Chudziak........

[kgadzina]

Mjablo - racja z tą udarnością, jednak zwykłym śmiertelnikom takim jak my budującym normalne domy do mieszkania nie jest koniecznie do życia potrzebna wiedza o wszystkich parametrach betonu (których jest wiele i różne sa dla mieszanek swieżych i stwardniałych, i jest to rzecz bardzo interesująca, ale chyba tylko dla fachowców i hobbystów-zboczeńców ), bo w praktyce wystarczy znajomość dwóch parametrów - klasy i konsystencji betonu. Tylko trzeba się pilnować żeby ich z sobą nie mylić.

[Mjablo]

To prawda, ale np. jak ktos bedzie sobie chcial zrobic schron pod domem.., a w dzisiejszych czasach zawsze sie moze przydac

Napisalem to raczej dla ciekawskich - moze przesadzilem..., ogolnie chcialem chociaz poprawne nazewnictwo przyblizyc!

[EIMUND]

Jako zbrojenie rozproszone stosuje się obecnie również cięte włókna polipropylenowe, jednak zasadniczo należy pamiętać o tym że zbrojenie rozproszone NIE ZASTEPUJE zbrojenia konstrukcyjnego.

 

Dlaczego zatem pod posadzki przemysłowe o dużych obciążeniach nie stosuje się nic oprócz B30 ze zbrojeniem rozproszonym???

[kgadzina]

Dlaczego? To proste. Bo posadzka jak sama jej nazwa wskazuje jest elementem wykończeniowym a nie konstrukcyjnym i inaczej pracuje - spoczywa na podłożu a więc jest podparta na całej swojej powierzchni.

Zadaniem zbrojenia konstrukcyjnego jest przeniesienie napręzeń rozciągających w żelbecie wywołanych ugięciem (lub innymi czynnikami obciążającymi). Posadzka zeby się ugięła to musiałaby mieć pustke pod sobą albo niestabilne podłoże, (co jest niedopuszczalne), a poza tym musiałaby być konstrukcyjnie obliczona jako nośny element konstrukcyjny. A tak nie jest.

[aru]

a wracając do tematu chudziaka - jeżeli maciw wytwórnię bet w miarę blisko, to najlepeij wziąść stara z kiprem, kupić w wytworni suchy beton B7,5 -10, wywalić jak najbliżej miejsca wbudowania i gitary w ruch, potem zagęścić nawet ręcznie - i bez zbrojenia bo jak już zauważono wcześniej bez odpowiedniego zagęszczenia gruntu robota na nic

[Magdalenka]

pytanie może trochę z innej bajki ale....

majster chce dawać jako dylatację w podłodze styropian 2cm.... czy to dobre rozwiązanie

[aru]

a wtej innej bajce - chodzi o oddylatowanie posadzki od ściany czy coś innego? jeżeli to pierwsze to może być

[Magdalenka]

tak tak ta bajka to chyba wlaśnie to )) zastanawiało mnie tylko czy 2 cm to nie za dużo ...

DZIĘKI !!!

[KrzysiekMarusza]

ja sam chciałem żeby dali 2 cm, bo chcieli dać tylko 1 cm

Krzysiek

[art63]

Ja jeszcze w tej bajce.

Czy ta dylatacja to ma być też przy chudziaku czy dopiero przy właściwej wylewce po styropianie ?

[KrzysiekMarusza]

Qrcze - nie pamietam, czy przy chudziaku też była dylatacja, ale

wydaje się logiczne, żeby była

 

Krzysiek

[Magdalenka]

u mnie na 100% nie byla

ale chyba nie jest konieczna ......

[ppp.j]

Padi napisał

Opisz jak ci poszlo moze i ja sie na jesien skusze na to grabienie.

Pod połową domu mam już własnoręcznie wylany chudziak. Zgodnie z zapotrzebowaniem Padi-ego podaję kilka konkretów. Wg przepisu na zwykły beton na mieszalnik 80l worek 25kg cementu, 16 łopat mieszaniny piachu i żwiru i 20 l wody. Ja dawałem dwa worki cementu na trzy mieszalniki, do tego wyrobiłem całą pozostałość żwiru i odpady po betoniarce ( przy okazji posprzątałem przed domem ) i wody doświadczalnie dobranej do gęstości.

Technika wylewania:

Wylewkę robiłem na wysokości bloczków betonowych do poziomu izolacji poziomej. Pionowo wylewkę oddzielałem od bloczków pianką pod panele. Pomiędzy przeciwległymi ścianami rozciągnąłem najgrubszą żyłkę jaką dostałem w sklepie wędkarskim jako górny poziom wylewki. Pod żyłką ułożyłem stycznie do niej rury ok. 6cm długości ok. 3m na kupkach betonu, jako prowadnice. Między rury wylewałem beton i równałem łatą. Po zalaniu ok. 80 cm najpierw trochę okręcałem rurę by ją oddzielić od betonu a następnie wysuwałem podkładając pod koniec wysuwanej rury następną kupkę betonu. Powstałą szparę zapełniałem betonem i wyrównywałem kielnią. W końcowej fazie stosowałem krótsze rury. Całość prac wykonałem sam. Żona sporadycznie pomagała mnie przy łacie, ale głównie była zatrudniona jako Inspektor Nadzoru. Jest to niezwykle istotne szczególnie pod koniec dnia gdy człowiek zapomina jak się nazywa ze zmęczenia.