MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)

[admete]

Ja też jestem ciekawa jak wypadnie dywan na żywo

Miłego wypoczynku

[monsanbia]

Żadnego lotu nie mogę znaleźć - lista portów docelowych długa i ...gucio z tego Loty do Rzymu, które mnie najbardziej teraz interesują, będą dopiero pod koniec października... A np. Warszawa - Rzeszów w OLT od 399, w Locie od 208 zł

 

Bo sie trzeba jednak troche wczytac, co i jak, o co chodzi.

Wszystkie loty zagraniczne zaczynaja sie w pazdzierniku, wtedy rusza ta siatka polaczen

Na loty po Pl zasada jest taka ze polowa samolotu jest za 99pln, po wykupieniu przez klientow tej puli cena rosnie (jak wszedzie), sproboj z inna data joliska a na pewno znajdziesz lot za 99pln.

 

Sprawdzilam z ciekawosci. W niedziele mozesz poleciec za 199, w czerwcu zostalo juz tylko kilka rejsow za 99, kilka za 149. A to ze ceny przekraczaja te w Locie to swiadczy tylko o fakcie ze ludzie wola wydac 249, 299, 349, 399 (tak sie zmieniaja taryfy w zaleznosci od ilosci wykupionych wsamolocie miejsc) zamiast tych 208.

[agawi74]

Jestem, czuwam i nadrabiam:lol2:

Dechy wybrane, czekamy na boski dywan:D

Miłego weekendu Madziu http://my-ksztalciuchy.pl/images/smiles/sol1.gif

[Venus_m]

czekam na niusy z łestłinga

[MagdaZZZ]

Dziewczyny - sprawa dywanu wyglada następujaco...

 

Okazuje się, ze jako jeden z dwóch z tej kampani (i jeszcze 2 inne przedmioty z innej kampani) utknął na cle:roll: Nie przepuścili go... teraz toczy się jakaś walka, szarpanina producent-urząd celny-westwing... a najbardziej poszkodowana ja:(

 

Oczywiście dają mi możliwość wycofania się i zarządania natychmiastowego zwrotu pieniędzy - na co chyba trochę liczą, bo chyba i oni i ja wiemy, że sytuacja jest beznadziejna;)

 

Ja dałam im tydzień - czyli do wczoraj:lol: Dziś/jutro chyba napiszę do nich, że chcę pieniądze spowrotem...

 

 

Ale jeśli chodzi w ogóle o opóźnienia w dostawach... pogadałam sobie z nnimi parę razy, ponarzekałam, wyrzuciłam im, ze jaktak można traktować klientów, nie odbierać tel. nie odpisywać na maila... że oni sami powinni wydzwaniać, tłumaczyć się z każdego dnia zwłoki, a nie jeszcze klient zaniepokojony nie może się skontaktować...

Zaczęłam ich straszyć, ze tracą klientów, że na forach/blogach aż wrze... krążą ploty, że bankrutują i naciągają ludzi na kasę... żeby nie zamawiać BANKRUTUJECIE?!?!?!?! - pytam ich;)

 

Na co, bardzo uprzejmy Pan, oznajmił, że bardzo, bardzo przepraszają... i nie, nie bankrutują wręcz przeciwnie... że sukces ich przytłoczył... że sie nie spodziewali... że są dopiero 4 m-ce na rynku, a dziennie mają - 1500:jawdrop: nowych klientów... tysiące nowych zamówień... nie nadążają z nowymi kampaniami, nie nadążają z przyjmowaniem zamówień... nie mają już miejsc na magazynach, właśnie organizują nowe.... posypała im się logistyka, nie mają ludzi do pracy - prawie codziennie zatrudniają nowych... nie wydala dział obsługi klienta - normalnie masakra:o

 

Wyobrażacie sobie??? Tylko pozazdrościć, pogratulować i dać im szansę aż się ogarną

[senmon]

No to ładnie z tym łestinem. A jak tam po spotkaniu klasowym?

[skibusia]

No to przynajmniej nie padają. Jest więc nadzieja. A nie myślałaś o tym, aby zaczekać na ten dywan i poprosić o zniżkę za zwłokę? To może się opłacić.

[barbe-cue]

Dziewczyny - sprawa dywanu wyglada następujaco...

 

Okazuje się, ze jako jeden z dwóch z tej kampani (i jeszcze 2 inne przedmioty z innej kampani) utknął na cle:roll: Nie przepuścili go... teraz toczy się jakaś walka, szarpanina producent-urząd celny-westwing... a najbardziej poszkodowana ja:(

 

Oczywiście dają mi możliwość wycofania się i zarządania natychmiastowego zwrotu pieniędzy - na co chyba trochę liczą, bo chyba i oni i ja wiemy, że sytuacja jest beznadziejna;)

 

Mnie się wydaje, że oni liczą na to, że zrezygnujesz nie trochę, ale pewnie bardzo bardzo - jeśli się uprzesz na ten dywan, to oni będą musieli zapłacić za niego cło, bez prawa żądania od Ciebie dopłaty. Zatem pewnie zrobią wszystko, żeby Cię zniechęcić (np. ściemą, że sytuacja jest beznadziejna) i skłonić do odbioru kasy... Jeśli dywan Ci się podoba (a jest piękny, ach ach!), to w sumie co Ci szkodzi zaczekać. No chyba że w międzyczasie już Ci się odwidział lub jeśli potrzebujesz kasy.

[Gabi.gg]

Na co, bardzo uprzejmy Pan, oznajmił, że bardzo, bardzo przepraszają... i nie, nie bankrutują wręcz przeciwnie... że sukces ich przytłoczył... że sie nie spodziewali... że są dopiero 4 m-ce na rynku, a dziennie mają - 1500:jawdrop: nowych klientów... tysiące nowych zamówień... nie nadążają z nowymi kampaniami, nie nadążają z przyjmowaniem zamówień... nie mają już miejsc na magazynach, właśnie organizują nowe.... posypała im się logistyka, nie mają ludzi do pracy - prawie codziennie zatrudniają nowych... nie wydala dział obsługi klienta - normalnie masakra:o

 

Wyobrażacie sobie??? Tylko pozazdrościć, pogratulować i dać im szansę aż się ogarną

 

Magda, chyba w to nie uwierzyłaś?!

Firma, która twierdzi, że ma tysiące zamówień dziennie, nie potrafi oclić jednego dywanu? Przecież to jakaś totalna ściema.

 

Co ciekawe, ta firma nawet nie podaje na swojej stronie wymaganych prawem danych o firmie - a przynajmniej mnie nie udało się ich tam odnaleźć.

 

Ja bym tam zażądała jak najszybciej zwrotu pieniędzy z odsetkami i dała sobie raz na zawsze spokój z taką firmą. Jak się czyta regulamin tego sklepu, to włos się jeży na głowie.

 

Jeżeli płaciłaś kartą, to możesz zareklamować transakcję u wystawcy karty i jeżeli masz dobry rachunek (a sądzę, że pewnie masz), to bank Ci od razu zwróci pieniądze na konto.

 

Mnie się wydaje, że oni liczą na to, że zrezygnujesz nie trochę, ale pewnie bardzo bardzo - jeśli się uprzesz na ten dywan, to oni będą musieli zapłacić za niego cło, bez prawa żądania od Ciebie dopłaty.

 

Barbe, więc oni niby mają już ten dywan w Urzędzie Celnym i liczą na to, że klient z niego zrezygnuje? Jaki to ma sens? Co wtedy zrobią z tym dywanem? Kupią go sobie? Przecież i tak muszą zapłacić za niego cło, jeśli takowe jest wymagane.

Edytowane 27 Maja 2012 przez Gabi.gg

[Emma M.]

 

Koniecznie zakładaj swój wątek:yes: I koniecznie podrzuć mi do niego linka, zebym nie przegapiła jak tysiąca innych watków;) Czasem się dowiaduję po pół roku i 100 stronach postów, że jakaś moja ulubienica ma swój wątek:(

 

No to założyłam Madziu - zapraszam serdecznie Ciebie i wszystkie dziewczyny, z nadzieją na Waszą pomoc i z pysznym ciachem na powitanie - choć wiem, że pora późna! Ale moze być do śniadanka!

Link do mnie w stopce

Edytowane 28 Maja 2012 przez Emma M.

[monika996]

Magda zajrzyj do moich komentarzy czy to o tobie????

[lolek7825]

No to mnie nastraszyłas z westwingiem....

Ja kupiłem akcesoria z joseph joseph ale jeszcze mają czas chyba do 10 czerwca....

miejmy nadzieję że dywan dojdzie i czekam na fotki oczywiście....

[Drop_Inn]

Ja zrobiłam 2 zamówienia - pierwsze zrealizowane w terminie, na 2 ciągle czekam (ale tak jak u Ciebie lolku, jeszcze mają czas). Tylko, że moje nie lecą zza oceanu

[skibusia]

No a mi dziś upłynął termin dostawy i dalej nic nie dostałam....

[barbe-cue]

Barbe, więc oni niby mają już ten dywan w Urzędzie Celnym i liczą na to, że klient z niego zrezygnuje? Jaki to ma sens? Co wtedy zrobią z tym dywanem? Kupią go sobie? Przecież i tak muszą zapłacić za niego cło, jeśli takowe jest wymagane.

 

Nie znam procedur (od razu zaznaczam, żeby potem nie było), ale może w sytuacji, kiedy odbiorca odmawia opłacenia cła, towar po prostu wraca do nadawcy? Może westwing dogadał się z nadawcą, że przyjmą ten dywan z powrotem? Naprawdę nie rozumiem, na czym może polegać problem z opłaceniem cła? Wiele razy zamawiałam kosmetyki z zagranicy i parę razy zatrzymali coś na cle - po opłaceniu natychmiast to dostawałam, nigdy żadnej hecy nie było. Westwing ewidentnie nie chce płacić z własnej kieszeni dodatkowej kasy, i tyle.

[Kasia_1982]

Niestety ich regulamin jest bardzo cwany i tak skonstruowany,ze w zasadzie z kazdej sytuacji sie wywina i nie ponosza zadnej odpowiedzialnosci...

[mirela99]

Ja czekałam na poduszki. Przysłali maila i poinformowali, że mają 2 tygodnie obsuwy. Ostatniego dnia paczka doszła.

[MagdaZZZ]

Świetnie - zżarło mi posta:mad:

 

Monia - przebrnęłam przez 3 strony twoich komentów i nic o sobie - oprócz lakonicznej wzmianki na temat moich nieudanych przygód z depilacją laserową i fryzjerami-stylistami;) - nie znalazłam:lol:

 

Chłopaki i dziewczyny - nie ma mnie, bo nie mam netu:sick: Tym razem nie mój mąż, a dostawca nawalił Jutro (po tygodniu:spam:) przyjeżdżają usunąć awarię...

 

Do tego mam taki zapier.ol, jakiego chyba jeszcze nigdy nie miałam... mam też pierwszy spory kryzys za sobą Brak netu chyba pośrednio się do niego przyczynił

Ale zmierza ku dobremu...

 

Mam nadzieję, że wkrótce do Was dołączę

 

Sprawa z Westwing wygląda następująco - dywanu nie dostarczą, zwracają forsęi dostałam bon rabatowy na 2 stówki;)

Bilans średnio zadowalający... pewnie byłabym wściekła, gdyby nie to, że dziś każda gotówka jest mi potrzebna:lol2: Więc im wybaczam:rotfl:

 

Ściskam i przesyłam buziaki:hug:

[agawi74]

Nooo Madziu witamy w świecie żywych:lol2:

Wracaj szybko, bo tęsknimy:hug:

[skibusia]

Dziś przyszły moje ręczniki. Tylko 1 dzień spóźnienia. Hurra.