MagdaZZZ się urządza - będzie eklektycznie (chyba;)

[ivy17]

No tak, czasami i bez ćwiczenia bywam intrygująca

 

 

(niektórzy twierdzą, że irytująca, ale to pewnie przejęzyczenie)

 

intrygująca

[Emma M.]

intrygująca

Madzik, a co tu taka cisza, wrzuc jakas fotke...

[admete]

Jak zdróweczko? Nas jeszcze trzyma .

Magda to u nas na bank nie z wesela bo ja miałam objawy przed i niestety zaraziłam małego, na szczęście tylko nasza dwójka się rozchorowała, najmłodszy tfu tfu zdrowy

 

Także i Wam życzę zdrówka

[MagdaZZZ]

Jak zdróweczko? Nas jeszcze trzyma .

Magda to u nas na bank nie z wesela bo ja miałam objawy przed i niestety zaraziłam małego, na szczęście tylko nasza dwójka się rozchorowała, najmłodszy tfu tfu zdrowy

 

Także i Wam życzę zdrówka

 

Ufff - u nas już śladu nie ma infekcji... Do tej pory u Hani żadna choroba nie trwała dłużżej niż 2 doby - wygląda na to, że ma silny organizm... zawsze zanim dojedzie do nas lekarz, już jest PO:lol2:

Także u nas już dobrze, a Wam życzę równie szybkiego powrotu do normalności:hug: Bo nie ma nic gorszego, niż biedny, cierpiący, słaniający się maluszek:(

 

Madzik, a co tu taka cisza, wrzuc jakas fotke...

 

Emmuś - cisza, cisza, bo wczoraj aż mnie brzuch rozbolał ze stresu... dotarło do mnie, że mam już mniej niż 3 tygodnie czasu - a jeszcze tak mało zrobione,tyle szczegółów do dogrania... masakra:( A ja jakoś się skupić od paru dni nie mogę, czas przecieka mi między palcami... Normalnie aż strach:(

 

Mam w planie pokazać Wam mój parkiet - strasznie zapracował w tej części jadalnianej - dobudowanej... Jest dramat:( Szpary na centymetr, miejscami się uniósł Normalnie wszystko do poprawki:bash: Takie rzeczy - tylko u nas:

[senmon]

Madziu super że Hania już wyzdrowiała.

Głowa do góry Kochana będzie dobrze. Buzzzziole. Miłego dnia.

Edytowane 14 Czerwca 2012 przez senmon

[Emma M.]

Ufff - u nas już śladu nie ma infekcji... Do tej pory u Hani żadna choroba nie trwała dłużżej niż 2 doby - wygląda na to, że ma silny organizm... zawsze zanim dojedzie do nas lekarz, już jest PO:lol2:

Także u nas już dobrze, a Wam życzę równie szybkiego powrotu do normalności:hug: Bo nie ma nic gorszego, niż biedny, cierpiący, słaniający się maluszek:(

 

 

 

Emmuś - cisza, cisza, bo wczoraj aż mnie brzuch rozbolał ze stresu... dotarło do mnie, że mam już mniej niż 3 tygodnie czasu - a jeszcze tak mało zrobione,tyle szczegółów do dogrania... masakra:( A ja jakoś się skupić od paru dni nie mogę, czas przecieka mi między palcami... Normalnie aż strach:(

 

Mam w planie pokazać Wam mój parkiet - strasznie zapracował w tej części jadalnianej - dobudowanej... Jest dramat:( Szpary na centymetr, miejscami się uniósł Normalnie wszystko do poprawki:bash: Takie rzeczy - tylko u nas:

 

Magda, dasz radę... kto jak nie Ty!

A parkiet... nie do wiary, że tak się porobiło Trzymam kciuki!

[skibusia]

Madziu ale co z tym parkietem? Jeny, niewiarygodne. To co się będzie działo zimą gdy brakuje wilgoci? Koniecznie reklamuj, bo musieli coś spierniczyć.

[narendil]

Mam w planie pokazać Wam mój parkiet - strasznie zapracował w tej części jadalnianej - dobudowanej... Jest dramat:( Szpary na centymetr, miejscami się uniósł Normalnie wszystko do poprawki:bash: Takie rzeczy - tylko u nas:

 

Madziu, to byłoby już śmieszne, gdyby nie to, że jest straszne

Przytulam

 

Super, ze Hanulek zdrowy!

[Drop_Inn]

No nie, to ten piękny parkiet w kwadraty, który nam jakiś czas temu pokazywałaś? Wydawało się, że wykonanie porządne, a tu jednak niespodzianka. Mam nadzieję, że poprawki pójdą skutecznie i bezboleśnie

[MagdaZZZ]

Tego raczej nie da się reklamować To raczej wina podłoża, a nie parkieciarzy czy drewna... wnioskuję po tym, że to wszystko można zaobserwować tylko w przybudówce (jadalni) - nigdzie więcej:no: W salonie jest git, w holu i gościnnym również... a jadalnia pływa:cry:

 

narendilku masz rację - to byłoby śmieszne gdyby nie było tragiczne:cry:

[Natalia Stanko]

znaczy miałaś zbyt mokre podłoże?

[MagdaZZZ]

nie wiem:( nie wiem czy zbyt mokre, czy są inne naprężenia, czy po prostu w tym miejscu podłoga pracuje, bo dobudowaliśmy ściany których nie było a usunęliśmy ściany zewnętrzne... nie wiem, nie mam pojęcia:( Ale ewidentnie parkiet rozlazł się tylko tam:(

 

Nie wiem, czy na zdjęciach to będzie widać...

 

http://i3.fmix.pl/fmi465/c4c157fe002a16424fda1c32/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2105/a9b01dcc002228ff4fda1c3c/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2991/f27ca102001fac314fda1c46/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi2292/c255acae00143daa4fda1c53/zdjecie.jpg

 

http://i1.fmix.pl/fmi1553/e016b687001c76794fda1c60/zdjecie.jpg

 

Wyobrażacie sobie teraz na nowo to cyklinować, lakierować... a może i zrywać część bedzie trzeba??? Masakra:bash::cry:

Edytowane 14 Czerwca 2012 przez MagdaZZZ

[Joannk]

Magda, szczerze współczuję.... może podłoże nie było wystarczająco wyschnięte. My teraz czekamy na gościa który przed założeniem dech ma nam ocenić wilgotności podłogi. Kurczę taki piękny parkiet...

[emiranda]

Magdziu masz na myśli te szpary, parkiet sie rozszedł bo było zbyt sucho a nie mokro, drewno sie obkurczyło, to chyba wina parkietu, był slabo wysuszony.

 

Wilgotnośc podłoża i wilgotnośc parkietu powinni sprawdzić wykonawcy, u nas tak było.

 

Gdyby było za mokro parkiet by wybrzuszyło !

[Ruby]

Bardzo mi przykro z powodu awarii

 

Ale piękny ten parkiet na zdjęciach z bliska... ta cieniutka ciemna kreska... krateczka na grzejnik.. wzór na deskach.. miodzio.

[MagdaZZZ]

Magdziu masz na myśli te szpary, parkiet sie rozszedł bo było zbyt sucho a nie mokro, drewno sie obkurczyło, to chyba wina parkietu, był slabo wysuszony.

 

Wilgotnośc podłoża i wilgotnośc parkietu powinni sprawdzić wykonawcy, u nas tak było.

 

Gdyby było za mokro parkiet by wybrzuszyło !

 

Na 3 pierwszych zdjęciach próbowałam ująć właśnie potężne wybrzuszenie - nie udało się rozumiem? Nie widać???

[MagdaZZZ]

A, skoro już wrzucam fortki, to zaległe przemalowane okna (choć wątpie, aby ktokolwiek pamietał jak było wcześniej:lol2:)

 

 

kuchnia:

 

http://i1.fmix.pl/fmi162/c6e6ac010025384e4fda1fa9/zdjecie.jpg

 

są już shuttersy - ale nie ma sensu ich montować

 

 

jadalnia w tym ujęciu raczej bez zmian;):

 

http://i3.fmix.pl/fmi530/fe3cef020025f02e4fda1fb2/zdjecie.jpg

 

ale tu już widać różnicę:

 

http://i1.fmix.pl/fmi2992/ec1721ad001490b44fda1fcc/zdjecie.jpg

 

 

szaloon:

 

http://i1.fmix.pl/fmi2605/360eca2d0008c8ae4fda1fc0/zdjecie.jpg

 

http://i2.fmix.pl/fmi1944/ba646d350028c8a44fda1fd4/zdjecie.jpg

[Joannk]

Wyszło fantastycznie i jakby jaśniej od razu:)

[MagdaZZZ]

Wyszło fantastycznie i jakby jaśniej od razu:)

 

Na zdjęciach własnie mam wrażenie, jakby ciemno i ponuro było:lol2: ale było już dość późno jak fotki robiłam, pochmurno i jeszcze cykałam komórą Ale faktycznie jest dużo jaśniej i ładniej:yes:

A myślę, ze jak się opaski okienne skontrastuje z szarością ścian to bedzie bardzo ładnie:yes:

[Joannk]

Biały z szarym to idealna para i na pewno będzie bardzo ładnie:) już jest bardzo ładnie:)