agawi74 16.04.2012 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Tak czasami bywa:bash: Pisałaś jeszcze, że mój stolarz mówił o dziwnym harmonogramie prac- moim zdaniem nie. Cel jego był taki, żeby jak najmniej niepożądanych osób chodziło po wykończonym i polakierowanym parkiecie lub schodach. Dlatego podłogi i schody były u nas na samym końcu- po drzwiach, montażu kominka, kuchni itp- bo nie ma bata, że coś się nie zniszczy pomimo zabezpieczeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.04.2012 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Podłogi po drzwiach? No to pierwsze słyszę Tylko nie mów, że po listawch przypodłogowych:rotfl: Taki żarcik;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 16.04.2012 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Ja też na chłopski rozum zrobiłabym parkiet na samiuśkim końcu... Już dziewczyny cyklinowały parkiety po dokończonej pracy przez rożne ekipy zanim się wprowadziły... Nie ma bata, że ekipy zdejmą podkuwane robocze buty, że piachu nie wniosą, że będą uważać, że podniosą nogi.... Ale ja się nie znam... to mówiłam ja... co nie ma parkietów.... Magda... ale za to parkiet masz boski... niewiele jest takich parkietów, co szczękę można z podłogi, tfu ... parkietu podnosić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 16.04.2012 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Podłogi po drzwiach? No to pierwsze słyszę No oczywiście, że po drzwiach (chodzi o podłogi drewniane a nie gres)- listwy zostawiasz na końcu. A ja pierwsze słyszę, że przed:jawdrop: Jak zwykle dla wszystkiego są dwie szkoły... w każdym razie parkiety powinny być na samym końcu wszelkich możliwych brudnych robót:) Mam nadzieję, że dobrze zabezpieczycie tą piękna podłogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.04.2012 21:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 No oczywiście, że po drzwiach (chodzi o podłogi drewniane a nie gres)- listwy zostawiasz na końcu. A ja pierwsze słyszę, że przed:jawdrop: Jak zwykle dla wszystkiego są dwie szkoły... w każdym razie parkiety powinny być na samym końcu wszelkich możliwych brudnych robót:) Mam nadzieję, że dobrze zabezpieczycie tą piękna podłogę No i co - te drzwi (opaski) takie w powietrzu były zawieszone? A potem cyklinowanie jak przy lakierowanych opaskach drzwiowych sobie wyobrażasz??? Ja sobie nie wyobrażam:no: A co do "brudnych" robót to sie zgadzam i u mnie też tak miało być... zostało przecież już jedynie zrobienie zabudów (te to już na pewno po podłogach - inaczej się nie da;))... i kominka, który też na parkiet musi zajść... no i malowanie ścian i tych nieszczęsnych okien (ale jak mówiłam - Panowie są mega szybcy i czyści... robią to w mig bez żadnego brudzenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 16.04.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 On ile sobie przypominam ,to parkiet u mnie tez robił się po drzwiach,przed listwami:Dmuisz Madzia dobrze zabezpieczyć tę piękną podłogę ,chyba ,że panowie w skarpetkach będą śmigać ( w co wątpię ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 16.04.2012 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 No i co - te drzwi (opaski) takie w powietrzu były zawieszone? A potem cyklinowanie jak przy lakierowanych opaskach drzwiowych sobie wyobrażasz??? Ja sobie nie wyobrażam:no: Madzia da się Ja też tak miałam robione w starym mieszkaniu i jak widzę nie jestem jedyna:D Teraz cyklinowanie mieliśmy z głowy, bo panele- więc było ciut łatwiej. No nic, teraz martw się tylko o dobre zabezpieczenie podłóg- koniecznie kartony, bo samo składanie kuchni potrzebuje tyle sprzętu, ze hej:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.04.2012 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 On ile sobie przypominam ,to parkiet u mnie tez robił się po drzwiach,przed listwami:Dmuisz Madzia dobrze zabezpieczyć tę piękną podłogę ,chyba ,że panowie w skarpetkach będą śmigać ( w co wątpię ) Nie nie - zabezpieczymy na pewno dobrze:yes: Już nawet gdy dziś miał być zabezpieczany (bo przecież ja już zaczęłam wszystko organizować zanim się dowiedziałam, że nie można:mad:) to były szykowane kartony faliste i cieniutkie, miękkie płyty pilśniowe... a na to chyba jeszcze folia:rolleyes: - choć boje się, że podłoga się zaparzy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia1719508754 16.04.2012 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Uwazam ze dyskusja co powinno byc pierwsze jest tutaj bez sensu bo po: 1. Madzia ma toche inny schemat 2. teraz juz za pozno na zmiane 3. nie pytala o kolejnosc Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam A Tobie, Madziu zycze duzooooooooo cierpliwosci do fachowcow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.04.2012 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 (edytowane) Madzia da się Ja też tak miałam robione w starym mieszkaniu i jak widzę nie jestem jedyna:D Teraz cyklinowanie mieliśmy z głowy, bo panele- więc było ciut łatwiej. No nic, teraz martw się tylko o dobre zabezpieczenie podłóg- koniecznie kartony, bo samo składanie kuchni potrzebuje tyle sprzętu, ze hej:eek: Ach - no widzisz... panele... a do tego obydwie macie drzwi w kolorze naturalnego drewna... wydaje mi się, ze przy cyklinowaniu i lakierowaniu podłóg i białych lakierowanych drzwiach taka kolejność byłaby niemożliwa:no: Bo w takim razie z jakiego innego powodu stolarz 10 razy podkreślał, przy każdej wizycie i każdym pomiarze - "Drzwi po parkiecie"! Lakierowanie podłogi przy zamontowanych drzwiach to też przecież jakieś nieporozumienie:confused: Bo jeśli podłogę uda się dobrze spasować z już zamontowaną opaską, to nie da się wjechać lakierem pod opaskę... a taka niezabezpieczona część parkietu jest narażona na działanie wody (przy myciu mopem woda pod opaskę drzwiową sie dostaje i stopniowo niszczy w tym miejscu parkiet)... nie no - nikt mnie nie przekona, że to zła kolejność Edytowane 16 Kwietnia 2012 przez MagdaZZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ruby 16.04.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 oj oj ale się porobiło Przykro mi, że znowu masz pod górkę Obsuwa Wam to wiele planów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 16.04.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Madzia no panele mamy tutaj, ale w mieszkaniu miałam dębowy parkiet i kolejność ta sama. Myślę, ze stolarze wolę Twoją wersję, bo łatwiej mu wszystko montować na gotową podłogę- tyle, ze on o tej podłodze nie myśli. Mój z kolei mowił na odwrót. Z resztą to normalne- wiesz ilu fachowców z tej samej dziedziny miało inne zdanie podczas naszej budowy? Piszesz, że bałabyś się o niezalakierowany kawałek pod opaską, a ja zamartwiałabym się o całą podłogę po tych wszystkich montażach i malowaniu ścian:( Trzymam kciuki za małą ilość strat:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 16.04.2012 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 oj oj ale się porobiło Przykro mi, że znowu masz pod górkę Obsuwa Wam to wiele planów? No wiesz... wolałam kominek montować PO oknach... o zabudowach nie wspomnę Teraz nie wiem... chyba nic (oprócz tarasu) nie będziemy do tych okien robić... więc obsuwa zapowiada się znaczna:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ruby 16.04.2012 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 No to rzeczywiście wielka szkoda. Pocieszeniem może być to, że do tej pory mimo, że często zaskakują Cię trudności i pech, wszystko wyszło Ci super!! najważniejsze, czyli efekty masz świetne. Parkiet, gres z opaską, łazienki, dobudowana jadalnia - powalają. Co jak co, ale to co trwałe i na co będziesz potem dłuuugo patrzała zawsze Ci wychodzi. A czas szybko minie.. Dwa miesiące miną w mig, wykorzystasz je na pewno super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 17.04.2012 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Madziu - no strasznie mi Cię żal co prawda i tak masz teraz co innego na głowie , więc strata niewielka, ale to takie irytujące, kiedy masz wszystko doskonale zaplanowane i zorganizowane, a tu ktoś nawala i cały misterny plan w pierdu... A co do cyklinowania, to sami byliśmy w szoku, jakie są teraz maszyny bezpyłowe. Cyklinowaliśmy u siebie podłogi w trakcie remontu i ani trochę pyłu nie było . Jedyna ekipa, którą mogłabym z czystym sumieniem polecić i chętnie bym ich wzięła jeszcze raz, bo została nam góra do zrobienia i co? zgubiliśmy ich wizytówkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jonna 17.04.2012 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Magda współczuję Ci fachowców strasznie Cię zwiedli z tym czasem.Mogli wcześniej poinformować ,że musi schnąć 10 dni. Ale podłoga wyszła pięknie !!!!!!!!! Kolumny pięknie wyglądają (okrągłe) Właściwie to wszystko zachwyca:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 17.04.2012 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Madzia na pocieszenie powiem, że jak mi panowie montowali ostatnio barierkę to tak sami z siebie chodzili w kapciach:D wiec się da:yes: a zapomniałam pochwalić -wyszło zajefajnie:D zresztą taki termo jesion u wszystkich gdzie widziałam wygląda superowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madileo 17.04.2012 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 jestem oczarowana podłogą ... naprawdę wyszło przepięknie... Współczuję nerwów pocieszeniem może być tylko fakt, że "co się odwlecze...." ... i że po przeprowadzce odejdą Ci wszystkie nerwy związane z budową.. zostanie błogi relax:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 17.04.2012 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Jak ja to znam, ja dziś się darłam niemiłosiernie na fachowców od drzwi (montowane jak u ciebie po podłogach), tak mnie wkurzyli, że musiałam z chałupy wyjść, bo mi się ciśnienie zanadto podniosło, także rozumiem Cię dokładnie i wiem, że szlag trafia. Niech chociaż zapłacą za ponowny przyjazd ekipy od okien, bo to by była fasa, żebyście wy im drugi raz mieli płacić. Jakbym mieszkała w Warszawie to bym cię na kawkę wyciągnęła i spacerek żebyś ochłonęła, ale niestety mogę przytulać tylko wirtualnie. Aha ja bym już folii nie kładła, tylko karton falisty + płyta, tak miałam schody zabezpieczone i nic się nie stało. Z zabudowami myślę, że też nie musisz czekać skoro malowanie okien to nie taka straszna robota. Lepiej działać, bo jeszcze inni nawala i obsuwa robi się gigantyczna. Niby w tym kraju tak źle, ale ty chcesz płacić a oni ci takie numery robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 17.04.2012 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 Nie nie - zabezpieczymy na pewno dobrze:yes: Już nawet gdy dziś miał być zabezpieczany (bo przecież ja już zaczęłam wszystko organizować zanim się dowiedziałam, że nie można:mad:) to były szykowane kartony faliste i cieniutkie, miękkie płyty pilśniowe... a na to chyba jeszcze folia:rolleyes: - choć boje się, że podłoga się zaparzy;) Madziu tylko nie folia:no::no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.