Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szambo ekologiczne czy podłączenie do kanalizacji miejskiej?


kulka51

Recommended Posts

Ekologiczne to są przydomowe oczyszczalnie. W szambie nic ekologicznego się nie dzieje. W miejskiej oczyszczalni - tak. To oczyszczalnia jest ekologiczna, a nie szambo. Równie dobrze możesz nazwać ekologicznymi samochody które wywożą zawartość szamba.

To idac Twoim tokiem rozumowania pewnie z 50% oczyszczalni przydomowych i to nie tylko w Twojej wiosce ale calym kraju, nie jest zadna miara ekologiczna, bo to sa w wiekszosci zle zrobione drenazowki ktore truja okolice a nie oczyszczaja scieki. Ze juz o tunelach rozsaczajacych nie wspomne.

 

I to nie jest teoria tylko fakty. Zobacz sobie co pod marketami budowlanymi stoi jako "oczyszczalnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To idac Twoim tokiem rozumowania pewnie z 50% oczyszczalni przydomowych i to nie tylko w Twojej wiosce ale calym kraju, nie jest zadna miara ekologiczna, bo to sa w wiekszosci zle zrobione drenazowki ktore truja okolice a nie oczyszczaja scieki. Ze juz o tunelach rozsaczajacych nie wspomne.

 

I to nie jest teoria tylko fakty. Zobacz sobie co pod marketami budowlanymi stoi jako "oczyszczalnie".

 

Jeśli nie oczyszczają, to nie są ekologiczne.

Ale z tymi 50% to chyba przesada. Zasada działania przydomowej oczyszczalni jest tak prosta że trzeba się postarać żeby ją źle zmontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tymi 50% to chyba przesada. Zasada działania przydomowej oczyszczalni jest tak prosta że trzeba się postarać żeby ją źle zmontować.

Oj, zebys sie nie zdziwil.

 

Poczytaj sobie co ludzie, inwestorzy pisza o czyszczalniach, zwlaszcza tych drenazowych., Jakie zaskoczenie gdy sie im powie ze drenaz to nie sposob na pozbycie sie wody tylko czesc procesu oczyszczania. Czesc duzo wazniejsza i odwalajaca wiecej brudnej roboty niz zbiornik. Czesc ktora zeby dobrze dzialala to musi przebiegac we wlasciwych warunkach. Ktos dba o te warunki w tym kraju? Nie, bo i na dobra sprawe sie nie da. Na zachodzie oczyszczalni drenazowych dawno zabroniono. U nas mozna postawic zbiornik 2m3 a za nim 10m szkrzynek w jakimkolwiek gruncie rodzimym. Na dobra sprawe szambo z dziura w dnie. Ekologia na maksa. A ze taniej to wiekszosc tak zrobi.

 

Ja osobiscie znam kilka takich przypadków. Nie smiedzi? Scieki znikaja? Znaczy ze dziala. A ze np drenaz jest na wiosne zalany woda przez miesiac, bo teren podmokly? Phi. Przeciez nie smierdzi.....

 

Oczyszczalnia drenazowa moze byc zle dobrana, zle zamontoana, w zlym gruncie, okresowanei zalewanie woda gruntowa i pare innych rzeczy niezaleznych od Ciebie. Mozesz o nia dbac, dodawac preparaty, dbac by kropla tluszczu sie tam nie dostała itp, itd a i tak nie bedzie dzialac jak nalezy.

A prawidlowo eksploatowane (wybierane) szambo....

W oczyszczalni miejskiej/wiejskiej ktos na biezaco dba jej o prace. Monitoruje, bada probki. Posiada bufory na niereguralny doplyw sciekow, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścieki w gruncie są bardzo niebezpieczne jeśli ktoś korzysta ze studni do poboru wody. Jeśli wszyscy mają wodę z wodociągu to żadna oczyszczalnia nikomu krzywdy nie zrobi.

Mój sąsiad ma staw z rybami, a jestem przekonany że niedaleko od tego stawu (od czasu do czasu) wylewa swoje szambo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A papierosy nie są szkodliwe - tylko ludzie niepotrzebnie je palą. Broń palna służy wyłącznie do samoobrony.

Ty piszesz o teorii, ja o faktach.

 

I co to za bezsensowne przykłady? Co one mają wspólnego z naszym tematem? :offtopic:

Może lepiej od razu wyjedź z bronią chemiczną, terroryzmem i twardymi narkotykami.

 

No jeśli już koniecznie musimy porównywać do czegoś szambo, to ja bym wybrał nóż kuchenny. Z założenia wyprodukowano go, żeby łatwiej było przygotowywać posiłki, ale równie łatwo jest użyć go do zgoła gorszych czynności...

 

Ekologiczne to są przydomowe oczyszczalnie. W szambie nic ekologicznego się nie dzieje. W miejskiej oczyszczalni - tak. To oczyszczalnia jest ekologiczna, a nie szambo. Równie dobrze możesz nazwać ekologicznymi samochody które wywożą zawartość szamba.

 

A żebyś wiedział, że nazwę!

Może to niektórych zdziwi, ale szczelne (!) szambo + nowoczesny wóz asenizacyjny na pewno mają mniejszy wpływ na środowisko niż przeciętna oczyszczalnia przydomowa. Szambo i zbiornik samochodu to tylko sposoby dostarczenia ścieków do oczyszczalni - innym sposobem jest sieć kanalizacyjna.

 

Ścieki w gruncie są bardzo niebezpieczne jeśli ktoś korzysta ze studni do poboru wody. Jeśli wszyscy mają wodę z wodociągu to żadna oczyszczalnia nikomu krzywdy nie zrobi.

 

Typowe zaściankowe gadanie - mnie to nie dotyczy, moja chata z kraja.

Rozumiem, że wyrzucanie śmieci do lasu też nikomu nie szkodzi, tylko nie tam, gdzie ty chodzisz na grzyby.

 

Mój sąsiad ma staw z rybami, a jestem przekonany że niedaleko od tego stawu (od czasu do czasu) wylewa swoje szambo.

 

Smacznego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pantograf, trochę głupoty wypisujesz w swoim poście.

Do kilku odniósł się już Beja więc ja sobie daruje, odniosę się tylko do jednego Twojego cytatu: "Na zachodzie oczyszczalni drenażowych dawno zabroniono" Poproszę o konkretne przykłady Państw na zachodzie gdzie zabroniono montażu POŚ drenażowych. Napisałeś na zachodzie więc rozumiem cała Europa zachodnia?????

 

pozdrawiam

 

 

 

QUOTE=Jastrząb;6986213]Oj, zebys sie nie zdziwil.

 

Poczytaj sobie co ludzie, inwestorzy pisza o czyszczalniach, zwlaszcza tych drenazowych., Jakie zaskoczenie gdy sie im powie ze drenaz to nie sposob na pozbycie sie wody tylko czesc procesu oczyszczania. Czesc duzo wazniejsza i odwalajaca wiecej brudnej roboty niz zbiornik. Czesc ktora zeby dobrze dzialala to musi przebiegac we wlasciwych warunkach. Ktos dba o te warunki w tym kraju? Nie, bo i na dobra sprawe sie nie da. Na zachodzie oczyszczalni drenazowych dawno zabroniono. U nas mozna postawic zbiornik 2m3 a za nim 10m szkrzynek w jakimkolwiek gruncie rodzimym. Na dobra sprawe szambo z dziura w dnie. Ekologia na maksa. A ze taniej to wiekszosc tak zrobi.

 

Ja osobiscie znam kilka takich przypadków. Nie smiedzi? Scieki znikaja? Znaczy ze dziala. A ze np drenaz jest na wiosne zalany woda przez miesiac, bo teren podmokly? Phi. Przeciez nie smierdzi.....

 

Oczyszczalnia drenazowa moze byc zle dobrana, zle zamontoana, w zlym gruncie, okresowanei zalewanie woda gruntowa i pare innych rzeczy niezaleznych od Ciebie. Mozesz o nia dbac, dodawac preparaty, dbac by kropla tluszczu sie tam nie dostała itp, itd a i tak nie bedzie dzialac jak nalezy.

A prawidlowo eksploatowane (wybierane) szambo....

W oczyszczalni miejskiej/wiejskiej ktos na biezaco dba jej o prace. Monitoruje, bada probki. Posiada bufory na niereguralny doplyw sciekow, itd.

 

e

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścieki w gruncie są bardzo niebezpieczne jeśli ktoś korzysta ze studni do poboru wody. Jeśli wszyscy mają wodę z wodociągu to żadna oczyszczalnia nikomu krzywdy nie zrobi.

Mój sąsiad ma staw z rybami, a jestem przekonany że niedaleko od tego stawu (od czasu do czasu) wylewa swoje szambo.

Co to za argument!

Moj sasaid chleje pol litra wodki kazdego dnia. Czy to znaczy ze wodka w tych ilosciach nie szkodzi? Litosci.

 

Boze widzisz i nie grzmisz. To po co wogole robic jakiekolwiek szamba, oczyszczalnie. Zrobic kazdemu wodociag, a całe g...o do jednego wielkiego dołka zlewac. Przykryc tylko zeby sie muchy nie zlecialy i nie smierdzialo. I dopilnowac zeby w okolicy nie bylo studni zadnych. I po problemie. Ile taniej!

 

Przepraszam Ciebie, ale dalsza dyskusja chyba nie ma sensu. Zachowujesz sie jak typowy troll - odwracasz kota ogonem, argumenty "zbijasz" przykladami o stawie sasaiada, czy wrzodach szwagra ciotki Marychy. Co ma piernik.....

 

W tym kraju obowiazuje jakies ustawodastawo (IMHO dziurawe). Bo wprawdzie prezycyjnie definiuje jak oczyszczone scieki moga zostac zwrocone do srodkowiska ale w zaden sposob tego nie kontroluje. W rezultacie mozna postawic prawie dowolne "szambo z dziura", skrzynka po piwie do rozsaczenia itp nazwac to oczyszczalnia i jazda. Chlopski rozum podpowiada ze to nie moze oczyszcic sciekow zgodnie z ustawa ze o zdrowym rozsadku nie wspomne. Poszukaj sobie zdjec rozkopanego drenazu gdy zatkany trzeba po 10 latach rozkopac i wymienic. Rozumiem, ze taki grunt z wymiany drenazu chetnie przyjmiesz na swoja działke. Toż wogole nie szkodliwy.

 

Nie nie umiem precyzyjnie okreslic ktore kraje EU zakazaly stosowania drenazowek. Stawiam na bogate kraje, prawie na pewno niemcy, francja itp. Pewnie skandynawia bo oni maja fioła na punkcie czystosci srodowiska. Oczywiscie mowa o nowych instalacjach.

 

Zeby nie bylo. Prawidlowo zbudowana, zwymiarowana oczyszczalnia drenazowa, posadowiona na odpowiednim gruncie, z odpowiednim poziomem wod gruntowych itp, da nie gorsze a czesto lepsze rezultaty w oczyszczaniu niz wiekszosc biologicznych!! Ale ile takich jest. Procent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad ma staw z rybami, a jestem przekonany że niedaleko od tego stawu (od czasu do czasu) wylewa swoje szambo.

Co to za argument!
To nie jest argument - to fakt o "ekologicznych" szambach.

 

Myślę że się nie rozumiemy. Ja wcale nie bronię wylewania szamba na łąkę - jestem temu przeciwny. Ale próbuję wam uświadomić jak wyglądają fakty. Słyszałem o przypadkach gdzie gminy wybudowały kanalizację, a ludzie nie chcą się do niej podłączać - bo to kosztuje, bo trzeba płacić za ścieki. Taniej im wychodzi wylewać szambo na łąkę.

Przepisy przepisami, a bez skutecznego egzekwowania ich możemy sobie gdybać o tym czego zabroniono "na zachodzie" dla poprawienia swojego samopoczucia.

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sąsiad ma staw z rybami, a jestem przekonany że niedaleko od tego stawu (od czasu do czasu) wylewa swoje szambo.

To nie jest argument - to fakt o "ekologicznych" szambach.

 

Myślę że się nie rozumiemy. Ja wcale nie bronię wylewania szamba na łąkę - jestem temu przeciwny. Ale próbuję wam uświadomić jak wyglądają fakty. Słyszałem o przypadkach gdzie gminy wybudowały kanalizację, a ludzie nie chcą się do niej podłączać - bo to kosztuje, bo trzeba płacić za ścieki. Taniej im wychodzi wylewać szambo na łąkę.

Przepisy przepisami, a bez skutecznego egzekwowania ich możemy sobie gdybać o tym czego zabroniono "na zachodzie" dla poprawienia swojego samopoczucia.

 

panfotograf ma wyraźną przyjemność z tego, co sam określił jako:

:stirthepot:

 

Bezsensowne pleciugi, nabijanie postów.

Proponuję zastosować się do jego własnej rady odnoszącej się do jego postów:

 

Jeśli dla ciebie są bezsensowne - to nie czytaj.

 

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli posiadam zwykłe szambo to warto się kłopotać i przerabiać je na przydomową oszczyszczalnie ? Zastanawiam się nad nią, z tym że chyba warto sprawdzić czy nie planują w najbliższych latach kanalizacji u nas.

Jak najszybciej można się dowiedzieć o planach budowy kanalizacji w mojej miejscowości ? Można to znaleść gdzieś w necie czy trzeba się fatygować do gminy ?

Po za tym mam dom na spadku, w dodatku na terenie gliniastym. Czy to nie jest przeszkodą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli posiadam zwykłe szambo to warto się kłopotać i przerabiać je na przydomową oszczyszczalnie ?

 

Za oczyszczalnią:

- eksploatacja jest tańsza niż przy szambie,

- przy dobrej oczyszczalni jej obsługa jest rzadsza i mniej kłopotliwa,

- rzadziej odwiedza cię wóz asenizacyjny - powiedzmy co 1-2 lata,

- dobrze działająca oczyszczalnia nie śmierdzi.

Przeciw:

- będzie z tym trochę roboty i wydatków,

- trzeba zorganizować jakiś sposób odprowadzania ścieków oczyszczonych,

- większość oczyszczalni może się zepsuć,

- większość oczyszczalni wymaga obsługi codziennej, cotygodniowej, comiesięcznej itp., w tym dozowania jakichś oczyszczalniowych "dopalaczy".

 

W tym wątku masz małą dyskusję nad jednym z wariantów takiej przeróbki: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?240891-Pompa-mamutowa-kilka-pyta%C5%84

 

Zastanawiam się nad nią, z tym że chyba warto sprawdzić czy nie planują w najbliższych latach kanalizacji u nas.

Jak najszybciej można się dowiedzieć o planach budowy kanalizacji w mojej miejscowości ? Można to znaleść gdzieś w necie czy trzeba się fatygować do gminy ?

Od tego trzeba zacząć. Najlepiej po prostu zadzwoń do gminy.

Po za tym mam dom na spadku, w dodatku na terenie gliniastym. Czy to nie jest przeszkodą ?

Na pewno glina jest przeszkodą. Musisz zapytać lokalnych fachowców - co ci powiedzą o oczyszczalniach w okolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- większość oczyszczalni wymaga obsługi codziennej, cotygodniowej, comiesięcznej itp., w tym dozowania jakichś oczyszczalniowych "dopalaczy".

Raz na kilka miesięcy powinno się wsypać saszetkę do kibelka i spuścić wodę. Jeśli chodzi o wywóz gęstego osadu to ostatnio panowie szambelani stwierdzili że u mnie to co 3 lata wystarczy.

Nie wiem jak często wywozi się szambo, ale raczej znacznie częściej i do tego zazwyczaj robi się pełne w najmniej oczekiwanym momencie. A do tego koszty wywozu.

A za odprowadzanie ścieków do kanalizacji też się płaci, wcale nie tak mało. Jak chcesz podlewać ogródek to zazwyczaj zakłada się drugi licznik

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche upraszczasz (jak zwykle).

To jak czesto dodajesz bakterie to pewnie nie tak na sztywno jak piszesz lecz zalezy od wielu czynnikow, typu oczyszczalni, obciazenia, regularnosci uzywania itd, itd

Nie uzywasz w domu agresywnej chemii chlorowej do czyszczenia, filtrow regenerowanych chemicznie jesli woda ze studni

Bakterie musisz tez dodawac w czasie antybiotykoterapii i sporo po niej

Oczyszczalnia nie lubi tluszczu. Najlepiej zamontowac separator tluszczu (drogo) lub tlyste rzeczy czyscic z nadmiaru przed myciem. Mozesz sie nie przejmowac ale szybko zapaskudzisz drenaz

Drenaz nie jest wieczny. Moze dzialac 20 lat ale trzeba sie liczyc ze po 10 trzeba go bedzie wymienic.

 

 

Reasumuj nie takie to piekne tanie i bezobslugowe jakby sie moglo wydawac na pierwszy rzut oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak czesto dodajesz bakterie to pewnie nie tak na sztywno jak piszesz lecz zalezy od wielu czynnikow, typu oczyszczalni, obciazenia, regularnosci uzywania itd, itd Bakterie musisz tez dodawac w czasie antybiotykoterapii i sporo po niej
Dla spokojności wsypujesz regularnie. Kosztuje to parę złotych.

 

Nie uzywasz w domu agresywnej chemii chlorowej do czyszczenia,
Od czasu do czasu używam. Pół szklanki domestosu nic nie zrobi 2-3 tys litrów bakterii.

 

Oczyszczalnia nie lubi tluszczu. Najlepiej zamontowac separator tluszczu (drogo) lub tlyste rzeczy czyscic z nadmiaru przed myciem. Mozesz sie nie przejmowac ale szybko zapaskudzisz drenaz

Drenaz nie jest wieczny. Moze dzialac 20 lat ale trzeba sie liczyc ze po 10 trzeba go bedzie wymienic.

Chyba trochę przesadzasz, ale zobaczymy za 5 lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu do czasu używam. Pół szklanki domestosu nic nie zrobi 2-3 tys litrów bakterii.

Chyba trochę przesadzasz, ale zobaczymy za 5 lat.

To ze lejesz chlor do swojej oczyszczalni to Twoj wybór. Nie bede komentował.

 

Nie wiem czy przesadzam. Daje do zrozumienia ze nie jest to takie piekne, proste, tanie i bezobslugowe. Moze dzialac dlugo i szczesliwie, ale sa znane przypadki nawet z tego forum, ze drenaz sie zatkał po 2-3 latach. Co wiecej juz o czym pialem, drenaz moze wydawac sie ze dziala (woda znika), ale ostatni okres przed zatkaniem tylko odbera wode a nie oczyszcza. Wiec jak go juz rozkopiesz, to osiwiejesz. Ze smordu i widoku i kosztów. Wyobraz sobie takie coś jak to gęste które wybierasz ze zbiornika raz na jakis czas, ale stanowiace solidny kawalek Twojego ogrodu.......

 

Co do przerabiania szamba na oczyszczalnie. Podstawowe pytanie jest takie, czy wolno. Plany zagospodarowania moga zakazywac budowy oczyszczalni, wiec wtedy nic sie nie da zrobic poi za czekaniem na kanalizacje. Fakt, kanalizacja kosztuje, ale daje komfort nieporownywalny do szamba/oczyszczalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pobliskiej miejscowości robili właśnie kanalizację i domu kolegi nie ujeli w planach :D

Ponoć jest za nisko. Za to po jakimś czasie zaczeła go odwiedzać straż miejska w celu wyegzekwowania kary że sie nie podłączył :D

Jaja jak berety.

 

Co to znaczy "nie ujeli w planach". Nie podciagneli sieci kanalizacyjnej w okolice jego domu czy nie zrobili mu przylacza? Albo nie zaprojektowali przylacza?

 

Czesto gminy kanalizujac cale wsi robly tez z urzedu projekty przylaczy do budynków. U mnie na wsi tak bylo. Ale to tylko ich dobra wola, bo budowa przylacza (takze jego projekt) to rzecz/obowiazek wlasciciela domu.

 

Czy siec kanalizacyjna przebiega w ulicy koło domu? Jesli tak, to istnieje obowiazek ustawowy zeby sie do kanalizacji przylaczyc.

Jesli siec zakonczono 100m od niego, to mu rzeczona straz miejska moze prawdopodobnie "skoczyc". Wiec jest duza szansa ze straz sie wydurnia puka do kazdych drzwi bo tak jej kazano.

Edytowane przez Jastrząb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Ja od ponad trzech lat użytkuje korzeniową oczyszczalnie ścieków ,tymi rękami zrobioną. Wygląda ona fajnie, 40 m2 trzciny ,plus małe oczko ok 30 m2. Jest to w zasadzie bezobsługowa praca / u mnie sprowadza się do kontroli pracy pompy/.W oczku pływają ryby, zwierzaki piją wodę ,ja 'pływałem" gdy jeszcze nie miałem wykopanego stawu.U mnie miałem na początku mały problem z doborem pompy,pierwsza miała za dużą wydajność.Ja obok dużego szamba, mam przepompownie, bo oczyszczalnia jest wyżej ,dlatego muszę mieć pompę. Wspomagam proces oczyszczania natleniając wodę w przepompowni. Nie ma też problemu z nadmiarem wody .Przy mojej mocno przewymiarowanej oczyszczalni ,praktycznie cały czas dolewam wodę do oczka. Trzcina potrafi podobno z jednego m2 powierzchni odparować do 2 l wody w ciągu godziny.

Koszty mojej oczyszczalni już się zwróciły ,musiałbym korzystać z szambiarki, do tego jak nawet w przyszłości założą kanalizacje to nie muszę się do niej podłączać , A ścieki u nas w okolicy to koszt ok 10 zł za m3.Mam również swoją wodę ze studni głębinowej. Musiałem mieć idealnie szczelna oczyszczalnie i szambo bo planowałem kopanie stawu. Staw jest teraz ok 6 m od oczyszczalni.

Przed podjęciem decyzji o zakupie ,budowie oczyszczalni ,przez pół roku w chwilach wolnych ,czytałem wszystko co na te tematy znalazłem w internecie. Dlatego z rozmysłem wybrałem korzeniową i nie żałuje. Uważam ,że te oczyszczalnie drenażowe to pomyłka. Ciężko je zrobić tak by w bliższym lub dalszym czasie nie było z nimi problemów. Do tego czy one są tak naprawdę ekologiczne, mam wątpliwości. Myślałem o kopaniu stawu i takie oczyszczalnie odpadły w przedbiegach. Oczyszczalnie biologiczne nie są również dla mnie .Wymagają stałego ,w miarę równego zasilania ściekami. My często wyjeżdżamy na dłużej, używamy tez różnych ilości wody /od kilkudziesięciu do kilkuset litów wody dziennie/ i żadna oczyszczalnia biologiczna nie dała by rady przy tak różnych warunkach pracy.Zrobiłoby się w niej szambo ,lub wychodziłaby nieoczyszczona woda.

Miłego wieczoru J.Korona

Edytowane przez jerzyka51
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...