Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)


Recommended Posts

Dokładnie:yes: Jest tylko jedna rzecz której będę żałować po przeprowadzce. Tej pięknej infrastruktury w EP, której nigdy nie będzie na Czerniakowie:( Udało się ją osiągnąć dzięki zwartej zabudowie należącej do jednego dewelopera, a to duża rzadkość. Myślę, że tam nie mamy co liczyć na ładne oświetlone alejki, z pięknym drzewostanem (co w EP wynika z adaptacji dawnych terenów zielonych - szkółek leśnych, czy jak tam to brzmi), często ładnie podświetlonym. Tego nie będzie. Ale poza tym już uwielbiam tę część Warszawy i wróżę jej duży sukces. Taka wieś w srodku miasta:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kochane forumki,

jestem pod wrażeniem ogromnego zainteresowania z Waszej strony wybraną przeze mnie podłogą i bateriami. I o ile na wszystkie pytania dotyczące baterii od razu odpowiadam, o tyle z podłogą muszę się wstrzymać.

 

Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie, choć sama wstydzę się tego co piszę:oops:

Podłogę zamawiać będziemy dopiero za ok. miesiąc, ale odkąd zaczął się remont wszyscy o nią wypytują (mamy w domu próbkę tej podłogi - któa naprawdę zachwyca). Akurat tak się zdarzyło, że i w rodzinie i wsród znajomych przydarzyły się remonty w tym samym czasie i wszyscy proszą o namiar na nią. Rozdałam już go 3 osobom. I boję się, że jak w końcu sama się zgłoszę w sprawie realizacji, usłyszę że mają tyle zamówień, że się nie wyrabiają, i albo będę czekać na nią parę miesięcy, albo co gorsza w ogóle nie uda mi się jej kupić. A moze jeszcze cena pójdzie w góre? (wiecie popyt i te sprawy;)) Wiem, że to brzmi głupio, ale zrozumcie...:(

 

Proszę jedynie o chwilę cierpliwości...

Za miesiąc jak już zamówię sama, podam publicznie linka i wszyscy dowiecie się jak zamówić to "cudo":D Deal???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie to wygląda. Idę podziękować mężowi za ten pomysł

A jeszcze chciałam podpytać... Są dwa, bo...? To niby tak jak dwa klawisze w normalnym przycisku? Jeden długie spłukanie, drugi krótkie? Bo my zamówiliśmy po jednym (tylko na długie spłukanie liczymy)

 

dziekuję za pochwałę, że świetnie wygląda :) i odpowiadam, że tak są dwa przyciski i one leją wodę 3 albo 6 litrów w zależności od potrzeby hehehe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do tematu kuchni...

 

Dzięki KashaG udało mi się zgromadzić okazałą galerię zdjęć inspirujących wysp - z innymi blatami, lekkich, udających stoły i wiele innych, ale przede wszystkim takich, przy których można wygodnie usiąść. Wrzucam je, bo może i komuś innemu się przydadzą w przyszłości

 

http://images37.fotosik.pl/543/0174e3b6a866aaf2.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/581/57259dec1313663c.jpg

 

ta wyspa-stół świetnie wygląda:

http://images38.fotosik.pl/580/da28045597c12e8f.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/589/8b0ec0844670afc8.jpg

 

http://images39.fotosik.pl/582/89c61ad27181cb7a.jpg

 

http://images38.fotosik.pl/580/f95bb75f0dccd65e.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/588/df9407d823352fb8.jpg

 

http://images43.fotosik.pl/588/823f84f133872430.jpg

 

http://images41.fotosik.pl/581/a80382e9a3b60c28.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/589/7932028a2b87e276.jpg

 

http://images40.fotosik.pl/570/7190fd1e292ad301.jpg

 

Ale przede wszystkim dzięki galerii karoli i jej pięknym wnętrzom odkryłam zjawisko "niskich hokerów";) Mam nadzieję, ze się nie obrazi jak wkleję zdjęcie jej kuchni z tymi hokerami właśnie:

http://images46.fotosik.pl/549/55b02bd2d73a2922med.jpg

 

Bo to była kolejna rzecz, której się bałam w związku z pojawieniem się wyspy w moim domu. Bałam się "barowego looku". A tu się okazuje, że można mieć przy niej piękne "krzesła":wiggle::D

 

Dowiedziałam się od Karoli, że to hokery z Ikei, którym podcięli nogi:) ale ja znalazłam już takie w sieci, od razu niskie i za jedyne 200zł:

http://images46.fotosik.pl/549/d9368010edea6f33med.jpg

 

i jest też taka ładna tkanina u nich do wyboru:

http://images38.fotosik.pl/580/3d40d21bad2dda79med.jpg

 

Choć ja chyba właśnie jasne z ciemnymi nogami będę chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź idź z tymi wyspami, kobieto zła, bo zaczynam się łamać i żałować, że u siebie postawiłam ściankę między kuchnią a jadalnią. :cry:

Są śliczne...

 

A o walorach Twojej części Mokotowa też mogę opowiadać godzinami. :D

Uwielbiałam biegać w lecie po tych okolicach. Zaczynałam na Bluszczańskiej, potem Gościńcem do Trasy, a następnie wzdłuż wiaduktu do Wisły i z powrotem. Już przy Gościńcu zaczynało się pianie kogutów, widziałam też gołębniki, kurniki, traktorek... Prawdziwa wioska w środku stolicy. Strasznie ciężko było mi się stamtąd wyprowadzać. Teraz mam co prawda dzikie bażanty przechadzające się po ogrodzie, kicające po podjeździe zające i podchodzące do ogrodzenia sarny, ale piechotą do Łazienek nie dojdę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I skoro przy temacie krzeseł jesteśmy...:D

 

Opowiem Wam o jadalni moich marzeń, której nigy nie będę mieć:(

 

Nie wspominałam do tej pory jeszcze o mojej wielkiej słabości do mebli pokrytych politurą szelakową (tzw. lakier fortepianowy), czyli w skrócie do pięknch mebli na (bardzo:D) wysoki połysk. Jakże niedoceniane są w naszym kraju. Jak ich mało, a jeśli już, to w takiej wersji:

http://images41.fotosik.pl/582/27073be452032182med.jpg

a i to niebyłoby najgorzej;)

 

Ale ja marzę o takim stole

http://images37.fotosik.pl/543/afd775bcca62cce3.jpg

 

albo takim:

http://images37.fotosik.pl/543/0b9a74b1b794c6b2.jpg

 

albo takim:):

http://images50.fotosik.pl/588/af75f545d311b284.jpg

 

A najbardziej z politurowanych mebli marzy mi się taka komoda/konsola (gdziekolwiek postawiona;)):

http://images45.fotosik.pl/589/794714fb4fbe3d3c.jpg

 

http://images45.fotosik.pl/589/617e2cee100ca1f5.png

 

Uwielbiam bardzo ciemne, bardzo błyszczące meble!!!:D

 

Do takiego pięknego stołu dobrałabym krzesła Baker'a. Jak dla mnie kwintesencja klasycznego stylu nowojorskiego. Nigdy by mi się nie znudziły:no:

http://images50.fotosik.pl/588/a027336af5682a40.jpg

 

i oczywiście dwa takie (na szczyt):

http://images49.fotosik.pl/587/34f4b69b4b6692ce.jpg

 

Niestety takiego modelu pewnie nigdy, ale to nigdy w Polsce nie trafię:( (jakbym choć trochę umiała meble robić, robiłabym takie i zbijała na nich majątek;))

 

Baker w ogóle ma dość przyjemne krzesła. Takie:

http://images41.fotosik.pl/582/b38bd82b65d37f37.jpghttp://images37.fotosik.pl/543/dcfbd2e0f275b91b.jpg

 

i takie:

http://images39.fotosik.pl/582/28177f0150ca30f6.jpghttp://images40.fotosik.pl/570/91f482578f498a57.jpg

 

Niestety, wszystkie nie dla nas (drogie i daleko). Trzeba coś znaleźć tu, na miejscu:p

Nie znalazłam jeszcze niczego nadzwyczajnego, ale w Farmie Kolonialnej znalazłam takie:

http://images35.fotosik.pl/404/def7db59fb8f60a0.jpghttp://images41.fotosik.pl/582/2c76cd1995cc568d.jpg

 

i jak na dobry początek - może być:D

 

Jadalnia - to będzie kolejny cięzki temat:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź idź z tymi wyspami, kobieto zła, bo zaczynam się łamać i żałować, że u siebie postawiłam ściankę między kuchnią a jadalnią. :cry:

Są śliczne...

 

A o walorach Twojej części Mokotowa też mogę opowiadać godzinami. :D

Uwielbiałam biegać w lecie po tych okolicach. Zaczynałam na Bluszczańskiej, potem Gościńcem do Trasy, a następnie wzdłuż wiaduktu do Wisły i z powrotem. Już przy Gościńcu zaczynało się pianie kogutów, widziałam też gołębniki, kurniki, traktorek... Prawdziwa wioska w środku stolicy. Strasznie ciężko było mi się stamtąd wyprowadzać. Teraz mam co prawda dzikie bażanty przechadzające się po ogrodzie, kicające po podjeździe zające i podchodzące do ogrodzenia sarny, ale piechotą do Łazienek nie dojdę. :)

 

Wspaniale, że moje wyspy robią na Tobie takie wrażenie:lol2: Brnę w to zatem:D

 

Ciebie też od razu zapraszam na kawę (jak tylko kuchni się dorobie;)) jako członka Klubu Miłośników Czernikowa:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kawkę chętnie wpadam i do siebie zaproszę, jak tylko dom zacznie przypominać dom, czyli za jakieś... dwa lata? ;)

 

Ech, piękna ta politura, a większość zdjęć powyżej pokazywałam na swoim blogu, wzdychając do tych wnętrz co minutę. :) Tyle że ja musiałabym mieć osobą jadalnię dla gości, osobną bawialnię na specjalne okazje, osobą sypialnię na pokaz... W przeciwnym wypadku oglądałabym tylko odciski po paluchach lubego, kubkach, szklankach i talerzach. Mieszkając sama mogłabym to utrzymać w czystości, ale już nie z mężem, dla którego absolutnie wszystko musi mieć wyłącznie wartość użytkową. Smęci już, że granitowy blat w kuchni za bardzo się błyszczy.

:bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej |Magdo.

Co do przedszkola- zapisy są zawsze wczesną wiosną- w marcu czy jakoś tak. Składa się wtedy papiery , ale losuje niestety komputer wg. ilości punktów które dostaje się za różne rzeczy- podobno dużo punktów jest za uczęszczanie do żłobka ( nie ważne czy naprawdę się uczęszcza), za meldunek w dzielnicy w której jest przedszkole, za to że oboje rodzice pracują. To przedszkole publiczne, więc ma odgórne zasady naboru.

Na Lenartowicza są 2 przedszkola, to jest bliżej Puławskiej,z wejściem od Malczewskiego, tu jest ich strona http://www.pi45.waw.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rotfl: faceci:rotfl:

Darcy Dlatego moją "rodzinkę z piekła rodem" dopuszczę tylko do wyspy. Jadalnia będzie właśnie wystawowa;)

 

A zdjęcia, to oczywiście, że z Twojego bloga, a jak:D

 

magnolia dzięki za linka. Faktycznie patrzyłam na inne przedszkole. A tu muszę się jeszcze przyjrzeć, bo jakoś wnętrz nie widać (same zdjęcia z imprez okolicznościowych". Po prostu się tam przejadę:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda od czasu Twojego wpisu na temat wysokosci w mieszkaniu przezywam traume zwiazana ze swoim sufitem. Mam 2.65 i wydawalo mi sie ze jest oka teraz wchodze na budowe i mam wrazenie ze niebo mi spada na glowe:) do tego kupilam zyrandol (link ponizej) i moja taruma jest juz bezkresna. Czy ktos zaryzykowal taki zyrandol przy wysokosci 2.65 czy beda jedynka forumka ktora macza zarowki w kaiwe na stoliku kawowym:)

http://graswiatel.pl/lampa-wiszaca-casella-378013113-eseo-p-7368.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darcy pojechalam bo bandzie a sugerowalam sie wielkoscia salonu ma 40 m2 i caly czas wydawalo mi sie ze jak powiesze jakas mizerna lampine to zginie przy tej powierzchni o wysokosci w ogole nie pomyslalam. Przeciagne w takim razie podlaczenie nad przestarzen nad kanapami i stolikiem kawowym najwyzej goscie beda miec dobrze oswietlona zawartosc filizanki, Chyba zaraz zaloze swoj watek bo te moje wybory na wlasna reka jak na razie koncza sie ......jak sie koncza:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kacha ubawiłam się:lol2: "maczać żyrandol w kawie":lol2: dobre:lol2:

 

Ale nie przejmuj się, jak zobaczyłam twój wpis, to się raczej spodziewałam czegoś takiego

http://images46.fotosik.pl/552/7f8c09a33240dd96.jpg

 

a ten który wybrałaś, owszem jest duży, ale nie "długi". Raczej rozłożyszty niż pociągły. Moim zdaniem dobrze wybrałaś (chyba, że ma metr wysokości, a ja tego nie zauważyłam;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...