skibusia 27.09.2013 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Madziu, masz wszystko w tej diecie "light". Musisz mieć więcej dobrego tłuszczu w jadłospisie. Ja brałam udział z zrzucaniu forumowym kilogramów (pamiętacie ten program?). Moje menu było b. zbliżone do twojego obecnie i nic przez 3 miechy nie schudłam. Dołowałam się, że innym kg leciały na potęgę a u mnie klapa. Ostatnio schudłam 10 kg. Jem tak jak wtedy, ale nie wybieram produktów light ani tych pełnotłustych, celuję w środek, czyli jak mleko to 2%, ser biały półtłusty etc. Wywaliłam ziemniaki i białą mąkę. Jem razowy chleb, pożegnałam słodycze (jedynie gorzką czekoladę jem bez wyrzutów sumienia albo taką słodzoną ksylitolem lub stewią, ale w umiarze, czyli średnio 2 kostki dziennie), słodzę ksylitolem jeśli piekę jakieś domowe ciasta i używam do wypieków pełnoziarnistej mąki, jem dużo kiszonek. No i 1 raz dziennie jem jogurt naturalny albo maślankę/kefir, które dobrze działają na mój brzuszek. Ja myślę, że ty wiesz doskonale co jest dobre do jedzenia, tylko zapomnij o tych nic nie wartych beztłuszczowych produktach. Awokado, oliwy (z oliwek, rzepakowy czy właśnie z awokado) są non stop w mojej kuchni. Smażę na oleju kokosowym. I jem regularnie 5 posiłków. To wystarczyło. Nawet nie zwiększyłam aktywności fizycznej (czyli głównie chodzę na spacery 2-3 razy w tygodniu). Może tobie też pomoże taka drobna zmiana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 27.09.2013 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Magda ja Cię widziałam dosyć niedawno i nie wiem o czym Ty mówisz, przecież wyglądasz rewelacyjnie my kobiety to potrafimy zrobić problem z niczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 27.09.2013 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Hej Madziu, nie zdążyłam Jeszce do Ciebie zajrzeć a tu taki piękny tarasik:jawdrop: I schody! Ale Ty to wiesz... Co do diety, to czy czasami nie jest tak, że w tygodniu prawie nic nie jesz, a nadrabiasz w weekend? Np. w knajpkach + alkohol, który jest niestety kaloryczny... Jeżeli na stałe zmienisz nawyki żywieniowe, to nie będzie Ci potrzebna żadna dieta, bo po dietach zwykle i tak się wraca do poprzedniej wagi. I niestety to prawda, ale w okolicach 30 przemiana materii nie jest już taka sama jak wieku 18 lat:no: Dlatego potrzebne są dobre nawyki. Ale tak jak napisała Venuska na pewno nie jest z Tobą tak źle:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agawi74 27.09.2013 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Na pocieszenie - ja mam po wywczasie wysyp pryszczy na twarzy Nie wiem czy do przyszłej soboty znikną Dropko, to na pewno po słońcu. Ja miałam po urlopie lekko na dekolcie:sick: I niestety to szybko nie chce zejść- może wybierz się do dermatologa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zalotnica 27.09.2013 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Bo to jest tak, że dla reszty świata wyglada się wspaniale a Ty czujesz, że cos jest nie tak i to uwiera Mam tak samo! Niby jestem szczupla (168 cm i 54 kg), ale brzuch po dwóch ciążach juz nie jest płaski i bardzo mi to doskwiera (jednak nie az tak, zeby wybrac sie na silowne/basen albo samemu pocwiczyc ) W pracy odezwac sie na temat diet/ćwiczen nie mozna, bo się słyszy "weź, nie grzesz" Madzia, pewnie masz to samo A ja mimo wszystko dołacze do grupy i powiem, ze wygladasz fantastycznie, choc widzialam tylko na zdjeciach na fb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.09.2013 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Madziu, masz wszystko w tej diecie "light". Musisz mieć więcej dobrego tłuszczu w jadłospisie. Ja brałam udział z zrzucaniu forumowym kilogramów (pamiętacie ten program?). Moje menu było b. zbliżone do twojego obecnie i nic przez 3 miechy nie schudłam. Dołowałam się, że innym kg leciały na potęgę a u mnie klapa. Ostatnio schudłam 10 kg. Jem tak jak wtedy, ale nie wybieram produktów light ani tych pełnotłustych, celuję w środek, czyli jak mleko to 2%, ser biały półtłusty etc. Wywaliłam ziemniaki i białą mąkę. Jem razowy chleb, pożegnałam słodycze (jedynie gorzką czekoladę jem bez wyrzutów sumienia albo taką słodzoną ksylitolem lub stewią, ale w umiarze, czyli średnio 2 kostki dziennie), słodzę ksylitolem jeśli piekę jakieś domowe ciasta i używam do wypieków pełnoziarnistej mąki, jem dużo kiszonek. No i 1 raz dziennie jem jogurt naturalny albo maślankę/kefir, które dobrze działają na mój brzuszek. Ja myślę, że ty wiesz doskonale co jest dobre do jedzenia, tylko zapomnij o tych nic nie wartych beztłuszczowych produktach. Awokado, oliwy (z oliwek, rzepakowy czy właśnie z awokado) są non stop w mojej kuchni. Smażę na oleju kokosowym. I jem regularnie 5 posiłków. To wystarczyło. Nawet nie zwiększyłam aktywności fizycznej (czyli głównie chodzę na spacery 2-3 razy w tygodniu). Może tobie też pomoże taka drobna zmiana. Kochana, to nie tak do końca:no: Produkty light w 90% są po prostu niezdrowe dla naszego organizmu - zawarty w nich aspartam, guma ksantonowa i guma guar itp... Ja akurat mam hopla na punkcie czytania etykiet i żadne takie świństwa u mnie nie przejdą W mojej diecie light pojawia się TYLKO serek wiejski z MLEKOVITY (już kiedyś parę stron wątku poświęciłam kwestii wyższości ich wyrobów nad serkami wiejskimi z Piątnicy - te właśnie zawierają wszystkie świństwa o jakich wspomniałam). Serek Mlekovity niezależnie czy to light, czy nie light - sama natura:yes: No i odtłuszczony Bieluch, albo Turek light - też naturalne. Jedyne co, to wszystkie te produktu mleczne mają zmniejszony procentowy udział tłuszczu do 3%. Bez wspomagaczy i zagęszczaczy. Jeśli chodzi o mleko 0 i 0,5%, to problem jest tego typu, że bez tłuszczy nasz organizm nie ma szans przyswajać zawartego w nim wapnia, białka i minerałów. Dlatego na co dzień nie warto takiego pić, a już na pewno nie podawać dzieciom w celu dostarczenia tychże. ALE... ale gdy 4 lata temu zgłosiłam się o pomoc do dietetyczki, to ona w tej fazie tzw. "uderzeniowej" radziła korzystać ze wszystkich art. light. Przyznała, że choć na dłuższą metę niezdrowe i nie poleca ich na co dzień, to aby ruszyć nasz metabolizm i faktycznie maksymalnie zmniejszyć ilość dostarczanych dziennie kalorii warto je w tym czasie stosować. Mleko codzienne (również 2,0% pijam) kazała zamienić na 0,5 a najlepiej 0%. I za wszelką cenę szukać produktów z najmniejszą zawartością cukru i tłuszczu. Faktycznie wówczas na tej diecie zjechałam 8 kilo w miesiąc i utrzymałam przez 2 lata. Pisałam już kiedyś o niej i nawet podawałam jadłospis i przepisy. Teraz nie chce mi się z niej korzystać, bo prawda taka, że wymagała ciągłego myślenia o niej. Ciągle latałam po sklepach w celu zakupienia niezbędnych produktów, non stop w garach siedziałam Teraz niestety nie mam na to czasu Posiłkuję się głównie na mieście - co na pewno ma zły wpływ na wyniki Ale żeby aż tak??? Żeby mojemu organizmowi nie robiło różnicy, czy wpierdzielam frytki z sosem co drugi dzień, czy jadę na sałacie??? Ja tego po prostu nie rozumiem Ale dobra. Zamówiłam pudełka - może wtedy się ruszy:wiggle: Magda ja Cię widziałam dosyć niedawno i nie wiem o czym Ty mówisz, przecież wyglądasz rewelacyjnie my kobiety to potrafimy zrobić problem z niczego Ojjj, kochana jesteś Ale mylisz się Mam naprawdę sporo na plusie... jakbym powiedziała ile ważę, to byście się tu poprzewracały wszystkie jak stoicie:rotfl: Podejrzewam, że takiej cyferki z przodu jak ja mam, to żadna z Was laseczki nie ma Na szczęście tak jak sobie nieźle z wnętrzami radzę, równie dobrze od zawsze radziłam sobie z ubraniem Parę sztuczek, odpowiedni dobór garderoby i faktycznie ciężko zauważyć te nadprogramowe kilogramy Ale aparat jest bezlitosny... normalnie przestałam się fotografować Hej Madziu, nie zdążyłam Jeszce do Ciebie zajrzeć a tu taki piękny tarasik:jawdrop: I schody! Ale Ty to wiesz... Co do diety, to czy czasami nie jest tak, że w tygodniu prawie nic nie jesz, a nadrabiasz w weekend? Np. w knajpkach + alkohol, który jest niestety kaloryczny... Jeżeli na stałe zmienisz nawyki żywieniowe, to nie będzie Ci potrzebna żadna dieta, bo po dietach zwykle i tak się wraca do poprzedniej wagi. I niestety to prawda, ale w okolicach 30 przemiana materii nie jest już taka sama jak wieku 18 lat:no: Dlatego potrzebne są dobre nawyki. Ale tak jak napisała Venuska na pewno nie jest z Tobą tak źle:hug: Dzięki za tarasik:hug: A z dietami masz rację Dlatego jak widzisz u mnie to nie dieta, tylko właśnie zdrowy styl odżywiania i regularne posiłki:yes: Tylko tym razem w ogóle nie chce zadziałać Do tej pory miałam tak, że jak tylko zaczynałam uważać na to co jem - żadne tam drakońskie diety, tylko stare poczciwe MŻ - to waga leciała na łeb na szyję. A teraz d*pa:evil: Bo to jest tak, że dla reszty świata wyglada się wspaniale a Ty czujesz, że cos jest nie tak i to uwiera Mam tak samo! Niby jestem szczupla (168 cm i 54 kg), ale brzuch po dwóch ciążach juz nie jest płaski i bardzo mi to doskwiera (jednak nie az tak, zeby wybrac sie na silowne/basen albo samemu pocwiczyc ) W pracy odezwac sie na temat diet/ćwiczen nie mozna, bo się słyszy "weź, nie grzesz" Madzia, pewnie masz to samo A ja mimo wszystko dołacze do grupy i powiem, ze wygladasz fantastycznie, choc widzialam tylko na zdjeciach na fb Dokładnie:yes: Mnie wałki na brzuchu doprowadzają do rozpaczy:cry: Nienawidzę ich!!! Nie dość, że wizualnie, to mi po prostu przeszkadzają fizycznie. Siedzę i je czuję - nie chcę!!! A poza tym zauważyłam u siebie, że jak kiedyś miałam górną granicę wagi, którą ciężko było przekroczyć, tak teraz nie ma granic. Żrę, to tyję... waga leci jak głupia. Ja nie przystopuję i się za siebie nie wezmę, to obudzę się z ósemką z przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 27.09.2013 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Magda wiadomo, że Twoja waga cyfrowo będzie wyższa, bo jesteś wysoka to ja chyba mam metabolizm 50-tki, bo też długo stało mi wszystko w miejscu, dopiero teraz po 7 kg zaczynam widzieć różnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.09.2013 15:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 (edytowane) Magda wiadomo, że Twoja waga cyfrowo będzie wyższa, bo jesteś wysoka to ja chyba mam metabolizm 50-tki, bo też długo stało mi wszystko w miejscu, dopiero teraz po 7 kg zaczynam widzieć różnicę Taka szprycha się z Ciebie zrobiła??? 7 kilo na minusie??? To ja się jeszcze zastanowię czy mi do tego Krakowa po drodze:rotfl: Ty chudzielec, MarJelka chudzielec, monsanbia się tak odchudziła, że o ja cie O Hazelindzie, Mirelce, Paśce i Admetce - naszych sucharach już nawet nie wspomnę Hmmm, po dłuższej analizie... boże mam tyle roboty... chyba nie uda mi się wyrwać w przyszły weekend dziewczyny. Sorry Edytowane 27 Września 2013 przez MagdaZZZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fajna kobieta 27.09.2013 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Na dobry początek odchudzania powiem Ci kochana ze moja kumpelka na diecie " pudełkowej " schudła 15 kg a jej maź prawie 20 kg zrzucił. Póki co trzymają sie dobrze juz minęło pare miesięcy od tego czasu a waga wcale nie idzie w gore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.09.2013 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Na dobry początek odchudzania powiem Ci kochana ze moja kumpelka na diecie " pudełkowej " schudła 15 kg a jej maź prawie 20 kg zrzucił. Póki co trzymają sie dobrze juz minęło pare miesięcy od tego czasu a waga wcale nie idzie w gore. rylli A ja w lato próbowałam, ale po 2 tyg. miałam serdecznie dość Może teraz się zawezmę Bo to naprawdę smaczne jest:yes: Tylko niestety za dużo się powtarza... nawet nie konkretnych dań, bo te w miarę różnorodne, ale schematów. Miałam dość placuszków orkiszowych z owocami na śniadanie:sick: Sałatek n sałacie lodowej itp Jak jak robię sałatki, to raz na rzymskiej, raz na rukoli, raz na roszponce... żeby różnorodność była. Tu mi tego zabrakło Ale zmotywowałaś mnie:yes: Może teraz się wezmę za to na poważnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 27.09.2013 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 nie wiem, jak dokładnie funkcjonują te twoje pudełeczka, ale a nie masz tam przypadkiem jakiejś dietetyczki z opcją pudełkową (cateringową)? w sensie, żebyś miała możliwość indywidualnego konsultowania jadłospisu i wówczas te dania byłyby bardziej różnorodne?(jak ja się dietowałam, to moja babeczka oferowała możliwość dokupienia cateringu. sądzę że skoro wymyślony dla mnie jadłospis był mega różnorodny (dania się powtarzały w zasadzie tylko na moje wyraźne życzenie lub jak wspomniałam, że mi coś szczególnie podeszło), więc wyobrażam sobie, że i w przypadku opcji "na gotowo" taka sama różnorodnośc jest możliwa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 27.09.2013 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Magda e tam ja nadal tłusta kurka jestem Mnie w KRK nie będzie innym razem Monsanbia pięknie wygląda, zobaczyłam ją wczoraj na fejsie i uznałam, że też tak chcę. Ja nie wiem jak mogłam się tak zapuścić a o dziewczynach suchary :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skibusia 27.09.2013 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Madziu, no o te niezdrowe light mi właśnie chodziło. Ja nie kupowałam nigdy bielucha, o którym pisałaś, to nie wiedziałam czy on tam "czymś" doprawiony nie był. Ja wiem tyle, że w moim przypadku obniżenie kaloryczności nie dało nic, byłam tylko głodna. i zła, że kg nie lecą w dół. Teraz jem normalnie (taki właśnie styl życia a nie dieta) i udało się schudnąć. Zwracam więcej uwagi na jakość jedzenia a nie ilość jaką pochłaniam. W dużej mierze, moja dieta to dieta Montignaca. Ale myślę, że te pudełeczka mogą być dobre i przynieść efekty jakich chcesz. Podobnie jak dziewczyny ja też uważam, że ty nie masz z czego na wadze schodzić. Nie możesz ważyć jak osoba mająca metr pięćdziesiąt w kapeluszu:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.09.2013 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Paczcie jakie fajne podusie w empiku I co ważne - w rewelacyjnej cenie 36 zł Zakupiłam koralową i miętową Do przyszłego Hanutkowego pokoju potencjalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 27.09.2013 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 fajne też se kupię, jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 27.09.2013 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Do Twojego przyszłego navy na fotelach ta miętowa fajnie by pasowała:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zalotnica 27.09.2013 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Kupilam niebieska tydzien temu U mnie w empiku obnizka 50 % na te poduchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniaklasyka 28.09.2013 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Madziu taras super,czekamy na resztę:)pewnie nam szczeny poopadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 28.09.2013 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Magda mięta do navy i cegły? myślałam o navy + coral tylko dla mnie napis keep calm do salonu nie przekonuje bardziej mi pasuje do dziecięcego albo komputerowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 28.09.2013 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Mięta z navy wygląda super Uwierz - mam to obcykane Ale z koralem też dobrze i do cegły może faktycznie lepiej (ja o tej cegle u ciebie ciągle zapominam;)) Dzięki aniaklasyka zalotnica - chcesz powiedzieć, że kosztowały poniżej 20 zł? To już skandal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.