Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom moniki


Gość monika996

Recommended Posts

Marta ja mialam bialą bluzkę i czarną spodnicę . zrobię fotki fotkom może coś zobaczycie.

mini czarnai do tego biala bluzka o długości marynarki z koronkowymi plecami. kupowane na Sienkiewicza w Kielcach:p Boże co to były za zakupy. a podto bez stanika trzeba było, bo na plecch koronka. mialam biale bawelniane body- kostium kąpielowy jednoczęsciowy:lol2:

 

tak Chcę czarną bokserkę , mam czarną spodnicę z drobnych falbanek - wysoką w pasie , przed kolanko i czarna ramoneska ( zresztą nasza z Bers....) , butki bez palcow i kolorowa torebeczka:p ( mam już plan), ewentualnie czarny biżuteryjny kołnierzyk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Idę odśnieżać iglaste i kiście miskantów. Napadało przez noc i zaczynają się przyginać.

U mnie jak koty śpią zamiast dopraszać się o jedzenie znaczy śnieg za oknem. Wyskakujemy wtedy tylko na krótki obchód ogrodu, do sisialni i znowu na parapet spać :wiggle::wiggle::wiggle:

 

Przed zmrokiem jeszcze drobne 150 mb machania szuflami na drodze i może nas do jutra nie zasypie całkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika, doczytałam.

Ty naprawdę chcesz wykosić te kozy na maturalnym;)

 

Pamiętam jak ubierałam moją Kaśkę na studniówkę w hotelu Europejskim przy Krakowskim Przedmieściu.Można było partnera/kę zaprosić z poza szkoły. Ich było tylko 14 w klasie i tylko trzy 4-te klasy były w szkole. I wszystko musiało być na wysoki połysk: kiecki, fryzury, makijaże od wizażystek.

Dzieciaki postanowiły wynająć limuzynę na wożenie się z domów na bal, takiego długiego „jamnika”.

Najpierw ja latałam jak durna po sklepach kartką z wytycznymi w łapce. Znalazłam kieckę w Caterinie, ale dziecku się kolor nie podobał. Miłe panie ściągnęły odpowiedni egzemplarz z Wrocławia chyba i jeszcze krawiec sklepowy dopasowywał. Chłopaki mieli mieć koszule, albo coś tam pod kolor sukienek partnerek. Nie zawsze to tak wyszło, ale bal był do rana. Mieliśmy ustalone rodzicowe dyżury po 2 godziny przez całą noc, ale w końcu okazało się, że wszyscy, co przychodzili na dyżur, zostawali i bawili się z dzieciakami do rana. Oj, było chwilami zabawnie :rolleyes:

To se popatrzcie (odśmiecę wieczorkiem):

 

W drugiej parze moja Kaśka (za tą w pasiastej, a przed rudą)

 

Usunęłam fotki

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...