dakula 30.01.2011 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 Komentarze do dziennika Budowa bezobsługowa - prawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 01.02.2011 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Cholernie odważnie i nawet "prawie" wykonalne;) to bezobsługowe budowanie... Bryła fajna. Trzymam kciuki i będę podglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 01.02.2011 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 bezobsługowo, to chyba tylko wtedy jak weźmiecie inwestora zastępczego, który zamiast Was będzie wszystkiego pilnował albo kierownik budowy z prawdziwego zdarzenia. Bryła świetna. Super, że możecie uzyskać zgodę na dach płaski. Niestety nie wszędzie to przechodzi. A w jakich okolicach się budujecie? I powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 02.02.2011 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 witam, wpadam z rewizytą. Będę śledzić postępy. Też miałam taki plan "bezobsługowy", a jakże, bo nie dość, że się nie znam, to jeszcze mieszkam 1.5 godziny od budowy... samolotem...No, ale grunt to mieć pozytywne nastawienie i nie roztkliwiać się nad pierdołami.Zapowiada się ciekawy dom. W stolicy? Cóż za jedni Ci architekci?Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 02.02.2011 16:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Witajcie Nie budujemy w Warszawie tylko w jednym z większych miast wojewódzkich. Też nie jestem taka pewna, czy uda nam się wszystko tak bezobsługowo załatwić. Ale ponieważ wiem, że budowa będzie w większości na mojej głowie, a mam jeszcze na niej sporo spraw zawodowych i dwójkę bardzo małych jeszcze dzieci, to myśl o tym, że większość spraw załatwi ktoś inny, pozwoliła mi w ogóle porwać się na to budowanie. Rasia, Spiera wasze domy też są wśród moich ulubionych na forum i często do was zaglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazo 02.02.2011 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Nasza budowa też miała być w miarę bezobsługowa, w miarę, bo zupełnie się nie da, mamy inwestora zastępczego i przez niego wiele kłopotów...Okazuje się, że każdą rzecz trzeba dokładnie dogadać, dwa razy sprawdzić, a najlepiej kupic samemu, budowanie na odległość, z małymi dziećmi i masą zawodowych obowiązków nie jest łatwe... Mam nadzieję, że traficie lepiej - tego Wam życzę! Bardzo fajna bryła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anula05 02.02.2011 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Właśnie jak obserwuję Twoje zmagania mazo to w sumie nie żałuję, że nie udało nam się znaleźć Inwestora zastępczego... A szukaliśmy długo.Grunt to dobrzy i sprawdzeni wykonawcy. Jeśli robią dobrze i nie oszukują, to czy pilnuje Inwestor właściwy czy zastępczy, nie ma znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazo 02.02.2011 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Zadaniem dobrego inwestroa zastępczego jest koordynowanie budowy, czyli zgranie ekip, zamówienie materiałów, gdybyśmy mieli smi to robić, to nie wiem, jak by to wszystko wyglądało, po prostu nie dalibysmy rady, wymagałoby to nieustannego jeżdżenia na budowę, a to zajmuje z 5 godzin w obie strony, a trzeba jeszcze na tę budowę zarabiać. Trafilismy na kiepskich wykonawców, sami też popełnilismy masę błędów i takie są efekty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 02.02.2011 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Zapowiada się super. Będę obserwować z przyjemnością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 02.02.2011 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Witam kolejne odwiedzające i właścicielki bardzo fajnych domów Ja mam na działkę bardzo blisko, nawet na piechotę Staram się też tak podejść do projektowania, aby większość spraw była przemyślana już na tym etapie. Projekty wnętrz powstają równolegle z projektem budynku i robi je to samo biuro. Mam nadzieję, że w trakcie budowy, nie będziemy musieli podejmować już wiele decyzji odnośnie materiałów i technologii. Anula tak jak piszesz najważniejsi są wykonawcy. Jeśli są profesjonalistami to wykonują swoją pracę po prostu dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 02.02.2011 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2011 Nooo ... jak na piechotę to insza inszość I jeszcze do tego pewnie z nadzorem autorskim. Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 03.02.2011 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 No z nadzorem, tylko liczą sobie za niego jak za złoto, więc nie wiem jak często będę ich wzywać. Ale zawsze taka opcja jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Spirea 03.02.2011 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Witajcie Nie budujemy w Warszawie tylko w jednym z większych miast wojewódzkich. Też nie jestem taka pewna, czy uda nam się wszystko tak bezobsługowo załatwić. Ale ponieważ wiem, że budowa będzie w większości na mojej głowie, a mam jeszcze na niej sporo spraw zawodowych i dwójkę bardzo małych jeszcze dzieci, to myśl o tym, że większość spraw załatwi ktoś inny, pozwoliła mi w ogóle porwać się na to budowanie. Rasia, Spiera wasze domy też są wśród moich ulubionych na forum i często do was zaglądam. Pytałaś o ekipy do polecenia, stąd pytałam o okolice budowy. Ale moja chęc polecenia już się chyba zdeaktualizowała. U mnie sytuacja prawie identyczna - różnica, że jest jedno dziecko. Początkowo chciałam sama organizować wszystko, bo wydawało mi się to fajne i tańsze. Potem uznaliśmy, że nie jesteśmy w stanie zorganizować wszystkiego i wzięliśmy generalnego wykonawcę na SSO. Śmiem twierdzić, że cenowo wyszłoby nam podobnie, może przyoszczędzilibyśmy ok. 10tys. Do dachu nie było w zasadzie żadnych problemów i budowa była prawie bezobsługowa. Świetnie, że macie na budowę tak blisko. My mamy 40km. Pamiętam, że mury parteru oglądaliśmy przy światłach samochodu, bo zanim wróciłam z pracy i pojechaliśmy razem na działkę, to już ciemno było. Mazo, Ty masz inwestora zastępczego czy generalnego wykonawcę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 03.02.2011 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Z tymi ekipami to było takie pytanie retoryczne . Też bedziemy szukali generalnego wykonawcy. Mówię będziemy bo na razie nie ma jeszcze pewności czy uda nam się zacząć w tym roku. Wszystko zależy od szybkości działania urzędów, a te do zawrotnych nie należą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mazo 03.02.2011 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Spireo - generalnego wykonawcę raczej, szczerze mówiąc dopiero teraz zauważyłam różnicę... Nazywamy go deweloperem, bo tak ma na wizytówce, za nasze pieniadze kupuje materiały, wynajmuje ekipy i niby jest kierownikiem budowy, do dachu też nie było problemów... Ale u nas inne rozwiązanie nie wchodziło w grę, sami nie dalibyśmy rady. Tylko źle trafilismy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 03.02.2011 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2011 Mam nadzieję, że w trakcie budowy, nie będziemy musieli podejmować już wiele decyzji odnośnie materiałów i technologii. Było jakieś takie powiedzenie o nadziei, ale go przez grzeczność nie przytoczę To ja tutaj zaprezentuję odmienny styl - całość materiałów (prawie) załatwialiśmy sami. Mieliśmy ekipę murarzy, oni mieli swoich cieśli. Dekarze byli osobną ekipą. Tylko że my właściwie mieszkamy na budowie, a składy w okolicy nie są daleko. A wyglądało to tak: - rano przed wyjściem do pracy uzgodnienie różnych sprawy z ekipą - praca, w trakcie pracy załatwianie materiałów, dzwonienie w różne miejsca, kontakty z ekipą itp. - popołudniem (albo porankiem) - jeżdzenie do składów, rozliczanie się za materiały, faktury itp. - wieczorem ocenianie postępów, znowu omawianie spraw z ekipą itd. A wszystko przeplatane pracą zawodową (często bardzo angażującą), dziećmi, zwierzętami i tysiącem innych spraw. I tak przez 2.5 miesiąca, właściwie dzień w dzień. Ale pocieszę Cię - teraz przy wykończeniówce jest jeszcze gorzej, bo ilość decyzji dużo większa (łatwiej wybrać jeden z 5 materiałów na ściany, niż jeden z 500 wzorów kafelków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 04.02.2011 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 salik witam w moim dzienniku Nie chcę się teraz zapierać, bo wiem, że dopóki się samemu czegoś nie przerobi łatwo się planuje, ale zamierzam być konsekwentna i nie zmieniać koncepcji, które powstaną na etapie planowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
salik 04.02.2011 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 salik witam w moim dzienniku Nie chcę się teraz zapierać, bo wiem, że dopóki się samemu czegoś nie przerobi łatwo się planuje, ale zamierzam być konsekwentna i nie zmieniać koncepcji, które powstaną na etapie planowania. Ależ to nie było ironiczne, tylko żartobliwe Życzę Ci jak najlepiej, ale z doświadczenia wiem że takie 'bezobsługowe budowanie' wymaga idealnej ekipy, idealnego kierbuda, idealnego _projektu_, a także inspektora nadzoru (który nie ma nic wspólnego z żadną z w/w osób). Mam nadzieję że uda Ci się znaleźć ludzi spełniających te kryteria, bo jak patrzę tutaj na FM, budowy w okolicy i znajomych, to takich ludzi jest niewiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakula 04.02.2011 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2011 Ależ to nie było ironiczne, tylko żartobliwe Życzę Ci jak najlepiej, ale z doświadczenia wiem że takie 'bezobsługowe budowanie' wymaga idealnej ekipy, idealnego kierbuda, idealnego _projektu_, a także inspektora nadzoru (który nie ma nic wspólnego z żadną z w/w osób). Mam nadzieję że uda Ci się znaleźć ludzi spełniających te kryteria, bo jak patrzę tutaj na FM, budowy w okolicy i znajomych, to takich ludzi jest niewiele Wiem, wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Famelia 05.02.2011 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2011 Domek zapowiada się świetny (a salki kinowej zazdroszczę okrutnie) Będzie w nim (lub obok) miejsce na bambusy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.