodu, ale jest na czym oko zawiesić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admete 12.03.2012 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Mamy rok 2012 a nie 1982. Chemię, jeżeli nie ma odpowiedniej w Polsce, możesz ściągnąć z dowolnego miejsca na świecie. Margulka a znasz nazwę takiego środka i znajomego który na własną rękę go przetestował??? Bo ja jestem w stanie go nawet ze Stanów ściągnąć - ale obawiam się że jak i u nast ak i tam go nie ma A widzisz... czyli faktycznie to nie tak prosto z tym marmurem Trzeba mieć na niego prawdziwe parcie Mój nadal leży odłożony i czeka na moją decyzję - czy będę żyć z plamami na blacie wyspy czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
narendil 12.03.2012 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2012 Madziu i znowu się muszę zgodzić z Tobą co do Yokasty. Nie zamierzam nawet komentować tego co przeczytałam, brak mi słów:jawdrop:. Napiszę tylko żebyśmy zaczeli szanować czyjeś decyzje oraz siebie nawzajem. senmon, ale co takiego strasznego przeczytałaś? Proszę, powiedz Jakoś nijak mi nie wyszło, że ktoś tu kogoś nie szanuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.